SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Chcebycmama nie zamartwiaj się na zapas, Lys pewnie chodzi o to że jak takie dziwne wyniki wychodzą to lepiej będzie się na tym znać lekarz zakaznik niż gienkolog. Na pewno wszystko jest dobrze z maluszkiem
No Myszka niezły promotorformalista na bank ale czemu się go boisz, jesteś dorosła kobietka
U mnie dziś zapiekanki z pieczarkami i żółtym serkiem i coś do tego jeszcze ale nie wiem co.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Nie martw się, bierzesz antybiotyk i to jest najważniejsze. Możliwe, że trzeba teraz powtórzyć IgG i IgM, ale o dalszym postępowaniu powinien decydować ktoś kto się na tym zna, a moim zdaniem nie jest to lekarz ginekolog.
magda sz, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
hej dziewczyny
doczytuje was cały czas na biezonco na telefonie bo jesteśmu u rodziców ale coś z telefonu notki mi sie nie chcą dodawać
u nas gorąco rozpuszczam się
a no witamy się w 8 mcszok jak to leci
my dziś na obiad makaron z truskawkami
życze miłego weekendu
a co do pępka to u mnie jest dalej jak był...Martucha86, małaMyszka, Laura, kasiuleek lubią tę wiadomość
-
Malamyszko akurat widzialam tego czlowieka w ddtv. Jakis bloger, w sumie nie zwrocilam na niego specjalnie uwagi
A co do Twojego maila, jak cos ci powie o Twoim "lenistwie", to mozesz powiedziec, ze ciaza to taki stan, ze czasami ciezko sie skupic na czymkolwiek, bo "opcja myslenie" niespodziewanie bierze sobie wakacje. Na co kilka z nas tu jest zywym dowodem :p hehehe chocby ja
Chcebycmama jestem przekonana, ze wszystko bedzie w podrzadku, a zakazenie na tym etapie nie powinno maluszkowi narobic szkod. Moze Iys dobrze radzi i ta poradnia bylaby dobrym rozwiazaniem. I informacje jednak z reki fachowca.
Ofka moj pepek wyglada jak lej po bombie na srodku brzucha, ale chyba nie wyjdzie na wierzch. Z reszta sie okazeNo i ciesze sie, bo poki co linea negra mi sie nie pojawila i dobrze nie tesknie za nia.
Dzisiaj caly dzien lezakuje, jakos nie mam sil na nic. Obiad chyba bedzie w barze mlecznym.
Ciekawe co u futermamy? Dawno sie nie oddzywala. Przypomnialo mi sie, ze kiedys pisala o tym jak szefowa wyciagnela ja na pyszne hamburgery, jak sobie o niej pomyslalam, to od razu naszla mnie chetka na takiego wypasionego hamburgerka. Rozmarzylam sie...lys, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
małaMyszka wrote:Magda no właśnie, nie chcę mu podpaść, bo facet jest zajebisty, ale wymagający. Każde zapytanie na maila trzeba poprzedzić Szanowny Panie Doktorze, a zakończyć Z poważaniem... ma jakiegoś bzika na punkcie mailingu i tyle... nie uznaje tego jako luźne i szybkie przekazanie informacji.
Gdybyś była z Wrocławia to bym pomyślała, że piszesz pracę u mojego męża;)
chcebycmama - lys ma rację, opinia zakaźnika nie zaszkodzi, a będzie wiarygodna. Ginekolodzy nie specjalizują się w toksoplazmozie.małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Byłam dzisiaj na pogrzebie naszego proboszcza, ksiądz jakich mało, był mega fajny, miał 59 lat i zmarl na raka..od wielu lat chorował ale od ok 8 miesiecy tak poważnie sie zrobiło..na koniec ważył 27kg .. Dobrze że juz odszedł, przynajmniej sie juz nie męczy..
