X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
Odpowiedz

Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jeśli chodzi o objawy to tylko ten wzrost i waga. Nie jest nadpobudliwy czy osowiały, nie ma problemu ze snem, nie skarży się na bóle, kupe robi 1x dziennie twardą. Je jak każde dziecko - jak mu smakuje to zje 2 dokładki, jak nie to po 1h zje pół talerza i jęczy. Nie ma wysypek, odkąd dom przygotowaliśmy pod ten kurz to skończył się kaszel.

    Jedyne co to mam wrażenie, że częściej choruje niż dziewczynki - np teraz on był chory, dziewczyny mimo przytulania i całowania nie zaraziły się (tylko mąż :D, więc może po tatusiu), a z krwi wyszło, że miał wirusa. Ale z drugiej stronie do 2 roku życia ani razu nie był chory, więc w sumie może musi "nadrobić"?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej.
    Kark rozumiem z tymi badaniami my tez wiekszosc prywatnie bo zwykle na NFZ kolejki tragiczne.
    Dobrze ze wyniki na celiakie ok
    Ja bym zrobila caly pakiet tarczycowy i to rtg nadgarstka i moze ten hormon wzrostu.
    Czasami dzieci dopiero nadganiaja wzrost i wage w okresie dojrzewania ale ja mysle ze matki najwiecej widza co sie dzieje z ich dzieckiem i warto sprawdzic gdy cos je niepokoi.
    Wazne ze synek ladnie je a moze ma poprostu super przemiane materii!
    A co do chorob moze jest tak jak piszesz i musi "nadrobic".
    Zycze abyscie trafili na dobrego lekarza co sie zainteresuje synkiem.

    Dobrego dnia kazdej z Was życze :)

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kark ale z tego co piszesz to wy nie jesteście niscy tylko raczej średni wzrost macie. Ja jestem niska mam 157 cm i zwykle 48 kg:D Zawsze też byłam w szczupla ale nie chuda, byłam sportowcem jako dziecko rosłam jakos proporcjonalnie. Także nie myślę ze syn po was miałby byc genetycznie taki malutki :O A jak rósł i nagle jakby sie zatrzymal to juz są powody do zmartwienia. Urodził sie też normalnej wielkosci i wagi wiec nie hipotrofik. A stopke tez ma malutką?

    Myślę ze jako matka wiesz najlepiej tylko szkoda ze wszystkie badania musicie prywatnie toz to majątek. W przedszkolu moja córka miała dziewczynkę w grupie dostawala właśnie hormon wzrostu bo w wieku 5 lat była wielkości 3 latkow. Ale jaka sprawna i inteligentna. Jak zapieprzala piruety na lodowisku to mi szczena opadla :)

    Może być tak że np teraz rośnie wolno a później w okresir dojrzewania będzie skok. Nie umiem pomóc bo mojej córki nawet nie umiem do jedzenia przekonać taki niejadek :( Wzrostem poszły obie starsze po tatusiu, 190 cm. Oliwia ma 13 lat i ok 170 cm i 58 kg (biust większy ode mnie :D. Młodsza jest chuda :/ A teraz najmniejsza Emilka ma innego tatę i jest sporo niższy więc dziewczynka drobna będzie chociaż narazie rośnie ok.

  • Rene Autorytet
    Postów: 3942 1829

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej
    U nas noc ciężka mały znowu miał duszności:-( zwiększyłam dawkę leków które przyjmuje na stałe według zaleceń lekarza dziś już jest lepiej

    preg.png


    Ja 38
    On 40
    💊Euthyrox Asentra Tritico CR Tardyferon Falvit Kwas foliowy
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko jak czytam to z tym hormonem wzrostu najlepiej dobo sprawdzić w szpitalu, że nuby pojedyncza krew z rana to za mało :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej moje drogie :-) :-) .

