Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyRene Powodzenia 💪💪💪✊✊ , i bezpiecznej podróży 😊😘.
Kark Ja wiesz tym się nie przejmuję, tylko mnie to już wkurza że moja siostra wie lepiej ode mnie , jak mam tu pod nosem to na co mam jechać te 63 km i dziecko męczyć podróżą , a że jeszcze samochód nam coś się ciągle gasi to mam ryzykować że po drodze gdzieś nagle stanie już nie raz tak właśnie było , to moja ciąża i robię jak uważam .
I u nas tez ogórki w zeszły ciekawa jestem jak tam z marchewką będzie i truskawkami , wczoraj to tak lało że aż drogi były całe w wodzie masakra , a koło domu brata ciotecznego mojego męża tak podmyło, że aż dziury się zrobiły 😱😱😱 .Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2019, 11:07
kark zakamuflowany na maksa, Rene lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo więc KTG będę mieć nie co później o 18.00 jest strasznie dużo pacjentek , a ta Pani położna co byłam u niej poprzednio powiedziała mi że jest jednak od 14 do 20 we Wtorki i Czwartki , że nie potrzebnie tylko mnie w tej rejestracji zapisały na tą 13.00 bo wtedy przyjmuje tylko pacjentki od danego tam Pana gina więc tylko kłopotów narobiły niż pożytku no nic poczeka się do tej 18.00.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRene wrote:Też tak pomyślałam że może coś ruszyło
A my czekamy na badania
Nic kompletnie nie ruszyło 😞🙈🙊🙉 .
Wczoraj to istne cyrki były na tym KTG najpierw się spóźniła dana Pani położna , potem z 3 razy papier do KTG przekładała 😤,
i już się pisało i od początku musiała mnie podłączać za nim byliśmy w domu było po 20.00.
Skurczy zero , mały trochę ospały był to potrząsała brzuszkiem ,
i potem ruszał sie jak szalony , pytała się ile mały waży itp itd , że jakby mały był słabo był dotleniony 😱😱😱 , a mój Pan gin zawsze mi mówi że wszystko jest oki , i czy czasami pępowina nie jest wokół szyji 😱😱😱😱 , nic o tym nie wiem i teraz mam stres czy tej pępowiny nie ma i czy rzeczywiście wszystkie parametry są oki , już myślałam że na szpital pojedziemy ale nie skierowała mnie ,
skonsultowała to z takim Panem ginem i do domu jakby ruchy były rzadkie i wody odeszły to na szpital , jeszcze po brzuszku mnie dotykała i główka jest bardzo wysoko 🙈🙊🙉 powiedziała mi że raczej do Niedzieli nie urodzę , i się jakby załamałam no nic teraz czekam do Soboty mały cały czas się rusza .
A to moje KTG ze wczoraj
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/135df268070a.jpg
Okropna pogoda 🙈🙊🙉 , jeszcze na męża jestem zła jak osa gdyż sam wie że mogę w każdej chwili zacząć rodzić , to co On robi jedzie na montaż aż za Lublin 😤😤😤 , moja szwagierka jak coś ma prawo jazdy ale mają tylko jeden samochód , a jej maz teraz jakoś na rano ma do pracy więc lepiej niech juz Dominik cierpliwie poczeka do Niedzieli .Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2019, 10:33
-
nick nieaktualny
-
kark zakamuflowany na maksa wrote:Rene, ale zwolnił w pewnym momecie czy dopiero niedawno? Może teraz od chodzenia/raczkowania itd zwolnił? U nas Kajtuś na roczek miał 9kg i to jeszcze było w siatce i było ok.
Jakie badania wam mają robić?
Badania krwi moczu kału, panel alergiczny jakieś chormony jonogram jakieś badania związane z glutenem, usg... -
nick nieaktualny
-
kark zakamuflowany na maksa wrote:Ale ze wzrostem nie ma problemu?
My się diagnozujemy od września 2016 😒 Właśnie zawiozłam do szpitala skierowania, gastrolog kolejny na sierpień, endokrynolog na wrzesień. Oby coś wreszcie ktoś wymyślił.
Trzymam kciuki oby coś się wyjaśniło. U nas nadzieja ze jutro wyjdziemy a wyniki które nie zdążą do jutra przyjść odbierzemy kiedy indziej bez sensu lezec tyle w szpitalu -
nick nieaktualnyRene, Kark Trzynam mocno kciuki aby wszystko było dobrze 😘 , i lekarze znaleźli przyczynę dlaczego tak jest .
Moje drogie jestem przybita , dziś dowiedziałam się od mojej siostry tej co jest w pierwszej ciąży , że tata miał zabieg klonoskopii miał opróżnianie jelita tata na nic się nie skarży nic go nie boli , i
bada się regularnie normalnie funkcjonuje i załatwia swoje tam potrzeby , i okazało się że miał w jelicie aż 6 guzów 😱😱😱😱😢😢😢😢😢 , nie no pięknie tata ma 63 lata , trzeba czekać niestety aż trzy tygodnie na wynik . -
nick nieaktualnySzczęśliwa może nie chciał was w ciąży denerwować tym, że coś boli albo ma problemy.
Ja w ostatniej ciąży o tym, że babcia miała zawały i udar dowiedziałam się 2 tygodnie po fakcie, bo była konspiracja w rodzinie typu "Nie mówcie Karolince, bo się będzie martwić i jeszcze wcześniej urodzi" 😒Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Szczęśliwa Mamusia współczuję i trzymam kciuki za pomyślny wynik badań
A ja leżę na sali z bardzo fajna babeczka która ma 7 dzieci 🙂
Leży z najmłodszym dzieckiem które ma 2,5 miesiącaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2019, 16:57
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość