X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne rocznik 88 w pierwszej ciąży
Odpowiedz

rocznik 88 w pierwszej ciąży

Oceń ten wątek:
  • elmalia Autorytet
    Postów: 545 248

    Wysłany: 14 września 2016, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak czytam sobie o Waszych nadrprodukcjach mleka i stety lub niestety stwierdzam, ze mnie ten problem nie dotyczy. Nie leje się ze mnie, czasem po nocy miałam mokrą koszulę, ale już tak nie mam ... jak sciagam mleko to do tej pory miałam max 70ml w pół godZiny ...z obu piersi. Moze jestem laktatoroodporna, bo Mała przybiera ładnie na wadze i się najada więc pokarm muszę mieć....A laktatorem mało co leci:( szkoda, bo chciałam porobić zapasy. A tu nici z planow

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2016, 11:17

    TP 31.07.2016
    8970b5a6.gif
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 14 września 2016, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elmalia gratuluję!

    Ja nie podaje żadnej wody. Przy KP nie trzeba dziecka przepajać. Rad nie słuchaj, bo to.dawno.juz obalone mity. Moja mama jak była u mnie, to kazała mi parzyć herbatkę jak mały miał czkawkę...

    elmalia lubi tę wiadomość

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 15 września 2016, 07:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie podaję żadnych innych płynów prócz mleczka. To mleko które na początku karmienie leci z piersi, ma służyć jako napój, a później leci już bardziej konkretne, którym dziecko się najada.

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 15 września 2016, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My przepajamy woda przegotowaną bo podajemy mm i lekarka tak zaleciła ale przy samej piersi nie ma potrzeby. Na czkawkę pomaga u nas trochę wody albo po prostu przystwienie do piersi. problemy z brzuchem się u nas bardzo zmniejszyly. Zmieniłam mleko na bebilon pepti i więcej karmie piersią i jest lepiej. Ta woda też pomogła. Mała miała chyba we wtorek skok rozwojowy i myślałam że z nią zwariuje. Darla się zupełnie o nic, a wczoraj już inne dziecko. Zaczęła się świadomie uśmiechać i sobie gaworzy :)

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 17 września 2016, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,

    Ja zaczelam biegac :) cwicze sobie rece i plecy z hantelkami po 1,5kg i psychicznie juz sie ogarniam... dlugo mnie depresja poporodowa trzyma, moze przez brzuszek malego, kolki, darcie sie. My w pelnie mielismy darcie myslalam ze oszaleje. Ja rowno dwamiesiace ksiezycowe temu rodzilam ;) byl dzien po pelni a ka w mieszkaniu przy ostrym swietle ksiezyca skalalam aby maly sie wstawil i skurcze sie pojawily :p glupol ze mnie, ale bedzie co wspominac;)

    Moj Smok dobil do 6 kg. Na samym cycuchu jest, nie dopajam go, cycek wtstarczy. W upaly czesciej mlaskal poers, bo nie napisze ze zjadal z niej duzo, tylko pil sobie to pierwsze mleczko.

    Zapasow nie ma co robic zaraz po porodzie, bo sklad mleka zmienia sie w raz z potrzebami dziecka. Ja zalujeze tyle mleka pomrozilam przez pierwsze dwa tygodnie po porodzie, bo zaniedlugo bedzie do wywalenia,albo maly sie nim nie naje. Najbardziej zal mi, bo wtedy przetrwory mleczne jadlam, a maly ma alergie na bialko i teraz nie wiem co robic. Wylac? Poczekac, moze mu minie nietolerancja wraz z dojarzaloscia ukladu pokarmowego ? Na razie nie wyrzucam tylko oznaczylam.

    Chlopaki moje spia, a ja zdarzylam juz pobiegac, prysznic wziasc, ugotowac i zjesc sniadanie, pranie naatawic, zaraz wywiesze bo juz sieskonczylo, bylam na zalupach i za chwile obiad zaczne robic.. a dzisiaj to maz mial mnie odciazyc.. a oni spia poprostu... jakbym byla sama w domu to moj smoczek by byl aktywny i nic niebyloby zrobione... eh

    Pozdrawiam

    Gratuluje Elmalia :**@

    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 18 września 2016, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna, po co ci hanteliki- nie wystarcza dźwiganie 6-kg "smoka"? ;) Ja też się trochę uaktywniłam. Byłam na basenie już dwa razy. Planuję nawet kupić karnet, bo wychodzi taniej. Za taki o wartości 150 zł zapłacę 125 zł. Jedno wejście 11 zł (niezależnie od dnia i godziny). Dopiero w wodzie zauważyłam jakie moje ciało jest sflaczałe, skóra na brzuchu i udach cała faluje. Mam nadzieję, że regularny basen pozwoli mi trochę ujędrnić ciało.
    Olek wczoraj miał gorszy dzień. Dużo płakał i był niespokojny, mało spał. Tak "na dobre" zasnął o 20. Spał do 24, później karmienie i kolejne spanie do 4, kolejna pobudka po 7 i tak sobie już nie śpimy od godziny i całkiem dobre humory mamy :)
    A dzisiaj mija rok od mojej ostatniej miesiączki :P Przez ostatni rok byłam bardzo często pytana o tą datę, więc zapadła mi w pamięci ;) A teraz tak się zastanawiam...kiedy kobieta karmi piersią, to nie ma miesiączki. Ale znam przypadki, że kobiety zaszły w ciążę w tym czasie. To na jakiej podstawie lekarz wylicza termin porodu (wg usg tylko?) i co wpisuje w rubrykę "data ostatniej miesiączki"? Takie rozkminy mnie naszły ;) Miłej niedzieli

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • elmalia Autorytet
    Postów: 545 248

    Wysłany: 18 września 2016, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola, też miałam taką rozkminke ;) pewnie tylko USG jest wyznacznikiem.


    Co do ćwiczeń to na razie o nich nie myślę, ale przydałoby się zrzucić brzuch. Fakt, jest coraz mniejszy ale nadal odstajacy.

    Powiedzcie mi, czy Wam też się rozlazly stopy po ciąży? Miałam takie wąskie stopy zawsze a teraz większość butów muszę chyba wywalic bo się nie mieszcze, jakieś szerokie stopy teraz mam...tragedia, choć z drugiej strony dobry argument na kupno nowych butów ;)

    TP 31.07.2016
    8970b5a6.gif
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 18 września 2016, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola wtedy wylicza się termin porodu na podstawie usg z 10 tygodnia i to wylicza wstecz datę ostatniej miesiaczki takiej teoretycznej. U nas tak było że względu na to że miałam bardzo późno owulacje.
    Elmalia u mnie nogi bez zmian, nic się z nimi nie stało.
    W czwartek mam wizytę u gina i mam nadzieję że wszystko ok i będę mogła już ćwiczyć i właśnie chodzić na basen ;) wczoraj wyrwałam się do kina, fantastycznie tak czasem odpocząć psychicznie ;) moja miłość do małej rośnie z dnia na dzień, zwłaszcza jak się do mnie śmieje i sobie rozmawiamy razem :)

    CzarnaKawa lubi tę wiadomość

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 20 września 2016, 01:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,

    Z moim smokiem ciezko robic przysiady z wyrzutem rak do gory ;) dlatego hantelki :p

    Ja planuje rano zostawic chlopakow i isc pobiegac :) kiedys nienawidzialam tak wczesnie rano biegac, a teraz nie moge doczekac sie 6 godz jak nakarmie mojego ssaka i ulotnie sie na pol godziny ;) pozniej prysznic i od razu lepszy humor :)

    Dzisiaj sama slodycz moj synek :) tak sie do mnie usmiechal ze az maz zazdrosny ze na mnie tak reaguje a nie na niego i pozniej duzo do niego gadal, nosil, szmyral az wkoncu i do niego sie usmiechal ;) cos czuje ze teraz zacznie dopiero sie nim zajmowac tak fest. Ciagle go prosze, gadaj, bujaj, przytulaj, a on w takiej ciszy to robi, albo mowi do niego tak dla mnie bez wyrazu. Ale teraz widze ze sie to zmieni.

    My juz w pampersy nr 3 wskoczylismy. Jakosciowo 2 sa lepsze... rozczarowana jestem, bo myslalam ze kupy nie beda przeciekac (teraz ma wodniste) a tu jeszcze mniej chlonnego materialu na pleckach. Moj ssak tak nogami wierzga ze wszystka kupa idzie wyzej a pampers sie zsuwa i liczylam ze trojki ogarna sytuacje a tu nic...

    Mnie cwiczenia to na wzmocnienie sa potrzebne, bo slabizna ze mnie, znowu waga w dol... 52kg, wszystko wisi na mnie (oprocz skory, ktora dosc szybko mi sie zbiegla- masowalam brzuch plus maslo shea, argan i migdal) i w sumie to jak to moj maz okreslil, obrazajac mnie, wygladam jak modelka po operacji biustu-czyli skora i kosci plus duze cycki... eh, to mi dalo naped na hantelki, za chwile na sztange przejde, bo nie moge juz patrzec na brak mojej pupy :(

    Wiwm ze u mnie wszystko inaczej, ale znowu martwie sie ze nie moge przytyc.. jak w ciazy, ze za malo tyje...

    A u mnie stopy bez zmian, powiedzialabym ze tez wyszczuplaly bo tyle kilogramow juz nie dzwigaja... moze troche na dlugosc mi sie rozeszly bo 36 rozmiar taki ciasny sie zrobil, a na szerokosc to nawet zgrabniejsze sie zrobily:) szkoda tylko ze nie mam czasu na dokladny pedicure i nawet odzywka nie mam kiedy smignac paznokci bo ciagle cos do zrobienia a przy czuwajacym moim ssaku na raty wszystko robie...
    Tak wiec przez caly dzien chodzilam z jedna stopa bez lakieru a druga z odpryskami umalowana :p dobrze ze wtedy na japonki bylo za zimno :p i do tego lubie czarny lakier na stopach... macierzynstwo to ciezka sprawa :p

    Ja okresisko ostatnie mialam 10,10,2015 ;) tez do zapamietania latwa data :p okresu jeszcze brak chociaz moja kolezanka kp plus mm karmiac malego dostala okres po dwoch miesiacach po porodzie... a czesto przystawia do piersi, to ja juz rzadziej karmie...u mnie jeszcze cisza, moze dlatego ze to wiecznie kapiace ze mnie mleko wyplywa...

    Ide cos zjesc, bo glodna non stop jestem... najpierw je moj smok a pozniej ja ide cos wciagnac ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2016, 02:13

    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • dana222 Autorytet
    Postów: 1591 803

    Wysłany: 20 września 2016, 05:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jak Michas był tylko na piersi tez nie dopajalam, jak miał 3-4 miesiace to próbowałam uczyć picia wody, ale wtedy patrzył na mnie z wyrzutem i był czesto ryk - matka co Ty mi dajesz. Do tej pory mamy problem z piciem wody, a wiadomo musże podawać bo mamy pokarmy stałe wprowadzone, to wypija tylko troche herbatki dla niemowląt

    Stopy ja zawsze miałam szerokie, jak ubierałam but sportowy to było ok a jak elegancki to nr większy bo takiebuty czesto sa węższe

    Michas ostatnio bardzo marudny, czasem mam wrażenie ze wszystkie zeby na raz idą. Jak noce juz były ustabilizowane bo budził sie raz ok 3 tak teraz znowu pobudki 2-4 w ciagu nocy. Robi sie z niego maminy przytulas, jestem lekiem na wszystko. Nawet jak bawi sie z kimś, a ja wejdę do pokoju to zaraz płacze i patrzy na mnie żebym go wzięła

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2016, 05:37

    zem33e5e6q3eb1ur.png
    zem32n0aejiedvpj.png
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 21 września 2016, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna, a używasz pampersów firmy Pampers czy jakiś innych? My używaliśmy premium care ale koleżanka podpowiedziała żeby spróbować Dady. No i już kolejną paczkę kończymy i raczej przy nich zostanę. Są tańsze, ale jak się okazało, wcale nie są gorsze. Olek nie ma na nie żadnego uczulenia, nic nie przecieka, a są prawie dwa razy tańsze od Pampersów. A jeśli chcesz przytyć, to musisz więcej "dorzucać do pieca". Jak się karmi to organizm spala 500 kalorii dziennie, a Ty jeszcze ćwiczysz, więc policz ile musiałabyś więcej jeść żeby przynajmniej wyjść na zero.
    Ja to nie wiem kiedy dostanę okres, bo biorę już tabletki anty, takie specjalne dla kobiet karmiących piersią i je bierze się bez przerwy.
    Co do butów, to wróciłam do rozmiaru 39, bo pod koniec ciąży musiałam sobie kupić trampki 40.
    Dana, niech idą wszystkie naraz- przynajmniej jeden płacz będzie ;) A powiedz mi kiedy pierwszy raz dałaś Michałkowi do jedzenia coś innego niż swoje mleko? Od czego zaczęłaś?
    Dziewczyny co ja ostatnio zrobiłam, to w głowie się nie mieści. Poszłam do bankomatu i zapomniałam zabrać pieniędzy! Normalnie wpisałam pin, wybrałam kwotę, zabrałam kartę i sobie poszłam, bez pieniędzy! Normalnie masakra jakaś...ale poszłam do banku złożyć reklamację i pieniądze zaraz wróciły na moje konto. Na szczęście nikt ich sobie nie zabrał w międzyczasie. Ale jak to możliwe, że ja tych pieniędzy nie wzięłam?!

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • elmalia Autorytet
    Postów: 545 248

    Wysłany: 22 września 2016, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi stopy rozeszły się w szerz. Nosiłam większe 36, mniejsze 37, a teraz 37 ciasne.

    Co do pampersow to my głównie uzywamy Dade, obecnie rozmiar 3 ale tylko dlatego że nie było 2, a Mała jeszcze 2 powinna nosić. 3 są za duże, ale wziełam, bo tam rozmiarowka bodajże od 4 do 9 kg więc zakres szeroki i moja z prawie 5 kg się zalapuje. Ale następne kupię 2, bo serio wielkie te 3 są ;)

    Karola, mój Mąż miał podobna historię. Zapomniał 100zł wziąć z bankomatu :p ale nie zgłaszał tego, machnął ręką. Także nie martw się, zdarza się jak widać :d

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2016, 13:24

    TP 31.07.2016
    8970b5a6.gif
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 25 września 2016, 00:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,

    My dady, premium care pampers, teraz te pomaranczowe 3 pampersa kupilam, toujoursy z lidla. Pampersy oryginalne drogie ale fajne, jednak dasy tez sa ok, chciaz z dad wolalam 2, ta 3 i premium i soft tak sredno. Teraz rossmanowskich sprobujemy. Ja uzywam zamiennie, wiec jak malego cos uczuli to nie bede wiedziala ktore pampersy... zaluje ze szybciej na 3 nie przeszlam, najpierw wydawaly mi sie za duze, ale mialam w torbie wozkowej jeszcze 2 roz. i w sumie to wygodniejsze sa 3, nauczylam sie je tak zakladac zeby nie przeciekaly ani nie zsuwaly sie ;) wazne sa falbanki, przy luznych kupach musza byc na zewnatrz ladnie wywiniete, jesli nie sa, przeciaka bokiem :p
    Moj smok tak nogami wierzga ze wszystko sie zsuwa. Ciuszki musze na 3-6 mcy zakladac. Wielka glowa przy tulowiu robi sie juz proporcjonalna. Jak jest wiekszy to wygodnie juz mi sie karmi na siedzaco i malemu rowniez pasuje :)

    Kalorii to ja tyle wcinam ze szok. 100 razy gorzej jak w ciazy :p zjem cos i od razu glodna. Niby brzuch pelny a juz mysle o jedzeniu i slina sie produkuje. Teraz mam faze na jablka, wszystko z jablkami! Knedle z jablkami mi sie marza, ale to musze poczekac na dodatkowe wsparcie zeby zrobic od poczatku do konca po swojemu ;) wczoraj i dzisiaj wekowalam prazone jabluszka jak moj smok bedzie starszy to dla niego, na wodzie bez cukru tak zeby sie rozpadly :) a jablka pyszne, slodkie :)

    Na obiad wciagnelam 3 jablka z cynamonem i poltora woreczka ryzu, wszystko na koniec na patelni uprozone ;) zrobilam wiecej bo mialo byc na kolacje, ale zjadlam wszystko i po godzinie znowu jadlam... ;)

    Gloda mam niesamowitego !

    Ide znowu cos zjesc :p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2016, 00:35

    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 25 września 2016, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna, to Ty musisz mieć bardzo szybką przemianę materii skoro tyle jesz, a chudniesz. Co do pieluszek, to my używamy Dady 2. A jak mówicie, że 3 takie duże i gorsze to nie będę się spieszyć ze zmianą. Olek pewnie waży lekko ponad 5 kg ale "dwójki" są idealne. Dokładnie ile waży dowiemy się w piątek, bo będziemy mieli drugą dawkę szczepienia.
    Ostatnio mieliśmy mały zastój z kupką (dwa dni) ale dzisiaj już coś ruszyło. U mnie też zastój, gorzej niż w pierwszym trymestrze ciąży. Staram się pić dużo wody, tylko z regularnością posiłków ciężko. Więc pewnie to jest przyczyną.
    Wczoraj poszalałam, bo na stronie Smyka była taka promocja, że jak wpisało się hasło RABAT25 i DZIECKO to ciuszki wychodziły 45 % taniej, więc zamówiłam Olkowi pajacyki i bodziaki z długim rękawem. Przed jego porodem wydawało mi się, że mam tyle ciuszków, a teraz wciąż coś dokupuje. Pewnie dlatego, że wszyscy wokół radzili zakupić najmniejsze ciuszki rozmiar 62, a Olek dopiero teraz (po 3 miesiącach) przechodzi powoli na ten rozmiar. I też tak nogami wierzga, że w ogóle półśpiochów mu nie zakładam, bo zaraz je "zdejmuje". Tylko pajace lub bodziaki i spodenki. Teraz jest na etapie pełzania do tyłu. Ogólnie to żałuję, że pieluchomajtek nie robią w mniejszych rozmiarach, bo przy aktywności Olka, sprawdziłyby się idealnie.

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 25 września 2016, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez duzo kupuhe na smyku bo ceny fajne wychodza a jakosc ciuszkow super. Zamawiam tez nosidlo ze smyka bo najtaniejsz wychodzi. Stwierdzilam ze chusta bedzie dla mnie zbedna, bo chce ja uzywac do znoszenia malego i wozka z drugiego pietra, a z takim malcem to z netu balabym sie uczyc wiazania wiec za konsultacje musialabym zaplacic, plus chusta o splocie skosno skrzyzowym... i motanie sie zima z aktywnym wierzgajacym Jaskiem byloby problematyczne...

    Ja tez ciagle ciuszkow dokupuje, wydawalo mi sie ze tyle tego mam a tutaj coraz wiecej odkladam i zakladam na 3-6 mcy. Nie wiem po kim on bedzie taki wysoki...

