SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny jesteśmy , dopiero wróciliśmy.
Wszystko w porządku, szyjka ok, przepływy również, synuś zdrowy a co najważniejsze to waga a waży 1820g
Robiliśmy 3D ale Dominiś cały czas się rączką zakrywał, ale widać, widać podobiznę tatusia, nosek i ustka
I tak sobie myślę że może oczka będzie miał moje
Paula_071, Weridiana, zabka11, 0na88, Martucha86, Cassie_DE, Ewa123, magda sz, Zetka, psioszka11, Maniuś, małaMyszka, mamasia, lys, kasiuleek, Katarka, niecierpliwa, Lady Savage, Y lubią tę wiadomość
Synuś mamusi i tatusia
Dominiś 2890, 52cm
-
Robilam te mini pizze-wyszly pyszne,dodalam jeszxze do nich kielbase peperonii i na wierzch parmezan i rucole mniamiiiiii
Robilam jednak tylko te zawijane, w weekend zrobie tradycyjne kwadraciki
Padam na twarz-ide pod prysznic ostatkiem sil...
magda sz, psioszka11, małaMyszka, lys, Weridiana, niecierpliwa lubią tę wiadomość
-
Ale mam dziś dzień zachcianek. Najpierw wysłałam męża po cole bo musiałam juz natychmiast wypić, a ledwo się napilam stwierdziłam, że muszę zjeść do tego ciastka. Mąż się wkurzył na to marudzenie wiec sama poszłam do sklepu i na kolacje pozarlam paczkę ciastek, zapilam cola i czuje się w końcu szczęśliwa
mała jest od 2 dni bardzo leniwa. Czuje, ze coś tam się rusza, ale jakoś tak mało energicznie.. Powiem Wam, że bardzo juz czekam na poród u mam nadzieje, ze za 5-6 tygodni, jak tylko ciąża będzie donoszona malutka wyjdzie. Męczy mnie już to zamartwianie się za każdym razem jak ma leniwy dzień, czy jak mi brzuch robi się twardy.. Zdaje sobie sprawę, że jak się urodzi to też się będę martwić każda pierdola, taka chyba rola mamy ale przynajmniej będę ją mogła obserwować, dotknąć.. Trzeba się uzbroić w cierpliwość
małaMyszka, lys, Weridiana lubią tę wiadomość
Ewa123 -
Już niedługo....
http://demotywatory.pl/4516919/Pierwszy-posilek-mlodej-matki-po-urodzeniu-dziecka
magda sz, psioszka11, lys, kasiuleek, Lady Savage, Paula_071, Aga89 lubią tę wiadomość
Alexander
6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
Sebastian
11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
-
Psioszka współczuje Ci nerwów bo wiem co to znaczy kilka dni nie odzywać się z mężem i spać samemu
nie wiem ile łez wylałam w lutym, po 3 dniach on się ogarnął i sam postanowił porozmawiać. Mam nadzieje że Twój też się ogarnie i sam podejmie temat- będzie to znak że jednak trochę zrozumiał.
Szukam takiego lekkiego szlafroczka do szpitala jeszcze, pamiętam że któraś z Was zamawiała
czy to jest to?
http://allegro.pl/hit-szlafrok-ciazowy-i-do-karmienia-bawelna-l-xl-i5042685068.html
psioszka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
A mi znowu niedobrze. Nie wiem czy taki ściśnięty ten żołądek mam. Często mam problemy z żołądkiem nawet przed ciążą tak mnie czasami ściskal. Na gastroskopii wyszła mi mała przepuklina rozwoju przelykowego. Ale dzisiaj to jakaś kiszka, już dwie godz nic nie jadłam a właśnie zaczęło mnie męczyć i mi niedobrze, aż mnie plecy trochę bolą. Jeszcze synek się wirga. Czy też macie problemy podobne?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2015, 22:46
małaMyszka, magda sz lubią tę wiadomość
-
Melduje sie ze szpitala. Jestem na oddziale. Mala ma potwierdzona hipotrofie wiec sie leczymy zeby przytyla. Sterydy na plucka podane, antybiotyk tez i juz 3 godz kroplowek leci... Ktg 2 razy i skurcze sa i to czesto. Brzuch twardy. Jutro powtorze mocz i nie wiem ile polezymy.
psioszka11, małaMyszka, lys, Weridiana, magda sz, Pulpecja, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
Ambrela no stres, moj synek teraz wazyl 1730g i to byl 32tc+6 dni - tez mkesci sie w okolicy 5 centyla. Po prostu jest malutkiAmberla wrote:Kurde jestem po badaniu i jestem zestresowana. Lekarz jakiś milczek co mi USG robił. przepływy itp. Wszystko w jak najlepszym porządku. Przepływy itp. Wszystko super ale dzidzia jest wyjątkowo mała.... Ma ok 2024 gramy. Przez 5 tyg przybrała ok 800 gram. Martwię się, że to mało. Przecież już 34 + 2 dni. Paula w 36+5 dni jak się rodziła miałą 3280 ( co prawda miałam cukrzycę ciążową) Ale to i tak za duza różnica. Dzwoniłam do mojej gin. Rutynową wizyte mam w czwartek. Powiedziała, że się jeszcze dokładnie posprawdzamy również pod katem hipotrofii płodu
Nie ma sie czym martwic.
małaMyszka lubi tę wiadomość
Synek Karolek
-
Dziewczyny trzymajcie się w tych szpitalach- dużo zdrówka i sił dla Was!
