X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne przyszła mama na zwolnieniu lekarskim
Odpowiedz

przyszła mama na zwolnieniu lekarskim

Oceń ten wątek:
  • Patuska1992 Autorytet
    Postów: 319 249

    Wysłany: 11 marca 2013, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martek wrote:
    dzięki dziewuszki za wsparcie- dodam że ta pani dr która robi mi problemy z L4, ma jedny gabinet w mieście , w którym jest dobrej jakości usg i ja mam wrażenie, że znajwyczajniej w świecie " kasa: jej do głowki strzeliła, bo pracuje na oddziale w szpitalu a prywatnie przymuje tylko dwa dni w tygodniu , okazało się też, że wszystkim kobietom wypisuje zwolnienie max na 21 dni, chore to jest. mam nadzieję, ze w tym tygodniu znajdę lekarza dla siebie.

    Ja też z tego powodu zmieniłam lekarza nie chciał w ogóle dawać L4 i też prywatnie chodziłam , zmieniłam gin i bez problemu dała mi L4.

    w57v9n73toqtjvh3.png
  • MADZIULA13 Autorytet
    Postów: 489 309

    Wysłany: 16 marca 2013, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jakaś poraniona ta lekarka;)ja jak tylko wspomniałam o szkodliwych warunkach to pan doktor od razu zaproponował zwolnienie.z reguły co miesiąc mam wizytę i na ten okres dostaję L4. do lekarza chodzę na nfz i póki co nie mam powodów do narzekań;)niestety, ale lekarz lekarzowi nierówny...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2013, 08:28

  • she Autorytet
    Postów: 1380 2002

    Wysłany: 21 marca 2013, 06:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od dzisiaj jestem na zwolnieniu - już czas najwyższy odsapnąć i zająć się tylko sobą i Mają :) bo w pracy pomimo tego, że o ciąży powiedziałam 4 m-ce temu i od razu zapowiedziałam, że będę jakoś do końcówki marca nadal jakby grochem o ścianę - non stop angażowanie w nowe rzeczy, szefowa jakoś przystopować nie chciała... A od dzisiaj siedzę w domu, mam laptopa i skończę kilka rzeczy, które chcę zamknąć. I tak mam nadzieję będę 'na dyżurze' do max pierwszego tygodnia kwietnia :)

    mauysia, pasia27 lubią tę wiadomość

    201306215365.png
  • vivien Autorytet
    Postów: 2612 3049

    Wysłany: 21 marca 2013, 06:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to super She!!!! Odpoczywaj i delektuj sie ciaza! ;)


    wniddf9hmtxwu2ql.pngh4zpdqk31pdbs1ui.png
  • agga84aa Autorytet
    Postów: 4575 3366

    Wysłany: 21 marca 2013, 07:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    She, jestem za! Ja odkąd jestem na L4 zupełnie inaczej się czuję, szczególnie psychicznie.

    relg8ribvm9efdtp.png84c7918c0e711886.png
  • Adka Autorytet
    Postów: 1974 1799

    Wysłany: 21 marca 2013, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    popieram, ja też miałam zamiar być w pracy do końca kwietnia. Wyszło inaczej i od 2 tygodni jestem na zwolnieniu. Dzisiaj idę do swojego lekarza po dalsze zwolnienie. Mimo, że myślałam, że ciężko będzie mi na wolnym to na chwilę obecną nie jest źle. Nie muszę zrywać się z rana, żeby wyszykować się do pracy. Wysypiam się, spokojnie jem śniadanko. Odpoczywam kiedy mam ochotę :)

    m_f lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 marca 2013, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adka, ja mam dokładnie to samo, nieraz nawet do 11 zdarzy mi się pospać :D

    Adka lubi tę wiadomość

  • agga84aa Autorytet
    Postów: 4575 3366

    Wysłany: 21 marca 2013, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj zazdroszczę wam tego spania!! Ja budzę się o 6.30 i tyle mam ze spania...

    relg8ribvm9efdtp.png84c7918c0e711886.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 marca 2013, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agga, ja za to zasnąć nie mogę, nieraz do 1, 2 w nocy nie śpię..

  • vivien Autorytet
    Postów: 2612 3049

    Wysłany: 21 marca 2013, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agga84aa wrote:
    Oj zazdroszczę wam tego spania!! Ja budzę się o 6.30 i tyle mam ze spania...

