SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Zjadłam obiadek, ale niestety chyba nie nacieszę się nim długo, bo prezes znowu woła... tym razem go trochę przetrzymam ehheeheheh
Żabko - co 5 min jak będą dosyć silne i regularne, to jadę.
Najśmieszniejsze jest to, że moja gin ma dzisiaj dyżur, jutro jest w poradni w razie W i będzie mnie pewnie przyjmować na oddział...
oooooo prezes się niecierpliwi... matko wys*am się za wszystkie czasy...Laura, magda sz, Weridiana, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Dzieki dziewczyny za wszystkie slowa wsparcia. Nie biore pod uwage, zeby przejsc na mm dla mojej wygody, poki mam pokarm bede odciagac, a przed kazda butla i tak przystawiam mala do cyca. Niestety bez nakladek nawet mowy nie ma, umeczylysmy sie obie strasznie. Przez nakladke possala z 10 minut, ale dalej byla glodna, jednak cos z tej piersi musiala wypic, bo z butli wypila o wiele mniej niz normalnie.
Paula, tak mieszkamy z mama, ale teraz jest na urlopie u ojca w domku na wsi. W niedziele byli u nas i nagotowala mi obiadow do jutra, wiec gotowanie mi odpada dzieki Bogu. Jutro wieczorem jedziemy do nich, mam nadzieje, ze tam choc troche odpoczniemy.
Wlasnie zaliczylam 15 minutowa drzemke, alez bylo mi dobrze...
Trzymam kciuki za wszystkie, ktore juz chca sie rozpakowac, zeby sprawnie poszlo!
Wiecie jeszcze z 2 tyg temu myslalam, ze po porodzie i tak bede na forum co chwila zagladac, alez sie pomylilamlys, jasmine89, Paula_071, Laura, magda sz, Weridiana, zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa zobaczysz ze ci sie ulozy!
a ja rozwiesilam ostatnie pranie i kazda rzecz namietnie wachalam(boze jak ten niemowlecy proszek pieknie pachnie,juz zapomnialam bo moje dzieci calkiem duze). teraz racze sie PEPSI Z PUSZKI, aaaaah bo nie wiem kiedy nastepny raz wypije, no ilez mozna tego soku pomaranczowego! a ze zjadlam co mielismy wlodowce wszystko, dzisiaj oglaszam strajk gotowaniowy i moj b ma za zadanie kupic cos dobrego, a co! ile mozna stac przy garach!niecierpliwa, Paula_071, Weridiana, zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
ainer85 wrote:Tylko nie zafajdaj nowej tapicerki
Haha, też powiedziałam mężowi żeby trzymał kciuki, żeby mi wody nie odeszły na nowy fotel, ale ze spokojem w głosie powiedział, że trzeba jakoś ochrzcić samochód;) Ale całe szczęście Tomek woli siedzieć w brzuchu i nie jest jeszcze ciekaw nowej bryki;)
Niecierpliwa - i to jest dobre podejście! Pozytywne nastawienie, pozytywne fluidy działają cudaWeridiana, niecierpliwa, małaMyszka, ainer85 lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Ja juz po wizycie
+12kg
Pola zeszła juz w dół, czyli dobrze mi sie wydawalo
Za tydzień kolejna wizyta + ktg, a jutro usg
Wlasnie pieke biedronkową lasagne;p no zobaczymy, jak sie okaze niedobra to zwale to na was(zartuje;p)
Weridiana, zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Niecierpliwa są takie nakładki formujące sutki : http://www.aptekagemini.pl/medela-wkladki-formujace-brodawki-sutkowe-2-sztuki.html
Ja używam ich odkąd zaczęłam 32 tydzień i z tego co zauważyłam to sutek jest rewelacyjnie ułożony zaraz po ściągnięciu tej nakładki, jest na tyle wypukły by dziecko mogło go zassać razem z otoczką. Liczę, że się sprawdzi jeśli będę stosowała je miedzy karmieniami.
Po narodzinach syna tez tak jak Ty miałam ogromny problem z karmieniem piersią. Miałam płaskie sutki, których młody nie chciał, nawet z osłonkami. Dodatkowo przyzwyczaił sie do tego, ze ma butle i mojego cyca zaczął traktować jako uspokajacza. Potrafił dyndać na nim nawet 3 godziny wpiwszy tyle co nic. Nawet położna, która do nas przychodziła w pewnym momencie stwierdziła, że raczej już go nie przestawimy na cyca, za bardzo pokochał butelkę. Ostatecznie odciągałam laktatorem i młody dostawał z butli do skończonego 6 miesiąca życia. wtedy skończyło mi się mleko.
