przebieg ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
Yoku myślę że powinnaś porozmawiać faktycznie ze swoim lekarzem. ale pomyśl po porodzie SN długo dochodzić do siebie i cierpieć ?? jeśli nie ma przeciwskazań CC wg mnie lepsza koncepcja porodu;) może troszke dłużej dochodzi się do siebie z tego co czytałam ale bez niepotrzebnych meczarni i bólu.
PS . lubię ten seriał przyjaciółki ;p -
Agnieszka wrote:m_f wiadomo ja to nie mam co w tej sytuacji dyskutować tylko stosować się do zaleceń lekarza, ale jeżeli u Was jest wszystko ok to nie musicie się za bardzo przejmować tym moim zaleceniem i stosować go pod siebie
Yoku no coś w tym stylu tylko w sensie dla mnie do szpitala, żeby w pierwszych dniach położyć to na prześcieradło, żeby go nie zabrudzić, coś w tym stylu http://allegro.pl/duzy-podklad-na-materac-szpitalny-do-przewijania-i2976808455.html bo wiemy jak to bywa ze zmianami pościeli w szpitalach...
a co do tej mojego stanu to jakoś się tym za bardzo nie przejmuje, oczywiście w sensie denerwowania się zaistniałą sytuacją, bo znając życie to jest fałszywy alarm i urodzi się tak jak powinna
Agnieszka polecam podkłady Seni Soft, są dostępne w większości aptek w różnych rozmiarach. Pakowane są w paczki po 5 sztuk. Tyle z pewnością wystarczy Ci podczas pobytu w szpitalu.
http://seni.pl/produkty-seni/przeglad-produktow/seni-soft/ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAga, już wiem o co Ci chodzi Myślałam na początku, że masz na myśli bardziej podkład do łóżeczka:)
Nie znam tego, co zalinkowałaś, ja miałam bardziej coś takiego http://allegro.pl/podklad-kolorowy-duzy-do-przewijania-kolorowy-i2947214186.html i wystarczyła 1 sztuka, bo nic się nie wylewało
miałam też kilka takich pieluch http://allegro.pl/pieluchy-z-ceratka-flanelowe-wzory-pieluszki-atest-i2974039955.html bo zajmują mało miejsca a jak się zabrudzą wystarczy uprać -
nick nieaktualnyAntolka wrote:Ja na wsi w warszawie
He he he
Przy moście pólnocnym.Wiec może mogłabyś mi plecić gina?
Szukam dobrego,który zechciałby mi prowadzić ciąze, jesli okaze sie ,że bedzie dobrze.
Ja mieszkam zupełnie na południu i ciążę prowadzę w CMP na Puławskiej gdzie lekarka przyjmuje tylko w soboty. Ta sama lekarka przyjmuje w LuxMedzie na Domaniewskiej 3x w tygodniu ale terminy są koszmarne, najbliższy wolny za 2 miesiące, chyba, że chciałabyś jeździć do Piaseczna?
Poprzednią ciążę prowadziłam prywatnie u lekarza z Żelaznej ale on tam już nie pracuje... Za to mogę polecić Ci genialnego lekarza od USG z Żelaznej, który przyjmuje na Woli. -
nick nieaktualny
-
Yoku, no to faktycznie dzień pełen wrażeń. Jeśli chodzi o cesarkę, to ja bym sie nie zastanawiała, jeśli ktoś by mi wypisał skierowanie na nią. Tym bardziej, że problemy z kręgosłupem niosą często za sobą brak możliwości otrzymania znieczulenia zewnątrzoponowego. Moja znajoma, która niebawem rodzi przez problemy z kręgosłupem do cesarki będzie miała po prostu znieczulenie ogólne.
-
nick nieaktualny
-
heyka mam takie pytanko podejrzewam iz moge byc w ciazy ale jeszcze bytnio sie na to nie nastawiam bo znow moga byc to tylko podejrzenia miesiaczka spoznia mi sie 3 dni ale czekam do konca tygodnia zanim zrobie test ale od rana boli mnie podbrzusze i mam pytanko czy to jest mozliwe w poczatkowm stadium ciazy z gory dziekuje za odpowiedzi boje sie ze to moze byc cos zlego to bylaby moja 1 ciaza a ja nie jestem za bardzo doswiadzczona w takich sprawach i boje sie bo bardzo dlugo staralam sie o slodkiego bobaska zaryczala bym sie gdyby cos zlego sie stalo:(
-
nick nieaktualny
-
yoku wrote:A ja byłam już dzisiaj u ortopedy w związku z bólami kręgosłupa w Centrum Rehabilitacji, dostałam skierowanie na 10 godzin indywidualnej terapii i już myślałam, że będę musiała za wszystko zabulić (700 zł) ale okazało się, że pakiet medyczny z pracy odnowił mi się we wrześniu i zapłacą za wszystkie zabiegi. Zaczynam w czwartek Na NFZ pewnie dostałabym termin za pół roku... Lekarka powiedziała, że przy moim kręgosłupie "nie muszę udawać bohaterki" i rodzić w bólach SN i zasugerowała, że może dać mi wskazanie do CC...Trochę mnie to zdziwiło, bo nawet nie rozważałam tej opcji... Zapytam na wizycie ginkę, co ona o tym myśli bo z jednej strony bardzo nie chcę SN ale z drugiej jak pomyślę, że mogę mieć jakieś mega bóle krzyżowe a potem długo po porodzie SN się rehabilitować, to już sama nie wiem co lepsze i mniej ryzykowne
Ludzi takie tłumy, że nie było gdzie zaparkować i do tego kręcili jakiś serial, nazywa się "Przyjaciółki".
Wracając do domu spotkałam na swojej wiejskiej ulicy Nergala... Dzień pełen niespodzianek
Yoku....wiem o czym piszesz. Ja mam takie bole kregoslupa ze ledwo co z lozka wstaje po nocce. Dostalam tydzien temu od ortopedy skierowania na basen 2x w tygodniu. Teraz czekam na wizyte u lekarki czy ze wzgledu ma moja wade pepowiny moge z tego korzystac. 8 lat temu mialam wywrotke autem i tez rwchabilitacja wodna mi duzo pomagala.
Jesli chodzi o porod naturalny, to uslyszala. Od mojego ortopedy ze wade taka w kregoslupie pn moze tylko pogorszyc, a ze ja i tak mam wskazanie do cc to temat na tym sie zakonczyl. Moze faktycznie zastanow sie nad cc, zebys kochana nie miala problemow potem do koca zycie. Wiesz jak to jest z kregoslupem...
Ja bylam dzis w klinice prenatalnej, w ktorej rozpoznano moja wade pepowiny. Kurcze oszukiwalam sie do ostatniego momentu, ze moze dzis sie okarze ze ostatnia diagnoza byla bledna. Niestety, w 100% ta wada jest. Nawet widzialam jak krew przebiega przez rodzielone od lozyska zylzy na powierzchni pecherza plodowego. Wyglada jak by pepowina sie na powierzchni pecherza rozwinela na dlugosci 2 cm a dalej znowu sie zwijala i biegla juz jako zwiniety sznur do mojego ciala.
Z malym wszystko super mierz niecale 40 cm, wazy prawie 1,5 kg. Caly czas dotykal pieta wlasnego noska, taki smieszny widok
Niestety nie za bardzo bylam dzis z naszej wizyty zadowolona. Nie bylo tego lekarza co zawsze- jest na tacierzynskim . Byl za to jakis porofesor...hmm....a zachowywal sie jak najnizszy stopniem lekarz z polskiej przychodni na wsi Nie tlumaczyl nam prawie nic co badal, mierzyl ogladal. Na nasze pytania odpowiedzial ze prosi o cisze bo sie musi skoncentrowac, a pozniej zbyl nas odpowiedzia ze jest dobrze a reszta pytan to prosze za tydzien w szpitalu w ktorym rodzimy. Mialam wrazenie ze odpekal byle jak usg, wydrukowal pismoe ze jest z malym ok i nastepny prosze. Czekalismy na niego prawie godzine, a badanie moze 10 min trwalo, a zawsze bylo odwrotnie. No nic, ciesze sie jedynie z tego ze mam kolejne usg juz 13stego i to z lekarzem ktory bedzie robil cc. Oby byl duuuuuuzo lepszyTrzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego...