SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
a teraz opowiem Wam jaka miałam wczoraj historie z kurierem który miał dostarczyć wózek, myśłałam że jebne za przeproszeniem, z takim chamstwem się jeszcze nie spotkałam jak żyję
Byłam u tesciowej, w najlepsze zajadałam sobie pierożki z jagodami i śmietana, godzina 15 ktoś dzwoni na tel, okazuje się ze kurier ze jest pod drzwiami i nikogo nie ma a ma przesyłkę, więc proszę żeby poczekał do 10 min to przyjadę , nie bo on nie ma tyle czasu żeby czekać, więc proszę żeby podjechał tutaj (odległośc 2 km), nie bo on tam nie bedzie jezdził i mówi ze ma jeszcze jedną paczkę w moim mieście i jak bedę w domu to zebym dzwoniła
PO 6 minutach dzwonie bedac pod klatką że już jestem, mówi ze zaraz podjedzie, dzwoni i mówi ze jest ale on mi paczki nie wniesie drugi raz na piętro bo jest cięzka, więc mówie mu ze jestem w 9 miesiącu ciązy i ja jej sobie też nie wniosę, na co on do mnie że bedzie we wtorek to paczkę mi dostarczy i pierdolął słuchawką, mieszy czasie wszedł mąż do mieszkania i mówi ze kurier odjezdza z pod bloku, ja mówie wiem ale paczki nie dostarczył bo był raz nie dzwoniąc wczesniej i drugi raz nie chciało mu sie wchodzić. Więc mój mąż wziął moj tel i dzwoni do niego żeby podał dane to on sobie to załątwi na centrali, a on do niego żeby go nie straszył bo on juz był i to moja wina że mnie w domu nie było, nosz kurwa przeciez ja nie mam obowiązku siedzieć w domu cały dzień i go wyczekiwać
W każdym badz razie mój mąz miał taką nerwe ze wydzwaniał gdzie trzeba i skarga dotarła bo juz on się tam tłumaczył ze maz był dla niego niemiły, ale co to ma do tego, ja go najpierw grzecznie poprosiłam, bo jestem w ciązy to strzelił focha i nakrecil na parkingu, ja rozumiem, że gorąco że moze koniec trasy ale to chyba w koncu jego praca? jak sie mu nie chce nosić to niech zmieni branże
Ja sama pracuje w handlu, i niestety czasem zaciskałam zęby chociaż klient nie miał racji, ale w myśl zasady "klient nasz Pan", ja zawsze swoich szanowałam więc chciałabym tez być szanowana
I płaciłam za przesyłke kurierską a on mi łaskę robi no zesz kurdeeee... w poniedziałek ma dzwonić przełożony tego kierowcy, mąż powiedział że nie popuści !magda sz, zabka11, małaMyszka, Hermiona, niecierpliwa, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Hermiona ja bym basen darowala sobie juz, za duze ryzyko zlapania czegos przed porodem. Chyba ze takie moczenie sie w takim ogrodowym ale plywalnie ktore teraz sa mega oblegane to wylegarnia bakterii. Strasznie mi brakuje plywania, w ogole chlodzenia sie szczegolnie teraz ale po co sie narazac. Kolezanka przez taka bakterie ktora zlapala przed porodem spedzila po porodzie 20 dni z nia wszystko bylo ok ale jej coreczka miala ciezki start.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Migotka co za cham! Bardzo dobrze maz zrobil, nie mozna tolerowac chamstwa. Bardzo podobna sytuacje mialam z kurierem ale sam sie ogarnal nim ja zdazylam zlozyc skarge. Przegrzalo mu glowe, ciekawe jak sie bedzie tlumaczyl..
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Pati Belgia wrote:Hej sierpniowczki...
Wczoraj skurcze sie wyciszyly bo jeszcze tabletkie dostalam ale.dzis juz leze pod ktg I skurcze pisza sie na 110... czuje, ze mala jest juz nisko... od dzis nie dostaje juz tabletek. Lekarze nie bede ju powstrzymywali skurczy I wydaje mi sie, ze na dniach urodze.... mam strasznego dola... boje sie bardzo o mala bo to jeszcze nie jest jej czas....Pati Belgia, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
magda sz wrote:Czesc dziewczyny,
Ja wyjatkowo pospalam i dalej bym spala, o 4 obudzila mnie czkawka ale i tak zasnelam. Wczoraj brzusio mnie nastraszyl jak czekalam na meza pod jego praca, zabral mnie do srodka rozlozylam soe na fotelu, klima,nogi wysoko zarzucilam i uspokoilo sie. Wczesniej niby 2 kg ciasta plus upal moglo sie skonczyc zle. Wrocilismy z grila o 24 taka wymeczona i bardzo dobrze bo w koncu spalam jak zabita, nie zmienialam bokow jak co chwila ostatnio. No moja szarlotka to jakas porazka, zjadliwe to ale ani nie wyglada ani dupy nie urywa, znajomi zjedli chyba bojac sie mojej rekacji heheh
Ona mnie tez ruchy bola, czasem az do lez..zmieniam wtedy pozycje, troche pozaczepiam brzuch zeby zainteresowac moje dziecko innym narzadem niz np. Wkrecanie zarowek w moje biodra lub pachwiny
Pati dalas z siebie wszystko, przy takim stresie jaki mialas w ciazy naprawde dlugo wytrzymalas, trzymam kciuki zeby jeszcze z 2 tyg niunia posiedziala.
Jedziemy zaraz po farby do leroya - w koncumałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Moja kuzynka też złapała zapalenie pęcherza przed porodem, potem się to przeniosło na małego, dostał kroplówkę z antybiotykiem w głowę, a kuzynce się włączył taki bejbi blus, że non stop ryczała patrząc na rurkę w główce i tak bite 10 dni:(
Mój mąż śpi przykryty kołdrą po same uszy! Jeszcze obudził mnie o 3 nad ranem, bo nakrywał mnie kołdrą, twierdząc że jest zimno i żebym się nie przeziębiła:O Ja nie wiem co on brał przed snem;)
Y, zabka11, małaMyszka, niecierpliwa lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Zetka wrote:Pati, nie martw się. Lekarze na pewno wiedzą co robią. Malutka jest już silna dziewczynka i na pewno da rade. Bądź silna i próbuj die nie denerwować. A Ty masz mieć SN czy cc?
Zetka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Pati Belgia wrote:zetka normalnie bede rodzila silami natury bo nie mam przeciwwskazan chyba, ze cos sie wydarzy w miedzyczasie.
To niech Malutka jeszcze posiedzi
Odzywaj się do nas bo osiwiejemy jak długo pisać nie będzieszWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2015, 09:27
małaMyszka, Pati Belgia lubią tę wiadomość
-
Witam się dziewczyny w 36 tc a co za tym idzie w 9 miesiącu
Tak walczyliśmy o każdy tydzień aby do trwać do tego 9 miesiąca i proszę jest
Pati kochana trzymaj się. Mam nadzieje ze jeszcze długi będziesz w dwupaku ale jeśli Twoje maleństwo postanowi wyjść wierzymy ze będzie dobrze. Informuj nad na bieżąco kochana.
noc straszmy mega skurcze ale rano się wyciszyly. ..chcebycmama, Laura, Neyla, Y, magda sz, Martucha86, zabka11, małaMyszka, Pati Belgia, lys, niecierpliwa, futuremama, Weridiana, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Witajcie
Ja wczoraj padlam przed 23,pobudka jak w zegarku o 4, nie moglam potem zasnac, ale w koncu sie udalo.
Wstalam przed 8, sniadanko, ugoitowalam juz makaron na zapiekanke, pooki jeszcze chlodek w kuchni.zaraz ide zrobic farsz i potem tylko do piekarnika i gotowe
Siedze na lezaku na balkonie poki jest chlodek
Jutro jedziemy na basen, troche pomocze nogi
małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny mam dla Was propozycje.
Włączcie sobie piosenkę JANUSZ RADEK - NAPRAWDĘ JESTEŚ PIĘKNA
I zamknijcie oczy i sluchajcie ze swoim maluszkiem.
Piosenka dla ciezarnych
Ja się troszke wzruszyłam...małaMyszka, Kkarolinaaaa, Pati Belgia lubią tę wiadomość
Syn, roczek.
Okruszek, 20 tydzień w brzuszku. -
Pati - trzymaj sie dzielnie!!!! Jestes pod dobra opieka, a malutka gdyby juz dluzej nie wytrzymala, jest silna i da sobie rade!
Migotka-bardzo czesto zdarzaja sie tacy kurierzy niestety i trzeba chamstwo tepic, zatem bardzo dobrze ze twoj maz mu nie odpuscil!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2015, 11:12
małaMyszka, Pati Belgia lubią tę wiadomość
-
My już po śniadanku... Siedzimy na leżaku i chyba się zdrzemnę jest tak fajnie... Wiaterek wieje delikatny. Mój mąż to jest hardcore - siedzi w pełnym słońcu i się opala... Dajemy mu 15-20 min i obstawiamy że szybko się zmyje...
Ja korzystam z cienia...Laura, zabka11 lubią tę wiadomość