SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Pistacja gratuluje!!
Futuremama Kubusie to uparte chłopaki sama miałam przy Kubie w dniu terminie wywolywany poród ale pociesze cie ze po urodzeniu dalej sa uparci i straszne rozrabiaki:)
Magda niech Maja wychodzi dzis termin macie:)
I zapomniałam co jeszcze miałam napisać.
Aaaa prawie caly kikut nam odpadl!Weridiana, magda sz, Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Magda u mnie specjalnie nic sie nie dzieje. Wczoraj mialam cos takiego jak Karolina, brzuch mi sie spinal u gory, tuz pod zebrami. W nocy tez sie budzilam co jakis czas, bo mialam jakies takie malo przyjemne twardnienia brzucha, ale nie towarzyszyl temu zaden bol, moze nieco plecy, ale nie wiaze jednego z drugim, bo juz na tym etapie spanie odbija sie na kregoslupie. Jak nic sie nie zacznie, to jutro lece na KTG - napisze do mojego gina, czy jechac tam rano, czy przylozylby mi glowice do brzucha i zobaczyl, czy nadal mlody jest glowa w dol, bo inaczej czuje ruchy. Jak nic sie nie zacznie, to mam w przyszla niedziele zjawic sie w szpitalu, bo w karcie termin mam zmieniony na 9-tego - nie pamietam dlaczego tak...
Hehe wlasnie zaczytuje sie w blogu siostryani. Chyba sobie wydrukuje ponizsze w kilku egzemplarzach i rozdam kazdemu w rodzinie:) Jak ktos chce przyjsc, to tylko z pomoca, a nie sie goscic :p
http://ciaza.siostraania.pl/ksiezniczka-w-pologu-jak-dbac-o-siebie-po-porodzie/Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2015, 09:54
Aga89, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
No z tą. zyjka niby spoko, ale co z tego. Wczoraj kolo mnie dziewczyna koło mnie się męczyła bo właśnie szyjka nie chciala współpracować, ale jej wody odeszly i miała chyba silne skurcze przez tych kilka godzin. W końcu jej zrobili cesarke a mnie złapał kryzys jak przynieśli dziecko. Wiecie jak boli, a oni patrzą jakbym im cos wkrecic próbowała no i jeszczr rozwarcie nie ruszalo.
I włącza sie poczucie że chyba nigdy sie nie zacznie. Ciężko. Dzisiaj już prawie nic sie nie dzieje. Leże tu i ani gdzieś pójść, mąż w pracy, dziewczyna z pokoju araz idzie na cc i zostaję sama.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Czekam na USG. Jestem po badaniu przez ordynatora. Zupełnie nie jestem przygotowana do porodu. Szyjka wysoko. Zamknięta. Postęp był i się zmył. Skurcze były i nie ma. Jeśli w USG będzie wszystko ok. to wychodzę do domu i leżę brzuchem do góry czekając na syna. Wydaje mi się, że skończy się cięciem, ale czas pokaże. Najpierw trzeba mieć jakiś postęp w akcji porodowej, a później będziemy myśleć. Dzisiejsze KTG było tak stresujące, że przybiegł nawet lekarz i trzy położne, bo mały skoczył na 180 i momentalnie spadł na 80 ... Ale po dłuższej obserwacji nie było najgorzej.
-
Myszka nie zazdroszcze.
To mi wczoraj położna dowalilq, że czemu z takim małym rozwarciem do nich przyszłam jakbym duchem swietym była i wiedziała jakie mam rozwarcie jadąc do szpitala.
Ale juz wyłączam marudzenie, bo przynajmniej na bieżąco monitoruja małego. Jeszcze sie dowiedziałam że przepływy ok ale w dolnej granicy.
Uparciuchu czas wychodzic.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
U mnie noc tragiczna. Budziłam się milion razy mimo, że udało mi się ochłodzic fajnie sypialnie, ale nijak nie mogłam znaleźć sobie pozycji.
Kurcze zaczynam podejrzewać, że ja też nie urodzenia przed terminem, bo objawów nie mam absolutnie żadnych.
Andzia, Pulpecja gratulacje!małaMyszka lubi tę wiadomość
-
futuremama no masakra jak szyjka nei chce wspolpracowac;/ ja tez juz stracilam nadzieje ze u mnie sie cos zacznie ;/ co do poloznych to fakt nie jestes Bogiem zeby wiedziec jakie masz rozwarcie, te polozne to sa naprawde dziwne czasem :o jesli przeplywy w dolnej granicy tzn ze hormony zanikaja i oxy powinna zaczac sie udzielac ale kiedy to nastapi ??
malamyszka u mnie tez byl ostry spadek taki wlasnie w piatek i mnie zatrzymali na obserwacje..Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
-
Ile tu dzieciaczków. Gratulacje kochane. Reszcie życzę szybkiego porodu
juz czas.
Niecierpliwa cudownie ze juz jest lepiej a ze mała ma apetyt to tylko się cieszyć. Mi lekarka powiedziała ostatnio na wizycie domowej ze po 2 tyg powinno się uformować ilość zadanego pokarmu. Mój Mały wystopowal zjada między 60-90 ml co 2-3 h. Nie jest już zachlanny
Kiedyś każda z Was chwaliła się kącikiem malucha- my mieliśmy remont. Ale jak wróciłam ze szpitala zastalam taki efekt zamiast obdrapanych ściantata stał się bohaterem własnego domu ♥
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f6a234f67617.jpgaaaaga, lys, Kkarolinaaaa, futuremama, witaminkab, niecierpliwa, Weridiana, Laura, 5ylwia, magda sz, Lady Savage, Paula_071, Maniuś, Aga89, mamasia, Amberla, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny mocno trzymam kciuki za postepy w porodach i zebyscie mogly sie jak najszybciej mogly cieszyc malenstwami!
My dzis bylysmy na kontRoli w poradni laktacyjnej i po odstawieniu mm i przejsciu na piers Julka w 4 dni przybrala 200 g!!Jestem taka szczesliwa, ze jej nie glodze i moj bb odchodzi w sina dal i mam nadzieje juz nie wroci!
futuremama, apaczka, lys, Laura, magda sz, aaaaga, Paula_071, Maniuś, witaminkab, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Kochane
Melduje ze z nami wszystko ok, mala fika, ktg ok, ale do jutra jeszcze na obserwacji zostajemy. Ponoc wczorajsze slabe ruchy byly w wyniku upalu. Z bólem krocza musze sie zaprzyjaznic, bo do porodu juz tak bedzie. Jak będzie bez zmian w ktg i skurczach to jutro do domu.
Mam ciągle bole okresowe., wieczorem poproszę żeby mi sprawdzily rozwarcie, czy nadal jest ten 1cm...
Ogolnie szpital super, dzięki klimie moje stopy duuuzo mniej spuchniete.
Czekam na obiad z utesknieniem bo glodna jestem... Chyba sie zaraz przejdę do bufetu po cos do przekaszenia...Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2015, 11:26
Laura, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Miru wrote:Ile tu dzieciaczków. Gratulacje kochane. Reszcie życzę szybkiego porodu
juz czas.
