SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
niecierpliwa wrote:No i jeszcze kwestia, ze lekarze przynajmniej moja liczy np jak mam dzis 33t4d to dla niej to 33 tydzien, a nie 34 jak ja licze. Ona liczy tygodnie skonczone
Moja gin tez tak liczy.
Ladysavage- to faktycznie kicha z ta przychodnia.....pisz skarge bo to przegiecie!!!
Ufffffff wyprasowlam stos naszych ciuchow....
Ugotowalam ryz do golabkow, jutro rano tylko wymieszam z mieskiem i farsz gptowy.zostanie mi tylko obgotowanie kapuchy...
Maske na stopy przekladam na jutrzejsze popoludnie...dzis juz padam...
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
lys wrote:
hehehehe też zamówiłam bezpł. próbkę a co tam
edit: a widziałaś jakie te majtasy drogie
Nie, nie patrzyłam. Mam nadzieję w takim razie, że próbka mi wystarczy w razie czego;)lys, małaMyszka lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Cassie co.do karmienia I popekanych sutkow, nie wmowisz mi, ze to mialam przez zle przystawianie malego. Poprosu mam wrazliwe I delikatne a Marcel spedzal praaie cale dnie przy cycu w szpitalu. I nie mowie, ze samo karmienie boli. Mnie bolaly sutki. To normalne u niektorych kobiet. Mimo to, sutki sie wkoncu przyzwyczjaja I juz potem nie pekaja.
Paula_071, małaMyszka, magda sz, Zetka lubią tę wiadomość
-
Pati Belgia wrote:Cassie co.do karmienia I popekanych sutkow, nie wmowisz mi, ze to mialam przez zle przystawianie malego. Poprosu mam wrazliwe I delikatne a Marcel spedzal praaie cale dnie przy cycu w szpitalu. I nie mowie, ze samo karmienie boli. Mnie bolaly sutki. To normalne u niektorych kobiet. Mimo to, sutki sie wkoncu przyzwyczjaja I juz potem nie pekaja.
Zgadzam sie..mialam tak samo...bolaly tak bardzo,ze sikalam po nogach jak przystawialam mala....bol niesamowity....i paraliz od razu...
Nawal mleka musialam laktratorem sciagnac bo piersi byly obrzmiale, sutki okaleczone i mala nie mogla dobrze zassac...
małaMyszka, Pati Belgia, magda sz, Zetka, Amberla lubią tę wiadomość
-
Ja z kolei nigdy nie używałam tamponów... Dla mnie to korkowanie bakterii w środku i nigdy nie próbowałam nawet ich wkładać...
Kiedyś nie było podpasek tylko wata czy lignina i kobiety miały chyba mniej infekcji intymnych, zakażeń, chorób układu moczowego.
Uważam, że to co ma się wydostać na zewnątrz, powinno mieć ułatwione zadanie...
W ogóle to ja dziwna jestem... Mój mąż jest pierwszym i ostatnim... Sex przed 18- tką zabroniony, miałam 19 prawie jak był pierwszy numerek i rok jak byliśmy razem... Hehe hehe hehejesslin87, mamasia, psioszka11, gianna88 lubią tę wiadomość
-
małaMyszka wrote:Ja z kolei nigdy nie używałam tamponów... Dla mnie to korkowanie bakterii w środku i nigdy nie próbowałam nawet ich wkładać...
Kiedyś nie było podpasek tylko wata czy lignina i kobiety miały chyba mniej infekcji intymnych, zakażeń, chorób układu moczowego.
Uważam, że to co ma się wydostać na zewnątrz, powinno mieć ułatwione zadanie...
W ogóle to ja dziwna jestem... Mój mąż jest pierwszym i ostatnim... Sex przed 18- tką zabroniony, miałam 19 prawie jak był pierwszy numerek i rok jak byliśmy razem... Hehe hehe hehe
Tak miłoja miałam 22 lata tak wyszło
małaMyszka, Zetka lubią tę wiadomość
-
małaMyszka wrote:Ja z kolei nigdy nie używałam tamponów... Dla mnie to korkowanie bakterii w środku i nigdy nie próbowałam nawet ich wkładać...
Kiedyś nie było podpasek tylko wata czy lignina i kobiety miały chyba mniej infekcji intymnych, zakażeń, chorób układu moczowego.
Uważam, że to co ma się wydostać na zewnątrz, powinno mieć ułatwione zadanie...
Ja używałam podpasek tylko na początku jak dostałam okres przez jakiś rok czasu. To był dla mnie straszny czas, non stop mnie zalewało, nie byłam w stanie wysiedzieć 45 min na lekcji, bo byłam już cała zalana krwią, włącznie z krzesłem na którym siedziałam, ile wstydu się najadłam to tylko ja wiem. Tampony uważam za cudowne rozwiązanie i nie wyobrażam sobie powrotu do podpasek. Nie mam w ogóle infekcji intymnych, chyba tylko 2 razy w życiu miałam.małaMyszka, Zetka, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
zabka11 wrote:Zgadzam sie..mialam tak samo...bolaly tak bardzo,ze sikalam po nogach jak przystawialam mala....bol niesamowity....i paraliz od razu...
Nawal mleka musialam laktratorem sciagnac bo piersi byly obrzmiale, sutki okaleczone i mala nie mogla dobrze zassac...małaMyszka, zabka11, Zetka, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
jej , ja tampony kocham - uzywam nawet na noc , w podpaskach co chwile czulam ze cos cieknie ze mnie , co chwie ogladalam sie w lustrze czy nie przemakam - nigdy nie zapomne jak moja kuzynka pierwszy raz aplikowala tampon - i wychodzi taka przygarbiona i mowi ze jej nie wygodnie , ze ja uwiera - wiec jej mowie ze moze za plytko wlozyla czy cos , ze sie przyzwyczai ... po czym sie okazalo ze ona tampona razem z aplikatorem wsadzila
magda sz, małaMyszka, Weridiana, zabka11, Zetka, gianna88, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
0na88 wrote:jej , ja tampony kocham - uzywam nawet na noc , w podpaskach co chwile czulam ze cos cieknie ze mnie , co chwie ogladalam sie w lustrze czy nie przemakam - nigdy nie zapomne jak moja kuzynka pierwszy raz aplikowala tampon - i wychodzi taka przygarbiona i mowi ze jej nie wygodnie , ze ja uwiera - wiec jej mowie ze moze za plytko wlozyla czy cos , ze sie przyzwyczai ... po czym sie okazalo ze ona tampona razem z aplikatorem wsadzila
hahahahah a ja miałam koleżankę, która nie ściągnęła foli z tampona
początki czasem są trudneale praktyka czyni mistrza
Też używam tamponów na noc, w ogóle zapomniałam że istnieje coś takiego jak podpaska, dlatego teraz tak przeżywam ten cały połóg, który nas czeka0na88, małaMyszka, zabka11, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
małaMyszka wrote:W ogóle to ja dziwna jestem... Mój mąż jest pierwszym i ostatnim... Sex przed 18- tką zabroniony, miałam 19 prawie jak był pierwszy numerek i rok jak byliśmy razem... Hehe hehe hehe
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
0na88 wrote:no , i to kawal podpaski nas czeka
właśnie
A żeby było śmiesznie to Wam powiem, że jeszcze 2-3 lata temu nie wiedziałam, że w ogóle jest coś takiego jak połóg i że może trwać aż do 8 tygodni, jak to pierwszy raz usłyszałam to byłam w podwójnym szoku, po pierwsze że nie zdawałam sobie sprawy z istnienia czegoś takiego (a mnie generalnie ciężko czymkolwiek zdziwić) i po drugie, że wydało mi się to okropnie okropnemałaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Nie wiem ile w tym prawdy ale położne mówiły że te podpaski bella to się używa 3 dni w szpitalu i w zupełności wystarczają o ile regularnie się je zmienia a pozniej juz wystarczą zwykłe podpaski. Myślę że 3 dni to się można przemęczyć z tymi waciakami, więc nie zawracam sobie głowy pieluchomajtkami itp. no i nie upychałabym krocza w taką zabudowaną pieluchę po porodzie, jak nam brzuch opadnie to nawet nie wiedziałabym jaki rozmiar taki majtasów.
No i jak ktoś ma cesarkę to tym bardziej jak takie coś założyć?
Ale się pokłóciłam z moim o ZZO... byliśmy u sis męża no i mówię że jak nie będę dawała rady to biorę ZZO i nie będę grała cierpiętnika że mimo wszystko muszę rodzić naturalnie jak kobiety od dziejów, tylko skorzystam z pomocy.
Sis męża zaczęła gadać że to ból do zniesienia itp. że pozniej mogę mieć problemy z kręgosłupem itp. - Ona rodziła dwa razy naturalnie, raz chciała ZZO ale było za pózno. No i mąż stwierdził że jestem mięczakiem, że bym sobie tylko chciała ułatwiać. Noż kuzwa! Nie wiem jaki jest mój próg bólu, nie miałam nigdy żadnej operacji więc nie potrafię przewidzieć jak to będzie. Ale mam takie nastawienie że dobra wiem wiem poród boli, ale jak będę czuła że umieram z bólu to poprosze o ZZO- że jest coś na świecie co mi ukoi ten ból. No jestem spokojniejsza dzięki temu że takie coś istnieje. No a mąż że jak jadę z takim nastawieniem to na pewno z tego skorzystam i żebym wiedziała że jak się przez to coś stanie dziecku to będzie tylko moja wina...no ja pierdziele, w ogóle nie interesuje go ja! Przecież jakby to było ryzyko dla dziecka to bym tego nie robiła. I jeszcze komentarze że mięczak, że poddaje się itp.. no nerwa mi ruszył bo dla niego poród to pierdnięcie!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2015, 23:28
małaMyszka, Zetka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Dodałam na 1 stronę- Tabelka- torba do szpitala
To jest lista z mojego szpitala, dodajcie coś od siebie albo pomocne komentarze do poszczególnych rzeczy z listy, w każdym razie niech idzie w obiegWiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2015, 23:30
małaMyszka, Pati Belgia, niecierpliwa, psioszka11, Zetka, Laura, Y, zabka11 lubią tę wiadomość
-
małaMyszka wrote:W ogóle to ja dziwna jestem... Mój mąż jest pierwszym i ostatnim... Sex przed 18- tką zabroniony, miałam 19 prawie jak był pierwszy numerek i rok jak byliśmy razem... Hehe hehe hehe
? Mój mąż też jest tym pierwszym i mam nadzieje ostatnim
co prawda zeszliśmy się jako nastolatkowie, ślub wzięliśmy w prawie dziesiąta rocznicę związku, wiec na czystość przedmałżeńską nie było szans, bo krew nie woda, ale też wytrzymalismy do pełnoletności
i tuż po osiemnastce fruuu
małaMyszka, psioszka11, Zetka, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
lys wrote:Oj straszne są te podkłady, wielkie grube masakra. Jedne mam z BabyOno drugie z Canpola, te z Canpola szersze i profilowane, ale właśnie żadne nie mają skrzydełek. Może to i głupio zabrzmi, ale przeszło mi przez myśl, żeby kupić na noc na pierwszy tydzień połogu takie specjalne pieluchomajtki dla dorosłych...
Mi nie tylko myśl przeszłaja kupiłam pieluchomajtki. Na razie jedno opakowanie ale jak się sprawdzi to w zwykłym markecie dokupi. Przymierzylam i bardzo wygodne, nic nie uwiera i komfort psychiczny
podkłady tez mam więc zobaczymy. W upały to chyba najlepiej podłożyć podkład, podpaske i leżeć bez majtek
gorzej jak trzeba wstać
lys, małaMyszka, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
jesslin87 wrote:Tak miło
ja miałam 22 lata tak wyszło
zabka11, Weridiana, Zetka, Laura, gianna88, Maniuś, mamasia, aaaaga lubią tę wiadomość