🌞🏖️SIERPIEŃ 2025🏖️ 🌞
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, jestem tak wściekła, że sobie nie wyobrażacie. Dzwonili właśnie z przychodni i lekarz chory, dzisiejsza wizyta odwołana. To był jedyny termin na NFZ w moim mieście w grudniu, a obdzwoniłam chyba wszystkie możliwe miejsca 😡 gdybym nie miała dodatkowo umówionej wizyty prywatnej to zostałabym na lodzie przed świętami, a to pierwsza wizyta w ciąży, jeszcze nie byłam na żadnej... Cały czas coś pod górkę, najpierw przygody z laboratorium przy badaniu bety, teraz ten lekarz. Tak już nastawiłam się na dzisiejszą wizytę, że w końcu dowiem się czy wszystko jest ok, nawet dzisiaj w nocy mi się to śniło ☹️30 👰🏼♀️ 32 🤵🏻
11.2024 ⏸️
01.2025 💔🪽 9tc (poronienie zatrzymane 6+1) -
Odiodi wrote:To tak jak u Nas, ale już wczoraj rozmawialiśmy, że dobrze, że tak się stało. Może dobrze mieć tak raz za razem dzieci. Mój Miko będzie się miał z kim bawić, bo u Nas na wsi niekogo by nie miał, a kuzynostwo tez juz kilka lat starsze, a to wiadomo jak wtedy chcą się bawić z takim maluchem. No i my też się mega cieszymy już. Kolejny mały człowieczek to kochania. Chociaz nie powiem trochę się obawiam. Samej ciąży u porodu, bo pierwsza była dla mnie ciężka, o porodzie nie wspomnę. Dziewczyny, które mają już dzieci, szczerze jak to jest? Dużo trudniej jest z dwójką czy jednak łatwiej? Dodam, że pierwszy był i nadal jest mocno wymagającym dzieckiem, także trzymam kciuki, że następne choć trochę będzie miało lżejszy temepramet 🤣🤣
Chyba nie jest tak źle, skoro niektóre decydują się świadomie nawet na trzecie 🫣😄 Będzie dobrze. Da się ogarnąć. Na pewno jest głośniej ale i weselej. Wiadomo więcej chorób, wożenia na zajęcia, całej logistyki…Ale jest fajnie. A ja chyba też po prostu lubię być mamą na 100%
-
Paulina66 wrote:Dziewczyny, jestem tak wściekła, że sobie nie wyobrażacie. Dzwonili właśnie z przychodni i lekarz chory, dzisiejsza wizyta odwołana. To był jedyny termin na NFZ w moim mieście w grudniu, a obdzwoniłam chyba wszystkie możliwe miejsca 😡 gdybym nie miała dodatkowo umówionej wizyty prywatnej to zostałabym na lodzie przed świętami, a to pierwsza wizyta w ciąży, jeszcze nie byłam na żadnej... Cały czas coś pod górkę, najpierw przygody z laboratorium przy badaniu bety, teraz ten lekarz. Tak już nastawiłam się na dzisiejszą wizytę, że w końcu dowiem się czy wszystko jest ok, nawet dzisiaj w nocy mi się to śniło ☹️
Jeny, bardzo Ci współczuję! Tyle czekania a tu nic.. doskonale rozumiem Twoje zdenerwowanie, bo chciałoby się już wiedzieć jak sprawa wygląda. A kiedy masz termin prywatnie? -
Luna_ wrote:Jeny, bardzo Ci współczuję! Tyle czekania a tu nic.. doskonale rozumiem Twoje zdenerwowanie, bo chciałoby się już wiedzieć jak sprawa wygląda. A kiedy masz termin prywatnie?
Całe szczęście w piątek, za 3 dni. Gdybym nie miała tego terminu wcześniej umówionego to teraz najbliższe terminy do tego lekarza są na połowę stycznia. Musiałabym w stresie szukać, żeby przyjęli mnie gdziekolwiek nie patrząc na opinie 😕30 👰🏼♀️ 32 🤵🏻
11.2024 ⏸️
01.2025 💔🪽 9tc (poronienie zatrzymane 6+1) -
Paulina66 wrote:Całe szczęście w piątek, za 3 dni. Gdybym nie miała tego terminu wcześniej umówionego to teraz najbliższe terminy do tego lekarza są na połowę stycznia. Musiałabym w stresie szukać, żeby przyjęli mnie gdziekolwiek nie patrząc na opinie 😕
To chociaż tyle dobrego, życzę Ci już serduszka w piątek ❤️Paulina66 lubi tę wiadomość
-
Paulina66 wrote:Dziewczyny, jestem tak wściekła, że sobie nie wyobrażacie. Dzwonili właśnie z przychodni i lekarz chory, dzisiejsza wizyta odwołana. To był jedyny termin na NFZ w moim mieście w grudniu, a obdzwoniłam chyba wszystkie możliwe miejsca 😡 gdybym nie miała dodatkowo umówionej wizyty prywatnej to zostałabym na lodzie przed świętami, a to pierwsza wizyta w ciąży, jeszcze nie byłam na żadnej... Cały czas coś pod górkę, najpierw przygody z laboratorium przy badaniu bety, teraz ten lekarz. Tak już nastawiłam się na dzisiejszą wizytę, że w końcu dowiem się czy wszystko jest ok, nawet dzisiaj w nocy mi się to śniło ☹️
Nie stresuj się, szkoda nerwów. Dobrze zrobiłaś, że umówiłaś się prywatnie.
