❤️Sierpień 21❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Co prawda nie sprawdzony, ale polecony na innym wątku, odebrałam dosłownie przedwczoraj neno due. Myślałam o canpol babies, ale polecono mi ten, bo jest nie wiele droższy, a można zciagac na 2 piersi jednocześnie. Jest kilka recenzji na YT. Nawet mówią, że jest równie dobry lub nawet lepszy od medeli, która kosztuje ponad 500zl.
Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
11.2020- II CS z Lamettą - 💕
19.05. 2020-III badania prenatalne:
♀️ 2048g 💓150/ min
♂️ 2272g💓 145/min
"Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie" -
Najlepszy laktator elektryczny na 2 piersi. No ale to spory wydatek i może być tak, że w ogóle nie będzie używany. Ja użyłam laltatora z 5 razy? A karmiłam 10 miesięcy.
KP to często ciężka droga, ile razy już chciałam sobie odpuścić...Także trzeba dużo wytrwałości, cierpliwości i wsparcia (mnie mąż bardzo wspierał).
Ale jak się nie uda, to trudno, teraz mm mają dobre składy
Ja mam elektryczny na 1 pierś z Tommee Tippee i jest okWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2021, 20:18
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
U mnie w przypadku bliźniaków muszę być przygotowana na różne scenariusze. Może się okazać, że będą wczesniaki, że będę musiała rozkręcić laktacje po cesarce, że ja wyjdę a dzieciaczki jeszcze zostaną w szpitalu i będę musiała odciągać (oczywiście oby nie, bo to już czarny scenariusz). Jakby się okazał niepotrzebny, albo chociaż mało potrzebny to będzie super, ale raczej u nas się nie zmarnuje.
Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
11.2020- II CS z Lamettą - 💕
19.05. 2020-III badania prenatalne:
♀️ 2048g 💓150/ min
♂️ 2272g💓 145/min
"Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie" -
Hej, ja już po wizycie. Z dzidzia wszystko w porządku ☺ lekarz potwierdził płeć także będzie dziewczynka 🥰 waży już 230 gramów ☺
Dziękuję za kciuki i wsparcie 💪Elleen, BitterSweetSymphony, Kika, aganieszkam, Agi83, Patryśka, olkakarolka, ❤️ Heart ❤️ lubią tę wiadomość
-
Gratuluję wszystkich udanych wizyt 😊.
Moje początki karmienia były trudne. Córeczka miała żółtaczkę, słabo ssała, przy piersi szybko zasypiała. Spędziłyśmy w szpitalu 5 dni ze względu na naświetlanie. W tym czasie regularnie ją przystawiałam i po każdym karmieniu odciągałam pokarm laktatorem. Miałyśmy cykl co 3h: karmienie z piersi, podanie z butelki mleka odciągniętego po poprzednim karmieniu oraz w miarę potrzeb dokarmianie mm. W szpitalu praktycznie po każdym karmieniu musiałam podawać niewielką ilość mm. Po powrocie do domu zdarzyło się to dokładnie raz, a karmiłam przez rok. Myślę, że spokój i komfort własnego domu sprawiły, że nie potrzebowałam już mm. Dokarmiałam jednak odciaganym pokarmem. Na początku było to potrzebne kilka razy dziennie, później z wygody raz na dobę - wieczorami mąż dostawał butelkę mleka, karmił i usypiał, a ja miałam wolne. Musiałam tylko zaliczyć jedno odciąganie, ale z herbatką i przy serialu nie było źle 😉.
