przebieg ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymonia wrote:Dziękuję Wam i Waszym Maluszkom My też Was ściskamy.
Podjęliśmy decyzje że walczymy o Małego więc nie możemy użalać się nad sobą tylko szukać pomocy i walczyć by naszemu Synkowi było jak najlepiej w życiu.
Najgorzej boję się o to jak zareaguje otoczenie o to współczucie które nie jest na miejscu bo przecież sam zdecydowaliśmy się na to.
Monia, powiem Ci, że dzielna kobieta z Ciebie i trzymam kciuki, żeby udało się zrobić wszystko co możliwe, żeby Twojemu Synkowi było dobrze na świecie. Ale z tego co widzę, z takimi Rodzicami jakich ma, na pewno nie może być mu źle pozdrawiam(y)! tzn. ja i mój Maluszek płci (nadal) nieokreślonej -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny może wiem, że to nie jest miejsce i pora, ale muszę gdzieś o tym napisać bo nie daje mi to spokoju...
Kiedyś na forum pisałam o mojej szwagierce i jej kompletnym braku odpowiedzialności - wpadka, niedbanie o siebie w ciąży, do tego jeszcze nie rzucenie palenia...
Dzisiaj dowiedziałam się, że miała cesarkę (termin porodu był na 11 styczeń 2013), ponieważ ciąża była już bardzo zagrożona, przerośnięte łożysko ponad 5cm i za małe dziecko.
Chłopczyk od razu został włożony do inkubatora, gdyż ma problemy z oddychaniem i waży 1100g...
Najgorzej wkurza mnie fakt, że to ona sama zgotowała temu maleństwu taki los nie dbając o siebie i paląc ja smok, a druga "mądrą" moja teściowa która teraz płacze tylko przepraszam za wyrażenie do cholery jasnej była przez te 7 miesięcy??? zamiast dziecku przetłumaczyć, żeby rzuciła palenie, to sama jeszcze ja utwierdzała, że robi dobrze, bo ona tez w każdej ciąży paliła
Paranoja!!! Nie rozumiem jak można robić wszystko, żeby zaszkodzić własnemu dziecku??? -
nick nieaktualnySmutne to.. niestety moja przyszła szwagierka również nie zapowiada rzucenia palenia kiedy zajdzie w ciążę (o ile zajdzie, bo zupełnie o siebie nie dba jeśli chodzi o zdrowie, poziom hormonów ma taki, że przyprawia o zawrót głowy, ale ona twierdzi, że martwić się będzie jak będzie chciała zajść w ciążę..cykle 60-70 dniowe,nic nie robi żeby to uregulować..). Zgroza takie kobiety..
Agnieszka, mam nadzieję, że maleństwo będzie zdrowe! naprawdę, trzymam kciuki za synusia Twojej szwagierki, żeby wyszedł z tego cało i zdrowo, a i mam nadzieję, że to Twoją szwagierkę też czegoś nauczy... -
Agnieszka wrote:Dziewczyny może wiem, że to nie jest miejsce i pora, ale muszę gdzieś o tym napisać bo nie daje mi to spokoju...
Kiedyś na forum pisałam o mojej szwagierce i jej kompletnym braku odpowiedzialności - wpadka, niedbanie o siebie w ciąży, do tego jeszcze nie rzucenie palenia...
Dzisiaj dowiedziałam się, że miała cesarkę (termin porodu był na 11 styczeń 2013), ponieważ ciąża była już bardzo zagrożona, przerośnięte łożysko ponad 5cm i za małe dziecko.
Chłopczyk od razu został włożony do inkubatora, gdyż ma problemy z oddychaniem i waży 1100g...
Najgorzej wkurza mnie fakt, że to ona sama zgotowała temu maleństwu taki los nie dbając o siebie i paląc ja smok, a druga "mądrą" moja teściowa która teraz płacze tylko przepraszam za wyrażenie do cholery jasnej była przez te 7 miesięcy??? zamiast dziecku przetłumaczyć, żeby rzuciła palenie, to sama jeszcze ja utwierdzała, że robi dobrze, bo ona tez w każdej ciąży paliła
Paranoja!!! Nie rozumiem jak można robić wszystko, żeby zaszkodzić własnemu dziecku???