    Bardzo lubi sie kapac, w cieplutkiej wodzie ciagle sie usmiecha :)
    Moglabym go schrupac i zjesc. My juz kupy mamy raz gora dwa razy dziennie, duzo siurow. Uf bo te kupy co chwila przerazaly mnie :p a na piersi wkoncu niektore dzieciaszki maja raz na pare dni, a my co zmiana pieluchy mielismy...
    Maly przesypia mi cala noc z jedna pobudka o 1-2 w nocy i pozniej 5-6 sie budzi :) z jednej strony super, a z drugiej to cycki chca eksplodowac od nadmiaru mleka... ale wczoraj juz bylo lepiej i zjadl rano wszystko ze nie musialam odciagac. Po jednej takiej nocy z jednego cycka 200ml w 5 minut sciagnelam...

    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 25 września 2016, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna powiem Ci, że u nas z motaniem w chustę nie jest łatwo. Muszę wybrać odpowiedni moment. Mój mąż raz próbował i zrezygnował, bo mały bardzo się denerwował i rzucał jak szalony. A czasem używam chusty jako uspokajacza. Trochę się upocimy przy wiązaniu ale mały szybko się uspokaja. Kupiłam też już nosidełko i wyczytałam, że można dokupić do niego wkładkę dla malucha i tak się zastanawiam czy jej nie kupić. Ładnie Twój Jasiek przesypia, tylko pozazdrościć :) u nas różne są noce (i dnie :P). Maksymalnie chyba przespał jakieś 5-6 h. Po takiej przerwie z jednego cycka odciągnęłam 120 ml, więc u Ciebie to niezła produkcja :D Teraz śpi od 18:30, a ja już ma twarde cycki, no ale poczekam, może zaraz się obudzi. Ja go sama nie wybudzam i widzę, że to dużo lepsza metoda niż wybudzanie co 3 h.
    Co do kąpieli to Olek już coraz lepiej ją znosi, ale muszę cały czas do niego śpiewać i mówić.

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 27 września 2016, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny!
    Dawno mnie tu nie było. Mój Janek jest bardzo absrobującym dzieckiem i nie mam na nic czasu. Ostatnio już w ogóle daje mi popalić, bo późno chodzi spać, a w dzień śpi tylko na rękach i to jeszcze nie pozwala mi usiąść, muszę chodzić i dopiero jak zaśnie twardo to siadam. Robi z nami co chce, już sobie nas ustawia pod swoje wygody mały cwaniak... Ale nie potrafię go oduczyć tych złych nawyków, bo jest ryk. Chyba muszę przeczekać...

    Karola, ja swojego wybudzałam na jedzenie chyba tylko przez pierwsze 2 tygodnie. Teraz karmie go na żądanie. Wychodzę z założenia, że jak zglodnieje to da znać.

    My już po pierwszych szczepieniach. Były aż 3 uklucia i szczepionka doustna. Tutaj w UK szczepienia są dobrowolne, ale z pierwszej dawki zdecydowaliśmy się na wszystkie tj. rotawirusy, pneumokoki, meningokoki i 5w1. Młody był bardzo dzielny, chwilę tylko popłakał i potem był senny. Poza tym żadnych większych skutków ubocznych. Pielęgniarka nam mówiła, że Wielka Brytania jako pierwszy kraj na świecie ma te szczepienia na meningokoki.

    Co do kąpieli to mój bardzo lubi i czuje się swobodnie w wodzie, pluska się i cieszy. A po kąpieli włącza mu się bajera i tak sobie gadamy z pół godziny zawsze :)

    Ja mam i chustę i nosidło. Nosidło kupiłam tydzień temu, bo chusta nie zawsze się sprawdza i więcej czasu i umiejętności wymaga. Kupiłam Marsupi które baaardzo Wam polecam. Jedno z niewielu nosideł nadających się dla tak małych dzieci. I jest nosidłem, a nie wisiadłem! Zrobiłam konkretny research zanim kupiłam. Polecam. I cena na prawdę spoko jak na nosidła.

    Ja czekam aż Jasiek skończy 3 mce i przechodzę na pieluchy wielorazowe. Do tej pory używamy ekologicznych, naturalnych pieluch i nie ma żadnych odparzeń ani zaczerwienień. Ogólnie jestem raczej przeciwniczką pampersów. Jak się zacznie czytać to można się za głowę złapać. I ta cena, ja nie wiem o co chodzi.
    Podobno te z Lidla są bardzo dobre, tak tutaj mówią. Kupiłam je kilka razy jak czekałam na dostawę tych których używamy i rzeczywiście, całkiem ok. Choć eko na pewno nie są ;)

    Z jedzeniem to u mnie jest masakra, bo jadłabym tylko słodycze. Ale waga z przed ciąży już wróciła :)

    A mój młody waży 5620 g i jest dokładnie w 50 centylu.

    Uh, ale się rozpisałam!
    Raz, a dobrze.

    Za kilka dni lecimy do Polski wszyscy, już nie mogę się doczekać!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2016, 22:47

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 27 września 2016, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kupilam caboo, tez nie chcialam wisiadla!!! Utwierdzilyscie mnie, ze dobrze robie... eh, A chusta mi sie tak marzyla... na forum o chustach dziewczyny polecaly nosidla, ale cena kosmos, dlatego kupilam w miare tanie nosidlo, chociaz moj maz jak na swira sie spojrzal na mnie ze taka kwota... no ale lepiej 250 pln niz ponad 500pln...

    O marsupi tez czytalam, ale te rzepy... manduca polecaly, tule i azjatyckie. Ja wybralam caboo o wygladzie zamotanej chusty dociaganej na kolkach. W sumie to sroka o pisala wlasnie ze zima i chusta to nieporozumienie i byla zadowolona z caboo. Pozniej inne fora znalazlam inne blogi i tak jakos i wyglad, cena, funkcjonalnosc mnie przekonaly o caboo. Zobaczymy czy pieniadze wydane na prozno, czy bede zadowolona ;)
    Jutro, najpozniek w czwartek bede miala u siebie :) mam nadzieje ze maz tez bedzie nosil w tym nosidelku dziecko. Zreszta on jakis taki ignorant, musialam mu tlumaczyc roznice pomiedzy wisiadlem o ergonomicznym nosidle... wkoncu sie wkurzylam bo na chwile po co takie drogie, to kazalam na chwile usiasc mu na gwozdziu. Wkurza mnie to jak ludzie ignoruja pewnie kwestie typu, do przenoszenia na chwile sie lapie w nieprawidlowy sposob a pozniej sie dziwia czemu dziecko jest krzywe, ma wzmozone napiecie i odgina sie do tylu... bo oni tylko na chwile tak brali dziecko, ale kilka razy dziennie utrwalajac nieprawidlowy wzorzec... eh najwiekszym hitem bylo jak uslyszalam ze roczniak jest prawo reczny i dlatego ciagle lezy na prawym boku, patrzy sie w prawa strone.... skutek, wzmozony atos i miesniowy krecz szyjny, brzydka asymetryczna glowka i problemy z koordynacja, bo lewa strona jest ignorowana. Dzieci do 3 roku zycia sa obureczne !! No ale ludzie ucza sie po fakcie... eh, pozniej stekaja ze na rehabilitacje musza jezdzic, albo czemu dziecko ma koslawe nozki. bo mialo przetrwaly odruch moro albo atos czy odruch chwytny nozek nie wygasl... wszystkie niewrodzone wady postawy biora sie z niewlasciwej pielegnacji, zaburzaniu prawidlowego rozwoju i niewspomaganiu go. Utrwalanie zlych nawykow taki ma skutek. Ja walcze z malym o to zeby na obie strony lezal, patrzyl, podnosze go, odbijam raz na prawej mojej stronie raz na lewej. Masuje zeby raczki i stopki sie otwieraly no i oczywiscie z tego tytulu nadmiernie swiruje. Im czlowiek mniej wie tym lepiej spi... a ja ciagle obserwuje, teraz juz wyluzowalam i poprostu ciesze sie ze wspolnych rozmow, noszenia malego, z zabawy. Ja to chyba na sile sie wszystkiego doszukuje..w ciazy martwilam sie ze bede miala rozejscie miesni prostych, a tu psikuj bo na napietych nie.mam rozejsciach a na luznych miesniach zmniejsza mi sie... jestem swir, ale bieganie pomaga, wyluzowalam, ale na.napietym poprzecznym biegam i chodze :p

