Wielka Akcja - Wspieramy się w niepłodności!
Dziś dodająca otuchy historia Danuty i Adama

Zainspiruj się!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
Odpowiedz

Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)

Oceń ten wątek:
  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1175

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jeszcze jedno pytanie. Jak długo po cc byłyście w ciąży? Ja normalnie wyglądam na 5-6 mies. A jak stukam w brzuch,to echo słychać :D Typowy bęben :D

    Mamie powiem,że tam jest trzecie,tylko muszę donosić :D

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc kochane bardzo przepraszam, że Was zaniedbałam... Obiecuje poprawę :)
    Nic nie wiem co u Was słychać, jutro postaram sie troszkę nadrobić.

    U nas jest wszystko wporzadku, nie wiem czy pisałam Wam, że jednak na imię ma Borys, mały pięknie sie rozwija. Rozgląda sie dookoła czasem pośle uśmiech. Ładnie przybiera na wadze - w piątek miał 3880. Jak zaśnie o 24 to budzi sie koło 3 i 6. Wiec na noce jakoś nie narzekam.
    Byłam dzis u ginekologa i wszystko sie ładnie zagoiło.
    Jakoś sobie radze z wszystkim.
    a tu kilka fotek, nie cytujcie
    [url=

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2019, 11:04

    kark, Lavendova, NiecierpliwaOna, Szczęśliwa Mamusia, inessa, Rene lubią tę wiadomość

  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa trochę to trwa zanim brzuch się wciągnie.cierpliwosci ;)

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 01:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NiecierpliwaOna wrote:
    Dziewczyny jeszcze jedno pytanie. Jak długo po cc byłyście w ciąży? Ja normalnie wyglądam na 5-6 mies. A jak stukam w brzuch,to echo słychać :D Typowy bęben :D

    Mamie powiem,że tam jest trzecie,tylko muszę donosić :D

    Wiesz co cały pobyt w szpitalu czyli 3 dni po porodzie nadal byłam w "ciąży" :D Schodzilo tak z tydzień może dwa? Nawet nie pamiętam ale wg mnie to dość szybko nawet. Ale ja nie mam porównania do sn to dl mnie szybko to było. Po blizniakach bym sie przeszla do fizjo sprawdzić stan rpzejscia mięśni brzucha, moze jakies ćwiczenia zaleci. Mojej mamie niestety musieli operowac bo sie rozeszly a nie ćwiczyla.

    Jak się czujesz?

  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1175

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 07:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrze. Już wczoraj było w porzadku. Zmęczona jestem strasznie,bo jak mnie po cesarce spionizowały o 21.00,to do rana już się nikt nie pokazał. W dzień zawsze ktoś się kręci,zagląda. Przejmie chociaż na sekundę jednegi Twixa. Marze o domu :( tam przynajmniej mam dodadtkowe pary rąk. Zobaczę jak będzie się chował brzusio. Po połogu zaczne jakieś ćwiczenia pod okiem fizjo. To super pomysł

    Aga, przesłodkiego masz tego Boryska :*

    kark, Aga9090 lubią tę wiadomość

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NiecierpliwaOna gratuluje, śliczne córeczki❤

    Witam nowe dziewczyny.
    Widziałam pytanie o 3 cc, tak 3 jest ok ale 4 juz nie polecm. Teraz miałam nawal w 3 dobie i pamiętajcie, ze po cc na zimno zawsze można karmić piersia 3 cesarki miałam na zimno i zawsze pokarm był.

    Kark widzę suwaczek Gratuluje i życzę spokojnej ciąży

    Tyle zapamiętałam na szybko...


    Miłego dnia.

    kark, inessa lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga9090 Nic moja droga nie szkodzi , wpadaj kiedy tylko będziesz mogła ;-).Cudnego masz synka ❤️.

    Niecierpliwa Ja po mojej 5 ciąży wyglądałam jakbym była , w kolejnej a nie byłam :-P . Musi tam wszystko dojść do siebie .


    Hej hej ;-) :-D .

    Ale wczoraj miałam stracha , idę po dziewczynki a tam jakiś baran wyprzedzał i omal w samochód co przed nim jechał nie uderzył :O :O , a ja byłam tuż obok nich aż strach pomyśleć co by było jakby nie daj Boże , przecież to są sekundy ja tamtędy nie będę chodzić od samego początku roku jakiś pech nas prześladuje , dziś omal że się nie przewróciłam tak ślisko a barany jedne nawet nie nasypialą piasku . Wczoraj rozmawiałam z taką moją siostrą cioteczną powiedziała mi że była ostatnio na kontroli u gina regularnie się bada itp i coś tam wyszło że ma polipy jelita już mieli jej nawet jajniki usuwać , tak biedna nastraszyli że może być to nowotwór :O :O ma 37 lat dwójkę dzieci normalnie płakała oczywiście zaraz do innych lekarzy przebadała się i odpukać to tylko polipy nie ma żadnego nowotworu , powiedziała mi że jak to usłyszała to płakała jak dziecko . Mnie cis bierze :-\ mąż mnie zaraził i w nosie mnie zatyka i mam katar dzieci zdrowe .


  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa to oni po CC zostawili cię sama z dziećmi? Przecież ty nie możesz dźwigać ,samo wyjęcie dziecka z łóżeczka to kłopot . Ja słyszałam że ktoś musi być w sali np mąż czy krewny żeby dziecko z matką po CC było a inaczej położne dziecko do siebie biorą. Pozatym jak potrzebujesz pomocy w nocy ,a masz pełne prawo potrzebować to wołaj je po to tam są przecież ,nie forsuje się bo sobie jeszcze krzywdę zrobisz ty tam masz świeże szwy. Nie daj się ty jesteś pacjentka i oni mają psi obowiązek pomagać i zatroszczyć się o was

    cf409fc7e7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa

    Po cc nie zaleca się wykonywania żadnych ćwiczeń siłowych przez minimum 6 miesięcy bo można sobie biedy ma robić. To jest operacja cięte miałaś 3 warstwy brzucha to że z wierzchu ejst okej to nie znaczy że w środku całkowity proces regeneracji po operacji w środku trwa minimum pół.roku. z dobrej rady ci mówię że lepiej poczekać anizeli samemu sobie zaszkodzić. Nikt po porodzie nie musi być fit

    Dziewczyny proszę o rozwagę i nie popadajcie w paranoję bo takie pisanie jest conajmniej chore

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pawojoszka wrote:
    Niecierpliwa to oni po CC zostawili cię sama z dziećmi? Przecież ty nie możesz dźwigać ,samo wyjęcie dziecka z łóżeczka to kłopot . Ja słyszałam że ktoś musi być w sali np mąż czy krewny żeby dziecko z matką po CC było a inaczej położne dziecko do siebie biorą. Pozatym jak potrzebujesz pomocy w nocy ,a masz pełne prawo potrzebować to wołaj je po to tam są przecież ,nie forsuje się bo sobie jeszcze krzywdę zrobisz ty tam masz świeże szwy. Nie daj się ty jesteś pacjentka i oni mają psi obowiązek pomagać i zatroszczyć się o was


    Po cesarce możesz dźwigać tyle.ile.wazy twoje dziecko i nikt pozatym. Nie rozvuxla się nikt nad pacjentem pierwszy dzień i noc zabierają dziecko A potem prawo dżungli musisz sobie radzić i się opiekować dzieckiem albo rodzina siedzi i pomaga. Nade mną też nikt nie skakał

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi po CC z corka w pierwszej dobie przynosili corke na karmienie w nocy dali mi mozliwosc wyspania sie zreszta to nie ja tak chcialam a tak pielegniarki same z tym wyszly. W kolejnych dobach corka byla ze mna ale pielegniarki b.duzo mi pomagaly a z wieczora zabieraly Mala abym choc troche pospala. Moj maz nie mogl byc ze mna duzo bo w domu jeszcze synek a tesciowa no coz... moi rodzice dosc daleko mieszkaja.
    I co chcialam napisac to pielegniarki rozne jak wszedzie ale wszystkie powtarzaly nam ze mamy prosic o pomoc i przy nas kobietach oraz przy dzoeciach. Ja mam problem z pokarmem i corka byla dokarmiana mm tylko w nocy i tylko raz bo ja moge karmic jedna piersia i tutaj tez mialam zapewniona pomoc.
    Co do cwiczen po CC poleca sie po pol roku . A brzuszek chyba wszystko zalezy od danej osoby mi dosc szybko zniknal choc i tak mam pozostalosc.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pawojoszka wrote:
    Niecierpliwa to oni po CC zostawili cię sama z dziećmi? Przecież ty nie możesz dźwigać ,samo wyjęcie dziecka z łóżeczka to kłopot . Ja słyszałam że ktoś musi być w sali np mąż czy krewny żeby dziecko z matką po CC było a inaczej położne dziecko do siebie biorą. Pozatym jak potrzebujesz pomocy w nocy ,a masz pełne prawo potrzebować to wołaj je po to tam są przecież ,nie forsuje się bo sobie jeszcze krzywdę zrobisz ty tam masz świeże szwy. Nie daj się ty jesteś pacjentka i oni mają psi obowiązek pomagać i zatroszczyć się o was
    Ja zawsze dostawałam dzieci po cc na następny dzień po cc i byli ze mną juz do końca pobytu. Teraz dostałam tez na następny dzień ale tym razem zabrali małego na noc. Od 3 doby cały czas był ze mną i już pomine to, ze przez cały tydzień miałam cewnik i ogromny dren wiec biegałam w jednej ręce trzymając cewnik i dren, a druga mogłam cos robic.

    Niecierpliwa i żadnych ćwiczeń przez pół roku, bo tylko sobie zaszkodzisz

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2019, 17:01

  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samari przecież nie żyjemy w dżungli. A jak jej szwy popękają to będzie że po co pani szarżowała. Ja rodziłam sn i u nas przychodziły zajrzeć czy wszystko ok nawet późnym wieczorem i w nocy czasem . Zawsze możesz zawołać żeby ci podali dziecko bo np kręci ci się w głowie i boisz się przewrócić i upuścic dziecko. Wiele razy zdarzyło się że kobieta zasłabła po porodzie . Nie chodzi o rozczulanie nad sobą tylko o bezpieczeństwo

    cf409fc7e7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pawojosza jak, ze miałam 4 cesarki - można dźwigać tylko swojego malucha, a im częściej wstaje sie i chodzi to szybciej sie dochodzi do jakotakiej sprawności.
    Pamiętam przy pierwszej cesarce to prosiłam położne aby wzięli syna na noc na druga dobę ale nie wziely, daly movna dawkę przeciwbólowych i trzeba przetrwać. Tak to wyglada....

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samari wrote:
    Niecierpliwa

    Po cc nie zaleca się wykonywania żadnych ćwiczeń siłowych przez minimum 6 miesięcy bo można sobie biedy ma robić. To jest operacja cięte miałaś 3 warstwy brzucha to że z wierzchu ejst okej to nie znaczy że w środku całkowity proces regeneracji po operacji w środku trwa minimum pół.roku. z dobrej rady ci mówię że lepiej poczekać anizeli samemu sobie zaszkodzić. Nikt po porodzie nie musi być fit

    Dziewczyny proszę o rozwagę i nie popadajcie w paranoję bo takie pisanie jest conajmniej chore

    Przede wszystkim to nikt nie pisał o byciu fit ani ćwiczeniach siłowych. Są specjalnie dedykowane ćwiczenia dla kobiet po porodzie, fizjoterapeuci również mają swoje właśnie po ty by wspomóc powrót do sprawności. A ten jest kwestią bardzo indywidualną. Niektóre osoby będą jeszcze po roku odczuwaly a inne juz oo połogu będą w całkowitej swojej sprawności. Ale uważam ze po liźniaczym porodzie przez cc powinny pomogac położne. Przeciez organizm byl podwójnie obciążony. Napewno pros lub domagaj sie pomocy.

  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga ja nie wiem jak to wygląda bo nigdy nie rodziłam CC,ale wyobrażam sobie że kobieta zaraz po operacji ,która musi ogarnąć bliźniaki,a to dwa razy tyle niż jedno dziecko, to normalne że potrzebuje żeby pomóc i nie powinni jej zostawiać samej sobie, to nawet z przeciwbólowymi nie przyszły w nocy? Wydawało mi się że leki to się przyjmuje dość często

    cf409fc7e7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po pierwszej cc dostałam dziecko dopiero rano a po dwóch następnych po 15 minutach od wyjechania z sali operacyjnej. Ale ja to jestem hardkor :D Od razu po pionizacji chodziłam dużo zeby sie rozchodzic itd. Na 5 dzień po cc bylam huz na długim spacerze. W tydzień później normalnie juz dzwigalam rower córce z piwnicy wyjnowalam itd. Ćwiczę brzuszki od miesiąca czyli pk 4 mies od porodu. Ale ja to ja, nie każe nikomu naśladować :D Jak mówię to jest sprawa bardzo indywidualna. Ale też nie będę czekac nie wiadomo ile bo chcę szybko wrócić do swojej sylwetki bo tak się lepiej czuję i już :P

    Przy blizniakach natomiast jest to napewno bardziej bezpieczne zebys miała pomoc. Można zemdlec itd napewno bardiej boli bo macica miała podwijne obciążenie wiec nie ma co porównywać. I jak najbardziej bierz przeciwbólowe.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2019, 17:21

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavendowa- ty to jesteś szalona :P
    Ja ledwo dźwigam miskę z praniem...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga ty to miałaś teraz masakre... A jak się czujesz? Wszystko sie ładnie zagoilo?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czuje sie w miarę ok.. Dziennie mam wycieczki do przedszkola z Borysem i na więcej nie mam siły.. Jak za dużo porobię w domu to musze przeciwbólowe łykać. No i z organizacja wszystkich sobie daje rade mimo, że karmie piersią to jakoś się wyrabiam z wszystkim.. Powiem, że pierwszy raz jest tak źle :/

‹‹ 143 144 145 146 147 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