Rocznik 1981. Jesteście szczęściary?
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja podaję wit. D zgodnie z zaleceniami położnej: nie dajcie sobie wkręcić droższej, nie ma znaczenia firma, wszystkie są takie same. Dajemy więc taką w kapsułkach, w koszyku w gemini mam już wrzuconą po prostu najtańszą. Też kapsułki
Annie, znam teorię na temat smoczka, dlatego nie miałam go w wyprawce. Zaryzykowaliśmy jednak i nie żałuję. Ania dostaje go bardzo rzadko i tylko wtedy gdy jest najedzona a nie zaśnie przy karmieniu. Wykorzystanie piersi zamiast smoczka też nie jest dobre. Jeśli ma zatem tylko ciumkać sutek, wolę żeby ssała smoczek. Nie trwa to nigdy dłużej niż 5 minut. Zazwyczaj po kilkunastu sekundach wypluwa. Nie śpi ze smokiem.Greetta lubi tę wiadomość
-
Ja rowniez podaje od urodzenia wit d3 400 + dha 150 w tych twistach bo ja dha zapominam brac a wole miec pewnosc ze dostal to wybralam taki zestaw.
Dzis spedzilam super dzien z synalkami, wiecznie czyms zajeta jestem zeby ze starszym sobie porozmawiac. Maz po nocnej zmianie odsypial i przed noca bo mu dyzur wcisneli to zgarnelam chlopakow aby mu nie przeszkadzac w odpoczynku ( sama pracowalam na nocki w upaly i jak przyszlo odespac to bylam nieprzytomna przy takich temp). Wybralismy sie w trojke do restauracji na obiadek pozniej do parku, mlodszy przy fintannie smacznie chrapal a ja mialam chwile dla starszego niby 12 lat ale to dzieciak i tak samo mnie potrzebuje jak i wczesniej tylko samodzielny jest Od poniedzialku jedzie na zielona szkole i boi sie ze go mlodszy braciszek zapomni pewnie troszke mu go zabraknie ale jaka radosc bedzie jak juz wroci
Maly bardzo lubi towarzystwo i inne dzieci mniejsze i wieksze
I takim sposobem jak wyszlismy o 10 to wrocilismy po 18 super bylo i jakos sie zrelaksowalam przy tym wszystkim.kattalinna, Annie1981, doty22 lubią tę wiadomość
Synio 02.02.2006 31tc cc Aniołek [*] ( 8/11tc ) XI.2015 Synio 05.01.18 39tc sn
-
Kattalina. Jeżeli zdecydowałaś się na smoczek to pilnuj tylko, żeby tych momentów z nim nie zrobiło się więcej, bo o to bardzo łatwo.
A czemu wykorzystanie piersi zamiast smoczka nie jest dobre? To jest jednak pierwotna funkcja piersi.
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
kattalinna wrote:Greetta, aż się wzruszyłam pięknie spędzony czas!
Oj tak Katta tak wlasnie powinno byc czesciej
A powiedz bo to oytanie chyba nie padlo jak siersciuszek zareagowal na mala? Zazdrosny, opiekunczy czy powsciagliwy? No i czy malej nie przeszkadza?
Odnosnie smoczka to u nas jest od poczatku bo dostal go na oddziale jak byl na obserwacji. Nawet nie mialam go w wyprawce bo uznalam ze jak starszy nie chcial smoka to temu tez nie bedzie potrzebny i sie tu zaskoczylam byc moze z tego wzgledu ze starszy to wczesniak odruchu ssania nie mial a mlodszy za ich obydwu za to mial i ma
Generalnie smoczek pelnil taka sama funkcje jak u Was zeby uspokoic i po karmieniu uspic. Co prawda nadal u nas smok jest i uspokaja malego ale to tylko na chwile bo juz sam zaczyna go wypluwac. Mysle ze juz niebawem go odstawimy
Synio 02.02.2006 31tc cc Aniołek [*] ( 8/11tc ) XI.2015 Synio 05.01.18 39tc sn
-
U nas smok w użyciu był chyba 2 dni temu ostatnio bo jest wypluwany
Pytania o kota faktycznie nie było, dzięki przyznam, że jestem w szoku. Kot się trochę boi intruzki. Jest wycofany, ale w taki bardzo mądry sposób. Tak jakby wiedział, że priorytety się zmieniły. Chodzi na palcach, czasem podejdzie do Ani i powącha, mnie też obwąchuje. Nie przychodzi do mnie, chociaż wcześniej godzinami na mnie leżał. Ale jak go głaszczę to nie ucieka. Ja mam takie wrażenie, że on pilnuje i czuwa, bo gdzieś w pobliżu jest zazwyczaj. Nawet przestał się awanturować o lepsze jedzenie. Oddał pole. A co jeszcze ciekawe, to zmiana zaczęła się trochę przed porodem. Nawet powiedziałam mężowi, że kiciuś chyba cos przeczuwa bo nagle zaczął mnie obserwować, dystansować się i pilnować. Niesamowite jak zwierzęta ogarniają maturalne procesy życiowe wiadomo, że teraz samica ma swoje młode i się nim musi zająćGreetta lubi tę wiadomość
-
kattalinna wrote:Nie no, pierwotną funkcją jest karmienie. Ciumkanie dla ciumkania to jak zabawa jedzeniem. I nie ma nic wspólnego z ssaniem. Co innego gdy dziecko się po prostu chce przytulać, to ok. Ale wtedy bez masakrowania brodawek.
"Dziecko rodzi się z potrzebą ssania. Naprawdę dużą potrzebą ssania. Potrzebuje być przy mamie długo i często, by nawiązać z nią relację i ustabilizować laktację. Nie ma dla dziecka lepszego sposobu na zapewnienie sobie bliskości mamy niż ssanie jej piersi. Warto sobie uświadomić, że karmienie piersią to nie tylko sposób na zdobywanie pożywienia. To przede wszystkim bliskość, poczucie bezpieczeństwa, to ćwiczenia rozwojowe. To obserwacja twarzy, ćwiczenie gałek ocznych i koordynacja niezwykle trudnej umiejętności ssania, połykania i oddychania. Karmienie piersią to narzędzie, które dała nam natura, byśmy mogły zaspokoić wszystkie potrzeby naszego dziecka, wykonując prostą czynność.Smoczek został stworzony jako zamiennik piersi dla dzieci, które nie mogą jej ssać.Dziecko nie robi sobie z piersi smoczka, to smoczek zastępuje pierś. Czas, który dziecko spędza ze smoczkiem, to czas, którego nie spędza przy piersi".
A jeżeli chodzi o zabawę jedzeniem to jest może to być ekukacyjnym momentem oraz zabawą sensoryczną, co również rozwija dziecko, więc nie do końca nie jest potrzebne
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Cześć dziewczyny, chwile mnie nie było bo mieliśmy gości przez tydzień
Ktosiowa po raz kolejny przegapiłam zdjęcie , a odnośnie twojego pytania o przewroty to od wczoraj Domińika próbuje z pleców na bok się przekręcić.
Katalina co do smoczka to ja mam mieszane zdanie na ten temat. Z jednej strony jest coś zbędnego, ale pamietam początki kiedy cały czas ja nosiłam bo marudziła choć była najedzona i miała sucho itp. Ewidentńie brakowało jej jakiegoś uspokajacza. Teraz z kolei często ssie kciuka w takich momentach jak wkładanie do łóżeczka po jedzeniu. Ale smoczka nie wezmie i koniec. Wiec ja akurat ani nie namawiam ani nie odradzam. Moim zdaniem wszystko zależy od dziecka. Pediatra mi powiedziała, ze jeżeli dziecko notorycznie ssie kciuka to już lepszy smoczek.