Teraz mam nadzieję, ze te nakładki się sprawdzą i będę mogła karmić normalnie:) czego i Tobie życzę. Myślę, ze póki jeszcze dziecko coś pije z cycka to jest jeszcze nadzieja:)
Ps są tez tzw nipletki, które wyciągają suty przed karmieniem, ale jak dla mnie to trochę za drogo za taki kawałek plastiku:)Weridiana, niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Niecierpliwa trzymam kciuki za Was. Jakąkolwiek decyzję podejmiesz będzie dobra, przecież wiadomo, że chcesz dla małej jak najlepiej. Nieważne jak długo będziesz ją karmiła swoim pokarmem - każdy dzień się liczy
Ale nie poddawaj się zbyt szybko, trzeba najpierw powalczyć bo warto. Nie masz pod ręką jakiegoś doradcy laktacyjnego? Może ktoś by coś poradził? Obejrzał te piersi, może nie są takie złe? Pisałaś, że masz otoczkę o średnicy 7 cm, z tego wszystkiego aż swoje zmierzyłam hehe i okazuje się, że mam 6 cm czyli tez są spore. Do tego mam duży biust co też może utrudniać karmienie. No ale zobaczymy jak to będzie
A tak w ogóle to sama jestem dzieckiem urodzonym CC i karmionym MM i jestem okazem zdrowia - żadnych alergii, infekcjiTo tak w temacie, że tylko karmienie piersią. Owszem jest najlepsze i zachęcam do walki. Ale jak się nie uda to też nie koniec świata
ekropka, Laura, niecierpliwa, zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Hej ho!
Jestem po dłuższej przerwie
Na początku dziękuję za gratulacje i składam je wszystkim nowym mamusiom a za te, które mają wszystko przed sobą trzymam kciuki
Wczoraj wróciliśmy do domu. Pisałam na początku, ze mam problem z pokarmem.Laktacja się rozkręciła!Przystawiałam małą do piersi bardzo często, nawet jak zjadła trochę MM starałam się aby dossała moją pierś no i się udało
Wczoraj pierwsza noc w domu, było trochę stresowo. Adam jadąc po nas do szpitala miał wypadek. Facet wymusił pierwszeństwo i wjechał mu w bok. Na szczęście nic się nie stało Adamowi ale bok samochodu do wymiany.No i zestresowałam się wieczorem i trochę nam zeszło na usypianiu. Marta w dzień wciąż śpi, czy Wasze dzieci też tak mają?Wydaje mi się, ze zostały jej jeszcze fazy z brzucha, w nocy aktywna, w dzień senna. No ale mam nadzieję, ze prędzej czy później się to unormuje.
Postaram sie zaglądać w miarę możliwości, a póki co przedstawiam Wam Martę
magda sz, apaczka, ekropka, Paula_071, Laura, Weridiana, 5ylwia, Griszanka, Aga89, jasmine89, zabka11, niecierpliwa, małaMyszka, lys, sylwucha89, gianna88, Neyla, Lady Savage, Maniuś, Pati Belgia, witaminkab, mamasia, Y, Martucha86 lubią tę wiadomość
-
hej dziewczyny
Widze że nie tylko ja mam wahania na stroju na wszystko brak mi czasu.. potrafie 2h nie wychodzić z pokoju małego tylko przwijam karmie znowu kupa przewijam zdarza się ze posiusia się i cały do przebrania znowu przebieram karmie kupa i tak w koło..
ostatnio mieliśmy przeboje z pępuszkiem odsłaniam pieluche a tu zaczerwieniony mąż zaczoł go oglądać stwierdził ze lada moment odpadnie.. wiec ja w ryk że za szybko że jest czerwony co robić że do lekarza trzeba.. eh.. jakoś mój mąż mnie uspokoił i rano ściagam papersa a pępęk odpadł.. teraz został nam mały strup który musi się zagoić
jutro czeka nas wizyta pielegniarki środowiskowej ciekawe co nowego nam powie ??
a co do laktacji to ja swoją rozbujałam już w szpitalu takim babcinym sposobem mojej mamy piłam/ pije kawe zbożową (Anatol ) z mlekiem pół na pół około 2-2,5 litra dziennie. i powiem wam ze już w szpitalu dziwili się z kąd tyle pokarmu/ siary mam.
teraz tylko dalej jest problem że mały nie zawsze ładnie łapie cyca, i że moje prodawki są w tragicznym stanie ból nieziemski przy, masc alatan przynosi ulge. nie raz aż łzy mie lecom bo boli krocze brzuch i cycki.. a na dodatek coś mi się między nogami zaczeło babrać a teraz pytanie do mam co rodziły przez sn i miały nacicanie krocza czy wam tam też te nacięcie się tak ciężo goi szwy mi zdjeli w niedziele ale jak by za szwami a między wejściem do pochwy zrobily mnie się dwie otwarte rany ( jak dziurki) których leci krew ?
zabka11, małaMyszka, lys, AgaSad lubią tę wiadomość
-
Kacik dla Klary gotowy:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5f6dbac08656.jpgekropka, Weridiana, 5ylwia, Kkarolinaaaa, Paula_071, magda sz, Aga89, jasmine89, niecierpliwa, małaMyszka, lys, Laura, AgaSad, ainer85, chcebycmama, Lady Savage, Maniuś, Pati Belgia, witaminkab, futuremama lubią tę wiadomość
-
Olinka moze za szybko zdjeli szwy. Koniecznie pokaż rane pielegniarce jutro, a jak nie to do lekarza, ginekologa.
Mialam nacinane krocze w pierwszej ciazy, niestety długo mialam problemy.
Zabko chyba ty pisalas o peknieciu. Otoz rany szarpane goja sie szybciej , przy peknieciach sa z reguly powierzchowne. Nacięcie to glebsza rana, nacinaja miesien. Moze dlatego daja zwykle szwy, trudno mi to wyjasnic. I nacinaja rowniez w kierunku odbytu.
Gorzej jak skalpel za daleko poleci.
Ja teraz peklam, miałam szwy rozpuszczalne, jak dotad czuje sie swietnie.zabka11, małaMyszka, Hermiona lubią tę wiadomość
-
U mnie wlasnie leje. Moze choc troche ta duchota odpusci, bo mozna sie wykonczyc...
Czy wy w momencie odczuwania skurczu tez czujecie parcie na odbyt i taki scisk w gardle plus uderzenie goraca???
Laura- jejku ja ja bym chciala wazyc 59kg, a nie 71....ale najwazniejsze ze dzieciaczki zdrowo rosna, a kg zajme sie po porodzie;) w planie karmienie, chodakowska i basen ;)pochwal sie wozeczkiem koniecznie
Magda sz- czesto tuz przed porodem zatrzymuje sie woda w organizmie plus upal...juz niedlugo kochana, damy rade, bo kto jak nie my?!
Wiesz dzisiaj tak pomyslalam, ze to juz sa naprawde ostatnie chwile dla nas, zatem mam zamiar poczytac ksiuazki i polenic sie, bo potem dluuuugo nie bedzie na to czasu...zatem skoro maluchy chca jeszcze siedziec, widocznie tak ma byc...oby tylko nie przeciagnely sobie wakacji brzuszkowych poza termin.
Jasmine- zazdroszcze niespodzianki...hmmmm...spa, masaze, zabiegi....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2015, 18:26
małaMyszka, Laura lubią tę wiadomość
-
Iys a czy Ty przypadkiem nie cierpisz na migreny? Mam kuzynke, ktora przed ciaza miala zdiagnozowana migrene. Nie wiem jak to dokladnie jest, ale migreny pojawily sie w okresie dojrzewania kiedy zaczela miesiaczkowac, no i jak dotad ustapily tylko na okres ciazy. Po niestety wrocily. Tyle, ze ona ma okropne migreny, jak robi sie cieplej to wymiotuje z bolu, pomagaja zacienione okna, oklady z lodem na glowe, no i bardzo silne leki. A i tesciowa brata, ma podobna teorie, tez dokuczaly jej migreny, po menopalzie przeszly. Po ciazy moze warto sie tym zainteresowac, teraz sa rozne metody leczenia.
Niecierpliwa do tdgo co napisala Iys - nic dodac nic ujac. Chciec to moc. Niepotrzebnie dalas sobie wmowic, ze Twoje piersi sie nie nadaja do karmienia. Moja bratowa ma gigantyczne cyce, ogromniaste brodawki i pierwszego syna nie karmila, bo wlasnie powiedzieli jej, ze takiego cyca nie zlapie. Przy corce, zaparla sie i powiedziala, ze nie da sobie wmowic, ze sie nie da. Marysie karmila prawie trzy lata. A jak w szpitalu probowala wsadzic jej tego wielkiego cyca w te malenskie usteczka, to byla przerazona, wrecz obawiala sie, ze zrobi jej krzywde. Pierwsze proby szly slabo, cyce bolaly mala sie denerwowala, ale sie powiodlo. Do tej pory zaluje, ze tak niezaparla.sie przy mlodym - jak sama mowi, mialaby zdecydowanie wiecej czasu przy dziecku. Bo w koncu kazda piers nadaje sie do karmienia, po to je natura stworzyla. Powodzenia!
KasiaN jakie Ty piekne zdjecia robisz - takie subtelne, wywazone, delikatne. Po prostu cudne!!! Marta jest sliczna i taka wlochataSzkoda, ze mieszkasz tak daleko, oddalabym w Twoje recje Karolkowa sesje
Bardzo sie ciesze, ze tak dobrze sobie radzisz. Tez zdenerwowalabym sie takim wypadkiem. Z dwojga zlego dobrze, ze zdarzylo sie to jak po Was jechal, a nie kiedy wracaliscie do domu, wtedy stres bylby zwielokrotniony.
Olinka kiedy przyjdzie polozna popros, zeby zobaczyla jak karmisz dzieciaczka. Moze pomoze Ci skorygowac bledy w przystawianiu maluszka i dzieki temu zapomnisz o bolu brodawek. No i tez sadze, ze powinnas zapytac o te rane na kroczu, bo to chyba nie powinno tak wygladac, powinna cos doradzic, w najgorszym wypadku zaleci konsultacje u gina. Na kupki co chwile, chyba nic nie da sie zaradzic, no skarbek musi sie oczyscic do konca. Lepiej, zeby sie oczyszczal niz mial zaparcia, oj wtedy, to mamy placza razem z bobasami kiedy sie preza, a jak juz zrobia, to najchetniej z radosci wyprawilyby party na czesc kupki hihihizabka11, niecierpliwa, małaMyszka, lys lubią tę wiadomość
-
Aska- ja plan porodu wzielam ze strony rodzicpoludzku.pl
Niecierpliwa- dasz rade kochana, to co czujesz jest calkowicie normalne, zal nam sie ile chcesz, od tego tu jestesmy by wysluchac, pocieszyc, doradzic.
AgaSad wrote:Mnie boli krocze za każdym razem jak w nocy wstaję do wc, w ciągu dnia jak siedzę czy chodzę to nie, najgorzej właśnie jak kilka godzin śpię to wtedy jakiś taki dziwny ucisk czuję i mam wrażenie że zaraz mi mały wypadnie:)
Lys- ja nie musialam osobnej deklaracji na dziecko skladac, podpisalam dzis deklaracje na siebie, podalam adres, termin porodu, telefon.dostalam wizytowke do poloznej i mam do niej zadzwonic jak mala sie urodzi.wtedy ustalimy termin wizyty, a kolejne wg zapotrzebowania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2015, 18:21
niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Niecierpliwa, cóż mam powiedzieć-wiem doskonale co czujesz.U mnie już trochę lepiej,nawet 2dni Już nie płakałam.Co do karmienia to ja nie mam wyrzutów sumienia.Odciagam swoje mleko a do piersi dostawiam może 3-4x na dobę. Tak jest dobrze i tyle.U mnie nastrój wynika z czego innego.Tylko nie zrozumcie mnie źle: ja zawsze byłam duszą towarzystwa i ta sytuacja mnie dobija:pieluchy,karmienia,odciaganie ,przewijanie i tak 24h non stop.Czuje się uwięziona we własnym domu.I też płacze dlatego że źle się z tym czuje że tyle staraliśmy się o Leonka, walka ivf A teraz ja mówię że mam dość pieluch po 2 tyg ale niestety tak mi te hormony odwalily...
Mąż na szczęście rozumie i nawet kazał mi jechać jutro na shopping albo do fryzjera.Zobaczę jeszcze bo nie chcę małego zostawiać.I tak w kółko niby chce wyjść z domu A z drugiej strony nie chce.I zrozum tu mnie...zabka11, niecierpliwa, małaMyszka, Laura, Weridiana, Hermiona lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Malamyszka-zatem dajesz mamuska!!!!
Hermiona- faktycznie disiejszy dzien ci nie sprzyja w zalatwianiu formalnosci...spokojnie, jutro sprobuj jeszcze raz, moze w koncu cos ruszy.
KasiaEn- Marta przesliczna i slodziutka!!! Super ze laktacja sie rozkrecila, tak trzymaj!co do stluczki to przykra sprawa,ale najwazniejsze ze mezowi nic sie nie stalo, samochod - rzecz nabyta
Olinka- ja mialam szyte krocze po peknieciu przy pierwszym porodzie, mialam szwy rozpuszczalne i mi sie ladnie zagoilo, takze nie doradze...ale chyba powinnas tym do lekarza sie udac, niech to ktos obejrzy...
Weridiana- o widzisz, mi sie wydawalo ze pekniecia goja sie dluzej, choc fakt u mnie to przebieglo szybko i bez powiklan.
Kaarolinka- sliczny pokoik dla Poli:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2015, 18:23
małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość