SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Migotka, ja póki co nie chodzę po galeriach z Małym, bo myślę, że to za dużo bodźców dla noworodka (światło, klima, muzyka, pełno ludzi itp). Może jak skończy miesiąc to pójdę.
Ty masz już starsze dziecko, więc może już można pójśćWiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2015, 10:02
0na88, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Niecierpliwa - wiem, że ty też (tak jak ja) karmisz Julke na leżąco. Czy ona przez całe karmienie leży na boku? Brzuszek do brzuszka? Bo ja Laurke tak układam, ale nie minie chwila, a Ona już na pleckach leży, ja Ją znowu na bok, a Ona za chwilę znowu na plecy i tak je.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2015, 10:18
Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Migotkaa wrote:Agaata powiedz to mojemu męzowi
Migotka, a może dasz radę sama na trochę wyskoczyć i nie brać dziecka? Powiem Ci szczerze, że w sumie zgadzam się z Twoim mężem i jak się da nie brać dziecka do CH to bym tego unikała.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Maadzik jakie piekne malenstwo
Ainer sliczne coreczki, podobne , mysle ze maja te same usteczka
Neyla , twoja zlosc jest zrozumiala , jeszcze trochę wytrzymaj , juz blizej niz dalejwiem ze latwo jest mówic jak się nie czeka ale trzymam kciuki!
Ona ja tez chodze na zakupy z mala, chociaz to wyprawa jednak czasem nie ma wyjsciaainer85, Neyla, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Czas się wybrać do poradni laktacyjnej
w dzień jakoś idzie ale w nocy mam ochotę skoczyć przez balkon. Maja ssie kilka razy i zasypia, próbuję ją rozbudzać ale i tak co chwilę to samo. Jak już zaśnie jak suseł to biorę ją lekko w pion żeby się odbiło ona się budzi i takie błędne koło
Nie może chwycić brodawek, cycki mi urosły i stwardniały i chyba brodawki są przez to mniejsze i ciężej jej złapać. Dokarmiałam dziś w nocy butlą to spiła 20ml, zacznę chyba ściągać swój pokarm zamiast mm. Sama już nie wiem, może pozycja jej nie pasuje do karmienia..Mam nadzieje że trafię na kogoś kompetentnego w poradni.
Paula mąż nie może wyjść z podziwu że daje radę bo on po 1 nocy ledwo żył a ja śpię po 5-6h na dobę. Troszkę jest zły i przerażony że dziecka nie da się zaprogramować i nie działa tak jak on by chciał że nakarmię i ona idzie grzecznie spać.Paula_071, małaMyszka, zabka11, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Neyla doskonale Cię rozumiem, znajdz kochana zajęcie bo zwariujesz. Musisz w czymś utopić myśli. Nie ma rady na poród dzidzia sama o tym decyduje, długo nie mogłam się z tym pogodzić, dotarło to do mnie kilka dni przed porodem.
Neyla, zuzka.mom, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Migotka je karmię tylko mm. U nas zmiana mleka będzie na pewno w tym tygodniu po wizycie bo prócz kolek jest mega ulewanie no i wysypka skorna.
Jakim mlekiem karmisz? Ile i co ile?
małaMyszka lubi tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
nick nieaktualnyHej
Magda teraz tylko cierpliwosc i spokoj i kp pojdzie dobra droga. Chyba kazda z as przerabiala to co opisujesz ja tez. Byly momenty ze maly lapiac sutka ja kllam pod nosem ile sie dalo z bolu ale dalam rade.
Obie musicie sie siebie nauczyc.
Zakupy z dzieckiem to u nas nie problem. Caly czas spi. A bodzcow tez sie musi nauczyc.
Nocki mam ostatnio katastrofalne. Nie wiem ile spie 3? 4? godziny? Cycki po nocce puste a ssak moglby ssac nawet co godzine.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Katarka wrote:Niecierpliwa - wiem, że ty też (tak jak ja) karmisz Julke na leżąco. Czy ona przez całe karmienie leży na boku? Brzuszek do brzuszka? Bo ja Laurke tak układam, ale nie minie chwila, a Ona już na pleckach leży, ja Ją znowu na bok, a Ona za chwilę znowu na plecy i tak je.
Wiesz roznie to bywa, jak mi sie obraca na plecy tak jak wlasnie w tej chwili mi robi to wkladam jej za plecy to co mam pod reka, patrz kocykKatarka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Katarka wrote:Niecierpliwa - wiem, że ty też (tak jak ja) karmisz Julke na leżąco. Czy ona przez całe karmienie leży na boku? Brzuszek do brzuszka? Bo ja Laurke tak układam, ale nie minie chwila, a Ona już na pleckach leży, ja Ją znowu na bok, a Ona za chwilę znowu na plecy i tak je.
U nas to samojak nie piszczy to tak ja karmie tzn lezy na pleckach z glowka odwrocona
Katarka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Migotkaa wrote:ile kolka trwa u WAS ? płacz jest cały czas czy tylko w okreslonych godzinach?
U nas najczesciej o 21 i trwa ok 30-45 minut atak, wczoraj suszarka ja uspokoilismy. W ciagu dnia sa to pojedyncze ataki bolu, najczesciej podczas karmienia. Duze nadzieje wiaze, ze zmiana espumisanu 40 na 100 i czekam na termofor. Za tydzien mam dostac niemieckie kropelki, nazwy nie pamietam, ale podobno skuteczniejsze niz sabsimplexmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ona88 my wczoraj pierwszy raz bylismy z Julka na zakupach w CH. Niedosc, ze cale przespala to jeszcze po powrocie spala 2h
Magda.sz 6h snu na dobe???? Z Ciebie to szczesciara ja tak max 4h i tak od miesiaca, a w ciagu dnia za cholere zasnac nie umiem0na88, Zetka, Agaata, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Migotkaa wrote:ile kolka trwa u WAS ? płacz jest cały czas czy tylko w okreslonych godzinach?
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
magda sz wrote:Czas się wybrać do poradni laktacyjnej
w dzień jakoś idzie ale w nocy mam ochotę skoczyć przez balkon. Maja ssie kilka razy i zasypia, próbuję ją rozbudzać ale i tak co chwilę to samo. Jak już zaśnie jak suseł to biorę ją lekko w pion żeby się odbiło ona się budzi i takie błędne koło
Nie może chwycić brodawek, cycki mi urosły i stwardniały i chyba brodawki są przez to mniejsze i ciężej jej złapać. Dokarmiałam dziś w nocy butlą to spiła 20ml, zacznę chyba ściągać swój pokarm zamiast mm. Sama już nie wiem, może pozycja jej nie pasuje do karmienia..Mam nadzieje że trafię na kogoś kompetentnego w poradni.
Paula mąż nie może wyjść z podziwu że daje radę bo on po 1 nocy ledwo żył a ja śpię po 5-6h na dobę. Troszkę jest zły i przerażony że dziecka nie da się zaprogramować i nie działa tak jak on by chciał że nakarmię i ona idzie grzecznie spać.
Ma gda, tak jak Cassie napisala wszystkie przez to przechodzimy. Czasem jest latwiej, a czasem nie.
Co do odbijania jesli zawsze się budzi sprobuj polozyc ja na boczku po karmieniu, wtedy nawet jak uleje to na lozeczko, nie zakrztusi sie.
twarde piersi to nadmiar pokarmu i tak jak mowisz odciagaj trochę, az poczujesz ulge, miekka brodawke malenstwo latwiej chwyci.
I przystawiaj , nawet co chwilę, az sie wszystko unormuje
małaMyszka lubi tę wiadomość