SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Cassie wrote:mozna!!! to bylo glowne pytanie do gienkologa
on mi cala liste wymienil czego jesc nie wolno i jakich serow jesc nie wolno a ja sie go pytam blagalnym glosnem 'a mozarella???' a on do samego porodu ile tylko chce
cassie tylko czy dobrze się zrozumieliscie? bo moze on myslał ze pytasz o ser mozarrella żółty, a jest jeszcze baby mozarella(biłe kulki) - i ta jeśli jest zrobiona ze swieżego mleka bawolic, to nie wolno. -
zabka11 wrote:cassie tylko czy dobrze się zrozumieliscie? bo moze on myslał ze pytasz o ser mozarrella żółty, a jest jeszcze baby mozarella(biłe kulki) - i ta jeśli jest zrobiona ze swieżego mleka bawolic, to nie wolno.
A jak na tej białej mozzarelli w kulkach jest napisane ze jest z mleka pasteryzowanego, to można czy nie? Pasteryzacja chyba zabije bakterie? -
Chodzi o to żeby niepasteryzowanego mleka nie spożywać bo mogą w nim bakterie. A jak jest pasteryzowane to spoko
Przesunęłam USG na 23 (pt) żeby nie czekać do następnego pn. Zwłaszcza, że parę dni wcześniej mam ur, więc pewnie znajomi się będą chcieli spotkać i jak będzie wszystko ok to się pochwalimy -
nick nieaktualny
-
Futermama, super, ze zobaczysz maluszka kilka dni wczesniej. Ja musze czekac az do 27, wizyta przesunieta o 1 dzien pozniej i nie u mojego lekarza tylko u innego. Troche sie uspokoilam jak poczytalam opinie o nim i doczytalam, ze jest specjalista od badan prenatalnych, ale jednak wolalabym mojego doktora
Malgosiu, oczywiscie lekarz rodzinny nie powinien robic problemow z wypisaniem recepty. -
nie wytrzymałam - juz mnie ssało w żołądku, zatem pobiegłam po sałatkę ziemniaczaną z lisnera i bagietkę- do tego jeszcze pomidor.
ach...pychaw końcu mi lepiej.
tez tak macie ze szybko robicie sie głodne?
przed ciązą to ja po sniadaniu podczas całego dnia w pracy zjadałam jedna , moze dwie kanapki plus kawa herbata i wystarczyło. potem obiad w domu ok.17.
a teraz masakra...godzinę po posiłku znowu jestem godna i to włącza mi sie takie mega ssanie jakbym nie jadła cały dzień! :-0Cassie lubi tę wiadomość
-
zabka11 wrote:nie wytrzymałam - juz mnie ssało w żołądku, zatem pobiegłam po sałatkę ziemniaczaną z lisnera i bagietkę- do tego jeszcze pomidor.
ach...pychaw końcu mi lepiej.
tez tak macie ze szybko robicie sie głodne?
przed ciązą to ja po sniadaniu podczas całego dnia w pracy zjadałam jedna , moze dwie kanapki plus kawa herbata i wystarczyło. potem obiad w domu ok.17.
a teraz masakra...godzinę po posiłku znowu jestem godna i to włącza mi sie takie mega ssanie jakbym nie jadła cały dzień! :-0
Zabka ja mam dokładnie tak samo, godzinę po posiłku robie się nagle tak głodna że mi niedobrze.
Ja najbardziej mam ochotę na sery pleśniowe, ale oczywiście ich nie jem bo wiem że nie można
Dziewczyny powiedzcie proszę czy znacie jakieś sprawdzone sposoby na zaparcia? Wydaje mi się że przez moje zaparcia, bolą mnie mocniej jajniki. -
zabka11 wrote:nie wytrzymałam - juz mnie ssało w żołądku, zatem pobiegłam po sałatkę ziemniaczaną z lisnera i bagietkę- do tego jeszcze pomidor.
ach...pychaw końcu mi lepiej.
tez tak macie ze szybko robicie sie głodne?
przed ciązą to ja po sniadaniu podczas całego dnia w pracy zjadałam jedna , moze dwie kanapki plus kawa herbata i wystarczyło. potem obiad w domu ok.17.
a teraz masakra...godzinę po posiłku znowu jestem godna i to włącza mi sie takie mega ssanie jakbym nie jadła cały dzień! :-0
ja tak mam praktycznie od samego początku. jak małe dziecko muszę jeść co 1-2 godziny bo zaczyna mnie ssac.
już po kolędzie, oczywiście nie obyło się bez głupoty z mojej strony, bo zapomniałam mu dać kopertę i później latałam po ulicy jak głupia żeby go dorwać. W innej sytuacji bym sobie darowała, nawet bym sie ucieszyła ze zaoszczędziłam parę złotychale cukierków przyniósł malej wiec`mi tak głupio było...
na zaparcia nie mam metody, bo w sumie nie mam z tym problemu. Pamiętam tylko ze w pierwszej ciąży miałam zaparcia po Falviecie,a jak zmieniłam witaminy zaparcia mi przeszly -
Cześć dziewczyny! Ja właśnie na rozstępy kupiłam sobie Palmer's Cocoa Butter, w sumie tylko na nim nie pisało, że od 4 miesiąca. Po posmarowaniu bardzo długo skóra jest nawilżona
Koleżanka poleciła mu Mustele, mówi, że nie ma ani jednego rozstępu, ale smarowała się do końca nim. Wszystko fajnie, tylko cena tej Musteli jest dosyć wysoka.
Ja dzisiaj o 18 mam wizytę, już nie mogę się doczekać! Ze uwagi na to, że miałam tego krwiaka kosmówkowego wizyty mam co 2 tygodnie. Super, bo często mogę sprawdzić czy wszystko ok, gorzej, bo kasa leci w kosmicznym tempie.
Odezwę się wieczorem co i jak, a już 21 stycznia badanie prenatalne.
Pozdrawiam dziewczyny i życzę tylko pozytywnych myśliCassie lubi tę wiadomość
-
Ja mam w kółko i krzyżyk raz biegunkę raz zaparcie,pewnie przez moje miksy jedzeniowe: śledzie, pozniej lody, jakiś kiszony, czekoladka, owoce itd.. Dziś wyjadam zapiekany ryż z jabłuszkami
A na rozstępy na razie używam tylko oliwki z Rosmana dla kobiet w ciąży- pachnie jak bobas:) od 4 miesiąca planuje zacząć używać Mustelę. Wiem że jest droga ale ja ma zapobiec to nie będę oszczędzać. Pytałam kolegi farmaceuty co jest z tego wszystkiego najlepsze i najczęściej wybierane - powiedział że Mustela bezkonkurencyjna mimo ceny...
Dziwna sprawa z tymi rozstępami, koleżanka przytyła 27 kg i ani śladu po ciąży, druga 25 i brzuch poszatkowany. Nie wiem od czego to zależy, na pewno nie od genów. Ciekawe czy pozniej wypalanie laserowo rozstępów boli jak depilacja laserowa. 2 lata na to chodziłam, przestałam jak zaczęliśmy się starać, efekty są ale nie takie jak bym sobie wyobrażała w przełożeniu na koszt tego koszmaru
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
A ja dzisiaj mam dzień śpiocha. Spałam po śniadaniu, po spacerze z psem... I czuję że jak zjem za chwilę obiad to znowu pójdę w kimono... Magda sz ja wczoraj trochę przegięłam z jedzeniem i dzisiaj rano też wylądowałam na kibelku...
woda ostatnio mnie obrzydza wręcz...
Nadrabiam szklanka soku, ale wiadomo też za dużo nie można...
Niby najlepsza jest woda...
No nic kobietki czas się wziąć za obiad...bo czuje głód...
Musimy jakoś wspólnie zacząć pozytywne wątki. Też mam wrażenie, że jak już będziemy w "bezpiecznym" miesiącu to lepiej będzie wyglądał nasz sierpniowy wątek...
Trzymam kciuki za wszystkie mamusie, badania, maluszki i żeby było więcej dobrych informacji niż tych smutnych i przykrych...Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2015, 07:39
Cassie, zabka11, Maniuś lubią tę wiadomość
-
A jeśli chodzi o smarowanie to na razie używam kozie mleko... Bardzo dobrze się wchłania i nawilża...później pomyślę nad Palmersem albo innymi specyfikami
-
Witajcie
dołańczam do Sierpniamój termin to 14-15 sierpnia
małaMyszka, lys, Amberla, Cassie, zabka11, Maniuś, Paula_071, gosia.b lubią tę wiadomość