SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
jasmine89 wrote:a. sie dowiedzialam ze jak karmisz piersia to nic innego sir mozesz podawac a jak juz podajesz to musisz miec sterylizator do butelek(do jednej nie mam zamiaru kupowac!). a moim dzieciom zawsze butelki wyparzalam wrzatkie i bylo ok. co sadzicie?
Ja też wychodzę z założenia, że będę karmić piersią i nie kupuję sterylizatora. Myślałam właśnie o zwykłym wyparzaniu, ew. o takich woreczkach http://allegro.pl/woreczki-do-sterylizacji-w-kuchence-mikrofalowej-i5125104169.html tylko nie wiem czy warto je kupować? Ma któraś z nimi doświadczenie?małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
małaMyszka wrote:zauważyłam, że po ince przeciekam, to może jakoś na laktacje też działa i się przestraszyłam, że może za dużo...
Paula o woreczkach nie wiem, ale jak sie opiekowałam dziećmi to używałyśmy takiego sterylizatora do mikrofali.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2015, 18:51
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
futuremama wrote:Bo kawa zbożowa jest polecana na pobudzenie laktacji
Bo Inka ma słód jęczmienny, który pobudza produkcję prolaktyny, która to ma wpływ na produkcję mleka. Ma go też w składzie piwo czy ostatnio mocno reklamowany Femaltiker.małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula_071 wrote:Ja też wychodzę z założenia, że będę karmić piersią i nie kupuję sterylizatora. Myślałam właśnie o zwykłym wyparzaniu, ew. o takich woreczkach http://allegro.pl/woreczki-do-sterylizacji-w-kuchence-mikrofalowej-i5125104169.html tylko nie wiem czy warto je kupować? Ma któraś z nimi doświadczenie?
Ja kupilam za niecale 40 zl sterylizator do mikrofali z canpolu, mozna do 6 butelek i smoczkow naraz. Kasa nie jakas duza, a pewnie predzej czy pozniej sie przyda, a jakos za leniwa jestem na wyparzaniemałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Aaa. .. dziewczyny, które robicie badania w lux medzie nie wiem czy wiecie, ale od 1 lipca trzeba się rejestrować na godzine na pobranie. Jakie było moje zdziwienie dziś jak babeczka w rejestracji się zapytała na którą się umawialam
wpisała mnie dodatkowo, na szczęście była tylko jedna osoba przede mną, która jeszcze mnie przepuścila widząc brzuszek, ale ta dyżurna pielęgniarek mówiła, że w takim przypadku, gdyby ta Pani przede mną miała wyznaczona godzinę to miałaby pierwszeństwo także tu ciężarne mogą tylko skorzystać przy osobach dodatkowych. Nie wiem czy tak jest wszędzie ( choć myślę, że tak), ale we Wrocławiu na pewno. To tylko przekazuje, co byście wiedziały i nie zostały odprawione z kwitkiem lub nie musiały czekać niewiadomo ile na swoją kolej.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Laura wrote:Dziewczyny byłam na poczcie i siedziałam i mały tak się zaczął przesuwać że w pewnym momencie mnie strasznie zabolało u dołu i za chwilę brzuch zaczął boleć...
Czy Wy też tak macie??
Tak kilka razy mi się takie coś zdarzyłomałaMyszka, Laura lubią tę wiadomość
-
małaMyszka wrote:a ja głupia rano pisałam, że nic nie będę robić, a już zjadłam obiad, wstawiłam drugie pranie, umyłam łazienkę, pozmywałam naczynia, za chwilę wrzucam się pod prysznic, bo wytrzymać nie mogę, no i mam niestety bardzo wstydliwy problem... stopy mi tufią i sama ze sobą nie mogę wytrzymać... myję się raz od święta, ale żeby aż tak? hehehehe żartuję oczywiście! nogasy myję co najmniej 2 razy dziennie rano i wieczorem plus prysznic rano i wieczorem w ten upał i co? Tufią nieziemsko! Szlag mnie trafi z nimi... co chwilę chodzę i się wściekam...
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Laura wrote:Dziewczyny byłam na poczcie i siedziałam i mały tak się zaczął przesuwać że w pewnym momencie mnie strasznie zabolało u dołu i za chwilę brzuch zaczął boleć...
Czy Wy też tak macie??małaMyszka, Laura lubią tę wiadomość
-
hej dziewczyny,
Pojawiam się i znikam, ale Was podczytuje, dla poprawy nastroju,który potraficie poprawić bo u mnie z tym róznie.
Leże juz jakoś ponad miesiąc, wprawdzie w domu, wiec nie narzekam az tak bardzo, ale też szczęściem nie pałam.
U mnie problem dalej z przybieraniem małej, wczoraj wizyta jestem w 35+5 tyg i waży 2236g
przepływy w normie, płyn też, łożysko też, wyniki super, crp niziutkie, lekarz nie wie dlaczego przez dwa tyg przybrała tylko około 170g.
Aha skurcze ustały, ale leki wciąż mam.
Jutro na wymazy jadę i podejmie decyzję co robimy.
Trzymam za was wszystkie kciuki!
Aha i do tych co sie przejmują wagą- odpuśćcie dziewczyny , serio u mnie jest mama ze względu na sytuacje i wpycha we mnie jedzenie, nic mi nie smakuje, jem dla dziecka i zazdroszcze Wam apetytu!!
Chrzańcie kilogramy i cieszcie sie, ze maluchy ładnie rosną, reszta to wszystko do ogarnięcia potem.
małaMyszka, Martucha86, zabka11 lubią tę wiadomość
-
jutro zakupię deo do stóp + mydło antybakteryjne z przeznaczeniem tylko do stóp i zobaczę...
stopy mi się pocą, a też staram się latać boso, wietrzyć stopy, buty to tylko sandałki albo laczki, które piorę non stop.
Paula - czy możesz jakoś przy okazji zapytać swojej teściowej czy w ciąży można używać Dexeryl? czy jest niewskazany?
W sumie to tylko parafina, ale muszę mieć pewność -
Magd wrote:hej dziewczyny,
Pojawiam się i znikam, ale Was podczytuje, dla poprawy nastroju,który potraficie poprawić bo u mnie z tym róznie.
Leże juz jakoś ponad miesiąc, wprawdzie w domu, wiec nie narzekam az tak bardzo, ale też szczęściem nie pałam.
U mnie problem dalej z przybieraniem małej, wczoraj wizyta jestem w 35+5 tyg i waży 2236g
przepływy w normie, płyn też, łożysko też, wyniki super, crp niziutkie, lekarz nie wie dlaczego przez dwa tyg przybrała tylko około 170g.
Aha skurcze ustały, ale leki wciąż mam.
Jutro na wymazy jadę i podejmie decyzję co robimy.
Trzymam za was wszystkie kciuki!
Aha i do tych co sie przejmują wagą- odpuśćcie dziewczyny , serio u mnie jest mama ze względu na sytuacje i wpycha we mnie jedzenie, nic mi nie smakuje, jem dla dziecka i zazdroszcze Wam apetytu!!
Chrzańcie kilogramy i cieszcie sie, ze maluchy ładnie rosną, reszta to wszystko do ogarnięcia potem.
u mnie 35+1 i waga 2280g (wedlug skali taka srednia,)
Przeciez jeszcze 4tyg.
niecierpliwa, małaMyszka, Magd lubią tę wiadomość
-
Magd wrote:hej dziewczyny,
Pojawiam się i znikam, ale Was podczytuje, dla poprawy nastroju,który potraficie poprawić bo u mnie z tym róznie.
Leże juz jakoś ponad miesiąc, wprawdzie w domu, wiec nie narzekam az tak bardzo, ale też szczęściem nie pałam.
U mnie problem dalej z przybieraniem małej, wczoraj wizyta jestem w 35+5 tyg i waży 2236g
przepływy w normie, płyn też, łożysko też, wyniki super, crp niziutkie, lekarz nie wie dlaczego przez dwa tyg przybrała tylko około 170g.
Aha skurcze ustały, ale leki wciąż mam.
Jutro na wymazy jadę i podejmie decyzję co robimy.
Trzymam za was wszystkie kciuki!
Aha i do tych co sie przejmują wagą- odpuśćcie dziewczyny , serio u mnie jest mama ze względu na sytuacje i wpycha we mnie jedzenie, nic mi nie smakuje, jem dla dziecka i zazdroszcze Wam apetytu!!
Chrzańcie kilogramy i cieszcie sie, ze maluchy ładnie rosną, reszta to wszystko do ogarnięcia potem.
Magda a z jaką waga urodziłas się Ty i Twój mąż? Może też nieduża? Ja z pierwszym synkiem miałam podejrzenie Hipotrofii i tydzień na PC, urodził się 2920 tydzień wcześniej ale mąż miał chyba 3200 a ja 3000 także za bardzo nie miał w kogo wybijac.małaMyszka, Magd lubią tę wiadomość
-
Obiecane zdjęcia
przewijak z pudełeczkami z Ikei
pościel
nasza wyprawka do szpitala
jasmine89, Aga89, 0na88, 0na88, Zetka, Laura, mamasia, Martucha86, Pati Belgia, Weridiana, małaMyszka, zabka11, Maniuś, Neyla, witaminkab lubią tę wiadomość
-
Oboje z męzem byliśmy wcześniakami, więc ciężko porównać do naszej wagi.
Ponoć mała ma za mały brzuszek, i tak mały przyrost na tym etapie nie jest prawidłowy.
nie wiem mam wrażenie, ze trafiłam na lekarza panikarza troche, podczas badania miałam skurcze, a dziś na ktg wszystko w normie ale ktg zrobiłam rano po wczorajszej wieczornej dawce nospy, magne i relanium.
Weridiana a ja u Twojego maleństwa z przyrostami wagi?
małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość