X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne SIERPNIÓWCZKI 2015
Odpowiedz

SIERPNIÓWCZKI 2015

Oceń ten wątek:
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 6 sierpnia 2015, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jasmine89 wrote:
    zazdroszcze upalow, u mnie ledwo 20 i lekko pada;/

    Jasmine, a ja zazdroszczę 20 stopnni. Niestety, jak na ciążę, jest dla mnie za gorąco i nie daję rady.

    Magda, że też masz siłę ;-) Daj sobie spokój, posiedź z nami :-)

    Moja koleżanka rodzi w szpitalu praskim właśnie, kurcze, ale się denerwuję... Tydzień po terminie, nic się nie zaczynało, podali oxy, ale skurcze słabe, przebili pęcherz płodowy i na tym kontakt z nią się urwał. Teraz czekam na wieści.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • Aga89 Autorytet
    Postów: 976 1595

    Wysłany: 6 sierpnia 2015, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa ciesze się ze trafiłaś na właściwą osobę :-) mocno trzymam kciuki żeby wszystko poszło po Waszej myśli :-)

    Dziewczyny dopadła mnie jakaś depresja przed porodowa. Od rana co chwile płacze, co się uspokoje to znowu wyje. Wszystko mnie dołuje, ruszać się nie mogę młoda zeszła tak nisko ze wyczynem jest dla mnie przejście z kanapy do toalety. Nawet leżenie na kanapie boli. Został mi tydzień do cesarki ale czuje ze to będzie najgorszy tydzień tej ciąży. Do tego czuje się bardzo samotna :-( mój A. cały dzień w pracy, później siłownia, wraca obiad juz na niego czeka, po obiedzie odpala konsole i gra, później albo ogląda TV albo wychodzi z kumplami a ja siedzę przez cały dzień sama jak kołek. Na weekend juz zaplanował ze pojedzie ze z nad wodę (ja nie dam rady - za goraco). Prawie w ogóle nie gadamy, a jeżeli już to zaraz stwierdza ze marudze i zrzedze. Wczoraj się na mnie wkurzył ze zdjelam pościel i upralam. Nie miałam już siły powlec to stwierdził że nikt mnie nie prosił o zmianę i nie powlekane tej pościeli :-( trochę inaczej sobie wyobrażałam ten ostatni tydzień. Wczoraj bardzo bolały mnie plecy to stwierdził że nie ma siły przez te upały żeby mnie pomasowac. Za pół godziny wyszedł z kolegami na mecz :-(

    Do tego wszystkiego mam taki burdel w domu :-( nie wiem jak ja to zrobię ale przez ten tydzień musze ogarnąć bo mała jak wróci ze szpitala to się wystraszy!!! Dodatkowo dobija mnie ze nie umiem się uspokoić i wiem ze moja kruszynka to odczuwa i znów błędne koło zaczynam ryczec ze jestem wyrodna bo ja ją stres narażam :-(
    Przepraszam ze takie zale tu wylewam ale musiałam to z siebie wyrzucić :-(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2015, 14:03

    niecierpliwa, zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość

    [*] 11.04.2014 [*] 28.08.2014 - Moje małe Aniołeczki
    13.08.2015 8:40 - Natalka <3 3500g 55cm <3

    3jgxskjohz999gbw.png
  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13074

    Wysłany: 6 sierpnia 2015, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agata jak mojej koleżance przebili pęcherz bo wcześniej oksy nic nie dała to jak jej przebili o 8:30 o 8:45 zadzwoniła pogadać ale dostała takich skurczy że zaczeła mi jęczęć i drzeć się do słuchawki :) o 12:45 miała córcię na cycu :)

    Aga89 hormony kochana, ale z drugiej strony to mąż powinien poświęcić Wam więcej uwagi, niech się szykuje do roli ojca, chyba nie zamierza pozniej z dzieckiem Was tak zostawiać na całe dnie? Szczera rozmowa Wam się przyda.

    Agaata, Aga89, zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • aaaaga Autorytet
    Postów: 2432 4868

    Wysłany: 6 sierpnia 2015, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga89 może on tak reaguje na stres boi się że to już niedługo i próbuje wykorzystać każda chwilę bo wie że niedługo będzie inaczej cooo? Współczuje :-( pogadaj z nim że to ostatni tydzień we dwoje i chciałabys razem go spędzić i niech odstawi konsole u kumpli na chwilę że go potrzebujesz

    Aga89, małaMyszka lubią tę wiadomość

    f2wlj44jgrn4a0f6.png


    Matko Boska Matemblewska módl się za nami !
    04.02.2014 - 7tc [*]
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 6 sierpnia 2015, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda, mam nadzieję, że tutaj też szybko pójdzie. Ostatnio odzywała się o 11.30, czekam na wieści od niej. Martwię się, że dziecko duże i mam nadzieję, że ona da sobie radę.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • niecierpliwa Autorytet
    Postów: 6709 14505

    Wysłany: 6 sierpnia 2015, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestesmy po karmieniu, sukces polowiczny po 15 minutach walki Julka zassala i ciagnela 10 minut. Potem przystawilam do 2 piersi, ciumknela z 2 razy i zasnela. Dalam butelke z odciagnietym, bo tam mialam wit D i K dodamda i pieknie wypila. Wiem, ze wina lezy po mojej stronie bo nie umiem Julki dobrze przystawic i znalezc dogodnej dla nas pozycji, ale widze swiatelko w tunelu i mam nadzieje, ze w najblizszych dniach uda sie przejsc tylko na piers

    Laura, aaaaga, lys, Paula_071, zabka11, witaminkab, małaMyszka lubią tę wiadomość

  • apaczka Autorytet
    Postów: 1763 4120

    Wysłany: 6 sierpnia 2015, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda zrobiłaś na Inflancką plan porodu? Ja na razie nie i zastanawiam się czy oni w ogóle na to patrzą, czy jest sens to pisać?
    U mnie w mieszkaniu już 28 st a słońce dopiero zacznie świecić w okna :/ Coś zaczynają w prognozie przebąkiwać, że upały do 20.08! Ja jednak wolę być 2w1 w upały, nie wyobrażam sobie teraz połogu, przystawiania do piersi i huśtawki hormonów. Już wolę ciążę przynajmniej mogę się wyspać i nic nie robić ;)

    Agaata, zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość

    9f7jpx9i1ln9kxb1.png
  • apaczka Autorytet
    Postów: 1763 4120

    Wysłany: 6 sierpnia 2015, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa czytałam, że pozycja krzyżowa jest lepsza na początek bo przytrzymujesz dłonią główkę dziecka i łatwiej jest przystawić do piersi.

    niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość

    9f7jpx9i1ln9kxb1.png
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 6 sierpnia 2015, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Apaczka, ja mam to samo podejście - wolę w upały być w ciąży niż rodzić i przechodzić połóg i huśtawkę hormonalną.
    Jeśli chodzi o plan porodu, to w sumie masz tam tylko kilka rubryk do zaznaczenia, więc może lepiej mieć niż nie mieć.

    apaczka, małaMyszka lubią tę wiadomość

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • jasmine89 Autorytet
    Postów: 392 814

    Wysłany: 6 sierpnia 2015, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agaata moja przyjaciolka tez rodzi, od trzech godzin czekam na wiesci, trzymam kciuki za twoja!
    aga89 bedzie dobrze!tak jak radza dziewczyny, sprobuj z nim pogadac...
    dziewczyny, uwierzcie mi ten deszcz rozleniwia brdziej niz upal:pczasem mam ochote zeby mala juz wyszla, a gdzie tu jeszcze tyle czasu(13dni) czekac na cc. czujecie sie czasem zmeczone ciaza zy tylko ja tak mam?nie zebym narzekala ze bede miec dziecko, ale po prostu po ludzku czuje zmeczenie

    Aga89, małaMyszka lubią tę wiadomość

  • Ellena Autorytet
    Postów: 263 496

    Wysłany: 6 sierpnia 2015, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niecierpliwa wrote:
    Kochane wrocilam z poradni, a wlasciwie to skakalam nad ziemia. Bylismy tam ponad godzine, doradca rewelacyjna, zrobila szczegolowy wywiad, obejrzala piersi i powiedziala, ze zadnych przeciwskazan do karmienia piersia, ani u mnie ani u malej, pomyslalam sobie pitu pitu. Potem wazenie Julki, od soboty przybrala 150g. No i potem przystawianie, kobitka ulozyla mi ja poprawnie, wsadzila piersiucha i tu cud - Julka normalnie zaczela ssac i polykac pokarm. Nie obylo sie bez lez glownie moich przy nauce dostawiania do piersi, ale jestem pelna nadziei. Wiem, ze latwo nie bedzie, potrzebna jest moja determinacja i spokoj przede wszystkim. Rozmowa z doradca bardzo mi pomogla poukladac sobie wszystko w glowie, takie 2w1 bo potem porozmawiala ze mna tak ot po prostu. Powiedziala, ze nie ma nic gorSzego niz podciecie skrzydel na poczatku, a poloznej ktora powiedziala, ze karmic piersia sie nie da powinno sie odebrac prawo wykonywania zawodu. Boje sie bardzo, ale sie nie poddam! W poniedzialek wizyta kontrolna.

    Fantastycznie!!!! Jakby czytala o swoich przezyciach !!!!!! Gratuluje Ci ;) teraz to juz z gorki ;)

    niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość

    qb3co7ese836ar93.png
  • Griszanka Autorytet
    Postów: 1600 4205

    Wysłany: 6 sierpnia 2015, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co, ale jestem nieogarnieta - otwieram zmywarke, a tam zamiast czystych naczyn smrod. Kurwa nie uruchomilam jej jednak przedwczoraj, chyba, ze wody nie bylo i sie wylaczyla. No sama nie wiem. Zasmrodzilam kuchnie, a przy tym upale okien nie otworze fuuuuuu blee.

    Aga ja nie wiem. Gdyby moj mial takie podejscie juz by dostal bluzgi na plecy. Przepraszam, ale sama sobie tego dziecka nie zrobilas, w domu tez sama nie mieszkasz, wiec niech bierze dupe w troki i pomoze Ci chociaz w sprzataniu. A jeszcze wypielabym te konsole i schowala ja tak, zeby za szybko jej nie znalazl, a o obiadku to juz by mogl zapomniec...
    A nie mozesz kogos sciagnac, zeby pomogl Ci ogarnac mieszkanie. U mnie ostatnio mama przyjechala, pomyla okna, pozniej pomogla mi ogarnac troche chate - pomylysmy podlogi, drzwi, lustra, ogarnelysmy garaz i kotlownie. Mezu tez nie proznowal, ogarnia podworko, samochod, drugi garaz, zeby sobie tym tylka po porodzie nie zawrac. Dzisiaj pomimo upalu, beda z bratem ciac drzewo na opal. Wzglednie jestesmy przygotowani.

    Aga89, lys, zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość

    Synek Karolek <3
    relgupjywjsi69wb.png
    m6cq8p0.png
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 6 sierpnia 2015, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga89 wrote:
    Niecierpliwa ciesze się ze trafiłaś na właściwą osobę :-) mocno trzymam kciuki żeby wszystko poszło po Waszej myśli :-)

    Dziewczyny dopadła mnie jakaś depresja przed porodowa. Od rana co chwile płacze, co się uspokoje to znowu wyje. Wszystko mnie dołuje, ruszać się nie mogę młoda zeszła tak nisko ze wyczynem jest dla mnie przejście z kanapy do toalety. Nawet leżenie na kanapie boli. Został mi tydzień do cesarki ale czuje ze to będzie najgorszy tydzień tej ciąży. Do tego czuje się bardzo samotna :-( mój A. cały dzień w pracy, później siłownia, wraca obiad juz na niego czeka, po obiedzie odpala konsole i gra, później albo ogląda TV albo wychodzi z kumplami a ja siedzę przez cały dzień sama jak kołek. Na weekend juz zaplanował ze pojedzie ze z nad wodę (ja nie dam rady - za goraco). Prawie w ogóle nie gadamy, a jeżeli już to zaraz stwierdza ze marudze i zrzedze. Wczoraj się na mnie wkurzył ze zdjelam pościel i upralam. Nie miałam już siły powlec to stwierdził że nikt mnie nie prosił o zmianę i nie powlekane tej pościeli :-( trochę inaczej sobie wyobrażałam ten ostatni tydzień. Wczoraj bardzo bolały mnie plecy to stwierdził że nie ma siły przez te upały żeby mnie pomasowac. Za pół godziny wyszedł z kolegami na mecz :-(

    Do tego wszystkiego mam taki burdel w domu :-( nie wiem jak ja to zrobię ale przez ten tydzień musze ogarnąć bo mała jak wróci ze szpitala to się wystraszy!!! Dodatkowo dobija mnie ze nie umiem się uspokoić i wiem ze moja kruszynka to odczuwa i znów błędne koło zaczynam ryczec ze jestem wyrodna bo ja ją stres narażam :-(
    Przepraszam ze takie zale tu wylewam ale musiałam to z siebie wyrzucić :-(

    Aga będzie dobrze, dasz radę! Po deszczyku zawsze słonko świeci. Jutro będzie lepiej a dziś poodpoczywaj, pośpij.

    Aga89, małaMyszka lubią tę wiadomość

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • futuremama Autorytet
    Postów: 5608 3820

    Wysłany: 6 sierpnia 2015, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dzwoniłam do położnej zapytać czy jest sens dzisiaj na KTG do szpitala jechać. Powiedziała że jak dzisiaj termin to spokojnie tydzień jeszcze mogę być w domu, tylko na wizytę do lekarza iść. Chyba że coś mnie niepokoi to wtedy do szpitala.
    Tak więc zostaje spokojnie przy wiatraku, bo na dworze dramat- wyszłam na balkon żeby pranie powiesić i myślałam że umrę przez tą chwile na słońcu.

    Laura, zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość

    3i49o7esfkybvicx.png
    👧12.2018 39+3, 3680g, 51cm
    👦08.2015 40+5, 3870g, 58cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 sierpnia 2015, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej melduje sie ze szpitala. Jutro 7.40 moja kolej ;) rezerwuje nr 24 moj szczesliwy prosze sie nie wpychac ;)

    Klinika jak w hotelu. Jestem poki co zadowolona. Na dworze skwar ze nie ma czym oddychac a tutaj dziala sobie klimatyzacja :)

    Gratulacje dla nowych mam :) sledze na bierzaco pierwsza strone.

    Pozdrawiam! Za rodzace trzymam mocno kciuki!

    Aga89, Laura, aaaaga, Paula_071, futuremama, kasiuleek, lys, Pulpecja, magda sz, Lady Savage, zabka11, Maniuś, 5ylwia, witaminkab, Weridiana, bosa, Neyla, mamasia, małaMyszka lubią tę wiadomość

  • Aga89 Autorytet
    Postów: 976 1595

    Wysłany: 6 sierpnia 2015, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki kochane za słowa wsparcia !!! Na Was zawsze można liczyć. Co do rozmowy to dwa miesiące temu już przeprowadzał am z nim ta rozmowę bo też miał jakiś szał towarzyski (praktycznie codziennie gdzieś wybywal). Pomogło do teraz. Może to i jest jego reakcja stres związany ze zbliżającym się porodem. Ale na zdrowy rozum później prędzej będzie mógł się spotkać z kumplami (bo ja się będę zajmowała w tym czasie mala) niż we dwoje np pójdziemy do kina czy na kolacje. Poza tym ja też się stresuje, w końcu to mnie będą kroić i to jak nam się później będzie układało z Natalka to w dużej mierze zależy od mojej psychiki a ja jestem załamana :-(

    Griszanka niestety nie mam nikogo do pomocy :-( moja mama i cala moja rodzinka mieszka 250 km ode mnie. Mamcia pracuje od poniedziałku do soboty od 6 do 19 :-( W styczniu tego roku na stałe wyprowadziłam się z Warszawy na Mazury. Rodzina męża tez 250 km stąd. Także jesteśmy zdani sami na siebie a w obecnej sytuacji to raczej jestem zdania sama na siebie :-(

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    [*] 11.04.2014 [*] 28.08.2014 - Moje małe Aniołeczki
    13.08.2015 8:40 - Natalka <3 3500g 55cm <3

    3jgxskjohz999gbw.png
  • ainer85 Autorytet
    Postów: 615 1901

    Wysłany: 6 sierpnia 2015, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I tyle z mojego rodzenia, postęp mały, więc odłączyli mi oxy i odsylaja. Najgorsze jest to że te skurcze co mnie naprawdę nawalaja i przy nich skręcamy się z bólu to dochodzą tylko do 40% , a te co ich prawie nie czuje i mi nie przeszkadzają to do 80-90% i weź tu człowieku bądź mądry

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2015, 15:04

    małaMyszka lubi tę wiadomość


    v40cu9h.png
  • Laura Autorytet
    Postów: 3396 6618

    Wysłany: 6 sierpnia 2015, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj cały czas siedzę w domku, nie ruszam sie nigdzie poza balkon wywiesić pranie.
    Posprzątałam, poprałam i zdrzemnęłam się pół godzinki.
    Nie byłam nigdzie i tak tego gorąca nie czuję i chyba tak najlepiej :)
    Rolety pozamykane i cień w domu.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    Synuś mamusi i tatusia :)
    Dominiś 2890, 52cm <3
    89c50790be.png

  • Kkarolinaaaa Autorytet
    Postów: 2881 6412

    Wysłany: 6 sierpnia 2015, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boze jak ja sie zle czuje... mam mdlosci i boli mnie w krzyzu takimi ze tak powiem boli boli nagle mega mocno za boli i wtedy az rzygac mi sie chce..

    Robimy duze porzadki w domu wiec chyba przesadzilam i teraz napiepszaja mi te plery://

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    3i49bd3mn3g76zlc.png
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 6 sierpnia 2015, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa super :) bardzo się cieszę, że jednak jest dobrze z KP. Zobaczysz, jeszcze chwila i już w ogóle będzie git.

    W nocy miałam bardzo twardy i bolesny brzuch, ledwo do toalety wstawałam. Oczywiście głowa mnie nawalała równo, ale przynajmniej zrobiłam plan porodu.
    Dziś pojechałam na KTG, mimo upałów poczułam się lepiej. Na KTG skurcze co 5 minut o sile od 40 do 100, ale ja ich nie czuję. Doktor powiedziała, że nie są to skurcze porodowe tylko przygotowujące, ale dla pewności sprawdziła jak się ma szyjka. Rozwarcia nie ma wcale :) Potem pojechałam zatankować i umyć samochód, a następnie po spożywkę, bo w lodówce światło, a jutro mąż po południu przylatuje. On w przeciwieństwie do mnie potrzebuje lepszego zaopatrzenia spożywczego :P

    Jeszcze muszę trochę ogarnąć mieszkanie, bo już się bałagan robi. Mężuś kazał nic nie robić i zobowiązał się, że sam wszystko posprząta, ale dziś mam moc, więc trzeba wykorzystać.

    A na obiad pożarłam kurczaka z rożna, oczywiście kupnego, co by się nie przemęczać ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2015, 15:55

    Laura, Paula_071, ekropka, jasmine89, magda sz, sylwucha89, aaaaga, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
‹‹ 1833 1834 1835 1836 1837 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