Najpierw używałam laktatora Lovi Prolactis, który dobrze się sprawdzał, ale potem zmieniłam na Lansinoh na dwie piersi i to była wielka wygoda bo o połowę skrócił czas odciągania. Wykorzystałam sposób znaleziony w internecie i w tanim staniku sportowym wycięłam dwie małe dziurki przez które przekładałam lejki laktatora. Nie wyglądało to atrakcyjnie🤪, ale dzięki temu miałam wolne ręce. Polecam też używanie laktatora i butelek tej samej marki. Mniej zmywania, nic się nie marnuje przy przelewaniu, wystarczy dokręcić smoczek. Warto się też zaopatrzyć w herbatki laktacyjne. Na tamten czas udowodnione naukowo było tylko działanie słodu jęczmiennego. Piłam zawierający go Femaltiker, zabrałam kilka saszetek już do szpitala. Później na czas kryzysów laktacyjnych kupiłam w sklepie ze zdrową żywnością słód jęczmienny w słoiku i dodawałam łyżeczkę do Inki z mlekiem.
Bardzo chciałam karmić piersią, trochę o tym czytałam czy słuchałam w szkole rodzenia, ale nie byłam przygotowana akurat na takie trudności jakie mnie spotkały. Sądziłam, że problemem może być niedobór pokarmu albo zła technika przystawiania, a musiałam się zmierzyć najpierw ze słabą motywacją do jedzenia z piersi ze względu na żółtaczkę, później z szybkim wypływem, tym że dziecko się ksztusiło od nadmiaru mleka i próbowało spłycić chwyt by nie dostawać strumieniem mekka prosto w gardło. Uważam, że mogłam lepiej się przygotować teoretycznie w ciąży, łatwiej zbierać informacje zanim pojawi się dziecko. Warto też mieć namiary na cdl. Po przetrwaniu pierwszych tygodni, gdy karmienie okazuje się trudne, mało intuicyjne, a niekiedy bolesne jest to wielka wygoda. Jeśli jednak nie wyjdzie nie warto się zadręczać, obecnie dostępne mleka modyfikowane są godną alternatywą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2021, 21:33
agulineczka lubi tę wiadomość
-
Ja tez po wizycie. Mala ma prawie 200 gram. Przygotowuje sie na cc na koniec lipca 😊
aganieszkam, Elleen, bezsilna, Kika, agulineczka, Patryśka, olkakarolka, Mała Matylda, Sto_krotka, ❤️ Heart ❤️ lubią tę wiadomość
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P.C.
-
Bezsilna ja to musiałam mieć potwierdzone na pierwszej wizycie nie ma opcji zebym rodzila naturalnie, chyba bym umarla... bede szukac na sile, pierwszy porod cc, cukrzyca, wymienie wszystkie dolegliwosci i zespoly chorobowe, cos znajde. Musi mnie cos zakwalifikowac do cc
Najbardziej sie boje ze nie zdaze do szpitala na czas bo mam ponad godz jazdy i wezma mnie do tego z okolicy. Wtedy umreWiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2021, 09:35
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P.C.
-
Ja wybrałam lekarza, który pracuje w szpitalu i też od razu mu powiedziałam że chce cc. Nie było żadnego problemu, sam dodał że ze względu na mój wiek, wcześniejsze poronienie, dużą wadę wzorku jeśli chce to on mi zrobi cesarkę. Ja bólu się nie boję, za to bardzo boję się że przy naturalnym może pójść coś nie tak. Moja mama przy moim porodzie miała kupę problemów, a potem kilka miesięcy w szpitalu spędziłam więc mam jakiś wewnetrzny strach. A skoro mogę wybrać to czemu nie 😉
Agi83 lubi tę wiadomość
03.06 - 1 IUI 🎉
18.07 - Aniołek - poronienie zatrzymane w 8tc 💔
15.10 - 2 IUI 🍷
12.11 - 3 IUI 🙏✊
24.11(25dc) - beta 48,4 mlU/ml
26.11(27dc) - beta 191,0 mlU/ml, progesteron 71,9 ng/ml
01.12 (32dc) beta 3855 mlU/ml
03.12 (34dc) beta 7657 mlU/ml, progesteron 51,6 ng/ml
12.12 jest ❤️
Kropeczko, zostań z nami ❤️🙏 -
A ja bardzo nie chce cc, ale jak będzie trzeba to trudno
Agi83 lubi tę wiadomość
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Dziewczyny nie dajcie sobie wmówić przez nikogo, zwłaszcza lekarzy pediatrów starej szkoły, mam, babć , cioć i innych "doradczyń", że nie jesteście w stanie wykarmić swoich dzieci. Taka jest nasza natura. Tyle, że naturze często trzeba pomóc. Niestety nie rzadko bywa, że kobiecie brakuje wsparcia. Trudny czas połogu, zmęczenie, niewyspanie, hustawka emocjonalna, trudy początków macierzyństwa nie pomagają. Często nie jest tak, jak sobie to wyobrażałyśmy, dziecko może być niespokojne, źle chwytać pierś,mieć problemy z wędzidełkiem, pokarmu moze być za mało, może źle przybierać, ale ze wszystkim można sobie poradzić. Oczywiście, że zdarzają się przypadki, kiedy kobieta mimo szczerych chęci ma problemy z karmieniem, ale zawsze można ściągać swoje mleczko i takie dawac dziecku. Oczywiście każdego wybór, ja nie neguje kobiet, które świadomie przechodzą na mm. Ale jeśli ktoś bardzo chce karmić to karmić będzie. Ja co prawda nie korzystałam z usług doradczyni laktacyjnej, ale jeśli ktoś ma taką możliwość to jak najbardziej polecam.
