SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie powoli sytuacja się rozkręca...
Mały schodzi coraz niżej w kanał, czuję każdy jego ruch. Szyjka w ciągu dnia kilka razy zabolała, więc przez parcie małego się skraca.
Jak siedzę to tylko ucisk na pęcherz odczuwam. Jak chodzę - bo muszę, czuję jak mi "ktoś przeszkadza" i ciężko mi się chodzi. Mąż jakieś pół godziny temu powiedział: Co zaczyna się? To ja tego jednego piwka nie będę dzisiaj pił...
Mówię, żeby sobie wypił, bo to ostatni weekend kiedy może jedno po pracy wypić. Od poniedziałku zakaz całkowity.
Modlę się o to, żeby synuś wytrzymał do wizyty 4, a 5 już może wychodzić.
kasiuleek, Weridiana lubią tę wiadomość
Alexander
6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
Sebastian
11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
-
Tak, na Klinikach trzeba miec ubranko dla dziecka.
Nie wiem skad info ze na Brochowie trzeba tak malo rzeczy. Moja bratowa rodzila tam 1,5roku temu, pojechala z torba jak na wojne a i tak moj brat codziennie cos dowoził - ubranka, pieluchy, podklady etc.
Wy powaznie bierzecie do szpitala tusze do rzes i pudry??Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2015, 22:46
małaMyszka, Zetka lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
u nas na SR położna podkreślała żeby sobie zabrać tusz itp
ale to tak dla siebie żeby się lepiej poczuć i jak ktoś w odwiedziny przyjdzie to ładnie wyglądać ... ja spakuje ale czy użyje to nie wiem na pewno na wyjście się przyda
małaMyszka, Cassie_DE lubią tę wiadomość
udało się w
9 msc s
SYNEK :*Patryk :* ur. 22.08.15 3170g 57cm 10 pkt
[*] 8.10.2016 7tc -
Kurde w takim razie skoro trzeba to będę musiała dopakowac coś.. Myślałam, że na Klinikach ubranka są w szpitalu.. A właśnie jako alternatywę dla Kamieńskiego wybrałam Kliniki. To chyba tylko we Wrocławiu takie bagaże trzeba wozić :/moje znajome z innych miast dla dziecka zazwyczaj poza pieluchami nic nie brały..
małaMyszka lubi tę wiadomość
Ewa123
-
Paula ja nie biore ani pudru ani tuszu do rzes
biore za to mydlo bialy jelen, zel pod prysznic bialy jelen, że do hig. intymnej provag i cala reszte kosmetykow czystosciowych. Nie widze sensu ani możliwości malowania się w szpitalu.
Myszka to o czym piszesz to ja mam juz od dawna,zazdroszcze Ci ze dopiero teraz zaczynasz to odczuwac.
Karola czuje dziecko nisko, juz przywyklam, co najlepsze moja gin mowi ze maly jest wysoko, absolutnie nie w kanale rodnym.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2015, 23:31
Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, piszecie że czujecie nisko dzieciaki. A jak jest pośladkowo? Ile u nas Mam pośladkowych chyba poza mną i Aga?
Aga Ty czujesz coś nisko? Ja tylko czuje kopniaki w pęcherz czasami w pachwiny. Kurcze, zazdroszczę Wam tych głowek na dole
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2015, 00:05
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ja spakuje tusz, podklad, puder i roz.
Po porodzie julci tez sie ogarnelan, bo potem wpadl kuzyn do szpitala, maz robil zdjecia...ja zle sie czuje bez makijazu, zatem taki minimalistyczny musi byc
Suszarki nie biore, bo rzadko kiedy susze, najczesciej schna same
Co do czucia nisko to ja czuje juz od 3 tyg...z tygodnia na tydzien jest coraz gorzej...juz chodze jak kaczor, a jak wchodze po schodach to brzuch mi na udach lezy doslownie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2015, 00:16
magda sz, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ja wezmę podstawowe kosmetyki do makijażu. Nie pokazuję się zazwyczaj ludziom bez. Nie chodzi o jakiś mocny, ale puder, tusz własnie. I dlatego wolałabym szybko wyjść do domu, żeby się jeszcze nie musieć przejmować, że mnie obcy ludzie oglądają bez mejkapu i nie w formie. Suszarka też by mi się przydała, bo mam teraz fryzurę, która bez mycia co rano i suszenia nie wygląda, ale nie wiem, czy wezmę. Może wypiszę się szybko i nie trzeba będzie.
Byłam nie tak dawno (na studiach) w szpitalu po wycięciu migdałków i dzień po zabiegu zaczęłam się malować, żeby się tam jako tako czuć. Tam się dużo osób przewijało - współlokatorzy z sali, ich goście, moi goście, lekarze, pielęgniarki, inni pacjenci...
małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Zetka wrote:Dziewczyny, piszecie że czujecie nisko dzieciaki. A jak jest pośladkowo? Ile u nas Mam pośladkowych chyba poza mną i Aga?
Aga Ty czujesz coś nisko? Ja tylko czuje kopniaki w pęcherz czasami w pachwiny. Kurcze, zazdroszczę Wam tych głowek na dole
Zetka ja jestem. Czuje po prawej stronie jego reke ktora chce mi chyba dziure zrobic w brzuchu i glowke nad pepkiem.
Zetka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ellena wrote:Zetka ja jestem. Czuje po prawej stronie jego reke ktora chce mi chyba dziure zrobic w brzuchu i glowke nad pepkiem.
Ja po lewej rączkę i główkę pod żebrami. I nóżki na dole.
Kurcze, biorę żelazo od pn i juz trzeci dzień nie mogę się załatwić, chyba mnie rozsadzi
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzien dobry
Ja juz wyspana.
Lozeczko mam kompletne z kolderka cienka i podusia. Rozka nie mam i nie bede w to inwestowac a wobbie to dla mnie kosmos.
Niespokojne dzieciaki zawijalam w kocyk i tez sie uspakajaly wiec nie widze sensu zebyb krepowac ruchy w takie upaly i przegrzewac.
Ja mam spakowany szampon odzywke zel z kory debu i zel pod prysznic.
Doloze tusz korektor pod oczy i puder w kamieniu.
Przy chlopcach tez bralam i lekko umalowana czul sid jak ludz a nie straszydlo.
Moj maly tez mega nisko
Wczoraj idac na kontrole do dentysty z synem myslalam ze mi albo wypadnie albo zasikam cala droge nie no kosmos.
A do tego chodze jak kaczka skrzyzowana z pingwinem...
O ten olejek rycynowy pytalam ginke w pierwszej ciazy bonsyn 9dni po tp sie urodzil, ochrzanila mnie ze moge zrobic wiecej szkody niz pozytku i lepiej poczekac do 6dni po tp i jechac na oddzial. Tak zrobilam 3 dni pozniej po 2giej oxy masazu szyjki i zastrzykach urodzilam.
Milego dnia
Amberla, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZetka wrote:Ja po lewej rączkę i główkę pod żebrami. I nóżki na dole.
Kurcze, biorę żelazo od pn i juz trzeci dzień nie mogę się załatwić, chyba mnie rozsadzi
Zetka jedz dziennie np 2 3 nektarynki, owoce w tym pomagaja.
Zetka, małaMyszka lubią tę wiadomość
może też henne zrobię coby dziecka nie własnego nie wystraszyć na starcie 
