Rodzimy w 2019 roku.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa zaczełam w 14 tyg czucMała 779 wrote:Witamy nowego obywatela na świecie!
Co do naszyjnika to moim zdaniem skoro mamie podobają się tego typu to będzie zadowolona. Jest ciekawy
Dziewczyny które pisały ostatnio że zaczęły czuć ruchy- w którym tygodniu je poczulyscie?
To moja druga ciaza i ruchy zaczęłam czuć w 14 tygodniu codziennie a wczoraj cisza. Wiem że na razie nie ma co panikowac bo to dopiero początki i tak się zdarza no ale wiecie jak to jest... człowiek jednak myśli i się zastanawia
Mała 779 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Już spokojniejsza jestem. Znowu czuje ruchy. Z saej siebie śmiać mi się chce, że tak panikuje no ale hormonów nie powstrzymasz
Jak zdrowie w ogóle u Was w ten zimowo-chorobowy czas? Trzymacie się?
Wczoraj i przedwczoraj miałam gorączkę i źle się czułam. Dziś już ciut lepiej
Ania0306 lubi tę wiadomość
-
A u mnie jutro minie 4 tydzień jak mam kaszel. Brałam antybiotyk, inhalacje i nic nie pomaga. Zostały mi same syropy. Zaraziła mnie chyba dziewczyna z którą leżałam na oddziale. Miała temperaturę 39 stopni i kaszel z katrem ale lekarze uważali, że to nie wskazanie, żeby poszła do izolatki chociaż sama prosiła. Leżałam z nią tylko dwa dni ale wystarczyło. Trzy dni po wyjściu ze szpitala u mnie to samoMała 779 wrote:Już spokojniejsza jestem. Znowu czuje ruchy. Z saej siebie śmiać mi się chce, że tak panikuje no ale hormonów nie powstrzymasz
Jak zdrowie w ogóle u Was w ten zimowo-chorobowy czas? Trzymacie się?
Wczoraj i przedwczoraj miałam gorączkę i źle się czułam. Dziś już ciut lepiej
. Żebra mnie już tak bolą, że aż ciężko mi oddychać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2019, 18:04
08.02.2019 ❤ Julka 39t i 1d 2645g 51 cm
-
Mała 779 wrote:Jak to nie dali jej do izolatki? Szok. To co wyprawiaja w tych szpitalach czasami to jakieś nieporozumienie. 4 tyg kaszlu, współczuje. Ja trzeci dzień choruje i już mam dość
No nie dali jej. Ona sama prosiła. Lekarze na obchodzie jej powiedzieli, że co to za temperatura. Dokładnie miała 38,8. I to był porządny szpital. Sale dwie osobowe, wyglądały dosłownie jak pokoje w hotelu tylko łóżka inne. Ale jak widać czasem lepsze gorsze warunki a lepsza opieka. Jak byłam w innym szpitalu i dostałam biegunki to od razu mi zrobili izolatkę choć nawet wysokiej gorączki nie miałam. Mam tylko nadzieję, że do porodu mi przejdzie ten kaszel.08.02.2019 ❤ Julka 39t i 1d 2645g 51 cm
-
nick nieaktualny
-
Ja bylam podziebiona na samym poczatku ale o dziwo przeszlo po herbacie z sokiem malinowym i miodem. Teraz jakos sie trzymam chociaz odebralam dzis wyniki krwi i moczu i wskazuje na lekka anemie no i te pieprzone bakterie w moczu. Lekarza mam w czwartek zobaczymy co powie
-
Chyba jest taki okres że wsz6xcy chorują mnie mój mąż zarazil A dopiero co wyzdrowialam.
Póki co męczy mnie tylko katar ale dla mnie jest to koszmar.
Dziś byłam na ktg i co skurczy brak szyjka i rozwarcie takie samo jak 3 tyg temu szyjka krótka mały siedzi nisko rozwarcie na dwa palce.
Mąż dz8s że musi on zacząć pracować bo nigdy nie urodze więc amory były A ja pochodziłam więcej poskakalam i co brzuszek zaczął twardniec i puszczać ale nie są bolesne.
Salvie gratulacje czekamy z niecierpliwością na zdj tego szkraba:)
Kattii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A ja dziś wstałam z bólem głowy. Zmierzyłam ciśnienie i skoczyło mi z dnia na dzień aż byłam w szoku. Wczoraj jeszcze przed spaniem było 115/70. Dziś mierzyłam już kilka razy w odstępie godzinnym i nie chce być inne cały czas w okolicach 130/80. Tragedii jeszcze nie ma ale takie graniczne to ciśnienie. Do tego kwas moczowy mi dalej rośnie. Mam powtórzyć badnie jutro . Trochę się boję.
08.02.2019 ❤ Julka 39t i 1d 2645g 51 cm
-
nick nieaktualny
-
Może zastanów się nad pojechaniem do szpitala skoro nie ma poprawy po leku. Trzymaj sieAnia0306 wrote:Dziewczyny ja marzę, żeby chociaż tydzień wytrzymać. Ciśnienie rośnie co raz bardziej. Od południa mam w okolicach 145/90. Lekarz kazała mi zażyć lek. Łyknęłam już dwie tabletki a reakcji nie ma .💙Synek 2011
🩷Córcia 2019
-
Trochę spadło. Mierzyłam rano 131/80. Dziś już od rana będę brać lek i zobaczymy jak to będzie. Lekarz mówił, że w razie czego są jeszcze mocniejsze leki i można zwiększyć dawkę. Dziś idę na badania to zobaczę jak z tym kwasem moczowym. Chciałabym jak najdłużej uniknąć szpitala bo wspomnienia mam nie miłe i wiadomo psychicznie lepiej każdy się czuje w domu ale jak trzeba to trzeba. Myślę, że jakby mi bardzo skoczyło to ciśnienie to nikt nie będzie czekałjuż i pewnie od razu mnie pokroją. Torba już spakowana także gotowa jestem. Cichą nadzieję mam, że mój organizm wytrzyma jeszcze z tydzień.Pepper wrote:Może zastanów się nad pojechaniem do szpitala skoro nie ma poprawy po leku. Trzymaj sie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2019, 08:15
08.02.2019 ❤ Julka 39t i 1d 2645g 51 cm
-
Musi być dobrze. Dzieciaczki już duże i to najważniejsze! Ja początkowo miałam rodzić w 28 tygodniu i wtedy bym nawet nie pomyślała, że dotrwam do 35. Więc nie mogę narzekaćPepper wrote:Ania0306 juz jesteśmy przy końcu. Będzie dobrze .
Kattii lubi tę wiadomość
08.02.2019 ❤ Julka 39t i 1d 2645g 51 cm