    Witam się po weekendzie , na szczęście katar odpuszcza trochę za to dziewczynki mają katar B-) . Samopoczucie oki Dominik dzień w dzień się rusza ❤️❤️ , nawet na czkawkę :-) . Rozmawiałam z mężem zniw na temat ewentualnego chrzestnego stanowczo powiedziałam mu co i jak a on nadal swoje , uparty jest gorzej od osła . Synek zdrowy za to ma strasznie dużo nauki i nie ma czasu na swoje inne np zainteresowania dzień w dzień musi się uczyć gdyż sprawdziany i kartkówki powinni trochę im odpuścić rozumiem że to 8 klasa ale no co za dużo to nie zdrowo , a potem mają pretensje że są przemęczeni i zestresowani a dziwią się . No i zaczęłam kolejny tc a to już 24 ❤️❤️ , w tą Sobotę wizyta jak zwykle o 8 rano tym razem wyjedziemy za 15 ósma poprzednio weszłam aż o 9.30 prawie a miałam na 8 i jeszcze były Panie z 7.20 , i 7.30 oraz z 7.50 .

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamusia to chyba na suwaku coś pokrecilas bo wg niego do rozpoczęcia 24 tygodnia i ukończenia 23 tygodnia masz dwa dni

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samari wrote:
    Mamusia to chyba na suwaku coś pokrecilas bo wg niego do rozpoczęcia 24 tygodnia i ukończenia 23 tygodnia masz dwa dni

    O jejciu ja to.chyba też mam kaszkę zamiast mózgu :-P , dobrze mam jestem obecnie w 23 tc , już gonię aby być w 24 pomyliło mi się wszystko jest oki wilczone zgodnie z ostatnią @ .

    Niecierpliwa Jak tam w domu , jak dzieci zaaregowały na siostrzyczki :-).

  • Rene Autorytet
    Postów: 3942 1829

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej
    My niedługo zbieramy się na przedstawienie w przedszkolu z okazji dnia babci i dziadka oczywiście razem z mężem będziemy jako babcia i dziadek trochę to przykre ale cóż zrobić jak dziadki mają inne,, ważne,, sprawy...

    preg.png


    Ja 38
    On 40
    💊Euthyrox Asentra Tritico CR Tardyferon Falvit Kwas foliowy
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rene Różnie to bywa z rodziną np mój tata pracuje w dodatku ma cukrzycę i do przejechania ponad 100 km , nie chce ryzykować aby coś mu się stało po drodze musiałby ktoś go przywieźć a nie ma kto . Zawsze są przy takich okazjach poczęstunki więc nic by nie mógł zejść zero ciast i ciasteczek .

    Hej hej :-) :-) .


    Nic niestety kompletnie nie wyspana Ania ma katar inhalacje poszły w ruch , leje jej się z nosa i dziewczynki też mają katar :-\ . Ania wstawała mi z dwa razy w nocy u nas nie chciała zasnąć herbatki czy km też nie odciągnęłam jej katar potem o 3 w nocy znów wstała mi z płaczem i dopiero wtedy napiła się mm , Dominik strasznie mocno mnie skopał w nocy ledwo co dziś chodzę . Nie wiem o której nawet zasnęłam chyba była 4 nad ranem to dużo nie pospałam . Głowa mi dziś pęka i jeszcze dziś za piętnaście 13 muszę wyjść z domu po Gabrysię do przedszkola , aby ją wcześniej odebrać i potem do szkoły musimy iść na przedstawienie u Marysi nie wiem jak ja dam sobie radę przedstawienie mają na sali gimnastycznej a tam z wózkiem nie mam jak wejść gdyż są schody innego zejścia nie ma , potem znów po schodach do jej sali na poczęstunek , a jak Ania mi zaśnie to cały czas na rękach będę musiała ją trzymać ech no muszę dać sobie jakoś radę co innego Mi pozostaje .

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My właśnie powiedzieliśmy rodzicom :)
    Zareagowali tak jak przypuszczaliśmy: moi rodzice zachwyceni, teść obojętny, a teściowa wyskoczyła z tekstem, żeby się mąż podwiązał, bo skoro w takim wieku mamy 4ke to do 50tki będziemy mieć sto dzieci. Szkoda, że na zawał nie padła...