Pakujemy sie i jedziemy nad jeziorko
Czy któraś z was miała doczynienia z wózkiem maxi cosi mura 4 ? Wyglada ciekawie ale nei widziałam go na zywo, ma bardzo dobre opinie w internecie z tego co widze.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
AA i słuchajcie ! byłam dzisiaj u mamy w pracy, przyniesli z oddziału noworodka na rtg, na przeswietlenie, z dzisiejszej cesarki, BOBAS 5kg ! Wiecie jaki on był duzy?! Nomrlanie jak odchowany dzieciaczek a nie noworodek ale i dłgi też był bardzo, wygladal jak 2 miesieczne dziecko
Ale przesliczny, bo nie wyglądał wcale na grubego, tylko po prostu duzy
nie moglam sie napatrzec
małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Karolinaa moja kuzynka miała ten wózek dla córeczki i była bardzo zadowolona. Jedyny minus to waga wózka bo jest bardzo ciężki - dlatego ja nie brałam go pod uwagę ale jak nie musisz go jakoś specjalnie wnosić to na pewno jest ok.
Dziewczyny czy możecie polecić mi jakieś sklepy internetowe gdzie kupowałyście odzież ciążową? Trochę dziś połaziłam po sklepach i jestem załamana.. jak już nazywa się coś ciążowe to musi kosztować 2 razy więcej a w innych sklepach to nic konkretnego nie widziałam. Nie mam się w co ubrać na te upały:( a jeszcze całe lato przed nami..małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Griszanka żyję i Was podczytuję w miarę możliwości ale ostatnio szaleństwo. Remont naszego pokoju zajął więcej czasu i sił niż myślałam. Zgaga nie daje żyć i znów mi niedobrze strasznie i żołądek pobolewa. W pracy przez tydzień miałam nowa dziewczynę do szkolenia - totalnie nieogarnieta. Od poniedziałku jestem już wolna, oczywiście od razu tel z pracy bo nie wiedziała jak cos tam zrobić. Nie zrozumiałam o co własciwie jej chodzi, chciałam zadzwonić do kierowniczki zapytać, ale stwierdziłam że mam to w nosie, bo jak na początku pokaże im że mimo l4 moga do mnie dzwonić to nie będę miała spokoju. A one wcale nie są super dla mnie, jeszcze mamy kilka kwestii do załatwienia.
No i odkąd miałam wolne to zaczęło się pakowanie, bo od dziś rusza remont reszty mieszkania a my na ten czas wyprowadziliśmy sie do mojej mamy poza wro.
Także dopiero teraz zacznę odpoczywać trochę i mieć czas, mąż będzie miał pierwszy wolny weekend od nie wiadomo kiedy (dziś i tak w pracy).
Temat wyprawki ostatnio stanął. Na dzień dziecka nasz synek dostał od babci (teściowej) 100zł więc w ikei kupilismy wanienkę, ochraniacz i ręcznik a za resztę się biorę od przyszłego tygodnia bo mam spore zaległości.
Ale to co mam już wszystko poprałam, wyprasowałam, poukładałam więc w końcu widzę czego brakuje dla maluszka i dla siebie muszę pozamawiać tak, żeby torbę spakować.
0na88, małaMyszka, Weridiana, Griszanka, mamasia lubią tę wiadomość
-
Kochane, ten z ddtvn to nie mój promotor tak dla jasności hehehehe to tylko albo aż wykładowca hihihi
mój syn dostanie dzisiaj pierwszego klapsa... po drugim śniadaniu i kawie, zaczął mnie pobolewać żołądek, posiedziałam i pomyślałam, że mały sobie podsypia...
zjadłam obiad... żołądek dalej pobolewał, więc poszłam się położyć, pospałam 2 godzinki , ale nadal go nie czułam... wstałam, poczekałam pół godzinki i cisza. Napisałam do M., że idę po ciastko i jak w ciągu godziny się nie odezwie, to jadę na SOR...