    Agga to tak jak ja tylko ja wstaje bo meza budzik dzwoni,
    a ja taki dziwny typ jestem ze jak juz sie rozbudze to potem koniec ze spaniem ;)
    Ale za to z mezem sniadanko moge zjesc rano ;) Chociaz tyle mam z niego do wieczora ;)

    wniddf9hmtxwu2ql.pngh4zpdqk31pdbs1ui.png
  • agga84aa Autorytet
    Postów: 4575 3366

    Wysłany: 21 marca 2013, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja z kolei o 21.00 już padam:) dlatego rano już nie chce mi się spać, i tak jak Ty Vivien, wstaje z budzikiem męża, a nawet przed:)

    A teraz pytanie do L 4 wypłacanego przez ZUS (wiem, ze było już o tym pisane, ale chyba tylko info dotyczące wypłaty kasy przez pracodawcę, a nie bezpośrednio przez zus). ja kase będę dostawała od zusu, bo moja firma liczy mniej niż 20 osób. czy któras z was tak miała? W jakim terminie zus wypłacał kasę? Zdarzyło się wam, ze nie wypłacił np. 2 miesiące? Wiem, ze od momentu otrzymania dokumentów, zus ma obowiązek wysłać kase do 30 dni. ale czy to się sprawdza??

    relg8ribvm9efdtp.png84c7918c0e711886.png
  • martek Autorytet
    Postów: 356 179

    Wysłany: 21 marca 2013, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja gorzko żałuję,że nie poszłam na L4 od samego początku ciąży- bo problemy, które ma teraz moje maleństwo to najprawdopodobniej pokłosie infekcji z którymi borykałam się przez bezpośrednią pracę z chorymi dzieciakami w pierwszym trymestrze... teraz jestem pod opieką poradni patologii ciąży PUM i zwolnienia mam bez problemu, tylko co mi po tym....


  • Anette Autorytet
    Postów: 1629 799

    Wysłany: 21 marca 2013, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martek....ja mialam podobnie. Pierwszy trymestr i tysiace km w podrozach sluzbowych + ogromny stres i mam najprawdopodobniej od tego wade pepowiny. Teraz kazdej kobiecie tlumacze- idz na zwolnienie od poczatku, bo malenstwo najwazniejsze.
    Kochana...glowka do gory, caly czas trzymam kciuki, ze koniec koncow wszystko sie dobrze u Ciebie skonczy. Musisz nyc uparta i starac sie choc troche pozytywnie myslec.
    Ja uslyszalam swego czasu, ze moja wada konczy sie poronieniem lub smiercia dziecka. W kolko cos slysze, nawet teraz jak bylam na badaniu lekarka do mnie: o dziecko odwrocilo sie glowka w dol, nie chcialam Pani martwic ale czesto przy tej wadzie wlasnie w tych momentach komczy sie zle. Masakra slyszec to wszystko! A my jestesmy uparci, moj synek tez :-) Zostaly nam 2 tyg do porodu i damy rade :-)
    Trzymaj sie kochana, u Ciebie tez bedzie dobrze....MUSI BYC DOBRZE!!!

    martek lubi tę wiadomość

    Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi :-)
    Staramy sie o kolejnego...
  • Adka Autorytet
    Postów: 1974 1799

    Wysłany: 21 marca 2013, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martek silna z Ciebie kobieta i z Twojej córki. Tak jak dziewczyny piszą najważniejsze jest pozytywne nastawienie. Chociaż sama wiem, że to trudne.
    My wczoraj odebraliśmy wyniki z testu potrójnego i są ok. Nawet nie wiesz jak bałam się po nie jechać. Po każdej wizycie u lekarza boli mnie głowa to chyba stres odpuszcza.
    Dzisiaj byłam u swojego lekarza, wszystko jest ok. Maleństwo rośnie. W piątek za tydzień mam badania połówkowe ale już u innego lekarza.
    Aha no i dostałam kolejne zwolnienie do 18 kwietnia.

  • martek Autorytet
    Postów: 356 179

    Wysłany: 3 kwietnia 2013, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj byliśmy na wizycie u nowego dr prowadzącego i aż wyszłam z buzią rozdziawioną, że wizyta u gina (faceta)może być tak bezstresowa i przyjemna. Bardzo długo ze mną rozmawiał, omawiał wyniki badań, usg itp , potem bardzo delikanie zabdał mnie ginekologicznie cały czas ze mną rozmawiając i bez żadnego "ale" wystawił L4 do kolejnej wizyty czyli do 23 kwietnia. Kolejne miłe zaskoczenie- na usg kazał przychodzić do kliniki PUM wtedy gdy ma dyżury,żebym nie musiała za usg w jego prywatnym gabinecie płacić....

    Izabela, jatoja25, Suzy Lee lubią tę wiadomość


  • Izabela Ekspertka
    Postów: 195 330

    Wysłany: 3 kwietnia 2013, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martek, ciesze sie, ze do niego trafilas

    lprkcwa1k6b8086c.png
  • jatoja25 Znajoma
    Postów: 21 12

    Wysłany: 7 kwietnia 2013, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martek ciszę się, że zmiana lekarza wyszła na dobre :)
    Jeśli mogę spytać to co się dzieje z Twoją dzidzią? (chyba szukam nieudolnie bo nigdzie nie widzę informacji na ten temat) Również pracuję z małymi dziećmi i zmartwiłaś mnie tym co napisałaś. Też 2 razy byłam przeziębiona :(

    x5bt1gt.png
  • martek Autorytet
    Postów: 356 179

    Wysłany: 11 kwietnia 2013, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jatoja25- zajrzyj do mojego pamiętnika,dziś mnie dziewczyny natchnęły do uzupełnienia wpisu:) różowo nie jest ale myślę pozytywnie. Widzisz, przy takich przypadkach jak nasz można tylko podejrzewać co jest przyczyną zmian u dziecka, nigdy nie da się powiedzieć na 100%- bo sprawy genetyczne wykluczono...


  • mała mi Autorytet
    Postów: 1014 1168

    Wysłany: 12 kwietnia 2013, 05:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martek, dobrze, że trafiłaś do rzetelnego i ludzkiego lekarza. Podejście do pacjenta ma ogromne znaczenie, zwłaszcza jeśli ciąża nie przebiega idealnie. Od początku wierzę, że wszystko dobrze się zakończy u Ciebie i córeczka będzie zdrowa.
    Co do L4 to pracowałam tylko do 13 tyg, bo nie dawałam rady, głownie psychicznie, ale też fizycznie ciężko było. Stres, użeranie się z klientami, którzy non stop marudzili i narzekali, telefon służbowy dzwonił po nocach - koszmar jak sobie przypomnę. A i jazda samochodem w długie i niezbyt bezpieczne trasy zimą( góry) dawała mi mocno w kość. Odpadał mi kręgosłup (zmiany zwyrodnieniowe po wypadku samochodowym) i bolał brzuch, bo jak to w trasie jadłam głownie bułki i jelita kiepsko pracowały.
    Na początku trochę mi głupio było, że tak wcześnie ide na zwolnienie, ale teraz uważam, że to była bardzo słuszna decyzja.
    Za 10 dni mam usg połówkowe, które odwlekałam jak tylko mogłam, bo im dalej tym bardziej się boję o bąbla. Staram się myśleć pozytywnie, ale nie zawsze wychodzi.

    lh84fwn15ak64cb2c.png]

    n59y9vvjpvlwuosg.png

  • martek Autorytet
    Postów: 356 179

    Wysłany: 14 kwietnia 2013, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mała mi- nie ma co odwlekać połówkowego, a żałuję że wcześniej nie pojechałam na dodatkowe usg u innego lekarza. Teraz to mogę sobie tylko "pogdybać"i jak wcześniej pisałam szkoda mi, że wcześniej nie trafiłam na obecnego lekarza i nie poszłam od razu na zwolnienie.Jeśli chodzi o moje funkcjonowanie w pracy - to odkąd tam pracuję - 7 lat byłam na zwolnieniu może ze trzy razy, więc teraz mogłam sobie pozwolić od razu... ech oby mała nadrabiała do rozwiązania i dawała duuużo powodów do uśmiechu. Czego i wam wszystkim dziewczyny życzę

    mała mi lubi tę wiadomość


‹‹ 4 5 6 7 8 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