SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula_071 wrote:Wow! Jak to zrobilas, przeciez rano sie jeszcze nic nie dzialo!?
gratulacje
Paula_071, zabka11, Laura, Weridiana, witaminkab, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Kkarolinaaaa wrote:3870 to nie az tak duzo przy takiej długosci
Średni bobasek
Teraz dzieciaczki rodzą się wieksze, położne mówiły że właśnie średnia to 3800, duzo dzieci rodzi się po 4kg 4 z kawałkiem, ponoć to kwestia suplementacji-no zobaczymy, ja przez całą ciąże biore femibion a Pola brzuszek ma na tydzien do tyłu i ponoć nie bedzie duza, takze to chyba o cos innego chodzi..moze o tą chemie w jedzeniu..
Kiedys najwiecej dzieci bylo z waga 3-3300 wiec różnica jest:)
Ja biorę tylko magnez, vitaminę D i kwasy DHA a mam w brzuchu duże dziecko:) Nie używam żadnej vegety, maggi ani kostek. Warzywa i owoce mam w większości z ogródka rodziców. Jak jem frytki to zrobione samodzielnie w domu z ziemniaków. Mój synuń na każdym usg miał pełny brzuch - jak to lekarz stwierdził "mama się nie głodzi". Ale ja zawsze jadłam więcej niż mój mąż, to po nim dojadam obiad;) I teraz ważę 64 kg czyli przytyłam 11 kg.małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula- wiadomo, na nic nie ma reguły, ale coś musi byc "w powietrzu" skoro kiedys rodziły się mniejsze dzieciaczki a teraz zdecydowanie wieksze, ja tez nie uzywam vegety itp. bo nie dość ze to chemia to dla mnie to śmierdzi i nie smakuje, od razu wyczuwam kto uzywa takich przypraw, ale chemia jest wszędzie, latem ok mozna zjesc warzywa i owoce bez chemii ale zima ? wiadomo ze to pędzone, zreszta teraz nawet w osiedlowych warzywniakach warzywa nie są w 100% bio, wedliny itp. wszystko ma w sobie chemie niestety.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
futuremama fajnei ze lekarz normalny ci sie trafil
a chwile zwatpienia to bedzie miec kazda z nas, mialas jakies znieczulenie ? maz byl z toba ?
paula - frytki domowe !! MNIAM MNIAM !Paula_071 lubi tę wiadomość
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
-
Kkarolinaaaa wrote:Paula- wiadomo, na nic nie ma reguły, ale coś musi byc "w powietrzu" skoro kiedys rodziły się mniejsze dzieciaczki a teraz zdecydowanie wieksze, ja tez nie uzywam vegety itp. bo nie dość ze to chemia to dla mnie to śmierdzi i nie smakuje, od razu wyczuwam kto uzywa takich przypraw, ale chemia jest wszędzie, latem ok mozna zjesc warzywa i owoce bez chemii ale zima ? wiadomo ze to pędzone, zreszta teraz nawet w osiedlowych warzywniakach warzywa nie są w 100% bio, wedliny itp. wszystko ma w sobie chemie niestety.Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
-
Kkarolinaaaa wrote:Dokładnie... wedliny,pieczywo,słodycze, nabiał, jeżeli ktoś chce życ bez chemii to musi po 1 wydać majątej a po 2 nieźle się natrudzić..Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja nie wierzę w to, że dzisiaj się da jeszcze zjeść coś totalnie bez chemii
Żadne bio, eko itp. nie jest takie totalnie pozbawione zanieczyszczeń - choćby z powietrza, z gleby itp. Ziemniaki nawożone są, więc nawet frytki z takich ziemniaków mają chemię. Kurczaki i mięso - wiadomo antybiotyki, hormony. Wędliny to samo. Owoce, warzywa, wszystko się nawozi. Jabłka w Grójcu podobno pryskane 20 razy w sezonie, żeby robale nie zjadły.