Elleen ja przy bliźniakach laktator miałabym zapisany na liście wyprawkowej jako must have i to najlepiej na 2 piersi
JA bardzo polecam LOVI Prolactis, ale to jest na 1 pierś.Elleen, olkakarolka lubią tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Dziewczyny wkoncu odebralam wyniki pappa. W opisie mam ryzyko trisomi niskie. Ryzyko skorygowane mam 1:4103, 1:9849, 1:20000. Uff... 🙂
Martwi mnie tylko że mam poniżej normy wymiar dwuciemieniowy BPD co wyczytałam jako wielkość główki. Normy są od 17 do 31 a u dzidzi BPD wynosi 1,61 czyli 16,1 przy wielkości CRL 60 mm.
Do wizyty jeszcze 2 tygodnie. Na necie niewiele znalazłam.
Czy któraś z was tak miała czy wasze dzieciątka mieściły się w normach? Martwię się.
EDIT: kurcze teraz patrzę na zdjęcia i tabelkę z wizyty 5 dni po prenatalnych u mojego lekarza od invitro i tam w tabelce przy zdjęciach USG jest BPD 23,8 czyli idealnie.
Czyżby ten na prenatalnych źle zmierzył? Albo jakoś niedokładnie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2021, 14:23
Agi83, agulineczka, olkakarolka, Mała Matylda, Sto_krotka, ❤️ Heart ❤️ lubią tę wiadomość
Oboje 36 lat
2014 - synek na świecie ♥️
2017 - córcia w niebie*
2018-2020 - 4x nieudane IUI
11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość
in vitro Kraków Macierzyństwo
21.09.2020 - stymulacja
30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰 -
Lucy2323 w ogóle na to nie patrz i nie przejmuj się. Te pomiary to są orientacyjne i co wizyta co lekarz może wychodzić inaczej. Największe są jaja na koniec, jak szacują masę dzidzi przed porodem. U moich koleżanek zdarzały się pomyłki nawet o 1kg.🙈
Lucy2323 lubi tę wiadomość
-
Tak, ja w ciagu 3 dni mialam 3 rozne pomiary, takze na spokojnie, mega ruchome. A co do wagi, mojej kolezance wyliczyli core na 3.200 a urodzila sie 4.700. Syn mial byc 3.600 urodzil sie 5.400 takze to sa tylko kalkulacje niestety.
Lucy2323 lubi tę wiadomość
-
Agulineczka ja niestety nie zgodzę się, że każda może wykarmić, bo ja jestem tym przypadkiem, który nie mógł 🤷♀️ teraz 3 raz będę bardzo walczyła, ale głodzić w razie co nie będę...
Jest to dla mnie ciężki temat, ale ja i przystawiałam dziecko i potem laktator.... Ściągałam w sumie 12x na dzień, poza dostawianiem normalnie do piersi.... Mimo to moje dzieci leciały z wagi. Wizyty doradcy nic nie dały... Wszystko robiliśmy dobrze, a mimo to pokarmu jak dla wróbelka... Więc mieliśmy system pierś + trochę odciągniętego pokarmu + mm minimalnie żeby dziecko nie płakało z głodu i przestało tracić na wadze... Niestety pokarmu wcale nie robiło się więcej... Więc mm było coraz więcej i tym systemem karmiliśmy się przez 9miesiecy i z córką i z synem -
Sylwia i Niki wybacz,ale moim zdaniem nie trafiłaś na dobrego doradcę. Dobry doradca walczy do końca I często nie kończy się na jednym czy dwóch spotkaniach. Nie chcę się wyklocac na temat związany z kp, czy wymadrzac, bo dla wielu mam to temat drazliwy i na wielu wątkach takie udowadnianie czyjejs racji może skończyć się niepotrzebnymi potyczkami slownymi. A tego chce unikać. Piszesz tylko,że robiłaś wszystko dobrze, ale gdzieś musiał leżeć problem. Moze dzieci nieefektywnie ssaly skoro nie potrafiły stymulować piersi do produkcji większej ilości pokarmu, a podawanie mleka mm z butelki w dłuższej perspektywie sprawia, że dziecko nie sssie aż tak intensywnie ani aż tak często. Moze ssaly piers, ale w rzeczywistości nie piły wystarczająco, niektóre dzieci ciumkaja sutek, ale nie najadaja się i w rzeczywistości tracą na wadze. Miałam kolezanke, której dziecko wisiało w początkowym okresie non stop na piersi. I nie chodziło o głód, ale o potrzebę bliskości. Koleżanka była przekonana, że skoro dziecko wisi na piersi i odkładane płacze to pewnoe jest głodne. No to wjezdzala butelka z mm. I tak pomału, dronymi krokami mleka piersiach, zamiast przybywać ubywalo.
Super, że walczyłas, niekazdej mamie chce się pracować z laktatorem, bo prawda jest taka, że cały dzień i część nocy (tak pobudzanie piersi początkowo w środku nocy jest bardzo istotne) spędza się albo z dzieckiem wiszacym na piersi albo zaraz po skończeniu karmienia z brzacacym pudełkiem. I nie chodzi o odciaganie mleka po karmieniu, ale wytrwale odciaganie "na sucho", by pobudzać piersi. I jak sama trafnie napisałaś wprowadzanie coraz większych dawek mm spowodowało powolne zanikanie laktacji. Konsekwencją dokarmiania jest zmniejszanie laktacji i to jest święta prawda.
Odsyłam (jeśli jeszcze nie czytałaś) do artykułu Z bloga Hafji).
https://www.hafija.pl/2011/11/problemy-z-iloscia-pokarmu.html
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Walka o laktacje jest trudna. A najlepsze dobre rady z otoczenia... Moja mama mówiła, że córka się nie najada bo wisi na piersi. Potem potrafiła się najeść w 5 minut i wg mojej mamy też było, że się nie najada bo za krótko. Jak laktacja się umormowala i chciałam coś ściągnąć laktatorem to Nic nie poleciało...Też był tekst typu, że mam za mało mleka albo, że mam za cienkie mleko. Jakoś wykarmiłam dziecko na piersi i się nie dałam presji otoczenia. Odstawiłam córkę tylko po to, żeby być w kolejnej ciąży.
A i czuję już pierwsze nieśmiałe ruchy bobasa w brzuchu 😁agulineczka, Mała Matylda, Gosha1510, olkakarolka lubią tę wiadomość
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Zazdroszcze Wam dziewczyny tego doświadczenia z karmieniem piersią, ja to nie mam zielonego pojecia o tym. Będę musiała poczytać jakies poradniki i wybrac jakiś laktator już na zaś. 🙈bardzo się tego boje, bo mam bardzo wrażliwe piersi, przez taka budowę że maja pełno włókniakow i cysty😞🙈