SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ofka wrote:no bo potem pojdzie na basen, bedzie zima i zaraz gil. Moja siostra jest rodzinnym i zawsze mowi zeby gila wytrzec i dalej do wody haha.
Ale dobrze mówi... Trzeba hartować, a nie w bańce trzymać... -
nick nieaktualny
-
Ofka wrote:Ja na obiad łoś z papirusa, ziemniaki z parowara i salata, 15 min roboty ( ziemniory w parowarze robia sie 10 min hłe hłe).
Kochane umre na refluks... to nie piecze to juz boli...gaviskon, renni, soda nie pomagaja juz. co chwila mi podchodzi a jak leze to sie porzygac mozna. Zaraz musze sie wody napic, "przepchnac" to w dol....co pol h w nocy tez... juz nie moge.
Ja teżwrzątek pije małymi łyżkami i melise.
Głupia jestem, polazilam dziś potem obiad i juz ledwo do piekarnika doszłam brzuch twardnial i ból pleców mocnymałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ofka wrote:ja na basen biore mojego pimpka jak bedzie mial dwa miesiace... ostatnio na basenie byli rodzice z 6 tygodniowym.
Chleptal troche wody z basenu... no ja uwazam ze nie moze byc tez hardcor...w koncu te nadpobudliwosci u dzieci tez sie biora z nadmiaru bodzcow a np. W markecie tyle ludzi ze tam to tylko syfa zlapac. Ale zeby nie do znajomych? Zeby nie na wakacje z rocznym dzieckiem? My planujemy za eok na bank zwlaszcza ze dzieci do 2 roku maja darmo...
Jak masz fajny basen to zazdroszczę. Ja niestety ma złe doświadczenia, 70% wizyt w takich miejskich basenach kończyło się u mnie zapaleniem pęcherza. Najgorszy jest AquaPark we Wrocławiu. Po nim to dostałam jeszcze zapalenia nerek - była kroplówka, antybiotyk dożylnie, 40'C. Nie polecam wybierania się tam z maluchami. Mój brat poszedł ze swoim kilkumiesięcznym synkiem to mały złapał bakterię w oku i uchu (bo wiadomo, chłopcy rzadko mają infekcje dróg moczowych więc trafiła w inne miejsce). Gdybym miała sprawdzony, czysty basen to bym poszła, a tak to nie będę ryzykować.
małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Ja planuje jeszcze w sierpniu nad morze skoczyc na tydzien o ile z młodą bedzie ok i ja juz dojdę do siebie. W roku szkolnym raczej nigdzie nie pojedziemy, dopiero na wakacje za rok. Ja mieszkam pod Opolem więc tez jest troche kilometrów.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
rybka1988 wrote:Zetka kochana dziekuje za troske bylam na ip. Polozyli na obserwacje ale opisze pozniej bo czas goni! Marta gratuluje i zazdraszczam.
Czekam ba info
Kasiu, czekamy na dobre wieściWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2015, 14:54
KasiaeN., małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Miałam jechać do labu odebrać wyniki, i do sklepu po spożywkę, bo w lodówce to głównie światło, wzięłam prysznic i strasznie słabo mi się zrobiło. W głowie mi się kręci grrr
Do tego hemoroid wyszedł na zewnątrzwięc już są 2 na zewnątrz, nie wiem co to będzie podczas sn, wysiłek, parcie itd... no nie umiem sobie tego wyobrazić.
No nic trzeba się jakoś ogarnąć i chociaż do sklepu ruszyć, bo zaczynam być głodna.0na88, sylwucha89, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Martucha gratulacje!! To sie nazywa szybka akcja
Przytulas dla Stasia od forumowych ciotek!
Ciekawe co z Migotka??
Miru Twoja mama dobrze zrobila, a Ty powinnas byc pod opieka lekarska w tym momencie. Jaki masz teraz plan??? Ale z tego jak ordynator odniosl sie do Twojej mamy tez ma swoje za uszami.Martucha86, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Martucha86 wrote:Z tej strony mąż Marty☺ Stasiu urodził się o 5.25! Marta była bardzo dzielna i poród przebiegł sprawnie - od odejścia wód do wzięcia Dziecka w ramiona minęło 5 godzin. Staś z racji tego, że wykluł się nieco wcześniej mierzy 49cm i waży 2,5kg ale jest zdrowy i śliczny ☺ zapewniam Was, że nie ma na świecie rzeczy, która zapewniła by takie przeżycia! Trzymamy za Was kciuki.
poryczałam sie i przypominał mi sie poród mojej pierwszej córciMartucha86, małaMyszka, Malagosia, futuremama, Paula_071, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Uważam podobnie jak Wy, jak laktacja się ureguluje i ogarniemy się z obsługą dziecka to za kilka mcy chcemy odwiedzić rodzinę. Marzą nam się też za rok wakacje w Chorwacji - już słyszę jej reakcję
Ona nawet ze swoim dzieckiem nie była jeszcze nad polskim morzem więc wiecie
Jak dla mnie chcieć to móc, wszystko jest dla ludzi
zabka11, małaMyszka, magda sz lubią tę wiadomość
-
lys wrote:Miałam jechać do labu odebrać wyniki, i do sklepu po spożywkę, bo w lodówce to głównie światło, wzięłam prysznic i strasznie słabo mi się zrobiło. W głowie mi się kręci grrr
Do tego hemoroid wyszedł na zewnątrzwięc już są 2 na zewnątrz, nie wiem co to będzie podczas sn, wysiłek, parcie itd... no nie umiem sobie tego wyobrazić.
No nic trzeba się jakoś ogarnąć i chociaż do sklepu ruszyć, bo zaczynam być głodna.
Lys, a używasz czegoś? Ja miałam w pierwszej ciąży, używałam proctoglyvenol i przy porodzie jakoś strasznie się nie pogorszyło.
Teraz też mi czasami wyłazi to tez zaleczam.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
apaczka wrote:Uważam podobnie jak Wy, jak laktacja się ureguluje i ogarniemy się z obsługą dziecka to za kilka mcy chcemy odwiedzić rodzinę. Marzą nam się też za rok wakacje w Chorwacji - już słyszę jej reakcję
Ona nawet ze swoim dzieckiem nie była jeszcze nad polskim morzem więc wiecie
Jak dla mnie chcieć to móc, wszystko jest dla ludzi
U nas podobnie. Jak tylko bedzie to mozliwe, to chcemy nadal jezdzic z mala co weekend do moich rodzicow, a w przyszlym roku wakacje w Chorwacji0na88, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
0na88 wrote:Ja tez jestem za tym zeby nie zamykac sie przed swiatem , szczegolnie ze wszystkie tu jestesmy jeszcze mlode - mam zamiar korzystac z pomocy mojej mamy ( o ile bedzie na silach ) co sama mi zaproponowala - w Pazdzierniku brat blizniak mojego meza ma slub i wesele nietety w zupelnie innym miescie , wiec caly weekend nas tam czeka - mama sama zaoferowala zebym zostawila Zosie a sama poszla sie zabawic , tak samo chcialabym wybrac sie na Sylwestra. Przyszle wakacje z kolei planujemy juz w 3.
Oboje z mezem jestesmy dosc towarzyscy lubimy odwiedziny znajomych itd... cholera bez znajomych chyba bysmy uschli
Ona 88 - w październiku ja mam ślub z P któy jest bliźniakiem ;P0na88, małaMyszka lubią tę wiadomość