X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne SIERPNIÓWCZKI 2015
Odpowiedz

SIERPNIÓWCZKI 2015

Oceń ten wątek:
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 30 maja 2015, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamy się z rana. W planie jest tylko spacer do piekarni. Pogoda taka seeeee. Jeszcze nie pada, ale znając życie za parę minut zacznie.

    Co do kosza, to chcemy taki na kółkach. Pierwszą opcją jest my sweet baby, ale kosztuję prawie 700 zł i zastanawiam się czy to nie przesada na pierwsze 4-5 miesięcy i czy nie lepiej więcej przeznaczyć na łóżeczko po pół roku.

    Ogólnie tak myślimy, żeby rzeczy do 200-300 zł kupować nowe, a takie powyżej poszukać używanych.
    No i znalazłam taki kosz, który podoba się i mi i mężowi, jak tylko dostane info od sprzedającego i będzie spełniało założenia, to w tygodniu pojadę do komisu, do którego się wybieram od jakiegoś czasu i sprawdzę czy tam takiego nie będzie, a jak nie to zamówię. Dokupię tylko małą pościel.

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 30 maja 2015, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niecierpliwa wrote:
    Ja jestem w szoku bo juz 2 noc nie wstalam na siku, chyba sie mala inaczej ulozyla i zeszla mi z pecherza ;)
    To teraz przeszło na mnie... Jak tylko się przykryję kołderka i się ułożę, to muszę wstać. Po pięć minutach powtórka, potem 2,4,6 i jak już wstanę na śniadanie... Heheheheheeh

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • mamasia Autorytet
    Postów: 1889 4778

    Wysłany: 30 maja 2015, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga89 wrote:
    Co do porodu to mój mąż na początku stwierdził że absolutnie on nie chce być przy porodzie. Mówił ze on mnie zawiezie do szpitala i będzie grzecznie czekał. Próbowałam go namówić żeby był ze mną chodź przy I fazie porodu tłumacząc na czym to polega. Chyba nie do końca mi wierzył myśląc że chce go wziąć podstępem :-) dopiero po zajęciach na szkole rodzenia jak położna omawiała kolejne etapy porodu i podkreślała jak ważna rolę pełnią partnerzy to sam stwierdził że będzie ze mną przy tej I fazie a jak się zacznie II faza to wtedy wyjdzie bo to ponad jego siły. Bardzo mnie cieszy jego decyzja i na pewno nie będę na niego nalegac :-) sama nie jestem przekonana czy chciałabym żeby był przy tej II fazie :-)

    Któraś z Was pytała o wanienke. My planowaliśmy kupić taką profilowana, jak Lys kiedyś wrzucila zdjęcie. Niestety moja mama pokrzyzowala Nam plany i kupiła Nam wanienke w Ikei. Generalnie jest ona bardzo fajna jednak jestem trochę przerażona czy będę potrafiła utrzymać prawidłowo dzieciaczka. Na początku będziemy kąpać mała w pokoju (tatuś będzie nosił wanienke z wodą, w końcu po coś chodzi na siłownię :-) ) a wanienke będziemy stawiać na stelażu od kosza Mojżesza. Nie opłaca mi się kupować specjalnego stelaża pod wanienke jak mam ten od kosza.
    A z wanienki mała będziemy przenosić na półko - przewijak, przez Allegro zamówiłam firmy Klupś i jestem z niego bardzo zadowolona :-)

    Co do pościeli w koszu Mojżesza to my mamy taką od kompletu Mamas&Papas i jak będzie potrzeba to z niej będziemy korzystać a jak to się nie sprawdzi to mam spiworki, otulaczek albo kocyk. Specjalnej pościeli do kosza kupować nie będę ;-)
    Aga u nas dokładnie tak samo z tym wspólnym rodzeniem :-) mój mąż nie był za bardzo chętny, powiedziałam mu, ze fajnie byłoby gdyby jednak chciał ze mną rodzic, ale jeśli to jest coś ponad jego siły to na pewno nie będę nalega, bo nie chciałabym by to odbierał jako jakiś mój nacisk, przymus, a tymbardziej traumę. Na szkole rodzenia, gdy był temat faz porodów to położna fajnie powiedziała, że tatuś wcale nie jest potrzebny do "finalu" jeśli krew go przeraza, ale poród najczęściej trwa kilka godzin i chodzi o to, by psychicznie wspierał partnerkę i gdy pozna pytała jaki poród planujecie to pary odpowiadały, że osobno lub razem, a mój mąż się wyrwał, że jeszcze myślimy :-) na następnych zajęciach jak wypełnialisty plan porodu i był punkt, że chce rodzic z ... popatrzyłam na męża i pytam, co mam wpisać, a on na to, że co chcę :-) to zapytałam czy mogę go wpisać i przytaknal, a jak go wpisałam to się szeroko uśmiechnął :-) nie wiem do końca co z tego wyjdzie, ale mile jest juz samo nastawienie. Ponadto w marcu kolega rodził z zona syna i mimo konieczności vacuum ( wtedy go wyprosili na chwilę) to miłe wspomina i nawet namawiał P. by nie stracił takich możliwości. Inny kolega z kolei powiedzial nam, że poród wspólny to coś wspaniałego i jak mój mąż się nie zdecyduje to on z chęcią pójdzie w jego zastępstwie, a wiem, że dumą P na to by nie pozwoliła, a zresztą ja sama bym na to nie poszła :-P to tak póki co u nas to wygląda :-)

    Odnośnie pościeli do kosza to mam podobnie jak Ty, czyli też taka mini kołderka z kompletu, ale myślę, że będzie mały w rozku lub śpiwórku, a później kocyk. Specjalnej pościeli nie kupuje ( to samo tyczy wózka)

    małaMyszka, Aga89 lubią tę wiadomość

    bzkxskf.png
  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13074

    Wysłany: 30 maja 2015, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Halo halo :)
    My juz wstalysmy, noc ciezka, wieczorem wypilam dwa karmi wiec domyslacie sie co bylo dalej :)

    Mialam okropny sen, ze rozstalam sie z mezem, jakis czas po mielismy mieszkac razem ze wzgledu na dziecko a on sobie jakas panne przyprowadzil no i pobilam ja. Na poczatku zaczelam rzucac w nia czekolada ktora jadlam, pozniej na skopach i za kudly wyrzucilam ja za drzwi :) meza zatkalo, nagle rzucilismy sie na siebie i sie kochalismy jak wariaty..no dziwny sen, a wczesniej snila mi sie jeszcze masa pajakow takich grubych czanrnych duzych blee.

    Kochane bierzcie mezow na szkole, ja mam wrazenie ze ona jest bardziej dla nich niz dla nas bo my kobiety mamy intynkt a oni nie. Moj byl w szoku jak slyszlal rozne informacje, bardziej do niego to wszystko dotarlo, z glowy mam teraz tlunaczenie mu pielegnacji noworodka bo sie wkrecil w temat. Polozna uswiadomila go tez ze humorki itp w ciazy to norma, ze mam prawo do wielu rzeczy i nie przesadzam z tym. W przyszlym tyg odrabiamy zajecia i ma byc film porody, jak obejrzy to niech jeszcze raz przemysli swoja obecnosc na sali.

    małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • Migotkaa Autorytet
    Postów: 4522 7694

    Wysłany: 30 maja 2015, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamy:)
    Dziś zaczynamy 8 miesiac::):) do porodu 70 dni:)

    Dziś ćwierćwiecze mojej siostry młodszej więc w planach wyjscie:) zabrałam się nawet za sałatkę, bo obiecałam zrobic:)

    Co do porodu z męzem, mój kiedyś jak nie byłam w ciązy to chciał, ale jak zaszłamw ciąze to nie bardzo miał ochotę, ja nie naciskam, rozumiem, on jest strasznie delikatny na takie sprawy, nawet programów medycznych ze mną nie ogląda... Jak by miał się zrazić to lepiej niech czeka za drzwiami:) w planach mam załatwienie sobie połoznej:)

    małaMyszka, Cassie, Martucha86, mamasia, niecierpliwa, lys, zabka11, Maniuś lubią tę wiadomość

    gwig1q1.png

    8e44aa0d87.png
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 30 maja 2015, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja dupka śpi mi na nodze... No i weź się gdzieś rusz z taką mordką...

