SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula_071 wrote:Dziewczyny, gdzie kupowałyście śpiworek? Szukam takiego w miarę cienkiego na sierpień/wrzesień, więc żeby nie był wielki. Jakoś nie mogę znaleźć nic sensownego.
Ja kupiłam na sierpień otulaczek ten, jest cieniutki i jestem zadowolona z zakupu:
http://www.smyk.com/motherhood-otulaczek-kwiatki-kropki,p1063536192,swiat-niemowlaka-p
i zamówiłam ten śpiworek, ale nie wiem jaki jest gruby (jutro chyba będzie kurier), ma on regulowane napy, więc niby można dopasować do wielkości dziecka:
http://allegro.pl/mamo-tato-sliczne-spiworki-kolekcja-serca-i5105411339.htmlmałaMyszka, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
Miru dzis wlasnie polozna mowila, ze takie zachlysniecia bardzo czesto zdarzaja sie wlasnie w szpitalu jak dziecko wymiotuje wodami plodowymi.
Swoja droga podziwiam Cie, silna z Ciebie babka, ze po tym wszystkim co przeszlas bylas w stanie pracowac z noworodkamimałaMyszka, Miru lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Miru dzis wlasnie polozna mowila, ze takie zachlysniecia bardzo czesto zdarzaja sie wlasnie w szpitalu jak dziecko wymiotuje wodami plodowymi.
Swoja droga podziwiam Cie, silna z Ciebie babka, ze po tym wszystkim co przeszlas bylas w stanie pracowac z noworodkami
Wiele osób które po części znały sytuacje często mi zadawał takie pytanie. Ale ta praca mi dawała ogrom siły i woli walki ze w końcu i ja będę miała takie upragnione szczęście. Kiedyś się zastanawiałam jak to jest ze innym się udaje i nie mają problemów.
Ale poznałam wiele kobiet miało podobne przejścia lub inne problemy. I Wtedy Usiadłam na dupie i doszło do mnie ze przecież nie ja jedna co straciłam dzieci, niektóre mają gorzej. I uśmiechała się każdego dnia do takiego szkraba z myślą że i ja będę niedługo swojemu dziecku robić takie zdjęcia. No i będę już niedługoniecierpliwa, Ewa123, magda sz, mamasia, Maniuś, Aga89, małaMyszka, Amberla lubią tę wiadomość
-
małaMyszka wrote:Ja mam trzy flaszki oilatum i na razie mi starczy.
Na zimową pogodę będę smarować ziajka raczej albo bambino
Jeszcze 18 -stki nie skończył a ta już flaszki kupuje:p
niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Miru wrote:Wiele osób które po części znały sytuacje często mi zadawał takie pytanie. Ale ta praca mi dawała ogrom siły i woli walki ze w końcu i ja będę miała takie upragnione szczęście. Kiedyś się zastanawiałam jak to jest ze innym się udaje i nie mają problemów.
Ale poznałam wiele kobiet miało podobne przejścia lub inne problemy. I Wtedy Usiadłam na dupie i doszło do mnie ze przecież nie ja jedna co straciłam dzieci, niektóre mają gorzej. I uśmiechała się każdego dnia do takiego szkraba z myślą że i ja będę niedługo swojemu dziecku robić takie zdjęcia. No i będę już niedługo
Podziwiam cie, baardzo!
My staralismy się ok 6 miesiecy i chciało mi się płakać jak widziałam kobiete w ciąży...
Ja jestem mega słaba psychicznie..małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Kkarolinaaaa wrote:Podziwiam cie, baardzo!
My staralismy się ok 6 miesiecy i chciało mi się płakać jak widziałam kobiete w ciąży...
Ja jestem mega słaba psychicznie..
Tez mi się tak kiedyś wydawało. Ale uwierz mi ze kobieta jest na prawdę bardzo silnym stworzeniem i nie dziwie się ze natura nas kobiety wybrała na matki.
tez płakałam. Ah masakraale później mieliśmy przymusowy celibat 12 tyg i najeb*** się z koleżanką 4 piwami , mój to wykorzystał i będzie Nathan
Psychika różne figle płata. Teraz wiem dlaczego imprezy zakrapiane często kończą się brzuszkiem
Ale tego nigdy synowi nie powiemY, magda sz, Kkarolinaaaa, małaMyszka, Maniuś, niecierpliwa, 0na88, Aga89, Amberla lubią tę wiadomość
-
Miru wrote:Tez mi się tak kiedyś wydawało. Ale uwierz mi ze kobieta jest na prawdę bardzo silnym stworzeniem i nie dziwie się ze natura nas kobiety wybrała na matki.
