X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne rocznik 88 w pierwszej ciąży
Odpowiedz

rocznik 88 w pierwszej ciąży

Oceń ten wątek:
  • dana222 Autorytet
    Postów: 1591 803

    Wysłany: 25 maja 2016, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola u mnie w 36 tyg tez wszystko bylo gotowe do porodu. Szyjka była skrócona, lekarka powiedziała ze niedlugo urodzę. A sie okazało ze urodziłam po terminie. Le,arka nie mogła uwierzyć jak przychodziłam na kolejne wizyty, potem uznała ze taka moja natura. Oby u Ciebie nie powtórzyło sie tak jak u mnie. Bo człowiek sie nastawi i nie potrafi sie doczekać, a pozniej sie czas strasznie dłużył

    zem33e5e6q3eb1ur.png
    zem32n0aejiedvpj.png
  • dana222 Autorytet
    Postów: 1591 803

    Wysłany: 26 maja 2016, 01:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj pierwszy Dzień Matki, serce przepełnione radością i duma.

    Naditta, Karola1988 lubią tę wiadomość

    zem33e5e6q3eb1ur.png
    zem32n0aejiedvpj.png
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 26 maja 2016, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dana, wszystkiego najlepszego w dniu mamy :) samych wychowawczych sukcesow :* przede wszystkim radosci:)

    dana222 lubi tę wiadomość

    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 26 maja 2016, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dana, wszystkiego najlepszego w Twoim pierwszym Dniu Matki!

    Dla całej reszty również, najlepszego! Bo dla nas to już też takie święto w połowie ;)

    Karola1988, dana222 lubią tę wiadomość

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 26 maja 2016, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkiego najlepszego dla wszystkich mamusiek z rocznika 88! :) Miłego świętowania! :)

    Dana, a powiedz czy w tym 36 tygodniu miałaś intensywne bóle jak na miesiączkę?

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 26 maja 2016, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkiego najlepszego dziewczyny :)

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • dana222 Autorytet
    Postów: 1591 803

    Wysłany: 27 maja 2016, 00:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czasem mnie pobolewanie jak na miesiączkę, ale to raczej takie lekkie mrowienie było. Ja w ogole nie miałam w żadnych skurczy przepowiadających. Nawet dwa dni prźed porodem nic nie wychodziło na ktg.

    Karola1988 lubi tę wiadomość

    zem33e5e6q3eb1ur.png
    zem32n0aejiedvpj.png
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 27 maja 2016, 04:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dana, to faktycznie jesteś wyjątkowa :-) U mnie te bóle utrzymują się już 4 dzień. Lekarz mówi że to właśnie objaw skracania szyjki, a po badaniu stwierdził że ewidentnie coś się dzieje. Dzisiaj zaczynam 37 tydzień. Jak Oluś posiedzi jeszcze tydzień to będzie donoszony. Oby tak było. Póki co szaleje w brzuchu jakby ich tam dwójka była :-P

    dana222, Naditta, pigułka lubią tę wiadomość

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 27 maja 2016, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Karola... to juz ? Ja juz sie lekko stresuje, za Ciebie ;)

    Oby tydzien jeszcze maluch wytrzymal :)

    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 27 maja 2016, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna, wystarczy, że ja jestem zestresowana, Ty nie musisz :P

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 28 maja 2016, 05:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Udziela sie, ja mam chwilami panike w oczach, z jednej chce juz byc poporodzie a z drugiej strony tak sie cykam ze moglabym jeszcze jeden trymestr miec :p ale te upaly mnie dobijaja i od 4 nie spie i co chwila sie budze...

    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 28 maja 2016, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj u mnie też problemy ze spaniem coraz większe. Kompletnie nie zgrywamy się z potomkiem, jeśli chodzi o pory. Rano on śpi do 10-12. Ja wstaje najpóźniej o 9. Wieczorem jak ja chcę spać, to on szaleje. A ja nie mogę zasnąć, bo ciągle wydaje mi się, że jemu jest niewygodnie i dlatego się tak kręci.
    Najlepsze jest to, że wiem że to tylko gorzej już będzie :D

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • madziarella88 Autorytet
    Postów: 436 333

    Wysłany: 28 maja 2016, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    spokojnie dziewczyny, nie jestescie same. u mnie tez coraz gorzej ze spaniem.. mala jest aktywna kiedy ja sie klade (jej ruchy odczuwam tez coraz intensywniej), jak juz uda mi sie znalezc wygodna pozycje do spania to i tak sie co chwila budze... czasem mawet obolala..masakra

    5b09mg7y1fm9q2ki.png
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 28 maja 2016, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ja nie chcę straszyć, ale na wątku lipcówek już pierwsza się rozpakowała :)

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • dana222 Autorytet
    Postów: 1591 803

    Wysłany: 28 maja 2016, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oooo to szybko. U mnie na lutowkacb to najwcześniej dziewczyny urodziły w styczniu.

    Jakby Was to miało pocieszyć to ja tez nie śpię. Michał zasnął o 22, obudził sie o 00:40, całe szcźescie krótko jadł i poszedł spać, a potem pobudka o 4 z tym ze nie chciał iść po karmieniu spac i wzięłam go do lozka, to od czasu do czasu ssał sobie moj cycek (smoczka oczywiście nie chce) wiec średnio sobie pospalam. Czym jest cieplej tym gorzej śpi. Wasze dzieciaki urodzą sie w lato, ale myśle ze bedą na tyle malutkie ze te ciepło moze jeszcze nie bedzie im przeszkadzać, choć mówi sie zeby temat w nocy nie przekraczała chyba 21 stopni.,.

    zem33e5e6q3eb1ur.png
    zem32n0aejiedvpj.png
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 28 maja 2016, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na wątku czerwcówek mało która jest jeszcze w dwupaku- ja jestem w mniejszości ;)

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 28 maja 2016, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola, ja się przyznam, że podczytuje czerwcówki i widziałam, jestem w szoku :D

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 28 maja 2016, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna, pamiętaj, że co się odwlecze, to nie uciecze. Jakbyś miała jeszcze dodatkowy trymestr to pewnie przy jego końcu chciałabyś mieć jeszcze jeden, a potem jeszcze jeden, hehe ;)
    Co do spania, to ja budzę się już teraz ok. 3-4 razy na siku ale już się tak przyzwyczaiłam do tego, że nawet specjalnie jakoś mi nie przeszkadza to. Grunt, że do pracy nie muszę wstawać, więc mam ten komfort, że mogę spać do której chcę. Ciężko mi się przewracać na drugi bok ale cebuszka mi pomaga nawet w tym ;)
    Naditta, dzisiaj kolejna czerwcówka się rozpakowała i to jako jedyna (jak do tej pory) urodziła sn, cała reszta miała cc. A jedna dziewczyna wyobraźcie sobie, że doszła do 8 cm rozwarcia i poprosiła o cesarkę...a była już tak blisko porodu sn.
    Byłam dzisiaj w Lidlu i kupiłam sobie Crocsy. Śmieszne są te buty, może nie za piękne ale wygodne i na pewno przydadzą się w najbliższym czasie (no i są szerokie, więc akurat na ciążowe stopy ;) )

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 29 maja 2016, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, znowu za mna ciezka noc... ja nie wiem co jest ze mna... strasznie mi goraco i sie poce, dzisiaj mega skurcz w lewej lydce, w sumie nic nie pospalam, maz do pracy poszedl a ja zasnac znowu nie moge. Chyba pocwicze troche, prysznic i moze uda sie zdrzemnac....


    Maly wieczorem tak wariowal jak i teraz w tej chwili, ze musialam mu puscic muzyke zeby sie zaczal uspokajac i po 10 minutach spal na szczescie. Ale juz takie ma silne ruchy ze szok, caly brzuch mi tak mocno lata :p

    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 29 maja 2016, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola, a z czego to wynika, że taki szał na cesarki u czerwcówek?
    Ze wskazań medycznych, czy tak dziewczyny chcą?

    CzarnaKawa, ja to czuje praktycznie jak z dnia na dzień dziecko coraz silniejsze. Mało ma gwałtownych ruchów, ale jak się zdarzą, to aż mnie zatyka. Wczoraj młody sobie upodobał pozycję na kołka, ja nie mogłam się zgiąć, bo czułam jego nogi? zaraz pod mostkiem. Masakra.
    A u mnie szaleństwo co wieczór nie pozwalające spać. Muszę odczekać nawet do pół godziny, nie ruszać się. Wtedy mały zaśnie i ja mogę spać. Inaczej się nie da. Za to z rana śpi jak suseł, dopiero koło południa się rozbudza.

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
‹‹ 80 81 82 83 84 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