Podwójne i potrójne szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej hej ja bylsm kilka dni bez netu. Z bliska mi osoba jest bardzo zle i opiekujemy sie zawzajem..to tak w skrocie.
Jutro ide zrobic krew i mocz, zeby bylo na p9niedzialkowa wizyte w szpitalu.
Przedwczoraj mala tak mnie kopnela mocno az w szoku bylam;) dzis cos sa cichsze..ogolnie duzo placze i martwie sie ostatnio. Mam nadzieje ze dziecuaczkom placz mamy nie szkodzi..bo niestety nie da sie uniknąć
Mam nadzieje ze Wasze majowki udane!
9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka!
Dziewczynka i chlopiec 
-
Bizona trzymaj się i kciuki żeby wszystko jednak było dobrze! Dzieciaczki podenerwują się razem z Tobą, ale na pewno nic im nie będzie. A kopniaki to potrafią nieźle dać się we znaki nawet jak dobrze trafią.
Mocno ściskam i przesyłam buziaki, chociaż wiem niestety sama, że w takiej sytuacji niewiele może pomóc. Bądź dzielna!
Emcia powodzenia jutro i daj znać po wizycie
-
nick nieaktualny
-
Emcia to zaraz prenatalne i drugi trymestr
A z nowości u mnie to wczoraj zobaczyłam, że zaczynam mieć siarę w piersiach. Nie dużo, ale wewnątrz stanika była niewielka plamka. Coraz więdcej rzeczy uświadamia mi, że czas leci.
A i kupilismy już mebelki i łózeczka:) Teraz szybkie malowanie pokoiku i do składania. Będę spokojniejsza jak już będzie gotowe. -
Emcia a przypomnij jaka ciąża u Ciebie.
Pat masz zupełną rację,czas strasznie szybko leci.U Ciebie za chwilę będzie skończony 28 tydz.rewelacja.nawet się nie obejrzymy jak będziesz nam tu pisać,że maluszki są już z Tobą ☺
Ja w przyszły piątek idę na wizytę i już dzisiaj strasznie się denerwuje.Dziewczyny w ciąży jednokosmowkowej?czy Wy też tak macie przed każdą wizytą?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2017, 09:07
-
nick nieaktualnyJa mam ciaze dwukosmowkowa i dwuowodniowa lekarz mowil ze taka ciaza troche lepszym rozwiazaniem moja kolezanka miala jednokosmowkowa pod koniec byla juz w szpitalu troche czasu i urodzila troche wczesniej ale z dziewczynkami jest wszystko ok. Nie ma co sie na zapas martwic. Ja tam tez zyje od wizyty do wizyty.gabi 7 wrote:Emcia a przypomnij jaka ciąża u Ciebie.
Pat masz zupełną rację,czas strasznie szybko leci.U Ciebie za chwilę będzie skończony 28 tydz.rewelacja.nawet się nie obejrzymy jak będziesz nam tu pisać,że maluszki są już z Tobą ☺
Ja w przyszły piątek idę na wizytę i już dzisiaj strasznie się denerwuje.Dziewczyny w ciąży jednokosmowkowej?czy Wy też tak macie przed każdą wizytą? -
Ja tez juz nie moge sie doczekac jak sprzatniemy nasz "składzik", wymaluhemy i wstawimy lozeczka..to potrwa, ale wtedy bede spokojniejsza. Mam nadzieje ze przez caly maj sie wyrobimy;)
Dzis moj poczuł kopniaki malej pierwszy raz:) az odskoczyl z wrazenia;) ciesze sie...bo oprocz usg to taki namacalny dowod dla faceta ze te robaczki siedza nam w brzuszkach:)
Pat85 lubi tę wiadomość
9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka! Dziewczynka i chlopiec -
Gabi u mnie jednokosmówkowa. Największy stres miałam przy wizytach na początku, później trochę odpuściło jak zaczęłam regularnie czuć ruchy. Teraz się stresuję, bo wyszła dysproporcja w wodach płodowych. Lekarz kazał obserwować czy brzuch jakoś nagle nie rośnie i czy nie zmniejszy się czucie ruchów. I zgadnijcie co - jak za dużo sie myśli i obserwuje to zawsze się coś wypatrzy, bo oczywiście wydawało mi się, że brzuch większy o kilka cm. Ale wczoraj odpuściłam jeszcze panikę, bo kopią mnie tak samo jak zawsze. I na szczęście dzisiaj wszystko wróciło do normy. A winą za wielkość brzucha obarczam dwudniowe obrzarstwo ponad normę i zaparcie
Bizona kopniaki nawet mnie czasami zadziwiają, a co dopiero faceta
Ciągle mi się wydawało, że to jeszcze mnóstwo czasu i nie ma co się śpieszyć z wyprawką, a teraz zostały mi maks dwa miesiące. A i to nigdy nie wiadomo, bo najbardziej optymistyczna wersja zaklada planowaną cc w skończonym 37 tygodniu czyli 10 lipca. -
nick nieaktualny
-
Moja przyjaciółka niestety też tak miała w tym roku. Ale u niej od początku prawie nie biło serduszko, raczej był jej rytm. Podobnie moja szwagierka, a ona ma teraz fantastycznego 5 miesięcznego synka
Emcia nie martw się na zapas, bo jednak większość ciąż kończy sie szczęśliwie, a niestety o tych przykrych sytuacjach długo się pamięta.
Serduszka bedą biły jak trzeba
-
nick nieaktualny
