SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
chcebycmama wrote:Dziewczyny macie jakieś kurteczki dla maluchów? Pogoda dzisiaj 15 st... I co spacer z niemowlakiem w taka temperaturę?
tak jak zasugerowala Malamyszka lub sa takie fajne cieple pajacyki, bawelniana czapeczka i kocyk - chyba najlepsze rozwiazanie dla takiego malenstwa
Lady nie zrozum mnie zle ja nie jestem przeciwna sukienkom
uwielbiam takie male sukienusie - sama nie moglam sie powstrzymac przed kupnem
tylko tak jak juz wspomniala chyba niecierpliwa jest roznica miedzy 9miesiecy na przyklad, ba nawet juz kilka tygodni robi roznice, a niemowlakiem.
mysle ze kazda z nas chce jak najlepiej , pozyjemy - zobaczymy
wszystko wyjdzie w praniumałaMyszka, magda sz lubią tę wiadomość
-
Miru - wszystkiego najlepszego;* Życzę Ci, żebyś została jak najszybciej szczęśliwą mamą zdrowego synka:* To jest przerażające co piszesz, włos się jeży...
MałaMyszka - ja kupiłam prześcieradło na gumce do wózka, ale ponoć dobrym rozwiązaniem też jest pielucha flanelowa, bo jest mięciutka:)Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Dziewczyny czym szczepicie malenstwa w szpitalu na wzw typu B tym co oferujesz szpital?? Bo mi kolezanka powiedziala, zeby nie szczepic szpitalnym euvaxem, bo to jest masakryczna dawka rteci. Lekarka wczoraj dala mi recepte na engerix B, dzwonilam na oddzial noworodkow do szpitala i rozmawialam z przemila pielegniarka, powiedziala, ze szpital tez kiedys szczepil tym engerixem, ale ze wzgledu na koszty zrezygnowane. Moge ja zakupic, przetransportowac w lodowce badz torbie termicznej do szpitala i oni ja dadza do lodowki i podadza dziecku. Jest w niej o wiele mniejsza dawka rteci. Moze komus to info sie przyda kosz nie jest duzy w tych wszystkich wydatkach bo ok. 70 zl
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
chcebycmama wrote:Dziewczyny macie jakieś kurteczki dla maluchów? Pogoda dzisiaj 15 st... I co spacer z niemowlakiem w taka temperaturę?
ja mam po jednej na każdy rozmiar tzn 55, 62, i 68małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ja mam na chłodniejsze dni taki ciepły pajacyk/kombinezonik ze Smyka, do tego czapeczka, kocyk i nawet październik nam nie straszny
Niecierpliwa ma rację - koniecznie odmowa wykonania cc na piśmie wbrew zaleceniom kardiologa. Niech to będzie oficjalne. Ciekawe kto się pod tym podbije...widzę las rąk. Wstyd, że są takie szpitale i lekarze, jak można powiedzieć że 5 poronień to pech? i to będąc ginekologiemprzerażają mnie tacy ludzie...
Weridiana, małaMyszka, magda sz, Hermiona lubią tę wiadomość
-
Witam sie z wami
. Dzis skonczony 37 tydz ciąża donoszona, strasznie mnie to cieszy
Martucha86, Zetka, psioszka11, futuremama, witaminkab, Laura, Lady Savage, KasiaeN., Weridiana, lys, mamasia, małaMyszka, magda sz, chcebycmama, Y, zabka11, kasiuleek, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Miru to jakaś masakra, też myślałam że masz już przy sobie swój prezent urodzinowy a tu takie wieści. I bądź tu człowieku spokojny;/ Życzę Ci wszystkiego co najlepsze, zdrówka dla Ciebie i maluszka, porodu bez żadnych komplikacji i później samych cudownych chwil
Mi co chwilę włącza się już niepokój, jeszcze auto jest w trakcie naprawy. Na szczęście mąż się sam tym zajmuje więc nie jesteśmy zależni od nikogo. Ogólnie by jeździło ale chcieliśmy się tym zając zanim coś gorszego sie stanie no i jak bedzie już mały z nami to chcę mieć w pełni sprawne auto.
U mnie ewidentnie wszystko powoli się przygotowuje, teoretycznie 27 dni do porodu ale zobaczymy:)
A na chłodniejsze dni mam póki co welurkowy pajacyk i komplet z polaru półśpiochy i bluzę. Chcę kupic jeszcze cieplejszy pajacyk/ kombinezon ale chyba poczekam aż mały się urodzi żeby wiedzieć jak z romiarem tak żeby na kilka miesięcy byłWeridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Hej. Wita sie po bardzo ciezkiej nocy (RLS).
Miru...sciskam kciuki i zycze pomyslnego zakonczenia-inaczej byc nie moze. I zeby jednak w dniu urodzin chociaz na chwilke na Twej twarzy pojawil sie usmiech.
Mialam w nocy bol jak na okres...chyba machina ruszyla i moj organizm szykuje sie do porodu. Coraz czesciej mam skurcze BH.
Zdecydowalismy z mezem, ze juz nigdzie nie jezdzimy do porodu...nawet na dzialeczke nad jeziorko. Wczoraj jak wracalismy wyskoczyl nam bezpanski pies centralnie pod kola (biegl obszczekac samochod jadacy z naprzeciwka).maz uciekl na pobocze i tylko co ominal idacych nim ludzi (wiejska droga,brak chodnka,slonce centralnie przed nami). Gdyby nie jego refleks i moje zapiete pasy (ktore zapinam tylko jak wyjezdzamy poza miasto) to nie chce myskec co by bylo (z pieszymi, ze mna... Z Julcia). Wpadlam w taki placz, ze trzeslam sie jak osika. Koniec wycieczek... Dobrze, ze Bog nad nami czuwa.