Annie z kolei zgadzam się z tobą, ze pierś służy nie tylko do karmienia. Dla mnie najważniejsza jest ta bliskość. Choć nie raz miałam jakieś chwile zwątpienia albo nie mogłam się doczekać kiedy skończę karmić bo na początku nie karmiłam poza domem, tak teraz, boje się, ze to się kiedyś skończy.
Katalina Domińika mńie z kolei podgryza, patrzy na moja reakcje i się śmieje
Greta my spędziliśmy podobnie dzień dziecka, nasz pierwszy, przyjechali kuzyni w odwiedziny do naszej córci.
U nas wszystko OK, trochę tylko gorzej śpi w nocy bo max 4, 5 godzin. Ja jestem trochę przemęczona. W sumie to mnie strasznie boli kręgosłup i kolana i stopy w sumie tez. Jak rano wstaje to normalnie jestem skostniała i muszę się rozruszać. Tez tak macie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2018, 22:54
Greetta lubi tę wiadomość
Dakota -
Dakota wrote:Jak rano wstaje to normalnie jestem skostniała i muszę się rozruszać. Tez tak macie?
Dakota ja mam identycznie od dluzszego czasu to sie nazywa uroki macierzynstwa a tak naprawde brak naszego ruchu. Jak pocwicze troche i sie porozciagam to wszystko jest ok. Tylko rano mam na to mozliwosc tyle ze rano to chcialo by sie jeszcze troszke dospac jak bol zaczyna dokuczac to mi sie przypomina ze cwiczenia pomagaja
U nas dzis rowne 5 miesiecyDakota, Annie1981, ktosiowa lubią tę wiadomość
Synio 02.02.2006 31tc cc Aniołek [*] ( 8/11tc ) XI.2015 Synio 05.01.18 39tc sn
-
Sprawa ze smoczkiem u nas się sama rozwija, Ania częściej go wypluwa niż ssie ale cieszę się, że jest, choć gdyby go pokochała, to pewnie moja radość byłaby mniejsza. Ogólnie spełnia swoją funkcję awaryjną i o to mi chodziło.
Ja już nie mogę się doczekać, żeby coś robić ze sobą, bo nadbagaż ciążowy trzeba zrzucić chyba co miało zejść, to zeszło bo od kilku dni waga w miejscu. 8 kg zostało plus kilka, które chciałam zrzucić przed ciążą.
Podpowiedzcie mi, macie jakieś sposoby na potówki? Cała buźka poza noskiem w krostkach -
Katta brawa dla kota :)zwierzeta sa madrzejsze niz nie jeden czlowiek
co do smoczka....u syna bez smoka, bo nie chciał ..... koszmar nieprzespanych nocy....co sie obudzil to flacha, bo ryczal i tylko tak sie uspokajał, nosznie bujanie tulenie nic nie pomagalo i tak ryja darl
u córki smoczek od poczatku, 2 dni troche na sile a pózniej zakumała o co chodzi....dzieciństwo cudowny czas...noce przespane, wszystkie wycieczki teatry koscioły itp. zaliczone bez problemu...bo była "zatyczka"...fakt ze smoczek pozostał z nami do 7 roku zycia i dopiero w listopadzie w pierwszej klasie podstawowki przestała z nim spac(jej samodzielna decyzja)....ale nie żałuje i znów tak zrobie o ile Bog da.....co do zebów, zgryzu itp.....u mojej corki smoczek nie miał najmniejszego wpływu...uzebienie piekne jak z okładki magazynu dla dentystów poprostu perełki....
moze pomyślicie ze wariatka jestem i krzywde dziecku robiłam przez 7 lat...ja sama piłam flache do 1 klasy podstawowki zawsze przed szkola....pozniej na sile mi zabrali i od tego czasu mleka nie pije, a pamietam do dzis....
Ja jestem za smoczniem
kattalinna lubi tę wiadomość