przebieg ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyOczywiście, że jest, tak jak KAŻDE dziecko, które się rodzi! każdy nowy człowiek jest małym cudem świata..
Monia, jedyne dlaczego mi naprawdę bardzo, bardzo przykro i żal, to sposób w jaki zostałaś potraktowana przez tą lekarkę. Ale skoro, jak piszesz, już się "uspokoiła", to dobrze... -
Monis.....az sie poplakalam! Ale nie dlatego ze wspolczuje,tylko z tego co napisalas. Oczywiscie ze dzieciatko jest wyjatkowe i najwazniejsze, ze sa rokowania na to ze z raczka bedzie mozna cos pozniej zrobic, ze to nie jest wada ktora nie pozwala dziecku na przezycie, przeciez jest ono z waszej milosci wiec musi byc wspaniale. Z drugiej strony tak mysle, ze to jest polowa ciazy wiec raczej moze byc tylko lepiej, a gdy sie urodzi....medycyna teraz dziala cuda.
Kochana mysl pozytywnie, trzymam mocno kciuki zeby bylo wszystko jak najlepiej i wierze w to, ze wasza milosc do malenstwa da Ci tyle sil, ze dasz rade przejsc przez te wszystkie wizyty lekarskie, stres i oczekiwania na kolejne diagnozy.
Trzymaj sie.... Jestem z Toba calym sercem i nasz synek sciska z daleka waszego synka....bardzo bardzo mocno :***Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
nick nieaktualnyMoniu! To co napisałaś, świadczy o tym, że jesteś odpowiedzialnym człowiekiem i będziesz mądrą i dojrzałą matką. Tak trzymać!
Analizując tą sytuację z boku, nie mogę po prostu się nadziwić jak lekarka mogła coś takiego zasugerować i na jakiej podstawie? Przerwanie ciąży można wykonać w przypadku ciężkich wad płodu lub zagrożenia życia matki a nie przez potencjalne wady anatomiczne jednej ręki! Dlatego pytałam, co wyszło na badaniu i czy tylko ta rączka, bo myślałam, że to cały pakiet łącznie z wadą serca... Beznadziejna ta lekarz... Jak tak dalej pójdzie to może wkrótce problemem dla niektórych lekarzy a może i rodziców, będą odstające uszy u dziecka? -
Monia ja także się wzruszyłam jak przeczytałam co napisałaś, cały dzień o was myślałam i czekałam na wieści. Twój synek jest z pewnością wyjątkowy, jak każda nowa istotka pojawiająca się na świecie i ma wspaniałych, kochających rodziców. Będę was ciągle dopingować i dodawać sił bo z pewnością wam ich trzeba w tym stresującym dla was okresie. Co do lekarki, która tak beznadziejnie się zachowała, świetnie ujęła to yuku, dlatego nic nie będę na ten temat więcej dodawać a tylko również podpisuję się pod jej słowami. Ściskamy was mocno, mocno z Olusiem kochani i trzymamy kciuki za wasze zdrówko;*
-
Dziękuję Wam i Waszym Maluszkom My też Was ściskamy.
Podjęliśmy decyzje że walczymy o Małego więc nie możemy użalać się nad sobą tylko szukać pomocy i walczyć by naszemu Synkowi było jak najlepiej w życiu.
Najgorzej boję się o to jak zareaguje otoczenie o to współczucie które nie jest na miejscu bo przecież sam zdecydowaliśmy się na to. -
Monia bardzo się cieszę, że się nie poddajesz i walczysz dalej o swoje maleństwo. Ja niestety nie usłyszałam wczoraj u lekarza dobrych wieści Co prawda endometrium grube, szyjka ok, beta ok, ale w macicy nic nie widać. Za to widać pęcherzyk w prawym jajowodzie i jest podejrzenie ciąży pozamacicznej. Dostałam duphaston do zażywania 2 razy po 1 tabletce i gdyby nic się nie działo to mam przyjść za tydzień na USG. Ale gdyby plamienia się nasiliły (póki co zmniejszyły się na szczęście) lub wystąpił by mocny ból jajnika (póki co nie jest mocny, tylko sporadycznie coś zakuje) to mam natychmiast dzwonić. Powiem szczerze, że jestem przerażona i strasznie się boję. Boję się jak cholera!!!
-
No już dzisiaj byłam rano na becie i zobaczymy. Beta z środy wyniosła 116,2. Więc liczę dzisiaj na przynajmniej 200, żebym mogła spokojnie noc przespać. Kolejną betę zrobię i tak w poniedziałek. Monia a czy Ty tez miałaś plamienie i pobolewanie tego jajnika?
-
Paulinko......przykro mi. Powiem Ci ze ja mam ciaze pozamaciczna za soba i bardzo Ci radze pojdz do innego lekarza, z tym nie ma zartw. Mnie potraktowano podobnie....ciaza ciagnela sie w lewym jajowodzie do 10 tc, nie czulam zadnego bolu i mialam nadzieje ze to jednak jest ciaza maciczna. Gdy zemdlalam, wezwano pogotowie i okazalo sie ze jajowod juz jest napekniety, mam 1,5 litra krwi w brzuchu i silne drgawki.... Juz umieralam! Expresem na sale operacyjna i operacja... Idz kochana do innego lekarza, nic nie mow o tym ze tamten zobaczyl pecherzyk w jajowodzie, zobaczysz co zdiagnozuje. Z ciaza pozamaciczna naprawde musisz trafic do db specjalisty zeby wszystko poszlo ok. Zycze Ci z calego serduszka zeby to jednak pecherzyk rozwinol sie w macicy.
Nie chce Cie straszyc, nie odbierz zle mojej widomosci... Nie chce poprostu zebyvktos przechodzil co ja. Trzymaj sie !Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
Anette nie straszysz mnie. Tylko widzisz sama nie wiem gdzie miałabym iść. Do tego lekarza moja mam chodzi od 20 lat, szczęśliwie prowadził jej ciążę, ja chodzę do niego już blisko 10 lat i też jestem zadowolona i ufam mu. Jestem bezradna... Zobaczę jaka dzisiaj ta beta wyjdzie. A Ty Anette badałaś betę przy tamtej ciąży? Rosła normalnie?
-
monia wrote:Dziękuję Wam i Waszym Maluszkom My też Was ściskamy.
Podjęliśmy decyzje że walczymy o Małego więc nie możemy użalać się nad sobą tylko szukać pomocy i walczyć by naszemu Synkowi było jak najlepiej w życiu.
Najgorzej boję się o to jak zareaguje otoczenie o to współczucie które nie jest na miejscu bo przecież sam zdecydowaliśmy się na to.
Monia...czego sie nie robi dla wlasnego dziecka, mam nadzieje ze traficie do jak najlepszych specjalistow, bo tak naprawde to jest najwazniejsze.
A spoleczenstwo....sama wiesz jak to jest, nie bedzie latwo ale ja juz dawno przestalam sie ludzmi przejmowac. Mysle ze dla wlasnego dziecka kazda kobieta znajdzie w sobie tle sil zeby pokonac wszystko. Zycze Ci tego z calego serduszka....
Zawsze pisz tutaj co Cie meczy i gdy jest Ci trudno, mysle ze mogeodpowiedziec za reszte dziewczyn, ze zawsze bedziemy staraly sie pomoc Tobie w trudnych chwilach na tyle ile mozemy i pamietaj o tym, ze myslimy o wasTrzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
nick nieaktualnyPrzecież Anette też miałaś podejrzenie pozamacicznej w tej ciąży a okazało się, że jest ok...
Nie ma co chodzić na USG tak wcześnie, czasem człowiek się tylko niepotrzebnie stresuje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2012, 09:44
Paulina1986 lubi tę wiadomość
-
Paulina1986 wrote:Anette nie straszysz mnie. Tylko widzisz sama nie wiem gdzie miałabym iść. Do tego lekarza moja mam chodzi od 20 lat, szczęśliwie prowadził jej ciążę, ja chodzę do niego już blisko 10 lat i też jestem zadowolona i ufam mu. Jestem bezradna... Zobaczę jaka dzisiaj ta beta wyjdzie. A Ty Anette badałaś betę przy tamtej ciąży? Rosła normalnie?
Naprawde nie chce Cie sraszyc.... Mi uratowali jajowod ale tylko dzieki temu ze trafilam do najlepszej kliniki w niemczech- operacja trwala prawie 3 godziny a i tak podejzewam ze sa w nim zrosty, bo ciaze mam z lewego jajowodu.
Ja niestety bede zbadalam wtedy tylko raz.... To poczekaj na bete jaka teraz wyjdzie i sie mocno obserwuj.
Ja ta ciaze - mialam tez z poczatku - przy lewym jajowodzie ale juz w macicy, bylam w podrozy sluzbowej w polsce i trafilam do lekarza na "prowincji" -powiedzial ze zarodek jest za blisko jajowodu, w rogu macicy i ciaza jest do usuniecia bo inaczej rozerwie mi macice i nigdy nie bede juz miala dzieci albo umre.... Masakra! Nawiasem mowiac moja mama tezod 20 lat do niego chodzi.... Bylam zalamana! Dziewczyny tutaj radzily mi pojsc do innego i tez robic bete. Beta pieknie rosla... Pozniej trafilam w Katowicach do prywatnej kliniki ( tez bylam tam sluzbowo), coprawda zaplacilam niemalo ale chcialam miec pewnosc ze jestem u db specjalisty- serduszko juz bilo i zarodek byl prawie na srodku macicy.
Zobacz jak bedzie z beta.... Wiem ze przy ciazy pozamacicznej wolniej rosnie, chociaz to nie jest regula.
Trzymam kciuki zeby lekarz sie mylil kochana.Paulina1986 lubi tę wiadomość
Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
yoku wrote:Przecież Anette też miałaś podejrzenie pozamacicznej w tej ciąży a okazało się, że jest ok...
Nie ma co chodzić na USG tak wcześnie, czasem człowiek się tylko niepotrzebnie stresuje.
Dlatego ja mam zawsze w glowie zeby za pare dni pojsc do innego lekarza.Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
zgadzam się z Yoku chodzenie na usg w bardzo wczesnej ciąży jest niepotrzebne, ja od terminu @ odczekałam 2 tyg zanim poszłam do lekarza i nawet wtedy pęcherzyk ciążowy był ledwo widoczny dopiero po dwóch tygodniach było widać już malutką istotkę z bijącym serduszkiem, także za Was obydwie dziewczyny mocno trzymam kciuki, aby wszystko było dobrze