    przy takim maluchu tak malo czasu na wszystko ze teraz wszystko nadrabiam w przerwie nocnej. Wlasnie lece pranie wywiesic... Po kapieli niezaleznie o ktorej go kapie czy wczesniej czy pozniej zawsze budzi sie okolo 1-2 i pozniej dopiero o 5-6. Cycki juz 'zczaily" te rutyne i rano mam je napiete ale nie ma tragedi, nawet mi troche zmalaly :) proporcjonalnie zaczynam wygladac bo i tylek zaczyna odstawac :) robie mase ;) juz kilo przytylam!!! :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2016, 00:19

    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 28 września 2016, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Naditta, ja też przez pewien czas miałam wrażenie, że Olek już nas owinął wokół palca i cwaniakuje, a my dajemy się podpuszczać. Ale poczytałam, że taki maluch jeszcze nie ogarnia aż tak żeby podporządkowywać sobie rodziców. że jak płacze i domaga się noszenia na rękach tzn, że naprawdę tego potrzebuje. Mój malec też lubił zasypiać na rękach, a teraz
    jak w nocy się budzi to go nakarmię, odbiję, przebiorę i kładę do łóżeczka, a on zasypia już sam. Chwilę przy nim jeszcze posiedzę żeby się wyciszył. Ogólnie przebudza się w nocy na ok. 30-40 minut, a na poczatku były to nawet 3 h...Oby mu tak zostało :)
    Co do przebudzania na jedzenie, to ja się przestraszyłam jak na poczatku lekarz mówił, że Olek niewiele przybiera i dlatego pilnowałam regularności karmienia. A teraz wrzuciłam na luz i mam nadzieję, że w piątek nie dowiem się, że mały znowu za mało przytył.
    Ja mam chustę Little Frog, a nosidło Tula. W moim najbliższym otoczeniu mamuśki postawiły właśnie na te dwie firmy i bardzo polecały.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2016, 05:35

    dana222 lubi tę wiadomość

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 28 września 2016, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny. Ja tez dawno nie pisalam ale przy maluszku to mało czasy jest. Julka tez usypia na mnie. Na szczescie juz nie noszona, ale czasem musze sie bujac na boki no i koniecznie z szumisiem, a jak ja odkladam to ryk. chyba po prostu duzo tulenia potrzebuja nasze dzieciaki. Tez zakupilam marsupi i jestem z niego zadowolona. Mała nie lubi gondoli bo jest ciekawska a w nosidle zaraz zasypia. Pomaga tez poskromic jej krzyki i tak ostatnio maz z nia godzine spał w nosidle póki dobrze nie usnela. Karmimy sie cyckiem na zadanie. MM dostaje tylko 1 butle na noc bo wtedy lepiej je w nocy, nie budzi sie taka wyglodzona. Jestem juz po kontroli u gina i wszystko ladnie sie zagoilo ze nawet nie widzial gdzie szyta bylam. dostałam teraz okresu od tabletek a jak sie skonczy to ruszam na basen :) przepraszam za brak polskich znakow ale pisze jedna reka bo na drugiej terrorysta usypia :) p.s. idzuemy dzisiaj na szczepienie

    3i49io4pwtvv3zn2.png
‹‹ 125 126 127 128 129 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża - najważniejsze rzeczy, które powinnaś wiedzieć oczekując dziecka

Są rzeczy, które każda kobieta w ciąży powinna wiedzieć. Podstawowa wiedza o ciąży zapewni Ci komfort i bezpieczeństwo zarówno Twoje jak i Twojego dziecka. Przeczytaj między innymi od kiedy liczony jest początek ciąży, o jakich badaniach w ciąży nie możesz zapomnieć lub czy plamienie w ciąży jest niebezpieczne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