  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kark ,teściowa to stan umysłu nie przejmuj się. Zresztą mojej i tak nie przebijesz ,ciesz się że tylko taka teściowa dostałaś ,ja już mam druga sprawę w sądzie rodzinnym założoną

    cf409fc7e7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz najgorsze jest to, że ona to przy dzieciakach mówiła... :/

    Za to moich wyściskali, wycałowali i chcą się z nami domami zamienić, bo my mamy 130m2, a oni jakieś 600m2 :P

    No i pierworodna przeszczęśliwa ;) Wczoraj mnie całowała cały wieczór, sprzątała za mnie i w kółko mówiła, że nie wierzy, że przecież tatuś nie chciał :P
    Bałam się, że wyskoczy z czymś głupim, że będzie narzekać, bo powoli wkracza w ten wiek i ma już wdż w szkole, a tu takie miłe zaskoczenie ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 08:24

    inessa, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka dobrego dnia choc mroznego :)
    Kark i wazne ze rodzice sie ciesza i dzieci :) super reakcja corki :)
    My mieszkamy z tesciowa ogolnie dogadujemy sie ale na zadna pomoc nie mozemy liczyc bo ma swoje zycie i juz.
    Mieszkamy w bloku mamy 4 pokoje my z dziecmi mieszkamy w 2 malych pokoikach a ona w 2 wiekszych i maz prosil Ja aby nam jeszcze jeden odstapila i to ten mniejszy. niestety nie odstapila, bo przeciez mamy duzo miejsca. Dlatego czekamy z utesknieniem na kredyt.
    Ale co tam trzeba cieszyc sie zyciem bo ono takie krotkie jest.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 09:39

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pawojoszka Masz okropną teściowa dlaczego ona tak na Was się uwzięła , współczuję i nie dajcie się zołzie przepraszam za wyrażenie .

    Kark Nie przejmuj się tym , moja siostra powiedziała mi tak jak poinformowałam ją że jestem w mojej obecnej 6 ciąży : że I.. żebyś nie skończyła tak jak nasza mama , albo co bawisz się w ciocię Sabinę co ma 12 dzieci bardzo mnie tym zraniła , ale mimo wszystko ja życzę im jak najlepiej wiem że ona tak czasami w nerwach mówi co język jej przyniesie .

    Hej hej :-) :-) .


    Dziś zauważyłam że Ani wychodzą zęby i to dwa dolne siekacze więc katar plus katar i zęby wszystko na raz się skumulowało :-\ . Dziś w sklepie spotkałam taką znajomą ona tak jak my mają 5 dzieci , powiedziała Mi że nasz proboszcz naszej parafii jest bardzo ciężko chory niestety ma białaczkę :-( tak mi go szkoda 49/50 lat ma i tak go życie doświadcza niestety choroba postępuje bardzo szybko :-( .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 10:15

  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej Dziewczyny :)

    Żyję :) Nadal zyje :)

    Dzisiaj w nocy dziewczyny szalały. Musze je jakoś zsynchronizować :D

    Co do brzusia, to już jest mniejszy. W pierwszej ciaży wyczytałam sobie, że organizm potrzebuje 9 mies., zeby osiągnąć stan i wygląd w dniu porodu i tyle samo też potrzebuje, żeby po porodzie wszystko wróciło do stanu pierwotnego i tego się trzymałam. Nie miałam nigdy parcia na powrót do wersji fit, ale teraz jak zobaczyłam ten balonik/bębenek, to sie przestraszyłam :) Jak Pani mi dawała zastrzyk w brzuch to się smiałam, że jak wbije igłe, to go przebije i powietrze zejdzie :D

    Widzę, ze już jest taki inny, nadal spory, ale już inny i teraz spokojnie do tego podchodzę. Lekarz przy wypisie powiedział mi, ze mięśnie musiały się bardzo rozejść, żeby pomieścić dzieciaczki, łożysko i płyn owodniowy (wyliczył mi ok 10 kg wszystkiego - 5300 dzieci, 2500 łożysko i 2 l płynu) i żebym obserwowałą ten brzusio, ze jeśli za 3-4 mies nie zauważę róznicy, te mięśnie nie zaczną się same schodzić, to mam sie wybrać do chirurga, bo być może trzeba będzie je posklejac chirurgicznie,ale na razie luzik, przez najbliższe 2 mies i tak nie da się z tym nic zrobić, żadnych ćwiczeń, wysiłku, żaden chirurg nawet na to nie spojrzy. Dopiero za te 3-4 mies mogę zacząć się martwić czy zastanawać co z tym zrobić. Luzik :)

