SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Iys jak dojrzewalam mialam straszne bole glowy, tabletki nie pomagaly. Moja mama pojechala do zakonnikow w Lodzi, zajmowali sie zielarstwem. Dostalam jakis proszek zielony (nie pamietam nazwy ziola, bylo to okropnie gorzkie i popijalam mlekiem. Musze powiedziec ze tylko to pomagalo. Po tym , te bole ustaly i do teraz rzadko boli mnie glowa. Pytalam mamy co to bylo ale niestety tez nie pamieta.
Jednak moze warto poszukac w tym kierunku.lys, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Kochane
Ukrop na zewnatrz niesamowity...
Zalatwilam ta poloznacsrodowiskowa, mam zadzwonic do niej jak urodze i sie umowimy na wizyte. Przychodzi 4-5razy do ukonczenia przez dziecko 2miesiaca. U was tez tak jest???
Potem zalatwilam biblioteke, wzielam sobie dwie ksiazki, bo jsk Klara nie bedzxie chciala wyjsc ok. 10-go , tylko w terminie, to co ja biedna poczne???bede oczekiwac i ksiazki czytac
Potem zakupy w biedrze i juz nie ruszam sie z domu.
Czy was tez tak boli krocze???bo mnie strasznie....jak wstaje to nie moge kroka zrobic, pomalutku musze sie rozchodzxic ale i tak szuram stopami jak 100-letnia babunia.jasmine89, Weridiana, małaMyszka, Neyla lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, to co pisze Griszanka!!! STANDARD OPIEKI OKOŁOPORODOWEJ! To jest must-read przed porodem, w szkole rodzenia nam kazali to czytać (tzn. na zadanie). Warto znać swoje prawa, standard obowiązuje wszystkie szpitale w całej Polsce. Dotyczy on porodów fizjologicznych, więc cięć cesarskich już nie. Co w nim jeszcze ważne, to nacisk na nowe wytyczne (np. WHO) dotyczące porodów, bo to one zapewniają nam prawo do kontaktu skóra do skóry po porodzie, obecności osoby towarzyszącej itd.
Ja się próbuję umówić do okulisty, żeby mi ocenił siatkówkę przed porodem. Okazało się, że do okulisty teraz trzeba skierowanie, więc wzięłam, a teraz się okazuje, że jak nie ma na nim napisane "pilne" to mogą mnie umówić na grudzień. Albo nie mogę się dodzwonić. Mam dość służby zdrowia.
A, joga dla ciężarnych była super, choć droga tramwajem bez klimatyzacji nie wiem, czy jest tak znowu lepsza od jazdy roweremZnalazłam jogę z tą samą instruktorką bliżej domu i chyba tu zacznę chodzić, bo te dojazdy (szkoła rodzenia w której chodzę na te ćwiczenia jest w centrum) mnie dobijają.
AgaSad, Weridiana, magda sz, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Aaaga- faktycznie mialas nocke fatalna...a upaly do niedzieli maja byc, potem dwa dni po 25stopni i poonoc znowu upaly....
Kaaarolinka- ja tez teraz ciagle zzeram to, czego potem przy karmieniu nie bede, czyli pizza, smazone rzeczy, kawa, nektaryny...bo potem nie wiadomo jak bvedzievz karmieniem, jedzeniem i brzuszkami naszych maluszkow...
Lys - na bol glowy kawka,amol do smarowania czola, duzooo wody...
Malamyszka- a jak masz powiedziane???co ile minut maja byc skurcze zebys mogla do szpitala jechac???
Zetka- ooo rany...w szpitalu jestes.i co ci podaja na to cisnienie???
Ainer- oooo widze ze wzieli sie za ciebie..ile sie chodzi z tym balonikiem???
Ekropka- ale usteczka ma twoja corcia!!!bedzie lamac serca facetom!
Hmmmm tak zachwalacie ta biedronkowa lasagne, ze musze ja sprobowac....ile kosztuje i gdzie jej szukac????w mrozonkach????ekropka, lys, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
zabka11 wrote:Kochane
Ukrop na zewnatrz niesamowity...
Zalatwilam ta poloznacsrodowiskowa, mam zadzwonic do niej jak urodze i sie umowimy na wizyte. Przychodzi 4-5razy do ukonczenia przez dziecko 2miesiaca. U was tez tak jest???
Potem zalatwilam biblioteke, wzielam sobie dwie ksiazki, bo jsk Klara nie bedzxie chciala wyjsc ok. 10-go , tylko w terminie, to co ja biedna poczne???bede oczekiwac i ksiazki czytac
Potem zakupy w biedrze i juz nie ruszam sie z domu.
Czy was tez tak boli krocze???bo mnie strasznie....jak wstaje to nie moge kroka zrobic, pomalutku musze sie rozchodzxic ale i tak szuram stopami jak 100-letnia babunia.
