Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLavendova wrote:Szczesliwa mamusia moja najstarsza corka tez byla owinieta pepowina dwa razy i dlatego jak tylko to zobaczyli w szpitalu na usg od razy mialam cc w ten sam dzien. W tej mojej trzeciej ciazy od poczatku towrzyszyl mi lek ze cos sie stanie bo tyle sie nasluchalam i naczytalam tragicznych historii wlasnie o smierci dzieci pod koniec ciazy. To okropne
Odpadl nam pepek wreszcie!!! Teraz tez jakos to pielegnowac w srodki czy juz nie trzeba? -
Witajcie chwilę mnie nie było bo jesteśmy na wakacjach znów w okolicach Dzierżoniowa pogoda kapitalna, okolica fajna, super widoki nowy basen z parkiem wodnym. Jednym słowem kapitalnie tylko drożyzna straszna.
Pixi kiedy to minęło że oni gugaja już albo masz zdolne dzieci bo Ula jeszcze nie bardzo ,śmieje się ,ślini ale rozmowna nie jest ,co dziwne bo w końcu o bieta .
Niecierpliwa ciesz się chwilą oddechu bo zaraz się zacznie następny trudny czas i odliczanie do porodu
Lavendova no i z głowy pepuszkiem nie musisz się już martwić.
Basik gratulacje postępów -
pixi pochwalilabys sie chlopakami
niecierpliwa dokladnie tak jak pawojoszka mowi ciesz sie chwila
a unas dzis Jasio stanal w łozeczku sam podciagajac sie heheh i stal tak zajarany...Szczęśliwa Mamusia, pawojoszka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiecierpliwa Trzymam mocno kciuki :-* , masz już jakieś upatrzone imiona .
Lavendova Ja też miałam USG robione jak już byłam na porodówce w tej mojej 3 ciąży i nic nie powiedzieli , nic nie zrobili w tym kierunku jak rodziłam Gabrysię bardzo szybko mój 3 poród się odbył 3 razy parte i już była na świecie niestety nie słyszałam jej płaczu ;-( ja zmęczona po porodzie i w szoku jestem gdzie moje dziecko pozniej mi pielęgniarka powiedziała że ją ratują .. Po paru minutach usłyszałam jej cichy jakby pisk , i wszyscy w płacz nikomu nie życzę takich przeżyć strasznie bałam się mojego 4 porodu , aby znów mnie to samo nie spotkało na szczęście wszystko było dobrze ale ten strach był ze mną do samego końca .
Dziś gorąco i parno od samego rana mieliśmy dziś jechać załatwić parę spraw ale jedna sprawa się przesunęła , a tą drugą sprawę załatwimy w następny Piątek 31 Sierpnia mam wizytę u gina taka kontrolna , od roku idę i dojść nie mogę i akurat okres już mi się parę dni temu skończył i mogę śmiało iść . Ostatnio znów rozmawialiśmy z moim mężem o kolejnym naszym szczęściu i on tak za rok robimy Madzię :-p a ja do niego , a skąd taki pewny jesteś że będzie Madzia a może będzie Łukaszek bliźniąt , u nas w rodzinie nie ma choć wiadomo co los nam przyniesie . -
nick nieaktualnyKleopatra wrote:Dziewczyny jakie macie samochody? Zależy mi na 3 wygodnych rzędach siedzeń i bagażniku a takich aut chyba nie ma za wiele
Kleopatra lubi tę wiadomość
-
My mamy opla zafirę. Fajne bo małr,kompaktowe. 2 miejsca "w bagsżniku" o dziwo wygodne. Bez kolan na brodzie,ale jak rozłożysz 3 rząd siedzeń,to bagażnika brak. Jedynie na dachu. Do tej pory byliśmy bardzo zadowoleni. Dłuższe trasy tylko w piątkę,więc super duży bagażnik, łatwe do parkowania,a jak jechali z nami dziadkowie,to też kpmfortowo,tyle że już bez bagaży. A teraz trzeba się rozejrzeć za większym. Może właśnie ten espace.Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKleopatra wrote:Dziewczyny jakie macie samochody? Zależy mi na 3 wygodnych rzędach siedzeń i bagażniku a takich aut chyba nie ma za wiele
My mamy Chrysler Pacyfica 6 osobowy osobiście nie polecam ciężko mi się do Ani dostać i ten samochód to studnia bez dna zamiast się cieszyć z jazdą to ja sie modlę aby dojechac do domu niestety już parę razy nam się zepsół podczas jadzy a nawet na środku drogi nasza Pandora stanęła dobrze że mój mąż to złota rączka i szybko naprawił najlepszy jaki mieliśmy to był Chrysler Voyager pojemny przestronny nawet można na kucka się przemieścić , planujemy kupić Dodge Caravan na razie musimy jeździć naszym nieszczęściem mąż mój nawet nie myśli o sprzedaży.
Ale zimno jak na jesień , wczoraj byliśmy w domu cały dzień padało . Ania mi właśnie zasypia poszłam dziś do przedszkola robią remont nic nie jest wiadomo co mam kupić ani ile ubezpieczenie wyniesie, zadzwonię później do szkoły muszę o tą zerówkę Marysi się zapytać . Z budowy ganku wyszły nici nie ma drzewa , a tu zaraz jesień myślałam że postawimy sobie ganek i podłączymy C.O centralne ogrzewanie i co nic z tego jak nawet ganek nie stoi , mieliśmy nową szybę odebrać i co się okazało że wszystkie szyby się stłukły . Dzieci prawie gotowe na niwy rok szkolny , byłam u dentystki zostawiłam u niej 200 zł ząb mi się złamał i mi nowy wstawiła jak znów mi się złamie to czeka mnie wstawienie protezy zębowej o to jest koszt 310 zł , mój mąż 40 lat i ma w lepszym stanie zęby byl może z 6 razy u dentysty przez całe swoje życie , ja kobieta 31 lat i już nie jestem w stanie zliczyć ile ja u dentystki byłam .Kleopatra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOdświeżam wątek co tam u Was słychać?.
Pogoda typowo jakby trochę jesienna z rana to zimno było jak diabli wyjęłam ciepłe kurtki swetry a nawet czapki . Wczoraj Ania wstała o 7.00 miałam nadzieję że zaśnie po drodze w wózku a gdzie tam wcale nie zasnęła dopiero poszla spać o 12.00 i spała aż do 16 .00 dziś obudziła się podobnie o 7.00 godzina 12.58 a jeszcze nie śpi dałam obiad, pobawiła się marudzi ziewa ma cicho zasłonki zasłonięte i czemu nie śpi ostatnio posłuchałam się męża oj nie kładź jej spać tak i wyszło to na niekorzyść cały dzień marudziła płakała mówiłam , połóż ją spać ( to była Niedziela ) poszłam z dziewczynkami i Grzesiem do kościoła mój mąż był w domu wstała po 7.15 i zasnęła po 16.00 oczywiście spała parę minut i obudziła , się z płaczem więcej razy go się nie posłucham Ania potrzebuje jeszcze drzemek jak np nie zaśnie między tą 12/13 to marudzi i nie wiadomo czego chce jak zaśnie to ma lepszy taki nastrój a Ania potrafi już pokazać swoje chumorki jak to mała kobietka .
A to mój babininiec :*:*:*.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2018, 16:42
pawojoszka, Ewelcia85, Kleopatra, Aga9090, Lavendova lubią tę wiadomość
-
Szczęśliwa mamusia fajny babiniec .
Ja już odliczam dni do szkoły ,tak myślę że to już prawie koniec jakoś przetrwaliśmy a od września tyle wolnego czasu będzie że chyba się nie odnajdę ,ale wreszcie zrobię wszystko na co teraz nie ma czasu . Tylko do tej szkoły to mi jeszcze mnustwo rzeczy brakuje a książek nie kupujemy co by było jakby jeszcze książki doszły ? I tak jak pójdą do szkoły i dostanę listę opłat to mi oczy wyjdą.
Jutro z mała na szczepienie zobaczymy ile waży moja pyza . Jak jestem przeciwnikiem smoczków tak małej kupiłam i na siłę daje bo mi zaczęła palca ssać i się boję że będzie jak z Asią 7 lat i dalej paluch w buzi i wada wymowy przez to i o ząbki się boję bo już stałe wychodzą ,żeby krzywo nie rosły przez ten palec .Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Pawojoszka a ja się wcale z roku szkolnego nie cieszę . Córka chodzi do klasy gdzie sporo dzieci jest bardzo zdolnych co za tym idzie reszta klasy goni żeby im dorównać a moja Oliwka to taki przeciętny uczeń i mimo ze całe wakacje starałam się z nią czytać, pisać ze słuchu itd to teraz dopiero się zacznie stres i dla niej i dla mnie Dla mnie wakacje stanowczo za szybko się skończą .
-
Szczęśliwa fajne te Twoje dziewczyny. Podobne chyba do Ciebie
Ja się nie mogę doczekać września i powrotu do przedszkola. Od 8.00 do 15.00 tylko jeden bobas i do tego jeszcze jego drzemka od 12.00 do 14.00. Oszaleję chyba z ciszy,spokoju u czasu dla siebieSzczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Niecierpliwa ty to się nie przyzwyczajaj bo ci się ten spokój szybko skończy ,ciesz się puki możesz.
Moje dzieci jakoś dają radę ,owszem czytanie i pisanie nadal kuleja i już widzę jak będziemy z Wojtkiem ślęczeć nad czytankami ale ogólnie cieszę się że dzieci pójdą do szkołyWiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2018, 00:21
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnypawojoszka Co do kupowania książek to aż strach pomyśleć , teraz z początkiem Września masę wydatków gdyż ubezpieczenie dla dzieci opłacić plus książki dla Gabrysi są nie refundowane , u Marysi podobnie tylko Grześ ma darmowe książki jak pójdzie synek do liceum to jest niestety podobnie nie ma darmowych książek i za wszystko płać z własnej kieszeni .
Co do ssania kciuka też miałam z tym problem Gabrysia nie chciała wcale ssać smoczka nic tylko paluszek ssała , była za mała aby jej tłumaczyć jak była większa to wszystkiego próbowałam od tzw gorzkiego paluszka , i sól , pieprz nawet cytrynę tłumaczenia też nic nie dały w końcu sama przestała ssać paluszek wszystko ma z zębami w porządku nie ma krzywych . Może tzw " gorzki paluszek " pomoże to jest taki bezbarwny lakier do paznokci , malujesz i jak do budzi weźmie kciuk to jest gorzkie może to pomoże albo pediatry się zapytaj może ona coś poradzi.
Lavendova Moje dzieci to ranne ptaszki wiadomo że ciężko będzie z tą organizacją, ja to Anię na śpiocha brałam ubierałam i wziu do przedszkola , damy sobie radę jak już z początku nabierzemy rytmu to sobie poradzimy .
Niecierpliwa Marysia jako jedyna do mnie podobna, Gabrysia i Ania to są podobne do mojego męża .
Hej hej
Ja to się cieszę na czas szkolny trochę spokoju będzie w domu zostanie mi tylko Ania Grześ pewnie będzie miał na 8.40 do szkoły i wracać będzie po 16.00 w ubiegłym roku jako jedyna klasa mieli do 15.00 lekcje a dwie klasy 7 b, i 7c do 14 nawet byli z tym u dyrektora i co nic to nie dało . Gabrysia od 8 do 13.00 w przedszkolu , Marysia od 8.00 do 13.00 w szkole zerówka. Jak ja sobie dam radę to nie wiem do szkoły mam kawałek a potem do przedszkola i do domu obiad itp itd i znowu o 12.00 wyjść w ubiegłym roku dałam sobie radę to i teraz będzie dobrze .
-
Ewelcia85 moje dzieciaki mają 11,9,7,5 lat i dwa maluchy Patryk prawie 2 lata i Ula 3 miesiące.
Byliśmy dziś na szczepieniu z mała dostała tylko jedno wkłucie a i tak długo się żaliła jaka to jej krzywdę zrobili ,waży już 6700 jeszcze 300 g i podwoi wagę urodzeniową pyza jednaSzczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
u nas też będzie problem z pobudką Masz rację Pawojoszka musze kozrystać póki będzie okazja. Tylko, żebym się za bardzo nie rozleniwiła, bo potem będzie cięzko wrócić na tory i to jeszcze na podwójnych obrotachWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019