tez płakałam. Ah masakraale później mieliśmy przymusowy celibat 12 tyg i najeb*** się z koleżanką 4 piwami , mój to wykorzystał i będzie Nathan
Psychika różne figle płata. Teraz wiem dlaczego imprezy zakrapiane często kończą się brzuszkiem
Ale tego nigdy synowi nie powiem
Ja tam nie powiem bo dosyc duzo imprezowalismy przed ciążą, piłam alkohol itp. ale jak staralismy się o dziecko to w dniach kiedy wypadała mi owulacja zawsze bylo na trzeźwo- tak wychodziło
A zaszłam w ciąże w andrzejkiwrócilismy późno do domu i bylismy strasznie wkurzeni na znajomych bo swoimi kłótniami (wiecznie jak sie napiją to sie kłócą-takie udane małżeństwo;p) no i zawsze psują atmosfere..wiec jak wrócilismy do domu, zrobilismy frytki i jeszcze sie dopiliśmy z tego wszystiego ;p no i wlasnie wtedy zaskoczylo
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Meldujemy się po wizycie
nasz klusio ma już 1448 g, serduszko bije miarowo, brykał mocno, a u mnie szyjka (po badaniu 'palczastym' jak to nazywam) długa i zamknięta
lys, Kkarolinaaaa, Laura, magda sz, małaMyszka, Martucha86, sylwucha89, Y, Maniuś, niecierpliwa, Cassie, 0na88, aaaaga, Katarka, Amberla, Paula_071, psioszka11, kasiuleek lubią tę wiadomość
-
Kkarolinaaaa wrote:Ja tam nie powiem bo dosyc duzo imprezowalismy przed ciążą, piłam alkohol itp. ale jak staralismy się o dziecko to w dniach kiedy wypadała mi owulacja zawsze bylo na trzeźwo- tak wychodziło
A zaszłam w ciąże w andrzejkiwrócilismy późno do domu i bylismy strasznie wkurzeni na znajomych bo swoimi kłótniami (wiecznie jak sie napiją to sie kłócą-takie udane małżeństwo;p) no i zawsze psują atmosfere..wiec jak wrócilismy do domu, zrobilismy frytki i jeszcze sie dopiliśmy z tego wszystiego ;p no i wlasnie wtedy zaskoczylo
Mój w ogóle nie pije. A ja od 4 lat nie miałam alkoholu w ustach. A wtedy mnie poskladaly z koleżanką te 4 piwalepiej żeby dzieci z nas przykładu nie brały
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
mamasia wrote:Meldujemy się po wizycie
nasz klusio ma już 1448 g, serduszko bije miarowo, brykał mocno, a u mnie szyjka (po badaniu 'palczastym' jak to nazywam) długa i zamknięta
Faktycznie klusioMy ostatni raz widzieliśmy młodego 24.03 i ważył 750 g to ile będzie ważył 1.06 :o
małaMyszka, mamasia lubią tę wiadomość
-
Miru ja tez Cie podziwiam, my sie staralismy krocej od Karoliny bo jakies 2-3 miesiace a myslalam ze skoncze w wariatkowie. I tez splodzilismy mala po alko
przed staraniem o bejbi odstawilam alkohol, nie pilam przez kilka miesiecy ale byly urodziny kolegi, ja bylam juz psychicznym wrakiem, nie wypilam duzo ale maz niosl mnie do autobusu nocnego, w ence troche przetrzezwialam i jak wrocilismy do domu to kochalismy sie jak wariaty, nastepnego dnia zobaczylam sluz plodny to jeszcze raz zatowarowalismy magazyn i o
a sluchajcie odebralam badania... Po miesiacu brania sorbiferu:
Hemoglobina-10.8 bylo 10.7 ...szal..
hematokryt-34% bylo 33%
Erytrocyty-3.9 i tyle bylo
Nie wiem czy to dobrze czy zle..?
No i leukocyty 17 a bylo 15 , gin mi mowil ze norma do 15 ale w ciazy im blizej porodu bedzie rosnac. Czy ktos mial podobnie?powiem Wam sie nie ufam do konca lekarzom
małaMyszka, Miru lubią tę wiadomość
-
Miru wrote:Jeszcze 18 -stki nie skończył a ta już flaszki kupuje
:p
Miru, mamasia, Laura lubią tę wiadomość
-
Mojej Suni wyjatkowo smakuje oliwka z rosmana...nie dala mi brzucha wysmarowac bo ciagle lize, teraz mi rece wylizala, chyba jej zaraz naleje do miski haha. wpatrzona w nia jak w obrazek.
mamasia, małaMyszka, Laura, apaczka, ainer85, Paula_071 lubią tę wiadomość