Powodzenia w piątek 🤞♥️Paulina66 lubi tę wiadomość
-
Paulina66 wrote:Całe szczęście w piątek, za 3 dni. Gdybym nie miała tego terminu wcześniej umówionego to teraz najbliższe terminy do tego lekarza są na połowę stycznia. Musiałabym w stresie szukać, żeby przyjęli mnie gdziekolwiek nie patrząc na opinie 😕
Słabo wyszło z Twoja wizyta no ale 3 dni później wizyta = większa szansa na serduszko , a może dziś byś się tylko zestresowała, bo być może na NFZ mają gorszy sprzęt. Ale rozumiem jak to jest wyczekiwać wizyty. Każda z nas pewnie już nie może się doczekać aż zobaczy swojego Kropka.Paulina66, Britta lubią tę wiadomość
Starania o pierwsze 👶🏻od 2018 r.
nasz Cud 👼💔
Starania o kolejne👶🏻od 2023 r.
12/2024 8 tc. 👼💔 -
Milka1991 wrote:Chyba nie jest tak źle, skoro niektóre decydują się świadomie nawet na trzecie 🫣😄 Będzie dobrze. Da się ogarnąć. Na pewno jest głośniej ale i weselej. Wiadomo więcej chorób, wożenia na zajęcia, całej logistyki…Ale jest fajnie. A ja chyba też po prostu lubię być mamą na 100%
Super, to potrzebowałam przeczytać. Chociaż pewnie będą jeszcze nie raz chwilę zwatpienia. Ale trzeba sie cieszyć i szukać plusów, a nie zamartwiac na zapas jak to będzie. Cytując klasyka "jakoś to będzie" 😆Milka1991 lubi tę wiadomość
-
Miś wrote:Słabo wyszło z Twoja wizyta no ale 3 dni później wizyta = większa szansa na serduszko , a może dziś byś się tylko zestresowała, bo być może na NFZ mają gorszy sprzęt. Ale rozumiem jak to jest wyczekiwać wizyty. Każda z nas pewnie już nie może się doczekać aż zobaczy swojego Kropka.
Dokładnie, zgadzam się z tym co pisze @Miś.
Będziesz akurat za połową 6tc, więc i większe szansę, że usłyszysz serduszko. Jest to naprawdę piękna i wzruszająca chwila. Rozumiem, że nie mogłaś doczekać się wizyty, ale dobrze, że masz wizytę tuż za rogiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2024, 12:14
-
U mnie córka to był Aniołek. Na pół roku jadla w nocy 2 razy cycka, na 14 miesięcy skończyła budzić się i jeść w nocy. na 2l. nocnik perfect. Usposobienie łagodne. Teraz średnia w szkole 5,45...marzy o zawodzie lekarza. Wygrywa ogólnopolskie konkursy z wiedzy i recytatorskie.
Synek...diabełek wcielony. Do 2,5 roku 3 razy w nocy butla (wcześniej do roku cycek). do 2 lat czasem 10 pobudek. Do tej pory w nocy potrafi przyjsc o 3 i spac z nami. Kupe w domu do tej pory twierdzi ze tylko na nocnik zrobi. Teraz w przedszkolu biją się z chłopakami. Nie mogę go utuczyć, 18kg i 117cm. Jest tak kumaty i przebiegły ze hej na rowerze sie nauczyl na 4 lata jezdzic i po 5 km robi...skręcony jak sprężynka, 3 razy szpital, złamana ręka i dwa razy szyta buzia, za to juz dodaje i liczby go fascynują ale co przeszłam to moje. Chodzi na basen żeby energie spożytkować, pływa jak dorosły. (córka z resztą też).
Najgorzej to jest jak sie ma kilkoro dzieci trzeba wstać do pracy o 6 (pracuje 7-15) a któreś chore albo ty...to są e gorsze chwile. Wożenie na zajęcia mi nie przeszkadza, mąż teraz ma taką pracę że jest szefem i mi logistycznie pomaga sporo. W domu sprzątamy wszyscy , mamy zwierzęta wchodzące do domu więc trzeba, piesek kotek świnki morskie.. fajnie ogólnie jest.
Co do lekarza to chodzę prywatnie do jednego od 13 lat. Probowałam 2 razy na nfz. Jeden po roku przeniosł sie na własną praktykę. Druga pani...cóż więcej do kobiety nie pójdę.smoothie, Sunflower87 lubią tę wiadomość
-
Paulina66 wrote:Dziewczyny, jestem tak wściekła, że sobie nie wyobrażacie. Dzwonili właśnie z przychodni i lekarz chory, dzisiejsza wizyta odwołana. To był jedyny termin na NFZ w moim mieście w grudniu, a obdzwoniłam chyba wszystkie możliwe miejsca 😡 gdybym nie miała dodatkowo umówionej wizyty prywatnej to zostałabym na lodzie przed świętami, a to pierwsza wizyta w ciąży, jeszcze nie byłam na żadnej... Cały czas coś pod górkę, najpierw przygody z laboratorium przy badaniu bety, teraz ten lekarz. Tak już nastawiłam się na dzisiejszą wizytę, że w końcu dowiem się czy wszystko jest ok, nawet dzisiaj w nocy mi się to śniło ☹️
-
Odiodi wrote:To tak jak u Nas, ale już wczoraj rozmawialiśmy, że dobrze, że tak się stało. Może dobrze mieć tak raz za razem dzieci. Mój Miko będzie się miał z kim bawić, bo u Nas na wsi niekogo by nie miał, a kuzynostwo tez juz kilka lat starsze, a to wiadomo jak wtedy chcą się bawić z takim maluchem. No i my też się mega cieszymy już. Kolejny mały człowieczek to kochania. Chociaz nie powiem trochę się obawiam. Samej ciąży u porodu, bo pierwsza była dla mnie ciężka, o porodzie nie wspomnę. Dziewczyny, które mają już dzieci, szczerze jak to jest? Dużo trudniej jest z dwójką czy jednak łatwiej? Dodam, że pierwszy był i nadal jest mocno wymagającym dzieckiem, także trzymam kciuki, że następne choć trochę będzie miało lżejszy temepramet 🤣🤣
U nas jest dużo trudniej. Pierworodna słabo spała, najchętniej na cycusiu ale ogólnie od początku jest złotym dzieckiem❤️Jak odstawiłam od piersi i przeniosłam ją do jej pokoju tak od tamtej pory spanie ma na 5+.
Teraz to już charakterny przedszkolak ale w porównaniu do młodszej i tak aniołek.
Młoda to istny huragan, spanie masakra, teraz wiem, że niepotrzebnie narzekałam przy pierwszej,jedzenie też loteria.
Wszędzie musi wejść, wdrapać się, taka szalona głowa. Tydzień bez siniaka to tydzień stracony. Baardzo dużo sił nas kosztuje taki wesoły gagatek. Najbardziej ubolewam nad nockami i mam nadzieję, że do wiosny się to zmieni bo nie wiem skąd czerpać energię.
Dwie za to są mega kochane i najcudowniej na świecie się uzupełniają, bawią, uczą i kochają❤️
Jestem zdania,że w przyrodzie nic nie ginie i nam się dziewczyny ładnie zrównoważyły
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2024, 13:55
-
smoothie wrote:U nas jest dużo trudniej. Pierworodna słabo spała, najchętniej na cycusiu ale ogólnie od początku jest złotym dzieckiem❤️Jak odstawiłam od piersi i przeniosłam ją do jej pokoju tak od tamtej pory spanie ma na 5+.
Teraz to już charakterny przedszkolak ale w porównaniu do młodszej i tak aniołek.
Młoda to istny huragan, spanie masakra, teraz wiem, że niepotrzebnie narzekałam przy pierwszej,jedzenie też loteria.
Wszędzie musi wejść, wdrapać się, taka szalona głowa. Tydzień bez siniaka to tydzień stracony. Baardzo dużo sił nas kosztuje taki wesoły gagatek. Najbardziej ubolewam nad nockami i mam nadzieję, że do wiosny się to zmieni bo nie wiem skąd czerpać energię.
Dwie za to są mega kochane i najcudowniej na świecie się uzupełniają, bawią, uczą i kochają❤️
Jestem zdania,że w przyrodzie nic nie ginie i nam się dziewczyny ładnie zrównoważyły
A kolejne będzie jeszcze inne. 😊 Ale jedno jest pewne - będzie cudownie ❤️smoothie lubi tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Mam wyniki z dzisiaj... progesteron I estradiol robiłam. Wszystkie wyniki spadły 😭. Mimo że biorę leki.... miałam nadzieję że teraz wszystko będzie dobrze.
Progesteron 26.20 ng/ml - wiem że to nie wygląda źle ale po tym co biorę powinno wzrosnąć a nie zmaleć.
Estradiol 160 pg/ml - rośnie w czasie ciąży, ostatnio miałam za niski, a teraz jeszcze spadło..
Bety nie robiłam zgodnie z tym co mówił lekarz.
W czwartek nam wizytę. Chyba nie będzie 'prezentu' na Święta 😢Starania o pierwsze 👶🏻od 2018 r.
nasz Cud 👼💔
Starania o kolejne👶🏻od 2023 r.
12/2024 8 tc. 👼💔 -
Miś wrote:Mam wyniki z dzisiaj... progesteron I estradiol robiłam. Wszystkie wyniki spadły 😭. Mimo że biorę leki.... miałam nadzieję że teraz wszystko będzie dobrze.
Progesteron 26.20 ng/ml - wiem że to nie wygląda źle ale po tym co biorę powinno wzrosnąć a nie zmaleć.
Estradiol 160 pg/ml - rośnie w czasie ciąży, ostatnio miałam za niski, a teraz jeszcze spadło..
Bety nie robiłam zgodnie z tym co mówił lekarz.
W czwartek nam wizytę. Chyba nie będzie 'prezentu' na Święta 😢Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2024, 15:48
-
Miś wrote:Mam wyniki z dzisiaj... progesteron I estradiol robiłam. Wszystkie wyniki spadły 😭. Mimo że biorę leki.... miałam nadzieję że teraz wszystko będzie dobrze.
Progesteron 26.20 ng/ml - wiem że to nie wygląda źle ale po tym co biorę powinno wzrosnąć a nie zmaleć.
Estradiol 160 pg/ml - rośnie w czasie ciąży, ostatnio miałam za niski, a teraz jeszcze spadło..
Bety nie robiłam zgodnie z tym co mówił lekarz.
W czwartek nam wizytę. Chyba nie będzie 'prezentu' na Święta 😢
Miś dalej trzymam kciuki i wierzę że wszystko się ułoży, musi. Za dużo tych nie udanych by już było, wystarczy. Dawaj znać koniecznie co powie doktor ! Ale bądź dobrej myśli 🤞🤞🤞
2 cs 11/24 cb 💔
01.2025 3cs 🙌
Pregna start , pregna DHA, Wit D 2000j, Magnez -
Hej. Udało mi się umówić wizytę na przyszły poniedziałek. Będzie 5t6d. Bardzo chciałabym zobaczyć wtedy zarodek z ❤️ U niektórych z Was już było widać więc mam nadzieję że też zobaczę coś konkretnego. Oby tylko ta wizyta wprawiał mnie w dobry nastrój przed świętami. Teraz się zastanawiam czy dobrze zrobiłam 😵💫
-
Letynia wrote:Współczuję stresu, który musisz przechodzić 🫂 jeszcze nic nie przesądzone. Dopóki wyniki mieszczą się w widełkach ciążowych jest nadzieja,.pisałaś, że plamienia ustały 🥹 Ty miałas już USG kochana? Czwartek tuż tuż. Trzymam kciuki 💚
Podejrzewam że gdybym tylu leków nie brała to już by było po. Ten progesteron to tylko dzięki lekom udaje mi się jako taki utrzymać.
Miałam usg półtora tygodnia temu i był pęcherzyk ciążowy 7mm. Ale już wtedy lekarzowi i estradiol (miałam 220) i progesteron się nie podobał.
I przez brak plamień wręcz byłam pewna że wszystko będzie ok,a wyniki się poprawią a nie pogorszą.Starania o pierwsze 👶🏻od 2018 r.
nasz Cud 👼💔
Starania o kolejne👶🏻od 2023 r.
12/2024 8 tc. 👼💔 -
onalola wrote:Miś dalej trzymam kciuki i wierzę że wszystko się ułoży, musi. Za dużo tych nie udanych by już było, wystarczy. Dawaj znać koniecznie co powie doktor ! Ale bądź dobrej myśli 🤞🤞🤞
Byłabym dobrej myśli do momentu aż nie zobaczyłam dzisiejszych wyników. Jeszcze mi się śniło jakie to super wyniki miałam 😔. Na pewno dam znać.Starania o pierwsze 👶🏻od 2018 r.
nasz Cud 👼💔
Starania o kolejne👶🏻od 2023 r.
12/2024 8 tc. 👼💔