Co do suplementów, ja cały czas biorę i synuś podobno niewielki jest. Moja koleżanka urodziła 5 dni temu, nie brała kompletnie nic i dziecko 4700 g, więc tutaj to chyba nie jest reguła.AgaSad, zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Futermama gratuluje i powoli zazdraszczam
Ciekawe kiedy na nas przyjdzie czas? Moze jutro, wtedy bede miala cudowny prezent urodzinowy, no i bedziemy swietowac wspolnie
AgaSad, Paula_071, kasiuleek, futuremama, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Gratuluję kolejnym mamom;).
My jutro idziemy na cito do lekarza bo mały dostał uczulenia na twarzy niby potowki Ale codziennie coraz więcej i Nie podoba mi się to.Poza tym zaczął nam znowu dużo ulewac A przyczyny nie umiem znaleźć.małaMyszka lubi tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Paula_071 wrote:Ja biorę tylko magnez, vitaminę D i kwasy DHA a mam w brzuchu duże dziecko:) Nie używam żadnej vegety, maggi ani kostek. Warzywa i owoce mam w większości z ogródka rodziców. Jak jem frytki to zrobione samodzielnie w domu z ziemniaków. Mój synuń na każdym usg miał pełny brzuch - jak to lekarz stwierdził "mama się nie głodzi". Ale ja zawsze jadłam więcej niż mój mąż, to po nim dojadam obiad;) I teraz ważę 64 kg czyli przytyłam 11 kg.
Ja też biorę DHA wiec może dlatego nasze pociechy takie dorodneAż jestem ciekawa ile Natalka będzie ważyła. Lekarz prognozowal 4200-4500
W czwartek wszystko będzie wiadomo
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Aga89 wrote:Ja też biorę DHA wiec może dlatego nasze pociechy takie dorodne
Aż jestem ciekawa ile Natalka będzie ważyła. Lekarz prognozowal 4200-4500
W czwartek wszystko będzie wiadomo
Mój syn 31.07 ważył niby 3,5kg, prognozowali że gdybym rodziła w terminie to byłoby spokojnie ponad 4kg. Wiadomo, że usg też ma pewien zakres błędu, dlatego mam nadzieję, że więcej niż 3,7 nie będzie miał
Jutro nasz ostatni dzień jako "niemamy"Jutro jadę z mężem do rodziców, posiedzimy w ogródku, zjem schaboszczaka i dużo lodów Magnum:) Ostatni wolny dzień!
zabka11, Aga89, 0na88, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula ja to dzisiejszy dzień spędziłam na porządkach w domu. Teraz wieczorem jakiś relaksik. Zazdroszczę (pozytywnie) ze jeszcze jutrzejszy dzień możesz spędzić z rodzinka. Ja juz jutro mam się stawić do szpitala na badania. Wolalabym ta ostatnia noc spędzić w domu a nie w szpitalu ale nic na to nie poradzę. Tyle dobrego ze nie musze tam być z samego rana tylko kolo południa
Jak tam samopoczucie u Ciebie? Ja z jednej strony jestem przerażona a z drugiej strony nie mogę się doczekaćPaula_071, 0na88, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Aga89 wrote:Paula ja to dzisiejszy dzień spędziłam na porządkach w domu. Teraz wieczorem jakiś relaksik. Zazdroszczę (pozytywnie) ze jeszcze jutrzejszy dzień możesz spędzić z rodzinka. Ja juz jutro mam się stawić do szpitala na badania. Wolalabym ta ostatnia noc spędzić w domu a nie w szpitalu ale nic na to nie poradzę. Tyle dobrego ze nie musze tam być z samego rana tylko kolo południa
Jak tam samopoczucie u Ciebie? Ja z jednej strony jestem przerażona a z drugiej strony nie mogę się doczekać
Pewnie gdybym szła jutro do szpitala to dzisiaj by przeżywała strasznie, a tak to dopadnie mnie panika jutro. Ale ciągle mam z tyłu głowy czy aby na pewno wszystko mam - niby mąż pod ręką i wszystko będzie mógł kupić, ale wiem, że mogę panikować w szpitalu. Samej CC się nie boję, bardziej przeraża mnie, że dopadnie mnie BB. A wiesz o której masz cięcie?
ps. CC, BB to brzmi prawie jakby pisała o kremach;)małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r.