Agnieszko nic nie poradzisz na takie- sorry za wyrazenie- glupie i nieodpowiedzialne baby !!! Wlasnie najgorsze to ze to ten maluszek niewinny cierpi Taka nieodpowiedzialna kobieta i tak nigdy tego nie doceni, szkoda wogole na ten temat gadac i sie denerwowac. Biedne malenstwoTrzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
Anette masz racje cały czas sobie to powtarzam, że na takie osoby to szkoda nerwów i szkoda strzępić sobie języka bo i tak nic nie zrozumieją, tylko wiesz najgorzej szkoda mi tego maluszka, najważniejsze że już sam oddycha i jak się o tym dowiedziałam, to tak sobie pomyślałam, że po mimo takiej matki, które nie ułatwiała mu dobrego startu w życie dziecko ma w sobie tyle silnej woli i walki przeżycia mimo wszystko...
Mnie takie sprawy ruszają bardziej, bo wiem sama po sobie jak bardzo chciałam zajść w ciąże i ile musiałam przejść, żeby to się stało a takie bezmózgowia mają to ot tak i nie doceniają faktu istnienia drugiego maleńkiego człowieczka... -
nick nieaktualny
-
Kochane! przeczytalam wasze posty o nieodpowiadzialnosci i jest to dla mnie straszne..Mam tylko nadzieje, ze nie beda kopcic malemu w twarz i chociaz po urodzeniubeda palic na zewnatrz. Ciekawa jestem jak wyobrazaja sobie karmienie takim nikotynowym mlekiem...
jak widze takie matki co pala w ciazy, albo trzymajac mal dziecko na rekach, to najchetniej wepchnelabym im do gardla popielniczke pelna smierdzacych niedopalkow.
Sorry, jesli jestem roche okrutna, ale takie zachowanie w stosunku do dzieci budzi we mnie straszna zlosc! Taki brak szacunku dla drugiego... -
..a tak z innej beczki... w czwartek ide na pierwsze powazniejsze USG. Na poprzednim lekarka stwierdzila, ze "cos tam jest" im 6.6 mm i to "cos" jest w macicy. W czwartek okaze czy moje "cos" wyroslo na "moje malenstwo". Nadal czuje sie fatalnie, wiec cos sie tam na dole musi dziac
Strasznie jestem ciekawa! -
nick nieaktualnyAnuBaniu kochana mocno kciuki z całych sił będę trzymać aby to było wasze maleństwo i choć nie jestem ginekologiem to jak na moje oko to już naj prawdopodobnie masz w macicy zagnieżdżone jajo , a w tam jajeczku wasze maleństwo , a to pierwsze USG będziesz mieć dopochwowe gdyż przez brzuch nie będzie widać waszej fasoleczki ja w mojej trzeciej ciąży miałam dopochwowe USG i nie ma się czego bać
-
AniaBania niestety tak to już jest, że niektóre osoby nie maja szacunku dla swoich dzieci tych jeszcze nienarodzony jak i tych narodzonych i to jest najgorsze, że nikt takim osobom nie potrafi przemówić do rozumu, a raczej jego braku...
Trzymam mocno kciuki za czwartkowe usg oby "coś" okazało się Waszym pięknie rosnącym maleństwem koniecznie daj znać jak tam po wizycie -
http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=9080obejmuje
Dziewczyny podpisujecie proszę petycje wklejoną wcześniej przez monię
Aga jak czytam o tej twojej szwagierce to nóz się w kieszeni otwiera normalnie, takie nieodpowiedziane i samolubne osoby nie powinny mieć nigdy dzieci ;(
Ania Bania trzymam kciuki za potwierdzenie zafasolkowania w czwartek;)
Paulinko beta pięknie rośnie, gratuluję Ci i życzę zdrówka i spokojnej ciąży;)Paulina1986 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny