przyszła mama na zwolnieniu lekarskim
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa też mam wrażenie, że moja ginekolog z nfz nie jest chętna, żeby dać L4. Poszłam prywatnie do ginekologa,do którego chodzę raz na jakiś czas, jak coś się dzieje i bez problemu mi dał... tak się zastanawiam czy nie wynika to z tego, że Ci z nfz boją się kontroli jakiejś z zusu... sama nie wiem...ale też się stresuję,bo mam L4 wypisane do kolejnej wizyty u tej z nfz i boję się, że mi nie będzie chciała przedłużyć i co w ogóle powie na to, że jestem na L4
-
Moja kumpela też na nfz chodziła i też jej na początku nie chciała dać, ale w końcu zrozumiała, że taka praca jaką wykonujemy nie jest przyjazna rozwojowi dziecka. Ja tylko prywatnie, na szczęście możemy sobie na to pozwolić Zastanawiam się czy zanim do niego pójdę nie uderzę jednak do przychodni, żeby porównać co mówi jeden i drugi i może skierowanie na badania dostanę, bo jak wiadomo to jednak są one drogie...
Córka!!! Kochana Hania :* 38+6, 19.30, 51cm, 2760 -
Dziewczyny, ale powiem Wam, ze chyba mam wyjątkowe szczęście co do gina z NFZ. Po Waszych relacjach widzę, ze u mnie to chyba wyjątek, bo juz na pierwszej wizycie, zanim pojawilo się serduszko podczas badania ginekologicznego ginka zapytala czy pracuje i czy chce pracowac w ciąży. Co prawda bylam akurat na L4 z innego powodu i kolejna wizytę u Gina miałam w terminie kończenia mi się poprzedniego L4. Wiec od 2 wizyty - wizyty z pierwszym pukaniem serduszka mam L4 od gina na NFZ.
-
Moja lekarka już w trakcie pierwszej wizyty, gdy założyła mi kartę i potwierdziła ciążę, zapytała, czy nie potrzebuję zwolnienia i jaki charakter ma moja praca. Ja akurat odmawiałam, ale zawsze pytała jak się czuję i czy nie potrzebuję zwolnienia
Myślę, że lekarze bardzo boją się kontroli, tylko dziwi mnie, dlaczego nawet w uzasadnionych przypadkach nie chcą wypisać... -
nick nieaktualnyCzytam, czytam i uwierzyć nie mogę.
Z tego co mi wiadomo teraz lekarz nie może odmówić wystawienia zwolnienia lekarskiego kobiecie w ciąży (lekarz ginekolog). Gdyż jeśli cokolwiek by się stało, to on jest za to pociągany do odpowiedzialności. Ja poszłam do lekarza na potwierdzenie ciąży prywatnie, wtedy jeszcze widoczny był tylko pęcherzyk, ale lekarz od razu zapytał czy chcę zwolnienie bo miałam ostre bóle brzucha. Powiedziałam że wstrzymam się do następnej wizyty. Poinformowałam Kierownika o ciąży ze względu na pracę fizyczną. Byłam w 8tc kiedy poszłam do lekarza na NFZ ale do prywatnej przychodni i od razu dostałam zwolnienie, powiedziała również że absolutnie nie wchodzi w grę praca fizyczna z takimi dolegliwościami. Zwolnienie ciągnę cały czas, bo to na rękę mojej firmie, a płatność i tak jest 100%. Nie ukrywam że wolałabym teraz pracować, bóle ustały i czasem doskwiera mi nuda. Wiadomo, że wiele kobiet ciężarnych od samego początku chce zwolnienie, ale to jest ich decyzja i ich dziecko, a lekarze powinni pilnować tych naciągaczy zwolnień, którzy siedzą po pół roku a nic im nie dolega, a nie kobiet w ciąży.alinalii, Martita88, Foto_Anna lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny, mam do Was pytanie, bo podejrzewam, że jesteście bardziej zorientowane niż ja. Od kwietnia zaczęłam pracę w Polsce. Pierwszy miesiąc umowa zlecenie, 3 kolejne okres próbny - do końca lipca, a od sierpnia mam dostać umowę na 3 lata. Chciałabym pracować jak najdłużej, ale nie do końca będzie to możliwe ze względu na charakter pracy. Jeżeli zdarzyłoby się tak, że od września/października musiałabym iść na l4 to jak patrzy na to ZUS biorąc pod uwagę fakt, że składki odprowadzam dopiero od kwietnia? Czy mogą być jakieś problemy z wypłatą świadczeń, no i czy mój okres zatrudnienia na umowie o pracę nie byłby zbyt krótki?
Druga sprawa - czy mam obowiązek informowania pracodawcy, że jestem w ciąży, jeżeli dopiero 3 sierpnia mam potwierdzić ciążę? (na pierwszej wizycie jeszcze nie było widać fasolki).
-
Musisz przepracować 30 dni na umowie o pracę.potem możesz iść na zwolnienie, wcześniej nie ponieważ nie będzie Ci się macierzyński należał.jeśli pracodawca zatrudnia do 20 pracowników to twoja pierwsza składkę opłaca pracodawca, po 34 dniach zwolnienia przyjmuje Cię
ZUS.tylko musisz mieć ciągłość tego zwolnienia.ja bym na twoim miejscu nie mówiła jeszcze pracodawcy. -
Dziewczyny, a ja mam zwolnienie od 27 stycznia, najpierw miałam na 2 tygodnie, potem na 3 tygodnie a teraz mam na miesiąc do 28 marca, pieniążków nadal nie mam ;/ Zalogowalam sie na stronie zus pue, ale niestety nie mam zakladki, w ktorej mogę zobaczyć kiedy pieniadze mi wplyna na konto...Asia_93
-
Ja mam zwolnienie prawie od początku ciąży, pracuję fizycznie przy dźwiganiu ciężkich rzeczy i rozładunku towaru. W pracy powiedzieli, że nie chcą mnie tam widzieć, bo boją się że coś mi się stanie i najpierw wysłali mnie na urlop... Potem gdy moja lekarz prowadząca dowiedziała się na czym polega moja praca sama powiedziała, że dla dobra fasolki powinnam pójść na zwolnienie. Dziwnie mi było siedzieć w domu, parę lat na wakacjach nawet nie byłam i urlopu nie miałam więc ciężko mi się było przyzwyczaić do zwolnienia obrotów, ale wyszło mi to na zdrowie. Jak się okazało moje wymioty utrudniają mi jedzenie i spanie a co dopiero pracę... Chociaż jakbym pracowała np. w jakimś biurze czy coś i gdyby nie te wymioty wyczerpujące to na pewno wolałabym pracować, bo w domu samemu zwariować czasem można;)
-
adrenalina wrote:Ja tez jestem na zwolnieniu "leżącym " czy częste sa kontrole ZUS ? I co mi grozi jeśli podczas kontroli nie Brdzie mnie w domu ?
A czemu masz wypisane leżące? Ja mam pessar i mam normalne. Pierwszy raz jak Cie nie będzie to będziesz musiała pisać wyjaśnienia dlaczego Cie nie było i gdzie byłaś, a kolejne takie sytuacje to nie wiem. -