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d19a235e074a.jpg

    mamasia, magda sz, niecierpliwa, aaaaga, lys, zabka11, Maniuś lubią tę wiadomość

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • Kkarolinaaaa Autorytet
    Postów: 2881 6412

    Wysłany: 30 maja 2015, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Migotka-mój maż ma to samo :D Jak były "sekrety chirurgii" ja to chetnie ogladałam a on albo kazał przełączyc bo nie dał rady nawet słuchac a co mówic patrzec albo brał laptopa zeby czyms sie zajac i nie slyszec co tam gadają :P

    My dzisiaj robimy u nas grila i przychodzą 2 pary znajomych :)
    Na 18 wiec mam jeszcze duuuuuzo czasu :) Pójde po zakupy, zalece do mamy na herbatke,wóróce,zamarynuje karkóweczke i troche posprzątam :)

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    3i49bd3mn3g76zlc.png
  • Migotkaa Autorytet
    Postów: 4522 7694

    Wysłany: 30 maja 2015, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karolina, no to mój dokłądnie tak samo! i wez tu chłopa ze soba haha

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    gwig1q1.png

    8e44aa0d87.png
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 30 maja 2015, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wczoraj po szkole rodzenia zaczęłam się z mężem zastanawiać czy zamiast cesarki nie zdecydować się na poród drogami natury ze ZZO. Któraś wybiera taką opcję?

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • witaminkab Autorytet
    Postów: 1257 1981

    Wysłany: 30 maja 2015, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się sobotnio ☺ dziś w planach wypad na ciuszki, potem wizyta u mamy a wieczorem spotkanie z siostrą. Także sporo przyjemności.
    Aska87 to powiedz mężowi ze nie będzie jedynym mężczyzna to może mu będzie lepiej ☺
    pewnie nie będę zaglądać w weekend, wiec jak coś to miłego weekendu mamuśki!

    niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość

    mhsv3e5eug8d3245.png
    wnidvcqg5wbp23cu.png
  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13074

    Wysłany: 30 maja 2015, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula ja chce naturalnie i baaaardzo licze na te zzo, po ostatnich skurczach w poniedzialek boje sie ze z bolu moge stracic przytomnosc i wtedy beda musieli mnie ciac. Lekarz powiedzial ze zzo jest teraz bardzo powszechne tylko zebym wiedziala ze odrazu go nie dostane, swoje bede musiala przejsc do ktoregos centymetra rozwarcia.

    niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • Ofka Autorytet
    Postów: 1959 5993

    Wysłany: 30 maja 2015, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga89 wrote:
    Co do porodu to mój mąż na początku stwierdził że absolutnie on nie chce być przy porodzie. Mówił ze on mnie zawiezie do szpitala i będzie grzecznie czekał. Próbowałam go namówić żeby był ze mną chodź przy I fazie porodu tłumacząc na czym to polega. Chyba nie do końca mi wierzył myśląc że chce go wziąć podstępem :-) dopiero po zajęciach na szkole rodzenia jak położna omawiała kolejne etapy porodu i podkreślała jak ważna rolę pełnią partnerzy to sam stwierdził że będzie ze mną przy tej I fazie a jak się zacznie II faza to wtedy wyjdzie bo to ponad jego siły. Bardzo mnie cieszy jego decyzja i na pewno nie będę na niego nalegac :-) sama nie jestem przekonana czy chciałabym żeby był przy tej II fazie :-)

    Któraś z Was pytała o wanienke. My planowaliśmy kupić taką profilowana, jak Lys kiedyś wrzucila zdjęcie. Niestety moja mama pokrzyzowala Nam plany i kupiła Nam wanienke w Ikei. Generalnie jest ona bardzo fajna jednak jestem trochę przerażona czy będę potrafiła utrzymać prawidłowo dzieciaczka. Na początku będziemy kąpać mała w pokoju (tatuś będzie nosił wanienke z wodą, w końcu po coś chodzi na siłownię :-) ) a wanienke będziemy stawiać na stelażu od kosza Mojżesza. Nie opłaca mi się kupować specjalnego stelaża pod wanienke jak mam ten od kosza.
    A z wanienki mała będziemy przenosić na półko - przewijak, przez Allegro zamówiłam firmy Klupś i jestem z niego bardzo zadowolona :-)

    Co do pościeli w koszu Mojżesza to my mamy taką od kompletu Mamas&Papas i jak będzie potrzeba to z niej będziemy korzystać a jak to się nie sprawdzi to mam spiworki, otulaczek albo kocyk. Specjalnej pościeli do kosza kupować nie będę ;-)
    ooooo kaki dobry pomysl, tez mam koszyk jak tylko wroce sprawdze czy moznana nim stawiac wanienke, jestem na zajeciach...co do porodu to maz chcial byc ale ja nie chce, wolalabym mame albo siostre. Natomiast bede miala cesarke wiec problem sie rozwiazal sam.

    Aga89, małaMyszka lubią tę wiadomość

    tb73i09k881y3sjt.png
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 30 maja 2015, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magda sz wrote:
    Paula ja chce naturalnie i baaaardzo licze na te zzo, po ostatnich skurczach w poniedzialek boje sie ze z bolu moge stracic przytomnosc i wtedy beda musieli mnie ciac. Lekarz powiedzial ze zzo jest teraz bardzo powszechne tylko zebym wiedziala ze odrazu go nie dostane, swoje bede musiala przejsc do ktoregos centymetra rozwarcia.

    Tylko w szpitalu w którym chciałam rodzić (cesarka), nie mają zgody na poród naturalny z ZZO. Zastanawiam się czy nie zmienić szpitala...

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13074

    Wysłany: 30 maja 2015, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszka wiem co przezywazz, jak spie z moja psinka to czasem chocbym cala zdretwiala nie rusze sie zeby jej nie zbudzic. Chcialam jechac 12 czerwca na tydz do rodzicow i pobyc z sunia po sterylizacji ale wlasnie maz mi oswiadczyl ze mozemy pojechac na weekend bo on mi tam nie pozwoli urodzic jak on bedzie w wawie a ja tam :/ kurcze wczesnie jeszcze nie zamierzam jeszcze rodzic, sama nie wiem co o tym myslec

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13074

    Wysłany: 30 maja 2015, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula jak nie bedziesz miala wiekszych przeciwskazan do cc a przyjdzie czas porodu to sprobuj sn z zzo, miej przyszykowane opcje a i b. Jak wszystko bedzie u mnie zgodnie z planem to rodze w szpitalu gdzie szkola rodzenia, jak tfu tfu wczesniej to tam gdzie moj lekarz i gdzie jest 3 Referencyjnosc. Zawsze lepiej miec dwie opcje :)

    Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • Kkarolinaaaa Autorytet
    Postów: 2881 6412

    Wysłany: 30 maja 2015, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie boicie sie zzo? Mam 2 znajome ktore tak rodziły i żałują bo obydwie mają teraz problemy z kręgosłupem...

    Kuzynka męża miesiac temu urodziła i na początku chciala zzo,ale nie zdązyli jej podac (poród w sumie 3h) i jest bardzo zadowolona ze nie zdązyli bo szybko poszło, a zzo z tego co kojarze chyba troche wydłuża poród ?

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    3i49bd3mn3g76zlc.png
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 30 maja 2015, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kkarolinaaaa wrote:
    Nie boicie sie zzo? Mam 2 znajome ktore tak rodziły i żałują bo obydwie mają teraz problemy z kręgosłupem...

    Kuzynka męża miesiac temu urodziła i na początku chciala zzo,ale nie zdązyli jej podac (poród w sumie 3h) i jest bardzo zadowolona ze nie zdązyli bo szybko poszło, a zzo z tego co kojarze chyba troche wydłuża poród ?

    ZZO do porodu podaje się tak samo jak do zabiegu cesarskiego, tak samo jak do wycięcia wyrostka i innych zabiegów. Nie rozumiem dlaczego mają problemy z kręgosłupem. Co im jest dokładnie?
    Ja nie biorę innej opcji pod uwagę, albo cesarka albo poród z ZZO.

    magda sz, małaMyszka lubią tę wiadomość

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • 0na88 Autorytet
    Postów: 2806 6791

    Wysłany: 30 maja 2015, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja tez tylko biore pod uwage ZZO albo cesarke.. a najbardziej sie boje ze polozna przegapi moment do ktorego mozna podac ZZO .

    Paula_071, magda sz, małaMyszka lubią tę wiadomość

    hchys65gxjilzsx1.png

    3i49e6ydzrgzswlb.png
  • ainer85 Autorytet
    Postów: 615 1901

    Wysłany: 30 maja 2015, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie też noc taka sobie sikaniem przeplatana, rano mała przyszła do nas do łóżka i się rozpychała.... a ja obudziłam się przed 5:00 i grałam na telefonie, bo już mi się spać odechciało ;/ później oczywiście zasnęłam ale po chwili Blana się obudziła i zaczęła mi trajkotać nad uchem i pospaneeee. Wkurza mnie to, bo sobie obiecuję posiedzieć dłużej żeby nie budzić się tak wcześnie, to przychodzi 22:30 a ja oczy na zapałki. Wczoraj mężu składał komodę dla maleństwa to wlazłyśmy z Blana do łóżka i mu kibicowałyśmy, po 40 min obydwie spałyśmy :P

    Co do porodu, to przy Blanie planowaliśmy poród wspólny, ale tak się złożyło że ostatnie dwa tygodnie leżałam na patologi, i codziennie szłam rodzić. tzn codziennie gadali : "dzisiaj na porodówkę" to ja telefon do Piotrka "przyjeżdżaj", po 20 min " a jednak dzisiaj nie będzie pani rodzić, bo mamy dużo porodów"
    I tak było przez dwa tygodnie, więc już później ustaliliśmy, że dam mu znać jak faktycznie coś zacznie się dziać. W dniu porodu dalej nie byłam pewna czy zakończy się porodem, a jak już zaczęły się bóle to wszystkiego mi się odechciało i jakoś mi przestało zależeć na tym żeby ze mną był. Leżałam kompletnie sama i "umierałam ":P ale jakoś nie przeszkadzało mi to że jestem sama, bo cała porodówka była zawalona, baby darły gęby, położne latały jak nakręcone. Straszne zamieszanie było, nawet nie było opcji żeby chłopa wpuści, a sala porodów rodzinnych była zajęta. Jak już miałam 8,5 cm to napisałam mu smsa, że się zaczyna. Już sama zastałam na porodówce jako rodząca, Piotrek był na korytarzu jak urodziłam. Pielęgniarki poszły po niego posadzili go w sali obok i dali mała, a mnie w tym czasie cerowali. A najlepsze było, że tak leżałam z rozprutym tyłkiem okrakiem, babka mnie szyła, a nagle on się pojawia w drzwiach od strony wiecie jakiego widoku!!!! krzyknęłam do niego żeby nie patrzył i nie stał z tamtej strony. Twierdzi że nic nie widział i taką wersję ja wole :P. Mała dali jemu, a mnie szyły. A ja jak już urodziłam małą to mi wszystko przeszło, bóle zmęczenie i mówię do położnych " no to fajrant, nikogo więcej nie macie, to bibkę możecie zrobić, spirytusu tu pod dostatkiem :P" hehehe śmiać mi się chce bo godzinę wcześniej nie maiłam siły palcem kiwnąć, a później sobie dowcipami rzucałam :P

    Ale koniec końców teraz nic nie planuję, jak będzie to będzie a jak nie to płakać nie będę. Z jednej strony chciałabym żeby zobaczył jaki to ból i wysiłek, żeby doceniał. Bo do tej pory poród oceniam jako największe osiągniecie w moim żuciu, jestem MEGA z siebie dumna, że dałam radę i nikt mi tego nie zabierze :D
    Pokazałam mu nawet poród kossakowskiego, żeby zobaczył jak facet to przechodzi. On twierdzi, że nie chce być przy porodzie, ale tego też za pewnik nie biorę, bo nie wiadomo jak to się potoczy. Za pierwszym razem z planów nic nie wyszło, więc teraz nic nie planuję.
    Ahhhhh a się napisałam :P idę się ogarnąć i uderzamy na zakupy :)
    miłego dnia brzuchatki :)

    Paula_071, niecierpliwa, magda sz, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość


    v40cu9h.png
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 30 maja 2015, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda - może coś dla Ciebie, skoro Lovela Ci śmierdzi:) http://sklep.rossnet.pl/drogeria/Bobini-baby-p%C5%82yn-do-prania-ubranek-niemowl%C4%99cych-i-dzieci%C4%99cych-2-L,84,354572

    Znalazłam w końcu coś, czym mogę wymyć pokój małego:) http://www.rossnet.pl/Produkt/Frosch-Frosch-Baby-plyn-do-mycia-akcesoriow-dzieciecych-500-ml,322846,promocja14 Jak wszystko pomyję w końcu będę mogła poprzekładać ubranka do jego pokoju :)

    Edit: mój mąż poszedł w kierunku eko i mówi żeby zamówić: zielonyzagonek.pl/sklepik/zestaw-startowy/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2015, 10:37

    magda sz, małaMyszka lubią tę wiadomość

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
‹‹ 1144 1145 1146 1147 1148 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zwiększyć szansę na ciążę? Poznaj badanie PGT wykorzystywane w leczeniu in vitro.

Starania o dziecko dla wielu par stanowią najważniejszy i najbardziej emocjonalny etap w życiu. Gdy naturalne poczęcie okazuje się trudne lub niemożliwe z pomocą przychodzi medycyna. Dzięki nowoczesnym technologiom i coraz lepszemu zrozumieniu mechanizmów genetycznych specjaliści są w stanie nie tylko wspierać proces zapłodnienia pozaustrojowego, ale także zapobiegać potencjalnym trudnościom. Coraz większą rolę w leczeniu niepłodności odgrywa diagnostyka genetyczna zarodków – a jednym z najbardziej przełomowych narzędzi w tym obszarze jest badanie PGT (Preimplantation Genetic Testing).

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