rocznik 88 w pierwszej ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
Madziarella, jakbyś wiedziała po jakich wojnach czasem te spacery są... Mojemu się nie chce wiecznie, ciągle zmęczony. Staram się być wyrozumiała, bo on pracuje 6 dni w tygodniu, ale z drugiej strony wiem, że jest zwykłym leniem i to wymówka.
Dzisiaj np mamy kompromis - on połowę drogi podjedzie sobie autem, dalej pójdziemy pieszo i to samo z powrotem. Tym sposobem i wilk syty i owca cała17.07.2016
-
zawsze jakies rozwiazanie ale wyobrazilam sobie jak ty dreptasz na piechote a on za toba samochodem hehe
moj do tej pory nawet na sniadanie nie wstal, rozumiem.ze chce tez odespac ale kurcze.. nie mam.sie nawet co prosic o spacer dzisiaj. Pewnie zrobie porzadny dopiero z mala.z.wozkiem.. -
Jednak odpuściliśmy spacer dzisiaj i trochę nie wiem co ze sobą zrobić.
Śluz z krwią, do tego dość mocny ból brzucha i twardnienia. Po wizycie w kibelku trochę lepiej, ale z kolei skurcze co 7-8 minut już z bólem, ale niewielkim. Pewnie tylko straszaki, ale mimo wszystko trochę się boję oddalać od domu...17.07.2016
-
sluz z krwia ?? moze to czop? jesli tak porod w ciagu 24 h. Czego ci mocno zycze!
mojemu sie chyba mnie zal.zrobilo bo sam z.siebie zapytal czy chce isc na spacer :p ale.znajac jego po obiedzie powie ze sie na deszcz zapowoada i lepiej zostac w domu wiec sie nie nastawiam :p -
Hej, ja cisza w dupaku,
Naditta, Ale zazdroszcze tego sluzu z krwia bo to juz cos wiecej sie dzieje. Trzymam mocno kciuki abys odmeldowa sie juz w pojedynke
Moze dzisiaj sie cos zadzieje u mnie, teraz po spacerze brzuch jak na okres, skurcze z mniejsza intensywnoscia... eh, nawet zrobie po jedzeniu ze dwa lyczki wina... juz wszystkiego dzisiaj sprobuje...chociaz jak pewnie sobie naleje wina to stwierdze ze nie wypije jednak...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2016, 17:24
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Naditta trzymam kciuki !!! Oby to bylo to ! powodzenia i duzo sil :* i melduj sie!
czarna a kiedy masz wizyte u lekarza. Jesles po terminie to chyba musisz kiedys isc i sprawdzic co i jak ? Ja mam wizyte w dzien mojego terminu jesli nic sie nie zadzieje..
-
Moj lekarz jest na urlopie... zwolnienie mam do piatku.
Dzisiaj ma dyzur w szpitalu w ktorym nie chce rodzic... i tak sie waham... albo cierpliwie czekac, a w razie czego w szkole rodzenia ktg zrobic, albo dzisiaj jechac do niego i jest ryzyko ze mnie zostawi, bo powie ze nie zdarze dojechac...
W piatek robilam ktg i jest super zapis, maly sie troche slabiej rusza ale to juz pare dni tak ma, moze jest zmeczony tymi skurczami... serduszko ladnie bije
Nie wiem juz co robic eh...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2016, 18:03
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Dziewczyny, piszę póki jestem jeszcze w stanie. Zostaje w szpitalu, skurcze co 3 minuty, 4 cm rozwarcia. Póki co dostałam jakieś tabletki przeciwbólowe, żeby nie spowalniać akcji i wysłali mnie na spacer dookoła szpitala.
Cholernie boli, ale z Epiduralem jeszcze czekają.
Położna powiedziała, że pierwszy poród to może trochę potrwać, ale ze póki co świetnie mi idzieKarola1988, dana222, pigułka, madziarella88 lubią tę wiadomość
17.07.2016