Uwazajcie na siebie...i swoje najwieksze skarby.Weridiana, małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Zrobiłam koktajl z malin i truskawek- miód w gębie. Ależ się cieszę,że zdążyłam z tymi owocami przed porodem
, bo później posucha na wszelkie dobroci w czasie karmienia.
Paula_071, KasiaeN., małaMyszka, chcebycmama lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Cześć porannie
my już po wizycie, ale była taka bez usg
pobrała mi gbs, sprawdziła szyjkę - zamknięta, tętno małego 138/min, zważyła i powpisywała wyniki, a za dwa tygodnie mam się zjawić na usg (jeśli jeszcze mały się nie wypcha na świat)
Martucha86, niecierpliwa, Paula_071, Zetka, witaminkab, Laura, psioszka11, lys, Weridiana, małaMyszka, futuremama, magda sz, gianna88, chcebycmama, zabka11, kasiuleek, Pati Belgia, Maniuś lubią tę wiadomość
-
psioszka11 wrote:Zrobiłam koktajl z malin i truskawek- miód w gębie. Ależ się cieszę,że zdążyłam z tymi owocami przed porodem
, bo później posucha na wszelkie dobroci w czasie karmienia.
Psioszka, czemu posucha?
Nie ma sensu, żebyś już się nastawiała na jakieś ograniczenia jedzeniowe w czasie karmienia.
Ja wychodzę z założenia, że można jeść wszystko (oprócz surowizny, alkoholu itp. oczywistych spraw). Gdyby coś się działo z dzieckiem to można coś kombinować z dietą i obserwować, ale po co od razu się ograniczać.
Tak w ogóle, to cześć dziewczyny. U mnie też dzisiaj kiepska noc, bóle brzucha męczą... Mam nadzieję potrwać jeszcze trochę w dwupaku, żeby synuś był bezpieczniejszy.
Lady, co do ubrania noworodka - zgadzam się z dziewczynami, że najlepiej body, śpiochy itp, w rajstopy ciężko takie małe dziecko ubrać raczej. Ja mam przygotowanego na wyjście zwykłego pajacyka i kocyk, który ma z tyłu dziurki, żeby wpiąć dziecko do fotelika. Do tego jakaś czapeczka, skarpetki i powinno być ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2015, 10:10
psioszka11, KasiaeN., Weridiana, małaMyszka, Hermiona, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Mnie chyba trochę nerki bolą albo Mały naciska. Po bokach u góry, zwłaszcza po prawej stronie. Chociaż w pon. wyniki moczu dobre miałam.
Czy jest sens robić posiew moczu biorąc globulki? Mam takie robione w aptece i właściwie non stop coś wylatuje na wkładkę , a kuracja jeszcze 6dni.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Miru wrote:09.07.2015 najgorszy dzień z naszej ciąży.
Rano 7.30 stawilismy się w Rudzie Śląskiej- pełny oddział trzeba czekać.
Godzina 8.30- ja i inna kobieta wysłane na konsultacje jedno miejsce wolne. Lekarz zdecyduje która zajmie miejsce.
Godzina 10- przyjęcie przez lekarza.
" dlaczego mamy pani wykonać cc przed terminem i to w trybie natychmiastowym? "
No to opowiadam historie...
" proszę pani skoro nie brała pani codziennie fraxiparyne to znaczy ze nie ma pani zespołu antyfosfolipidowego i rodzimy za 5 tygodni sn"
Tłumacze ze mam wadę serca 5 poronien i 6 lekarze plus kardiolog którzy wodzą zagrożenie życia dziecka.
" proszę pani miała pani pecha z tymi poronirniami. Czego się pani teraz boi?"
To mówię o życie dziecka.
" każdemu może dziecko umrzeć nawet jak jest zdrowa kobieta- pech"
Diagnoza: Po leży pani 5 tygodni u nas odpocznie psychicznie i urodzi my w terminie.
Będzie miała pani ktg 3 razy dziennie i pomiar tetna.
połączyli magnez bo się popłakałam to na uspokojenie ...
Dzwonie do swojej lekarki żeby coś zrobiła a nie zostawiala mnie sama.
po 3 h Zadzwoniłam i decyzja: "ordynator powiedział żeby wypisac się na własne rządanie. Poczekamy 3-7 dni i zrobimy u nas cc. Proszę powiedzieć aby uzasadnili pisemnie ze odmówili cc.
pod wieczór pytam inna lekarke o wypis na własne życzenie.
A ta pyta o powód. I tu kolejny szok " z zakrzepica nie wolno cc robić bo pani umrze."
Wkurwilam się i mówię że nie mam zakrzepicy tylko zespoł antyfosfolipidowy a to coś innego.
No ale ona twierdzi ze jestem zdrowa bo nie mam żylaków. No nie mam bo brałam acard i fraxiparyne.
Wiec:
Kardiolog i zespół lekarzy w Pyskowicach natychmiastowe cc bo sn duże ryzyko.
ruda śląska : ze sn w terminie porodu bo cc to zagrożenie.
Wiec ja się kurwa pytam którędy mam urodzić swoje dziecko ?!małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Witam się jeszcze z łóżka.
Miru wszystkiego najlepszego! Spełnienia marzeń. Sytuacji w szpitalu nawet nie komentuje, bo dziewczyny napisały juz wszystko. Nie ma takich niecenzuralnych słów, które mogłoby opisać tych lekarzy. Trzymaj się dzielnie!
Co do ciepłych ciuszków to mam taki grubszy jakby polak na 56 i 62, ale ja mam termin końcem sierpnia wiec juz może być chłodno.
No nic zwlekam się z łóżka i biorę za życie.Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość