Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Tinnera bardzo, bardzo mi przykro
Nikt nie powinien takich rzeczy przechodzic. W Waszych sercach pozostanie na zawsze, mimo ze zycie bedzie lecialo.
Ja sie z FB wypisalam zeszlej jesieni i nie tesknie.
SzczesliwaMamusia watpie, zebys robila cos zle. Dominik jest pewnie high need baby i potrzebuje wszystkiego wiecej. Na niektore maluchy nie ma sposobu - musza z tych rzeczy po prostu wyrosnac.
U mnie w domu wlasnie nastalo wiekopomne wydarzenie: Gaja zrobila siusiu na nocnik! 🎉🎊 6 dni przed drugimi urodzinami! Luna jej powiedziala, ze jest z niej dumna i ze jest teraz duza 😃 Ja to juz calkiem pekam z dumy! 😊 #momlife
Szczęśliwa Mamusia, agjot1979, pawojoszka, Jagodzianka19, Aga9090 lubią tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
nick nieaktualnyJagodzianka19 wrote:Tinnera bardzo mi przykro:( dużo sił
Powodzenia w szybkim znalezieniu nowej pracy 😊
Szczęśliwa Mamusia to teraz będziesz miec roboty przy trójce uczniów i dwóch maluchach. Mój najstarszy synek miał 9mcy jak mu wędzidełko podcinali i aż za dobrze pamiętam jak płakał, a dzis kończy juz 10 lat😊
Dzieci szybko rosną aż za szybko. Już mam co robić 😊.
Laurka Ogromne brawa dla waszej córeczki 👏👏👏💪💪💪.
U nas na razie ciężko i opornie idzie odpieluchowanie Ani na razie minęło parę dni, Ania czasem powie sisi ale dopiero jak już się zsika 🙊🙈🙉 , wiem że potrzeba czasu nawet na sedes ją czasem sadzam mamy taką nakładkę może na sedes szybciej pójdzie 😊 .
Muszę Wam się wyżalić już mam dość mojego męża 😡😡😡 jestem na niego zła jak osa , może też i to i moja wina gdyż ciągle mówię mu o tych chrzcinach i nie dziwne że jest zdenerwowany, ale kontynuując znów mu wspomniałam o chrzcinach małego a ten do mnie tak już mnie wkurw** tym ciągłym gadaniem codziennie to samo , dodał żebym czego nie robiła to on nie pójdzie do tego swojego brata ciotecznego i nie będzie go prosić, że są inne wydatki itp to ja mu ze to ja sama pójdę i się go zapytam już nie pamiętam co mi odpowiedział , ale cały czas o to się kłócimy a też nie chcę zrobić czegoś bez jego zdania i woli , albo mi pozostaje prosić się mojej siostry aby jej mąż jednak się zgodził aby być tym chrzestnym , jej mąż jest już chrzestnym naszej Gabrysi nie pytałam się go nawet o zgodę tylko w prost powiedziałam że on i Beatka będą rodzicami chrzestnymi dla Gabrysi , ale potem moja siostra zaszła w ciążę i nie chciała ryzykować i odmówiła bycia chrzestną i musiałam po dalszej rodzinie szukać . Kiedyś miałam idealnego kandydata na ojca chrzestnego ale już id dwóch lat nie mamy że sobą kontaktu , on ten mój daleki kuzyn też nie szuka kontaktu nie napisze ani nie zadzwoni, ja sama parę razy do niego pisałam ale nic nie odpisywał, więc dałam sobie spokój.
Nasz Dominik ma już 2 miesiące 😱❤❤ a wygląda na 4 😁 kiedy to minęło to nie wiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2019, 09:05
Natalia05 lubi tę wiadomość
-
Szczesliwa a musicie chrzcic juz teraz? Moze warto troche poczekac, odpuscic mezowi na jakos czas, a moze odpowiedni kandydat sie znajdzie. U nas dzis 14 rocznica slubu! Matko ale to zlecialo! W czerwcu stuknelo nam 20 lat jak jestesmynrazem, to polowa mojego zycia, juz nie pamietam jak to bylo bez niego. Wkurza mnie okrutnie czasami, ale to moj najlepszy przyjaciel, i kochamy sie jak wariaci, nie wyobrazam sobie siebie z nikim innym! Zjadlam sniadanieni zaraz wybuwam do endokrynologa, ciekawe czy euthyrox bedzie dostepmy w aptekach, bo ostatnio jest jaks masakra z tym lekiem.
