Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Już widzę
na telef.nie widziałam suwaczków. Moje maleństwa w podobnym wieku
Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość
Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia24.01.2018
[*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMama dwojki wrote:Ja o 13 do pracy dziś córki od 7:30 jedną do 14:30 a druga od 8 do 15 tak tatko odbierze
jutro już młodsza idzie na 6 a starsza 6:15 bo mama do pracy niestety są rozdzielone i muszę latać po przedszkolach
ale tylko miesiąc tak wcześnie chodzić będą bo potem idę na chorobowe i będziemy chodzić sobie na późniejsza godzinkę
Dobrze Cię rozumiem ja też tak biegamGabrysia w przedszkolu od 8.00do 13.00 ( może uda się załatwić aby była dłużej
) Marysia od 8.do 13.00 najpierw idę po Gabrysię , a potem po Marysię.. Marysia chodzi do zerówki do szkoły w szkole zrobili taką dodatkową klasę dla zerówki, gdzie tak małe dzieci pchać tam gdzie jest 7 i 8 klasa podstawówki, Marysia w razie czego jest zapisana na świetlicę taką szkolną jest tylko czynna na czas nauki tam dzieci czekają po lekcjach na rodziców czy dziadków , lub przed zajęciami na wychowawców więc nie muszę że tak powiem lecieć na łeb na szyję , bo wiem że jak np trochę później przyjdę to tam czeka na mnie są tam Panie które nimi się opiekują .
Hej hej
Ale chłodno było z rana ale za to juz widać piękne kolorowe liście, jesień jest taka piękna. Ania wczoraj przeszła samą siebie , przez całą drogę płakała jak wracałam do domu z dziewczynkami, ani jeść ani pić sucho miała a niektórzy patrzyli ba mnie jakbym nie potrafiła własnym dzieckiem się zająć , dopiero jak doszłam do domu to zasnęła oj nie dobra moja . Dziś wracam do domu poszłam sobie taką dłuższą drogą była tam droga pasy nie ma tam świateł , w pewnej chwili przechodzi przez pasy młoda dziewczyna i nawet się nie obejrzała , prawie by pod tir przejeżdżający weszła dobrze że dany kierowca szybko się zatrzymał , bo inaczej doszło by do nieszczęścia jak można być tak lekkomyślnym trzeba uważać być czujnym i się rozglądać , dany tam Pan powiedział do niej nie wiesz jak się przechodzi a ona poszła jakby nic się nie stało . Dziewczynki dobrze sobie poradziły są bardzo dzielne , a moja siostra nie płakały to już duże dziewczynki Marysia 7 lat , Gabrysia 6 lat i z jakiego powodu mają płakać .Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2018, 10:18
-
nick nieaktualnyMoja Victoria też na świetlicy czeka ale przed zajęciami ogólnie moje dziecko ma grupę 5/6 latki i uwaga uwaga uczy się już wszystkiego pisania powoli dojdzie nauka czytania itp
Victoria i pola są również w szkole tylko oddział 10godzinny więc moja pola może być od 6 do 16 a Victoria od 7 do 17 ale ze względu na to iż ma ta świetlicę odebrać muszę ją 40 minut wcześniej
bałam się takiego kroku żeby wysłać dzieci tak małe do dużej szkoły ale muszą się przyzwyczaić
Serce mi pęka jak ta moja młodsza płacze ale nie mogę inaczej jak uciekać bo bym z nią płakałaSzczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
hejka kochane dawno nie pisalam ale przy DŻONYM się nie da nawet 5 min posiedzieć...gratuluje fasolek i witam nowa mamę..
co u nas narazie mamy 3 zeby jedynki górne niby ida ale cos niechca wyjsc...Jasio torpeda siedzi sam raczkuje wstaje przy meblach stoi...wszedzie polezie..ale znowu problem z jedzeniem tak cholernego niejadka jeszcze nie przerabialam bo dziewczyny jadly ladnie w tym wieku.
no i zaczeła się szkoła...póki co sie ciesza ze chodza zobaczymy na jak długo.Maly beczy jak one sobie ida bo zostaje tylko z mama :0
pixi zyje i dzieki za pamiec
niecierpliwa Boziu toz u cb zaraz pólmetek...
a przez te bieganie Jaśka(raczkowanie)nabił se guzachyba scigal sie z cieniem...
-
nick nieaktualnyBasik83 Ania wczoraj tańczyła z cieniem, ale śmiechu było jak tak w kółko się kręciła i chciała swój cień jakby złapać.
Hej hej.
Jutro o godzinę 8.30 mam wizytę u fizjo idę na taką kontrolną wizytę w sprawie Ani krzywych nóżek, widzę jakby już miała mniej krzywe te nóżki , wit D3 cały czas podaje i ma ją w normie. Ostatnio na nic nie mam czasu Anię trzeci raz pod rząd miałam ubierać na śpiocha, gdyż śpi mi do 7.20 lub do 7.15 no różnie z tym jest , przychodzę z miasta do domu a tu podlać drzewka takie sadzonki , tam zjem z grubsza posprzątam, psu dać jeść, Ani dać jeść jakoś jej czas zorganizować, i o do 12.00 czas mija nie wiadomo kiedy niedługo będę szła znów gdyż muszę dla synka kupić książkę do Religii, i o po dziewczynki i do domu , a to obiad przygrzać , rzeczy ułożyć a jeszcze mamy buraki i śliwki dobrze że wcześniej ziemniaki wykopaliśmy bo nie wiem kto by to teraz zbierał . Grześ w następnym roku będzie miał bal gimnazjalny
. Jutro też czeka mnie maraton i tak aby jakoś przeżyć do Piątku .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2018, 11:30
-
Dzień dobry dziewczyny co tu tak cicho?
Mam do was pytanie bo ja już nie wiem co robię nie tak a chodzi mi o moczenie nocne czy wy miałyście z tym problem u dzieci? Bo moje wszystkie długo się moczą a Wojtuś to już szczególnie bo w poniedziałek skończy 9 lat i nadal jest to problem , oczywiście był przebadany i wszystko ok i gdyby to był problem z jednym to bym pomyślała że to jakiś problem z dzieckiem ale to dotyczy wszystkich dzieci więc ewidentnie coś robię źle . Słyszałam o tych alarmach na bieliznę ktoś to urzywal? Bo już wyczerpałam wszystkie pomysły chyba mi przyjdzie pieluchowac do osiemnastki -
cześć dziewczyny. ..zabiegany jestem ostatnio szkoła maluszki a w wakacje miałam jeszcze siostry synka bo chciał być u mnie... pozdrawiam wszystkie... pawojoszka a spróbuj żeby przed samym snem poszli do wc i odrazu rano jak wstaniesz ja tak robię i u mnie ok a mamy problem z nerka jedna... może podziała. .. a ile Ci piją na noc?1 szczescie 7 lat
2 szczescie 2 latka
3 szczescie Wanessa 1 rok
odmawiajmy modlitwe do sw. Rity -
Mojej bratanica córka ma 6 lat isie moczy, ale podczas wszelkich możliwych badań okaząło się, ze jej pęcherz nie jest rowinęty tak jak powinien być w jej wieku, ma zbyt mała pojemnośc i teraz bierze jakieś leki, żeby powiększyc pojemnośc pęcherza. Bratanica wybudza córkę po ok 3 godz. i sadza na toalecie. Tylko musi ją wybudzić, nie może tego robic na śpiocha, dziewczynka msi być świadoma.
A tak poza tym to ja nie wiem, co można robić. Siku przed snem, jak najmniej picia na noc, gumowe prześcieradło pod spodemNIe wiem, nie mam pojęcia.
Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia24.01.2018
[*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
nick nieaktualnypawojoszka Może jeszcze jakieś dodatkowe badania zróbcie , u mnie żadne z dzieci nic takiego nie miały , w czasach szkolnych jak byłam na internacie to miałam taką koleżankę która moczyła się w nocy przychodziła cały czas do niej taka Pani nocna , i budziła ją do łazienki aby poszła nawet miała takie prześcieradło gumowe nigdy jej się nie pytałam co i jak , potem po prostu chyba z tego wyrosła gdyż w dalszych latach już jej Pani nie budziła .
Hej hej.
Ja dziś tak na szybko , poszłam zaprowadzić Marysię do zerówki do szkoły i z Gabrysią do lekarza , miałam taką nadzieję że nie będą mi chorować , w ubiegłym roku od Września do Marca na okrągło chore były , tak myślał kogut o Niedzieli .. na szczęście ma tylko katar ale nie mogła w nocy spać , inhalacje poszły w ruch i poprosiłam ciocię o zrobienie syropu z cebuli . Byłam z Anią u fizjo Ania nie chciała wcale współpracować , cały czas biegała i piłkami się bawiła , obejrzała dana Pani fizjo jej nóżki powiedziała mi dana Pani, że do 3 lat nóżki się normują , obejrzała stopy kolana i wszystko jest dobrze , nie ma koślawych kolan czy stóp mam dla po równania zrobić zdjęcie Ani nóżek i np za trzy miesiące zobaczyć czy jest poprawa , mam jakby co skierowanie na NFZ w razie czego i jutro jakby co się zapisze na rehabilitację do tej Pani fizjo na razie nie potrzeba żadnej rehabilitacji , poczekamy zobaczymy dodała mi dana Pani fizjo że najlepiej będzie abym jeszcze do niej przyszła jak Ania zacznie 2 latka , będzie bardziej taka rozumna jestem bardzo zadowolona z wizyty , Ania nie ma także napięcia mięśniowego więc zostaje na razie obserwacja . Po 12.00 po Marysię idę a potem znów lecę gdyż muszę lecieć na pocztę , a potem na zebranie z rodzicami w przedszkolu , do którego Gabrysia chodzi mąż mój wcześniej się urwie z pracy to spokojnie pójdę i przyjdę .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2018, 11:32
-
nick nieaktualny
-
Takie podstawowe rzeczy jak wysikiwanie przed snem to oczywiście w standardzie jak i ceratke na łóżko . Wojtek jak go przyjmowali do szpitala na diagnostykę to nie mogli krwi pobrać bo tak była zagęszczona bo on na noc nic nie pije. Nie budzę ich w nocy bo oni o szóstej wstają więc i tak są nie wyspani nie chcę dodatkowo przerywać snu ,nie da się na śpiocha bo u nas toaleta jest dostępny daleko od ich pokoju muszą przejść przez salon kuchnię i korytarz chcąc nie chcąc się obudzą i płacz oczywiście że on nie chce a czasem już mokry jest jak budzę . Od września mamy możliwość korzystać z psychologa może to pomoże.
Byłam dziś na zebraniu w przedszkolu i byłam w szoku co to za ludzie dziwni to już dyrekcji współczuję użerać się z nimi . Szkoła postarała się o udział w projekcie dla dzieci ,projekt na dwa lata w tym darmowe wycieczki ,dodatkowe zajęcia na bazie doświadczeń i experymentow ,zajęcia artystyczne i wogole fajna sprawa tylko trzeba podpis że się zgadzamy a jak ktoś nie chce to musi normalnie o pierwszej odbierać dziecko bo zajęcia z projektu są na końcu godzinę dziennie,więc pretensje że się zmusza ludzi do udziału w projekcie bo przecież nikt nie będzie odbierał dzieci bo by musiał z pracy rezygnować. Jest jedną klasa więcej niż w zeszłym roku i zabrali jedną sale przedszkolakom i teraz jest tam pierwsza klasa więc pretensje dlaczego przedszkolaki mają zabrana klasę i połączone starsze z młodszymi gdzie tych dzieci nie jest dużo bo starszakow 9 nie wiem ile maluszków ale pewnie jeszcze mniej ,pytanie czemu łącza przedszkolaki a nie np 1 klasę z 2 no porąbani a na koniec że przecież pierwszaki maga być na stołówce bo tam stoliki są przecież no ręce opadają .Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2018, 22:52
-
nick nieaktualnypawojoszka Ja też byłam na takim zebraniu wczoraj , szczególnie cena książek dla Marysi mnie normalnie zszokowała Marysia chodzi do szkoły do zerówki , miała Mi wychowawczyni przez tel powiedzieć co i jak zadzwoniła do mnie i mówi że koszt tych książek wynosi 140 zł , u Gabrysi 119 a jeszcze ubezpieczenie rada rodziców , dobrze że synek ma refundowane książki nie wiem skąd ja pieniądze bym wzięła
.
W wyższych szkołach chyba nie ma refundacji na książki.
Hej hej.
A u mnie niestety szpitalAnia kicha , Marysia miała gorączkę
, a Gabrysi doszedł kaszel
piękny początek przedszkola i zerówki
. Gabrysia będzie dłużej zostawać do 15.00 muszę teraz nad Marysią się zastanowić , ona jest do 13.00 w przedszkolu w szkole i nie ma takiej możliwości , aby dłużej została jest do 13.00 tak jaki wszystkie dzieci i do domu a raczej na świetlicę , chyba zrezygnuję z tego dłuższego pobytu Gabrysi , nie wiem co mi do głowy przyszło nie będzie przecież Marysia siedzieć 2 godzin na świetlicy i na mnie czekać albo przed 13 odebrać Marysię , a potem znów lecieć po 14.00 aby odebrać Gabrysię to sobie poprawiłam
. W Poniedziałek pójdę i zrezygnuję tak jak jest teraz jest dobrze Marysia czeka na mnie zawsze na świetlicy nie płacze jest grzeczna
. Byłam wczoraj na takim zebraniu w przedszkolu za sam zestaw książek dla Gabrysi 119 zł , zadzwoniła do mnie wychowawczyni Marysi i za jej książki 140 zł , jak jeszcze nie było darmowych podręczników to na synka na podręczniki szło przeszło 400 zł nic tylko się kieszeni trzymaj i patrz ile masz . Do tego ubezpieczenie i inne wydatki . Dziś mój mąż pojechał do Kajetan
niestety zamiast jednego , to dwa dane procesory mu się popsuły
, jeden w kółko szumi mój mąż nic przez ten szum nie słyszy , w tym drugim też coś nie tak ( chociaż dobre ze na ten jest refundacja ) , co za dziadostwo mu dali
, takie rzeczy powinny być refundowane dożywotnio , zepsuje się to płać z własnej kieszeni . Ania nauczyła się mówić ne ne ( nie nie ) jest strasznie żywa w następną Środę mamy szczepienie , ciekawa jestem na co jak wszystkie szczepionki mamy zaliczone
.
-
A mnie to z tymi książkami wkurzyli wyobraźcie sobie że pani oznajmiła że już zamówiła książki dla dzieci ,ja rozumiem dla pięcio i sześcio latkow bo to już przygotowanie do szkoły ale dla trzylatków ? Co tam w tej książce może być ? Przecież to dziecko nawet kredki dobrze nie trzyma ,jakieś kolorowanki najwyżej a kolorować czy rysować mogą na kartkach a oni bez pytania już zamówili i rodzice tylko mają zapłacić po 70-80 zł ,niedługo to już w żłobku będą książki kupować . Dobrze że nie mam maluszka tylko starszaka bo bym się klucila
-
Szczęśliwa mamusia choroby w przedszkolu to norma dzieci muszą się wychorowac ,ale jak masz szpital w domu to ja bym nie szczepiła teraz tylko poczekała jak się wychorowac.
Może będą szczepić na pneumokoki bo oni zaczęli niektóre roczniki refundować ,w zeszłym roku była informacja w przedszkolu o możliwości darmowych szczepień . -
Nie wiem czy taka jest natura ludzka,czy to tylko nasza polska,ale zawsze ktoś musi marudzić,zawsze się okaże że jest ktoś komu wszyscy na złość robią. My mamy zebranie we wtorek. Aż się boję. Tym razem M.idzie,bo ja akurat mam wizytę u ginusi. Chociaż M.stwierdził,że on pojedzie za mnie na USG,bo nie chxe iść na to zebranie
Dzisiaj przyjeżdzają do nas teściowie i szwagierka. One zostają do niedzieli,a teściu cały tydzień. Bierzeny się za pokój dzieciaków,a teściu jest elektrykiem. Trzeba gniazdka dac w nowe miejsca,lampę poprzesuwać,lampkę nocną-nie będzie się nudziłSzczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia24.01.2018
[*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Pisałam Wam? Byłam w poniedziałek u endokrynologa i cofając z parkingu uderzyłam w auto kolesie,który stał wzdłuż drogi. Pech chciał,że w opla Insygnię z 2015 r. Ale wgniecenie minimalne. Koleś zaproponował,żeby nie robić zadymy,żadnej policji,orzeczenia,nic,podjedziemy do bankomatu,wypłacę mu 500 zł i będzie po sprawie. Ja się zgodziłam. A jak już wróciłam do domu,emocje opadły (moja pierwsza stłuczka w życiu) to pomyślałam,że głupia ja dałam tyłka. Trzeba było wezwać policję,bo koleś blokował wyjazd z parkingu. Auto obok mnie w ogóle nie dałoby rady wyjechać,póki ten koleś by nie idjechał. No ale już trudno. Człowiek się uczy na błedachWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia24.01.2018
[*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019