Niecierpliwa cudownie ze juz jest lepiej a ze mała ma apetyt to tylko się cieszyć. Mi lekarka powiedziała ostatnio na wizycie domowej ze po 2 tyg powinno się uformować ilość zadanego pokarmu. Mój Mały wystopowal zjada między 60-90 ml co 2-3 h. Nie jest już zachlanny
Kiedyś każda z Was chwaliła się kącikiem malucha- my mieliśmy remont. Ale jak wróciłam ze szpitala zastalam taki efekt zamiast obdrapanych ściantata stał się bohaterem własnego domu ♥
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f6a234f67617.jpgNajpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
-
Miru pieknie wyglada
A lozeczko przesliczne
Tatus sie spisal
Tak czytam, czytam i wydawalo mi sie, ze sporo juz wiem, a jak poczyyalam o pologu, to zdziwilo mnie, ze w tym pierwszym okresie musimy uwazac na podnoszenie ciezszych rzeczy, a co ciekawe NIE NOSIC FOTELIKA SAMOCHODOWEGO Z DZIECKIEM W SRODKU. Masakra, ponoc wplywa, to na obnizanie miesni, a to prosta droga do wysilkowego nietrzymania moczu, a nawet wypadania narzadow OMG!!! Wiec niech tym zajmuja sie tatusiowie, a jak musimy przenosic malucha i fotelik, to dzieciak w jednej rece, a fotelik w drugiej.
Wertykalne pozycje przy porodzie, tez sa ciekawe i jak sie o nich poczyta, to latwiej dzieki nim ochronic krocze i porod jest latwiejszy, bo miesnie pomiedzy parciem latwiej sie rozluzniaja. Poogladalam, posprawdzalam czy dam rade sie tak powyginac z takim brzuchem i chyba nawet latwiej sie tak oddycha i prze. W praniu wyjdzie jaka pozycja bedzie dogodna :p
Maluszek pewno czeka, zebym sie doszkolila hehehe
Agaata, zabka11, Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
zabka11 wrote:Kochane
Melduje ze z nami wszystko ok, mala fika, ktg ok, ale do jutra jeszcze na obserwacji zostajemy. Ponoc wczorajsze slabe ruchy byly w wyniku upalu. Z bólem krocza musze sie zaprzyjaznic, bo do porodu juz tak bedzie. Jak będzie bez zmian w ktg i skurczach to jutro do domu.
Mam ciągle bole okresowe., wieczorem poproszę żeby mi sprawdzily rozwarcie, czy nadal jest ten 1cm...
Ogolnie szpital super, dzięki klimie moje stopy duuuzo mniej spuchniete.
Czekam na obiad z utesknieniem bo glodna jestem... Chyba sie zaraz przejdę do bufetu po cos do przekaszenia...
ciesz sie ze masz klimeu nas bylo ponad 30 stopni na sali i obok sali bylo wyjscie i wiatrolap ze szkla w ktorym bylo jak w saunie a ludzie co wychdozili nigdy nie zamykali tych drzwi wiec cieplo lecialo do naszej sali, koszmar !
zabka11 lubi tę wiadomość
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
-
Griszanka, jeśli chodzi o pozycje wertykalne, to ja uważam, że jest to super sprawa. Nie za bardzo wyobrażam sobie leżenie z nogami w górze i rodzenie, chciałabym się móc tak ułożyć/ustawić, żeby mi było wygodnie no i tak zamierzam zrobić, jeśli poród będzie przebiegał bez zakłóceń.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Dziewczynki ja od dzisiaj na maxa sprzątanie, podłogi na kolanach itp. mam nadzieję że to coś da....nie chcę czekać do końca sierpnia i mam nadzieję że ta Sobota będzie nasza
magda sz, Lady Savage, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Agaata wrote:Griszanka, jeśli chodzi o pozycje wertykalne, to ja uważam, że jest to super sprawa. Nie za bardzo wyobrażam sobie leżenie z nogami w górze i rodzenie, chciałabym się móc tak ułożyć/ustawić, żeby mi było wygodnie no i tak zamierzam zrobić, jeśli poród będzie przebiegał bez zakłóceń.
zreszta jak trafisz na dobra polozna to sama ci powie zeby nie lezec plackiem bo to najgorsza z mozliwych pozycji ! ale niestety czesto lekarze kaza wlasnie tak rodzic lezac na plecach i nogi na podporkach. jesli juz to w polsiedzaco na fotelu zeby spionizowac w miare mozliwosci cialo.
Weridiana lubi tę wiadomość
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.