Szczęśliwa Mamusia, Laurka lubią tę wiadomość
Mati 16.07.2009
-
nick nieaktualnyagjot1979 wrote:Szczesliwa a musicie chrzcic juz teraz? Moze warto troche poczekac, odpuscic mezowi na jakos czas, a moze odpowiedni kandydat sie znajdzie. U nas dzis 14 rocznica slubu! Matko ale to zlecialo! W czerwcu stuknelo nam 20 lat jak jestesmynrazem, to polowa mojego zycia, juz nie pamietam jak to bylo bez niego. Wkurza mnie okrutnie czasami, ale to moj najlepszy przyjaciel, i kochamy sie jak wariaci, nie wyobrazam sobie siebie z nikim innym! Zjadlam sniadanieni zaraz wybuwam do endokrynologa, ciekawe czy euthyrox bedzie dostepmy w aptekach, bo ostatnio jest jaks masakra z tym lekiem.
Chciałam najpierw jakoś moja droga w Lipcu / Sierpniu małego ochrzcić ale moja siostra chrzestna Dominika nie ma jak przyjechać gdyż ma dwójkę małych dzieci 2 latka i 4 latkę , jej mąż jest zza granicą i wraca dopiero za 2/3 tygodnie jeszcze u nich jest budowa i ktoś musi tego pilnować, i wszystko przeważa to że mam ciuszki dla mojej innej siostry ona jest po raz pierwszy w ciąży będą mieli synka ❤ termin porodu ma na 18 Października, a ja mam dla niej ciuszki oni za bardzo nie mają kiedy przyjechać, a Madzia też czasami jeszcze źle się czuję nie chce ryzykować że coś może jej się stać , mój mąż najlepszy że ma to w du** i mają sobie te ciuszki zabrać, albo żebym jej to pocztą wysłała tak jasne w co ja te ciuchy zapakuje przesyłki są teraz mega drogie my też nie mamy czym i jak pojechać jest nas 7b, a samochód mamy na 6 osób mamy taki większy samochód ale on jest w remoncie i nie wiadomo co dalej będzie z tym drugim samochodem , czy bedzie go mój mąż jednak dalej remontować czy pójdzie na złom.
Wszystkiego najlepszego dla Was jak najwięcej miłości, wzajemnego szacunku na dalsze wspólne lata. -
Agjot wszystkiego naj na dalsze wspolne lata.
Tinnera fajnie że jesteś to przykre że takie tragedie się kobietom przydarzają ,trzymaj się mocno.
Ja wczoraj byłam na prywatnej wizycie u mojego gina i wyobraźcie sobie moje zdziwienie jak pan doktor oznajmił że to jednak chłopak,a ja byłam tak świecie przekonana że to córka ,tak się nastawiłam że aż mi przykro się zrobiło. Wiem że w kontekście tego co przeżywa Tinnera to głupie ale jak chowam te sukienki ,rajtuzki i falbaneczki i myślę że już ich nigdy nie użyje ,te loczki ,spineczki itp. no cóż muszę to poprostu przetrawić bo przecież chłopcy są fantastyczni i o wiele prostsi w wychowaniu.
Szczęśliwa Mamusia, Jagodzianka19 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypawojoszka wrote:Agjot wszystkiego naj na dalsze wspolne lata.
Tinnera fajnie że jesteś to przykre że takie tragedie się kobietom przydarzają ,trzymaj się mocno.
Ja wczoraj byłam na prywatnej wizycie u mojego gina i wyobraźcie sobie moje zdziwienie jak pan doktor oznajmił że to jednak chłopak,a ja byłam tak świecie przekonana że to córka ,tak się nastawiłam że aż mi przykro się zrobiło. Wiem że w kontekście tego co przeżywa Tinnera to głupie ale jak chowam te sukienki ,rajtuzki i falbaneczki i myślę że już ich nigdy nie użyje ,te loczki ,spineczki itp. no cóż muszę to poprostu przetrawić bo przecież chłopcy są fantastyczni i o wiele prostsi w wychowaniu.
E no super ❤ ❤ teraz możecie nad imieniem pomyśleć 😁. -
Szczesliwa moze naprawde odpusc temat na chwile. Byc moze wszystkim to wyjdzie na dobre. Goracy okres minie i pozniej samo sie wszystko pouklada w tym aspekcie.
Pawojoszka moja reakcja tez byla nienajlepsza w pierwszej chwili, ale teraz sie bardzo ciesze, ze bede miec kolejna corke. Jak to mowi moja mama: Dziecko sie kocha bo jest, a nie bo jest chlopcem lub dziewczynka.
Szczęśliwa Mamusia, Jagodzianka19, Aga9090, pawojoszka lubią tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
nick nieaktualnyLaurka wrote:Szczesliwa moze naprawde odpusc temat na chwile. Byc moze wszystkim to wyjdzie na dobre. Goracy okres minie i pozniej samo sie wszystko pouklada w tym aspekcie.
Pawojoszka moja reakcja tez byla nienajlepsza w pierwszej chwili, ale teraz sie bardzo ciesze, ze bede miec kolejna corke. Jak to mowi moja mama: Dziecko sie kocha bo jest, a nie bo jest chlopcem lub dziewczynka.
Za dobrze znam mojego męża przy chrzcie Ani też tak samo było i gdyby mąż mojej siostry się nie zgodził to nie wiem kogo bym wybrała, dziś rozmawiałam z moją siostrą tą co jest w pierwszej ciąży i mi poradził abym męża takiej siostry ciotecznego wybrała ale ona nie chce abym wzięła go na chrzestnego, z resztą słabo go znam i nie mam z nim żadnego kontaktu więc po co taki chrzestny. Ja nie mogę czekać ha muszę wiedzieć teraz na czym stoję dziś sobie z Panem mężem porozmawiam że mam to gdzieś co on powie , że idę i sama K poproszę na tego chrzestnego i sama bez jego pomocy to zorganizuję mam dosyć jego fochów , a bo on się nie nadaje to kogo mam wybrać żula z ulicy i żul by mu przeszkadzał .
Natalia Ja to zawsze przed każdą wizyta miałam serce w gardle 😊 -
Szczesliwa sa rozne rozwiazania, ale widze, ze Ty jestes uparta. Czasem jak sie nie da, to sie spod ziemi nie wykopie,tego czego nie ma. Czasem trzeba, jak to mowia po angielsku "think outside the box" - pomyslec w sposob niekonwencjonalny, zeby znalezc najlepsze rozwiazanie.
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Pawojoszka gratuluję synka 😍
Agjot mnóstwa miłości i wzajemnego wsparcia dla Was 😊
Lurka gratulacje dla starszej siostry za takie słowa 😊
Szczęśliwa mamusia zdecydowanie masz co robić 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2020, 12:49
agjot1979, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPawojoszka moje gratulacje chłopaki są fajne
Agjot wszystkiego najlepszego dla Was
Wychodzi na to, że w tym samym dniu mamy rocznicę ślubu hah u nas dziś 8 stuknęło
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2019, 20:47
agjot1979, Natalia05, Szczęśliwa Mamusia, pawojoszka lubią tę wiadomość
-
Aga to dla was wszystkiego co najlepsze,miłości, szczęścia i dalszych pięknych rocznic!
Laurka planów brak, bo co tu można robić w 8 miesiącu ciąży 😂 wina się nienapije chociaż mąż miał plan kupić bezalkoholowe ale nie znalazł. Wrócił do domu z bukietem róż i ledowym serduszkiem które właśnie zostało zarekwirowane przez córkę do jej pokoju 😂 i tyle. W niedziele ruszamy na 3 dni nad morze do mojego brata to może coś poswietujemy. Co do tego ze mam szczęście, to tak , zgadzam się z tobą, mój mąż to najlepsze co mnie spotkało, to on jest autorem najpiękniejszych chwil w moim życiu ❤️
Aga9090, Natalia05, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
Mati 16.07.2009
-
Aga i agjot wszystkiego dobrego na dalsze lata!
Laurka super pamiętam że mój synek też przed dwoma latkami tak fajnie sam z siebie odrzucił pampersy i życzę by Twoje tak załapało szybko 🙂
Pawojoszka gratulacje pewnie to tylko taka pierwsza myśl że o znowu chłopak ale chłopaki fajne są 🙂
Szczęśliwa a skąd Wy jesteście?
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
"Troszkę Nas Jest.." -
nick nieaktualnyTinnera wrote:Aga i agjot wszystkiego dobrego na dalsze lata!
Laurka super pamiętam że mój synek też przed dwoma latkami tak fajnie sam z siebie odrzucił pampersy i życzę by Twoje tak załapało szybko 🙂
Pawojoszka gratulacje pewnie to tylko taka pierwsza myśl że o znowu chłopak ale chłopaki fajne są 🙂
Szczęśliwa a skąd Wy jesteście?
Mieszkam w woj Lubelskim w miejscowości Ryki 😊. -
Aga wam też wszystkiego co najlepsze.
Natalia mam czterech chłopaków teraz będzie piąty. Chyba się nie zdążyłam przy Uli tym różem i sukienkami nacieszyć i że jak ta ciąża tak nagle wyszła bez planów to może chociaż będzie córka i będę się mogła nadal tym cieszyć . No i przy wyborze imienia dla Uli było trochę takich ,które mi się podobały a wiadomo wszystkich nie da się wybrać ,więc miałam już tym razem wybrane a tu o wszystko inaczej niż chciałam ,no ale nic to przecież nie będę się teraz nad sobą użalać. Obawiam się tylko bo ja mam skłonność do dużych chłopaków a tu dodatkowo jeszcze cukier podwyższony i może się skończyć na 5 kg jak u szczęśliwej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2019, 10:33
Szczęśliwa Mamusia, Liliaczerwcowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypawojoszka wrote:Aga wam też wszystkiego co najlepsze.
Natalia mam czterech chłopaków teraz będzie piąty. Chyba się nie zdążyłam przy Uli tym różem i sukienkami nacieszyć i że jak ta ciąża tak nagle wyszła bez planów to może chociaż będzie córka i będę się mogła nadal tym cieszyć . No i przy wyborze imienia dla Uli było trochę takich ,które mi się podobały a wiadomo wszystkich nie da się wybrać ,więc miałam już tym razem wybrane a tu o wszystko inaczej niż chciałam ,no ale nic to przecież nie będę się teraz nad sobą użalać. Obawiam się tylko bo ja mam skłonność do dużych chłopaków a tu dodatkowo jeszcze cukier podwyższony i może się skończyć na 5 kg jak u szczęśliwej.
Powiem Ci moja droga że wczoraj moja taka znajoma SN urodziła 2 córeczkę i ważyła 4420 gram a według ostatnich USG było tak 3200, 3600, 3800, i jak tu w USG wierzyć mój sam Pan gin był w szoku że tak duże dziecko urodziłam, a nie miałam cukrzycy ciążowej , sama jestem w szoku bo na prawdę nie czułam że mały był ciężki przez całą ciążę byłam aktywna , a pod koniec ciąży to nie wiele jadłam sądziłam że może mały ważyć góra 3800 , 3900 a nie aż 5100 gram .
-
Hej dziewczyny!
Mam pytanie czy ma któraś muszę sobą 4 poród SN?Mój 4 zbliża się wielkimi krokami i lodze się ze będzie choć trochę ładniejszy od poprzedniego?Jak to było u Was?I ile trwal sam poród od pierwszych skurczy?nie chciała bym w domu urodzić 😜
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLiliaczerwcowa wrote:Hej dziewczyny!
Mam pytanie czy ma któraś muszę sobą 4 poród SN?Mój 4 zbliża się wielkimi krokami i lodze się ze będzie choć trochę ładniejszy od poprzedniego?Jak to było u Was?I ile trwal sam poród od pierwszych skurczy?nie chciała bym w domu urodzić 😜
Ja moja droga mam 5 porodów za sobą w tym ostatni skończył się CC, na pewno w domu nie urodzisz już masz tyle szczęść więc rozpoznasz co i jak 😁, mój 4 poród był trochę ciężki, tu też porodów nie ma co porównywać no u każdej jest inaczej, jedna szybko urodzi druga musi trochę powalczyć ja walczyłam całą noc i nie miałam potem sił aby Anię wyprzeć, byłam w szpitalu jakiś między 20/21 a urodziłam dopiero o 4 nad ranem, za to mój 3 poród to był ekspress na nic kompletnie się nie zapowiadało poszliśmy na spacer, potem się poprzytulaliśmy leżelismy w łóżku i coś dziwnego poczułam, takie ciepło w brzuchu idę do łazienki i chłop wody poszły już w szpitalu podczas badania miałam duże rozwarcie aż na 9 palcy, trzy razy parte i już Gabrysia była na świecie każdej z Was życzę tak szybkiego porodu 😁, pojechaliśmy do szpitala była jakoś 13/14 a Gabrysię urodziłam o 15.20.
Matko ale upały ledwo wytrzymać się da, u mnie jakoś lecą te dni byliśmy z Dominikiem na szczepieniu waży już 6700😱 a ostatnio ważył 6400 😱, wyobraźcie sobie że małemu już ubranka zakładam na 74/80 z 68 już prawie mi wyrósł. Kolejne szczepienie za dwa tygodnie moje biedactwo miałam z mężem ciche dni nie wiem czy rozmowa znów coś dała okaże się w czasie, stwierdziliśmy razem nad czym ja ubolewam że mały nie będzie mieć chrzestnego nie chce z nim wkoło o to się kłócić, muszę tylko takiej mojej znajomej się zapytać jak to by się odbyło przecież to chrzestny podaje świecę uzgodniliśmy że chrzciny będą pod koniec Września no zobaczymy który termin będzie dostępny, mi to siostra mówiła że jak była na chrzcinach u takiej koleżanki to było aż 12 dzieci i to na jednej mszy świętej. Trochę mały jakby był spokojniejszy ale i tak często marudzi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2019, 13:05
Liliaczerwcowa lubi tę wiadomość
Pol Twojego zycia. Dobrze trafilas. Nic tylko swietowac! Macie plany? Jak uczcicie rocznice?