Zabka ja właśnie nie wiem jak jest z tą położną i jeszcze nie zaczęłam tego załatwiać. Na sr mówili że przychodzi ok 3 razy i nie za każdym razem musi się zapowiadać. I właśnie nie wiem czy iść do przychodni przed urodzeniem dziecka czy po prostu mąż podjedzie jak się mały urodzi na spokojnie. Jakoś nie mam teraz głowy do tych formalności zwłaszcza w te upały:(
Mnie boli krocze za każdym razem jak w nocy wstaję do wc, w ciągu dnia jak siedzę czy chodzę to nie, najgorzej właśnie jak kilka godzin śpię to wtedy jakiś taki dziwny ucisk czuję i mam wrażenie że zaraz mi mały wypadnie:)
Upał straszny ale dobrze że wiaterek wieje to jakoś da się wytrzymać..
Niecierpliwa trzymaj się, nie wiem co można powiedzieć i napisać, chyba tylko tyle że rozumiemy Cię w 100% zwłaszcza świeże mamusie..małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
dziewczyny a wasze maluchy sie ruszaja jak ruszaly, czy wiecej albo mniej? moja miala trzy dni lenistwa a teraz nadrabia tance jaich malo. a ja piore wlasnie trzy nowe kocyki(moje uzaleznienie, kupowanie kocykow:)) i ostatnia partie skarpetek i mysle nad obiadem. szkoda ze tu nie mam biedronki, bno mnie nakrecilyscie na ta lasagne
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ja właśnie dzwoniłam do przychodni, aby zapytać o złożenie tej deklaracji i wizyty położnej. Akurat położna odebrała telefon i mi powiedziała, że jeśli chodzi o deklarację na siebie to mogę przyjechać do nich teraz i złożyć teraz, ale jeśli chodzi o dzidzię to i tak mogę to zrobić dopiero po porodzie - najlepiej 2 dni max po porodzie, żeby ona mogła od razu przyjść na tą pierwszą wizytę.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Zabka - chyba się chodzi tyle żeby wypadł, sama nie pamiętam ile ostatnio siedział.
A lasagna w biedrze kosztuje 10 zł i leży na lodowcach. Smaczna jest, ale też właśnie ostatnimi czasy miałam po niej zgage, ale fakt że ostatnio zgage mam po wszystkim. ( ciekawe jak bardzo kudlate dziecko urodze:P)małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
K*rwa. Od chyba godziny wiszę na telefoni i próbuję się umówić do tego wszawego okulisty i zapisać do położnej środowiskowej i nic. ALbo nie odbierają, albo trzeba przyjść rano i liczyć na jeden z trzech numerków, albo położna niby na moim osiedlu, ale moim osiedlem zajmuje się inna (do której numer zgubiłam i o której nic nie wiem, bo nie ma jej w internecie). To są te przywileje dla kobiet w ciąży, szlag jasny by to trafił. Nie zależy mi na przywilejach, po prostu chciałabym skorzystać z opieki medycznej za którą płacę wysokie składki i która mi zgodnie z prawem przysługuje. Do lokalej pracowni jogi też się nie mogę dodzwonić. Zaraz spróbuję jeszcze do mani/pedi, gdzie nie mogę się umówić od 2 tygodni, bo jedna pani jest chora, a druga na urlopie, a ja mam do nich voucher, który dostałam w prezencie. Zaraz tu urodzę, okaże się, że siatkówka mi się jednak odkleja, położnej środowiskowej nie będę miała i nikt do mnie nie przyjdzie, a do tego będę mieć niezrobione pazury, no co za życie. Płakać mi się chce, choć wiem, że to śmieszne problemy, że to problemy pierwszego świata i tak dalej.
Idę sobie zrobić różowe pasemko na pocieszenie.małaMyszka, Weridiana, zabka11 lubią tę wiadomość
-
U mnie już co 12 min.
Była koleżanka, która 1 grudnia powiedziała mi że przez przypadek zaciążyła, a 2 grudnia ja miałam test pozytywny, także jesteśmy na terminie, ona już w zasadzie po.
No i tak siedzimy i gadamy, nagle widzę, że coś jej niewygodnie. Pytam: masz skurcze?
a ona że nie wie...
No i dalej siedzimy, ja obserwuję i ją i zegarek...
mówię, boli cię? A ona - no tak mnie coś zakuło - na co ja mówię, Ania masz skurcze co 10 min. widzę przecież. Ja mam co 15, a ty co chwilę się delikatnie układasz inaczej...
Ale jajca - jedziemy chyba razem rodzić...lys, jasmine89, Aska87, ZakręconaOna, Lady Savage, Laura, Paula_071, magda sz, Maniuś, witaminkab, Weridiana, zabka11, sylwucha89, Neyla lubią tę wiadomość
-
myszka razem razniej:)moja przyjaciolka wg om ma termin na dzien po mnie, ale jutro idzie na wywolanie bo ma cukrzyce ciazowa i nie chca jej trzymac juz dluzejw ciazy. a z cukrzyca nie jest tak ze jest cc, moze ktoras z was wie?
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
jasmine89 wrote:myszka razem razniej:)moja przyjaciolka wg om ma termin na dzien po mnie, ale jutro idzie na wywolanie bo ma cukrzyce ciazowa i nie chca jej trzymac juz dluzejw ciazy. a z cukrzyca nie jest tak ze jest cc, moze ktoras z was wie?
ja mam cukrzyce i mam czekać do terminu ... i teoretycznie mam próbować naturalnie chociaż może się różnie skończyć... to zależy jak dziecko jest duże
jasmine89, małaMyszka lubią tę wiadomość