A ja nie mogę spać- Leon tak wali od 1,5h, że zaczynam się już martwić! Zaśpiewałam mu wszystkie kołysanki, puściłam pozytywkę, ten sam rytuał co wieczór i nic!On nigdy nie jest aż taki aktywny, nie idzie zasnąć ,bo brzuch mi tak podskakuje. Myślicie,że wszystko ok?
małaMyszka lubi tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Moja dzidzia 33tyg1dzien dzisiaj 1550 takze nie jest zle.Griszanka wrote:Ambrela no stres, moj synek teraz wazyl 1730g i to byl 32tc+6 dni - tez mkesci sie w okolicy 5 centyla. Po prostu jest malutki Nie ma sie czym martwic.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
małaMyszka wrote:Już niedługo....
http://demotywatory.pl/4516919/Pierwszy-posilek-mlodej-matki-po-urodzeniu-dziecka
Ten pierwszy posilek z polskiego szpitala, to z naszego Wroclaskiego na Borowskiej. Ostatnio gdzies czyyalam na ten temat i nawet jakas grupa wyslala list do dyrektora szpitala w tej sprawie. Smutne to niestety
małaMyszka lubi tę wiadomość
Synek Karolek
-
Raczej ok. Mój też czasami jest bardziej aktywny. Teraz też szaleje cały czas.psioszka11 wrote:Dziewczyny trzymajcie się w tych szpitalach- dużo zdrówka i sił dla Was!
A ja nie mogę spać- Leon tak wali od 1,5h, że zaczynam się już martwić! Zaśpiewałam mu wszystkie kołysanki, puściłam pozytywkę, ten sam rytuał co wieczór i nic!On nigdy nie jest aż taki aktywny, nie idzie zasnąć ,bo brzuch mi tak podskakuje. Myślicie,że wszystko ok?
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Psioszka z pewnoscia wszystko jest w porzadku. Moj kotus ostatnio sie tylko wiercil i wypinal, a dzisiaj pol dnia szaleje. Dzieci miewaja takie skoki aktywnosci. A moze zwyczajnie czuje, ze jestes zdenerwowana i daje Ci znac, zebys sie uspokoilapsioszka11 wrote:Dziewczyny trzymajcie się w tych szpitalach- dużo zdrówka i sił dla Was!
A ja nie mogę spać- Leon tak wali od 1,5h, że zaczynam się już martwić! Zaśpiewałam mu wszystkie kołysanki, puściłam pozytywkę, ten sam rytuał co wieczór i nic!On nigdy nie jest aż taki aktywny, nie idzie zasnąć ,bo brzuch mi tak podskakuje. Myślicie,że wszystko ok?
Ja sie dolacze do zyczen kolezanki - wracajcie szybko do siebie w tych szpitalach i postarajcie sie nie rodzic przed lipcem
Weridiana, psioszka11, małaMyszka, Paula_071 lubią tę wiadomość
Synek Karolek
-
Zetka wrote:A mi znowu niedobrze. Nie wiem czy taki ściśnięty ten żołądek mam. Często mam problemy z żołądkiem nawet przed ciążą tak mnie czasami ściskal. Na gastroskopii wyszła mi mała przepuklina rozwoju przelykowego. Ale dzisiaj to jakaś kiszka, już dwie godz nic nie jadłam a właśnie zaczęło mnie męczyć i mi niedobrze, aż mnie plecy trochę bolą. Jeszcze synek się wirga. Czy też macie problemy podobne?
Niektóre kobiety czują mdłości lub wymiotuja do końca ciąży ale jeśli jest to coś nowego dla ciebie to zadzwoń do położnej czy ginekolog. Być może potrzebujesz jakiś leków lub diety z uwagi na wcześniejsze problemy. Poza tym mdłości, wymioty, biegunka i ból jak na okres to tez sygnały porodu. Myślę że jeśli czujesz się coraz gorzej to nie czekaj.
Jak juz kiedyś dziewczyny powiedziały, lepiej pojechać raz za dużo niż raz za mało.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Griszanka wrote:Psioszka z pewnoscia wszystko jest w porzadku. Moj kotus ostatnio sie tylko wiercil i wypinal, a dzisiaj pol dnia szaleje. Dzieci miewaja takie skoki aktywnosci. A moze zwyczajnie czuje, ze jestes zdenerwowana i daje Ci znac, zebys sie uspokoila
Ja sie dolacze do zyczen kolezanki - wracajcie szybko do siebie w tych szpitalach i postarajcie sie nie rodzic przed lipcem
Mi położna mówiła ze wszelkie zmiany w aktywności (takie ktore dla nas sa dziwne)należy konsultować.
Tez myślę że wszystko jest w porządku, bo jednak dzieci też odczuwają nasze nastroje, stresy i zmiany pogody. Dla świętego spokoju zadzwoń jutro do swojego lekarza i zapytaj. Jeśli natomiast to nie ustąpi to może pojedz na pogotowie?
Trzymaj się Psioszka
psioszka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
małaMyszka wrote:Już niedługo....
http://demotywatory.pl/4516919/Pierwszy-posilek-mlodej-matki-po-urodzeniu-dziecka
To wydaje się jak jakiś niesmaczny żart.
Ja rodziłam 11 lat temu w Poznaniu na Polnej i do wielu rzeczy mogłabym się przyczepić ale takiego posiłku nie widziałam. Obiad czy śniadanie było obfite z owocami i warzywami.
Fakt ze zawsze jadłam zimne bo latalam do Laury jak była na oddziale wcześniaków no ale to już co innego. Nie wiem jak jest teraz ale mam nadzieję że nie jak na obrazku
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Witam się mega niewyspana.. Cała nac nie mogłam spać, moje łóżko takie skrzypiące, że jak się przekręcałam to pół szpitala się budziło a jak zdążyłam usnąć, to o 5.30 pobudka i wzywają na KTG.. Ktoś mi powie, że w szpitalu można odpocząć yhy
psioszka11, małaMyszka, Paula_071, lys, Weridiana, Y, zabka11 lubią tę wiadomość
