X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne rocznik 88 w pierwszej ciąży
Odpowiedz

rocznik 88 w pierwszej ciąży

Oceń ten wątek:
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 25 czerwca 2016, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola trzymam kciuki. Już na dniach zobaczysz swoje maleństwo :)
    O tym ktg to też słyszałam różne historie, że laski się skręcały z bólu a skurczów nie pisało i na odwrót. Ciekawe jak to rzeczywiście z tym jest ...

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 25 czerwca 2016, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola, a skąd te skoki tętna u Twojego małego? Normalne?

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Naditta,ja zauważyłam że tętno się zmniejszyło kiedy długo leżałam w jednej pozycji. Wtedy gdy mu tak spadło to leżałam na lewym boku ponad godzinę i noga mi zaczęła drętwieć. Zdecydowanie lepiej znoszę pozycję na plecach. Jak się tak położyłam to się ustabilizowało wszystko. Lekarze jakoś specjalnie się nad tym nie rozwodzili. Może w wypisie coś będzie na ten temat bo dopiero jutro będzie do odbioru. Ja dzisiaj od rana mam mocne bóle w dole brzucha (to chyba skurcze) co godzinę z zegarkiem w ręku i trwają tak kilkadziesiąt sekund i później ból ustaje. Mój mąż skwitowal że pewnie mały robi sobie znowu z nas jaja :-P Zobaczymy czy częstość tych "skurczów" się zwiększy z czasem.

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola mam nadzieje, ze Olek sie juz szykuje, a nie straszy Was niepotrzebnie. To oczekiwanie jest pewnie najgorsze. Ze tez natura to tak skonstruowala, ze nie mozna wiedziec kiedy sie dokladnie urodzi. U Was tez takie upaly?

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pigułka, ale z drugiej strony zobacz jaka to niespodzianka, ten dreszczyk, że nie wiadomo kiedy się zacznie też jest fajny :)

    Karola, mam nadzieję że się rozkreci na dobre i zaraz będziesz tulic Olka :)

    Na szczęście u mnie upałów nie ma, ale serdecznie Wam współczuję, nie wiem jak dałabym radę...
    Ja mam komfortowe 20 stopni, pogoda idealna jak dla mnie. Świeci słońce, jest przyjemnie i temperatura w sam raz :)
    Tutaj 20 stopni to już pogoda na krótkie spodenki, więc nie wyobrażam sobie co by było przy 36!

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pigułka, ja też jestem zła na naturę, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć dokładnej daty naszych porodów. Nawet specjalistów potrafi wykiwać. Jedynie kobiety, które mają zaplanowaną cesarkę wiedzą dokładnie kiedy utulą swoje maleństwo. Z jednej strony im zazdroszczę, ale jak leżałam na sali z dziewczyną, która miała mieć cesarkę na drugi dzień to mi się jej stres udzielił. Ona sama mówiła, że ma mieszane uczucia. A jednak poród sn niewiadomo kiedy się zacznie i ma to swój urok ;) Co do pogody to u nas dzisiaj ochłodzenie przyszło i deszcz pada.

    Naditta, ja też mam nadzieję, że się rozkręci. Teraz te bóle mam troszkę częściej. Mąż poszedł się zdrzemnąć, bo jest po nocce i nie spał w ogóle, więc mu kazałam zbierać siły na wszelki wypadek ;) Sprawdziłam jeszcze torbę do szpitala i może zaraz zrobię sobie prysznic. Nie chcę jechać za szybko ale z drugiej strony boję się, że coś przegapię, a tam jednak będę pod stałą opieką...kurde, wczoraj mnie wypisali, a dzisiaj znowu miałabym wrócić? hehe, zobaczymy jak będzie. Póki co będe Wam zdawać relację na bieżąco, bo jakoś mnie to uspokaja.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2016, 14:48

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasne Karola, ja co jakiś czas sprawdzam co nowego na forum, więc pisz jak sytuacja :)
    Zazdroszczę Ci, że jesteś już tak blisko, to czekanie jest męczące.

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasne Karola, dawaj znac, bo my tez z Toba przeżywamy :) moze faktycznie cos sie xaczyna skoro narastaja te skurcze :)

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • madziarella88 Autorytet
    Postów: 436 333

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karola dawaj znac na bierzaco co z toba. ja tez co jakos czas sparawdzam.co nowego na forum wiec mozna powiedziec ze przezywam razem z toba ;) oby tym razem to nie byl falszywy alarm! trzymam kciuko

    u mnie w sam.raz dzisiaj.z temeratua. jakies 22 stopie wiec da sie przezyc.

    z nowosci pokolcilam sie dzis dosc.ostro z moim i nie zapowiada sie na szybkie zawieszenien broni. ze zlosci posprzatalam cale mieszkanie. o on ? nawet nie ruszyl palcem zeby mi pomoc tylko lezal na kanapie do gory brzuchem. Juz mi wszystko jedno..nie mam mawet siły plakac. Czekam tylko na moja mala Isabellke..Moje male szczescie

    5b09mg7y1fm9q2ki.png
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po prysznicu skurcze trochę zmieniły swoją czestotliwość. Teraz są tak co 10- 20 minut. Chyba dopóki nie będą regularne to nie ma co jechać. Zobaczę ilę jeszcze w domu wytrzymam. Jestem podeksyctowana jak przed wyjazdem na wakacje, hehe.

    pigułka, Naditta lubią tę wiadomość

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nooo, to brzmi obiecująco :)

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Ojej Karola <3 oby sobie Olek zartow juz nie robil;) trzymam kciuki aby bylo wszystko dobrze :)

    Ja tez wole lezec na.plecach bo na lewym boku szybciej mi duszno... moze dlatego ze od poczatku ciazy zawsze na prawym boku zasypialam i pozniej jak maluch urosl nie moglam sie juz przestawic na druga strone...

    U mnie teraz nawet zimno 20 stopni i po deszczu... przyjemnie bardzo :) nawet musialam bluze zalozyc, bo mi w ciazy ciagle zimno, tylko jak jest ponad 25 stopni to mi goraco. Za to non stop duszno... dwa razy juz bym w sklepie odplynela... dzisiaj podobnie przy wyborze lampy do lazienki... eh

    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jedziemy na IP. Trzymajcie kciuki! :-)

    Naditta, madziarella88, pigułka, dana222 lubią tę wiadomość

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymamy :*

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czekamy na wieści!

    CzarnaKawa, u mnie to całkiem na odwrót, non stop mi gorąco w ciąży, a wcześniej straszny zmarźluch byłam. Czytałam, że to z powodu większej ilości krwi i krążenie też się zmienia, że jest cieplej. Jak widać są wyjątki od reguły :D

    Dziewczyny, myślę że w tym tygodniu uda mi się dopiąć kącik dla małego i będę mogła się pochwalić w końcu jak wyszło. Tylko karuzela ciągle w częściach. Jeszcze nie skończona.

    Madziarella, najlepszym sposobem jest wziąć kilka głębokich wdechów i powtórzyć sobie: mam wyj****. Na facetów chyba działa tylko obojętność. A Ty się nie przejmuj, bo Twój nastrój udziela się małej w brzuchu :)

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • madziarella88 Autorytet
    Postów: 436 333

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    trudno miec wyj*** kiedy caly twoj poukladany dotad swiat stoi pod znakiem zapytania trzy tyg przed porodem... ale co bede wam.tu smecic. Ide polezec w wannie moze to poprawi mi humor. Teraz tylko o malej myslec i oczyscic glowe z glupich mysli.

    jak obstawiacie? Karola pownie nad ranem bedzie juz miala synka w ramionach ;) a moze predzej. Ciekawa jestem bardzo, jej ekscytacja sie udzielila ;)

    co do spania tu u mnie o lezeniu ma plecach wogole nie ma mowy. Dusze sie od razu, powietrza nie moge zlapac. Pozostane tylko lewa albo prawa stona przy czym na sercu tez za dlugo nie moge lezec.. tesknie bardzo za spaniem na brzuchu oj ale jak....

    dziewczyny a co do obnizenia siebrzucha dzieje sie cos u was? czytalam ze jakos na tym etapie powinno sie to juz stac, ze niby lepiej sie oddycha itp.. a u mnie nic. brzuch tak wysoko jak byl, zadyszka bez zmian, nic sie nie dzieje :/

    5b09mg7y1fm9q2ki.png
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziarella bardzo mi przykro. Mam nadzieję, że się jakoś dogadacie. Okres przed porodem to trochę nerwówka, może po ochłoniecie i będzie lepiej.
    Też obstawiam, ze Karola rano już będzie po :)
    Według mnie brzuch nie opadł, choć parę osób tak twierdzi. Na pewno oddycha mi się lepiej, ale wcześniej mała była ułożona główką do góry i wtedy miałam duże problemy z oddychaniem. Czytałam gdzieś, że u pierworódek brzuch może się obniżyć bezpośrednio przed samym porodem, więc raczej się tym nie sugeruje :)
    Naditta jestem ciekawa Twojego kącika. Ja nie mam jakoś weny do robienia pokoiku małej, tym bardziej, ze wiem, że będziemy musieli wymienić w nim meble, a to jest tylko tymczasowe rozwiązanie.

    madziarella88 lubi tę wiadomość

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziarella, u mnie tez wysoko brzuch, sapke mam masakryczna, bardzo ciezko mi sie oddycha, staniki draznia w dolnej czesci, chociaz obwod dobry, mam mrowienia bolesne wlasnie w tym miejscu.

    Dzisiaj krece intensywnie biodrami na pilce, bede tak robic aby maly wkoncu ustawil sie przyzwoicie jak do porodu przystalo ;) i dzieki temu brzuch sie obnizy, na usg lekarz potwierdzil moje przypuszczenia ze maly jest na ukos lekko ustawiony, tak jak czuje go ...

    Mysle ze Karola urodzi :) ze to juz ten czas :)

    Mnie zimno jest bo jak na mnie to za malo sie ruszam, zawsze w biegu bylam, bardzo aktywna, moja termoregulacja jest widocznie wytrenowana, ze dopiero przy wyzszych temp jest mi goraco. Zreszta wole jak mi chlodniej, a maz jest cieplolubny wiec walczymy o zamykanie/otwieranie okien jak jest chlodno i o stopien rozkrecenia grzejnikow :p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2016, 20:09

    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna u nas też z otwieraniem okien problem. Ja zawsze byłam z tych zmarźlaków, a mężowi wiecznie ciepło. Teraz mi jest mega gorąco. On śpi okręcony kołdrą a ja obok bez i wstaje rano cała mokra :)

    Naditta lubi tę wiadomość

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 26 czerwca 2016, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CzarnaKawa, u mnie podobna wieczna walka, tylko na odwrót: ja chcę mieć pootwierane wszystkie okna, a mąż chodzi i zamyka, bo mu zimno :P

    Co do obniżania się brzucha, to ja właśnie wczoraj zauważyłam, że mój chyba już się obniżył. Nie zaobserwowałam u siebie ani mniejszych problemów z oddychaniem, ani częstszego chodzenie do toalety. Przypadkiem okazało się, że moja dłoń na płasko mieści się spokojnie między cyckami, a brzuszkiem. Tak podobno się sprawdza, czy brzuch opadł. Zgadzałoby się to z tym, co mówiła położna - że mały już w kanale rodnym.

    Pigułka, my mieszkamy wynajętym mieszkaniu, więc tym bardziej średnio był sens robić jakiś kącik specjalny, ale my lubimy jak jest ładnie i miło dookoła :D
    I bardzo nam się podoba efekt! Pomalowaliśmy nawet kawałek ściany, jak będziemy się wyprowadzać musimy spowrotem na biało pomalować, ale dla męża to nie jest problem i tak zdecydował więc ok :)

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
‹‹ 92 93 94 95 96 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