przebieg ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
Czesc. Pomyslałam ze nieladnie z mojej strony byłoby juz do was sie nie odezwać, wiec pisze... niestety nie mam dobrych informacji... Przedwczoraj telefonicznie ginekolog kazal mi biec do apteki po duphaston, a recepte mam doniesc... niestety pomimo brania tych tabletek (zdązylam zayzc 3) wczoraj stracilam ciąże:(. Doskonale czulam ze to bylo wczoraj. Jak wiecie od kilku dni plamilam, to byly bardzo ciemnobrązowe plamienia, wczoraj w poludnie zaczela juz leciec normalna krew i mialam gorączke... beta spadla do mniej niż 2... Bardzo mi przykro ze do was jednak nie dołącze, chociaz moze nastepnym razem sie uda... mam ogromną nadzieje. Z calego serca zycze wam szczesliwego rozwiązania.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
plemniczka wrote:Czesc. Pomyslałam ze nieladnie z mojej strony byłoby juz do was sie nie odezwać, wiec pisze... niestety nie mam dobrych informacji... Przedwczoraj telefonicznie ginekolog kazal mi biec do apteki po duphaston, a recepte mam doniesc... niestety pomimo brania tych tabletek (zdązylam zayzc 3) wczoraj stracilam ciąże:(. Doskonale czulam ze to bylo wczoraj. Jak wiecie od kilku dni plamilam, to byly bardzo ciemnobrązowe plamienia, wczoraj w poludnie zaczela juz leciec normalna krew i mialam gorączke... beta spadla do mniej niż 2... Bardzo mi przykro ze do was jednak nie dołącze, chociaz moze nastepnym razem sie uda... mam ogromną nadzieje. Z calego serca zycze wam szczesliwego rozwiązania.
Wiem co czujesz, ja też na w 7 tyg. zaczęłam plamić-tak nagle (a wcześniej czułam sie rewelacyjnie). I jak ok godz.19.00 zaczełam plamic tak na drugi dzien ok godz.9.00 było juz po wszystkim.... Tez lekarz kazał mi brać duphaston. Ale prawda była taka ze ciąża już dawno obmarła... Ale ja sobie powtarzam, że tak miało być. Ze porostu moja dzidzia nie była na tyle silna by przeżyć. Ja już jestem po poronieniu 3 miesiąc, czas leczy rany...
I wierze że zarówno mi jak i tobie kiedyś los ześle Mała Kruszynke...
Tylko jeszcze nie teraz....lilka -
KANCIALUPKA wrote:Hej dziewczynki ależ się rozpisałyście. Dziękuję za ciepłe słowa, z pewnością za kilka dni zakocham się w misiach i przestawię się na myśleniu o synku zamiast córeczce;)
Co do takich początkowych plamień lepiej to szybko sprawdzić i ewentualnie zapobiec tak jak radziła Anette, więcej w tym temacie nie pisze bo chyba wszystko zostało już powiedziane. Jak tam się plemniczka czujesz?
Ja wczoraj poczułam jak mój dzidziuś się w brzuszku przekręcił, takiego porządnego fikołka zrobił, to było super uczucie, lekarz powiedział, że za tydzień dwa poczuje już kopniaki;)
Widzę, że zdania co do no-spy są podzielone. Mi lekarz mówił, że mogę ją łykać w razie bóli brzucha maksymalnie 2 razy dziennie ale ja i tak od początku ciąży wzięłam ją tylko kilka razy i to tylko wtedy jak już bardzo brzuch bolał bo słyszałam różne opinie co do tego leku w ciąży.
A jak wasze humorki dziewczyny? Ja mam czasem taki nawał hormonów, że ryczę jak bób, że tyję, że w nic się nie mieszczę, że moje ciało szybko się zmienia, a kiedy indziej cieszę się z mojego brzuszka itp. heh od skrajności do skrajności, mój m się śmieje z tych moich huśtawek nastroju;p
Super Zazdroszczę Ci że Twój maluch daje o sobie znać Oczywiście zazdrość pozytywna -
dziękuje wam za dobre słowa.
Mam do was tylko jeszcze prosbe... bardzo prosze o pomoc w interpretacji wynków mojego progesteronu.. po pierwszej becie wskazującej na ciąze, jak plamilam to poszlam na drugą bete i odrazu zrobilam ten progesteron.. w dzien tych badan wieczorem stracilam ciąze.. byc moze powodem byl zbyt niski poziom progesteronu.. moze za pozno wzialm duphaston.. nie wiem w jakiej fazie w tkim razie bylam... jezeli któras z was wie i moze mi odpoweidziec, to bede wdzieczna.
wynik mój w surowicy- 0.60 ng/ml
i dalej jest tak, normy:
- faza folikularna 0.15- 1.40
- srodek cyklu- 4.44- 28.03
- faza lutealna- 3.34- 25.56
- I trymestr ciazy- 11.22- 90.00
- II trymestr ciązy- 25.55- 89.40
- III trymestr ciązy- 48.40- 422.50
-
milola86 a Ty co tu się nie chwalisz plusikiem moje gratulacje życzę spokojnych 9 miesięcy
ps. dziewczyny a nie wiecie co się stało z Kawowa Panienką już długi czas się tutaj nic nie odzywała...Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2012, 10:26
-
plemniczka, to był początek ciąży, ale poziom moim zdaniem powinien byc w przedziale I trymest ciąży. ja dziś robiłam wyniki tych badań i to też dopiero sam początek.owulacje miałam 11.10 więc dziś wypada 2-3 tydzień ciązy licząc właśnie od owulacji moje wyniki to beta 222 a progesteron 22,56.może faktycznie powinnaś przebadać się pod kątem hormonów, musisz zwrócić na to uwagę lekarzowi.
-
nick nieaktualnyplemniczka wrote:dziękuje wam za dobre słowa.
Mam do was tylko jeszcze prosbe... bardzo prosze o pomoc w interpretacji wynków mojego progesteronu.. po pierwszej becie wskazującej na ciąze, jak plamilam to poszlam na drugą bete i odrazu zrobilam ten progesteron.. w dzien tych badan wieczorem stracilam ciąze.. byc moze powodem byl zbyt niski poziom progesteronu.. moze za pozno wzialm duphaston.. nie wiem w jakiej fazie w tkim razie bylam... jezeli któras z was wie i moze mi odpoweidziec, to bede wdzieczna.
wynik mój w surowicy- 0.60 ng/ml
i dalej jest tak, normy:
- faza folikularna 0.15- 1.40
- srodek cyklu- 4.44- 28.03
- faza lutealna- 3.34- 25.56
- I trymestr ciazy- 11.22- 90.00
- II trymestr ciązy- 25.55- 89.40
- III trymestr ciązy- 48.40- 422.50
Prawdopodobnie robiłaś badanie jak ciąża była już obumarła i progesteron już spadł, bo był strasznie niski, jak podczas okresu. Przy kolejnych staraniach zrób progesteron 7 dni po owulacji, jeśli nie wiesz kiedy dokładnie była, zrób 22 dnia cyklu. To pozwoli określić czy Twoje jajniki są w stanie wyprodukować tyle hormonu w 2 fazie cyklu żeby utrzymać ciążę. -
yoku slyszałam że z ciebie jest dobra skarbnica wiedzy;)myslisz ze mój wynik progesteronu jest ok? mam za sobą dwie obumarłe ciąze i boję się wszystkiego. wiem ze miesci sie w normie, ale to raczej bliżej tej dolnej granicy...
-
dziekuje dziewczyny... yoku mam nadzieje ze jest tak jak piszesz, bo na kafeterii juz mnie nastraszono ze mam zatrważająco niski progesteron, ze kazda ciaze poronie... ze powinnam wstrzymac sie z zachodzeniem przez kilka miesiecy az nieunormuje tego... bardzo sie wystraszylam:(.
Ale mozliwe ze tak jak piszesz ze juz byla obumarla ciaza podczas badania krwi... i spadlo wszystko. Dokladnie wiem kiedy mam owulacje, wlasnie dzieki ovufriendowi:) wiec powtórze badanie po owulacji. Bardzo bardzo wam dziekuje. Mam nadzieje ze uda mi sie niebawem do was dołączyc. -
nick nieaktualnymilola86 wrote:yoku slyszałam że z ciebie jest dobra skarbnica wiedzy;)myslisz ze mój wynik progesteronu jest ok? mam za sobą dwie obumarłe ciąze i boję się wszystkiego. wiem ze miesci sie w normie, ale to raczej bliżej tej dolnej granicy...
Milola, myślę, że spoko, u mnie przy bHCG 400 progesteron był na poziomie 29 a po miesiącu urósł do 48 ale od 5 tygodnia brałam profilaktycznie luteinę na podtrzymanie. Jak masz w wywiadzie obumarłe ciążę, to lekarze zapisują profilaktycznie progesteron w kolejnej, bo oprócz uzupełniania niedoborów, dawka powyżej 300 mg działa immunosupresyjnie, czyli immunologia matki nie odrzuca płodu. Bierzesz jakieś leki w tej ciąży?
Plemniczko, bo z poronieniem to jest zazwyczaj tak. Ciąża obumiera a obumierając powoduje spadek progesteronu i dopiero jak osiągnie bardzo małą wartość zaczyna się plamienie/krwawienie. Na początku ciąży dzieje się to bardzo szybko, kilka dni po obumarciu i zaczynasz plamić. Ja poroniłam w 8 tygodniu ale zaczęłam plamić dopiero 2 tygodnie później ale progesteronu nie zdążyłam zbadać więc nie wiem dokładnie przy jakiej wartości zaczęło się wydalanie płodu...
Teraz trudno wyrokować jaki masz progesteron bo robiłaś badanie w bardzo niemiarodajnym momencie, nie wiadomo czy to uznawać za 1 trymestr ciąży czy 1 fazę cyklu. Jak zrobisz badanie normalnie 7 dni po owu to będzie wiadomo ile maksymalnie Twoje jajniki są w stanie progesteronu wyprodukować i dopiero po tym będzie można wyciągać jakieś wnioski.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2012, 16:59
-
po badaniach okazalo sie ze mam pcos i podwyzszona insulinę. od maja biore leki glucophage na insulinę, acard, wit b6 i b12 vigantoletten(wit d)oraz kwas w wiekszej dawce, jestem na diecie z niskim indeksem glikemicznym.w ciazy mam barc clexane i zglosic sie do mojej prof. z kontrola beta hcg i progesteronem. tylko ze nie dopytalam ile mam zrobic wynikow progesteronu i co ile dni zeby byl jakis obraz tego czy przyrasta czy nie;\.sadze ze 4x beta co dwa dni i dwa razy progesteron co tydzien cos pokaze.wiec bede na wizycie w jakims 6-7 tyg.mam nadzieje ze do tego czasu wszystko bedzie dobrze...