Właśnie przywaliłam sobie dużą drożdżówką i pączkiem - mam w nosie ten kg który zrzuciłam...
Teraz kopnął a mi kamień z serca spadł... szłam po te ciastka z takim nerwem, że prawie włosy rwałam z głowy...
Jeszcze pomyśle nad tym klapsem...Laura, lys, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Wow nadrobiłam Was
Byliśmy dzisiaj w poradni i wiecie co??
Jutro musimy powtórzyć krzywą cukrową. Kupiłam glukoze 75 i teraz po godzinie będzie sprawdzane bo wtedy miałam po dwóch 141 i pani diabetolog powiedziała mi dzisiaj że po dwóch 141 jest ok że gdyby było powyżej 153 to było by źle.
I musimy jutro sprawdzić po godzinie, jeśli będzie powyżej 180 to będzie cukrzyca!
Trzymajcie za mnie kciuki jutro rano, znowu będę pić ten cukier pudermałaMyszka, Paula_071, Weridiana, mamasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Laura wrote:Wow nadrobiłam Was
Byliśmy dzisiaj w poradni i wiecie co??
Jutro musimy powtórzyć krzywą cukrową. Kupiłam glukoze 75 i teraz po godzinie będzie sprawdzane bo wtedy miałam po dwóch 141 i pani diabetolog powiedziała mi dzisiaj że po dwóch 141 jest ok że gdyby było powyżej 153 to było by źle.
I musimy jutro sprawdzić po godzinie, jeśli będzie powyżej 180 to będzie cukrzyca!
Trzymajcie za mnie kciuki jutro rano, znowu będę pić ten cukier puder
Kurczę, dziwne jest to dla mnie, że niektóre z Was, np. Ty Laura, miałyście mierzony cukier tylko po 2 h. Ja nawet w karcie ciąży jest do wpisania glukoza na czczo, po 1h i po 2h. Czy Wy macie inaczej?
Urodziła dzisiaj w końcu żona mojego kuzyna - 2 tygodnie po terminie! Przeleżała ponad tydzień w szpitalu, dzisiaj jej pomogli i przyszedł mały na świat. Mały a właściwie duży - 60cm i 3800g. Czyli ciuszków 56 raczej za dużo nie ponosi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2015, 18:45
lys, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
nick nieaktualnyPaula ja mialam tylko po 1h.
Moj lekarz tego badania ode mnie nie wymagal. Powiedzial mi tylko ze ono mi sie nalezy a decyzja czy chce czy nie nalezy do mnie.
Ja sie zgodzilam zeby zwyczajnie miec spokojna glowe.
Odnosnie ciuszkow moje dzieci 56 i 58cm a ubranka 56 byly jeszcze za duze, w 62 plywali.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2015, 18:51
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Cassie wrote:Paula ja mialam tylko po 1h.
Moj lekarz tego badania ode mnie nie wymagal. Powiedzial mi tylko ze ono mi sie nalezy a decyzja czy chce czy nie nalezy do mnie.
Ja sie zgodzilam zeby zwyczajnie miec spokojna glowe.
Odnosnie ciuszkow moje dzieci 56 i 58cm a ubranka 56 byly jeszcze za duze, w 62 plywali.
Ale Ty masz niemiecką kartę, więc to inna bajka:)
A dzieciaczki ile ważyły?małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
nick nieaktualnyPaula_071 wrote:Ale Ty masz niemiecką kartę, więc to inna bajka:)
A dzieciaczki ile ważyły?
No tak, ta karta ma 32strony ale to szczegol
Starszy 3500 58cm, Mlodszy 3700 56cm.
Edit:
juz o tym pisalam. Moje dzieci sie w Polsce urodzily i w zadnej ciazy nie mialam badania na krzywa cukrowa.
Dwie ciaze, dwie inne miejscowosci, dwoch innych lekarzy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2015, 19:00
małaMyszka lubi tę wiadomość