    Goście mnie wkurzyli, bo mieli przyjechać teściowie na występy dzieciaczków. Mieli przyjechać w pt ok 19.00 być u nas i w niedziele o 8.00 autobus powrotny. Okazało się, ze ich 34 letnia córeczka nie chce zostać sama w domu, więc przyjeżdza z nimi i na dodatek z psem/suczką, która ma akurat cieczkę :) myślałam, ze mnie trafi jka się dowiedziałam. Przyjechali już ok 14.00 w pt. i pojechali w niedzielę po południu. Wiecie jak jest. PIerwszy dzień w domu, dla Twixów szok, nowe miejsce, nowe osoby itd, dla dzieciaczków też nowa sytuacja i do tego pies z cieczką, kóry cały czas szczekał przy drzwiach tarasowych, żeby ja wypuścić na ogród, bo szukała facecika, więc hałas, gwar, w niedziele dodatkowe 3 osoby na obiad, których miało nie byc w ogóle w planie :) No nic, byli, pojechali, zyjemy :) Jest ok :) Najważniejsze, ze dziadkowie byli na występach dzieciaczkó, a ciocię się wytnie :D

    W pt jak przyjechaliśmy, to Kubuś bał się dotknąć dziewczynek. Jednym paluszkiem ich dotykał, jakby miały go ugryźć :D dopiero jak przyszły Starszaki z przedszkola, to zaczął papugować to, co oni robili :)

    Kasia oczywiście zachwycona. Chciałby żeb jej pozwolić je karmić i nosić i w ogóle jest przydatną starsza siostrą :)

    A Wojtuś w piątek ciągle je głaskał, całował, powtarzał, że sa słodkie, dopytywał która to która, a już od niedzieli-poniedziałku się oswoił z dziewczynami i juz w ogóle nie zwraca na nie uwagi :)

    Jak Kasia zobaczyła pierwszy raz jak karmię którąś dziewczynkę piersią, to spytała mnie, czy teraz umrę. Musiałam jej wszystko wytłumaczyć, pokazać itd

    A to moja piątka na piatkę:
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/bd05cbb1a031.jpg

    Twixy :)
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/01cf81cb873b.jpg

    i moje dziewczynki :)
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2703cbd2c9e0.jpg

    Kark absolutnie nie przejmuj się teściową. Nie pozwól, zeby jakiś babsztyl zakłocał Ci radość z ciąży i czekania na Maleństwo. Niech się buja :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 12:09

    Szczęśliwa Mamusia, Kleopatra, inessa, kark, pawojoszka lubią tę wiadomość

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa O ja Cię ale macie cudne dzieci ❤️❤️❤️❤️❤️ .Odpoczywaj w miarę możliwości i nabieraj sił ;-).

    Mi dziś siostra powiedziała że mnie podziwia że tu Ania w Maju kolejne dziewczynki , Grześ że ona nie zdecydowała by się na 5 dzieci , że sama z dwójką ledwo co sobie radzi . Ja to uważam że wszystko jest do pogodzenia wszak czasami trudno jest znaleźć czas ale dzieci wynagradzają wszystko ;-).

    kark lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa super gromadka. Teraz też masz trzy córeczki, to mi dwóch chłopaków do kompletu brakuje :D

    Kark olac teściowa. Jak macie taki duży dom i was stać to co ich to obchodzi?

    Szczęśliwa mamusia a u was na Dominiku sie skończy czy jeszcze nie zamykacie fabryki? :P

    inessa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa sliczne dzieci masz :)
    I szczesliwe widac bardzo :)
    Cudna rodzinka :)
    Buziaki dla Was <3

    B.lubie duze rodzinki :)
    Zawsze chcialam miec duzo dzieci no ale zycie co innego nam dalo. Dobrze ze mam 2 nasze Cuda a moze jeszcze jeden Cud sie zdarzy.

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inessa a z jakiego powodu u was hipotrofia płodu była?

‹‹ 147 148 149 150 151 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