SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Pulpecja wrote:Wiecie co, tak patrze na moją corcie i jest slodziutka i kochana... ale chcialabym zeby juz miala chociaż pół roku. Żeby juz taka bardziej komunikatywna była, zeby siedziała, bawila się. Tez tak macie?
tez:) a mój mąż to by chciał żeby juz chodził, ciągle mu opowiada jaki to tata mu kupi rowerek, ale wiem ż ete nasze chwile są takie"jedyne" i będzie mi ich brakować
mój Szymonek dzisiaj był bardzo towarzyski, domagał się rozmów i towarzystwa, uśmiecha się już swiadomieWiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2015, 17:48
małaMyszka, Pulpecja, jesslin87, niecierpliwa, Weridiana, Zetka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Nadal nie mam telefonu. Maz ma mi kupic nowy na dniach to bede bardziej aktywna. Sluchajcie, wpadlam na pomysl, zeby zrobic male upominki dla mojej gin i dla oddzialowej i poloznych ktore byly przez caly czas przy mnie od pierwszego dnia na patologii.
Co moglabym wlozyc do takiej paczuszki? Chce wszystko zawinac w celofan kupic kartke z podziekowaniami i moze maly bukiecik kwiatkow.
Mysle o merci kawie winie (CarloRossi) jakies jeszcze slodkosci czekolady rafaello ferrero nie wiem co jeszcze...Pulpecja, jesslin87, Weridiana lubią tę wiadomość
-
lys wrote:Karmił ktoś w pozycji "pod górkę"?
"Mama leży na plecach, dziecko leży, na brzuszku, lekko po skosie na mamie, mama w razie potrzeby podtrzymuje główkę dziecka, drugą ręką obejmuje i zabezpiecza dziecko.
WAŻNE
Pozycja polecana zwłaszcza po cesarskim cięciu oraz przy zbyt szybkim wypływie mleka z piersi, kiedy dziecko się krztusi, lub łyka zbyt dużo powietrza, co skutkuje później kolkami."
Ja tak karmię. Marta szybko tak zasypia a dodatkowo masuje sobie brzuszek. Poza tym jesteśmy skóra do skóry podczas tego karmienia. Obie bardzo lubimy ta pozycjęjesslin87, lys, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Mamusie kołyszecie swoje dzieci do snu? Bo moja się tego strasznie domaga, czy taki częste bujanie jej nie zaszkodzi? Naczytałam się w internecie o tym syndromie dziecka potrząsanego i kurde, nie wiem czy takie bujanie częste jej nie zaszkodzi
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
lys wrote:Karmił ktoś w pozycji "pod górkę"?
"Mama leży na plecach, dziecko leży, na brzuszku, lekko po skosie na mamie, mama w razie potrzeby podtrzymuje główkę dziecka, drugą ręką obejmuje i zabezpiecza dziecko.
WAŻNE
Pozycja polecana zwłaszcza po cesarskim cięciu oraz przy zbyt szybkim wypływie mleka z piersi, kiedy dziecko się krztusi, lub łyka zbyt dużo powietrza, co skutkuje później kolkami."
Lys ja tak karmiłam przez dwie pierwsze doby po cc, bo na boku było ciężko leżeć i to była właściwie jedyna możliwa pozycja. Teraz już tak nie karmię.lys, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Lady, jeśli bujasz a nie potrząsasz to pewnie jej nie zaszkodzi. Może się jedynie przyzwyczaić
i bez bujania nie zaśnie. Moja np. najbardziej lubi jak jest u mnie na rekach, przytulona i ja się bujam razem z nią w fotelu. W brzuchu dzieci były cały czas kołysane, noszone, bujane, nic dziwnego, ze tego się domagają.
niecierpliwa, Lady Savage, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
lys wrote:Karmił ktoś w pozycji "pod górkę"?
"Mama leży na plecach, dziecko leży, na brzuszku, lekko po skosie na mamie, mama w razie potrzeby podtrzymuje główkę dziecka, drugą ręką obejmuje i zabezpiecza dziecko.
WAŻNE
Pozycja polecana zwłaszcza po cesarskim cięciu oraz przy zbyt szybkim wypływie mleka z piersi, kiedy dziecko się krztusi, lub łyka zbyt dużo powietrza, co skutkuje później kolkami."lys, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
U mnie też Mały był bardzo niespokojny dzisiaj, około 15.30 zaczął jeść i nie dał się odciągnąć od cycka przez godzinę. Pół godziny ssał jednego a później pół godziny drugiego. Na koniec wszystko ulał i to tak solidnie... Zasnął dopiero o 17.45 jak wyszliśmy na spacer i śpi do tej pory w wózku... Jak tylko się obudzi to będzie kąpiel, karmienie i układanie do spania bo już zmęczona jestem.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
małaMyszka wrote:Nadal nie mam telefonu. Maz ma mi kupic nowy na dniach to bede bardziej aktywna. Sluchajcie, wpadlam na pomysl, zeby zrobic male upominki dla mojej gin i dla oddzialowej i poloznych ktore byly przez caly czas przy mnie od pierwszego dnia na patologii.
Co moglabym wlozyc do takiej paczuszki? Chce wszystko zawinac w celofan kupic kartke z podziekowaniami i moze maly bukiecik kwiatkow.
Mysle o merci kawie winie (CarloRossi) jakies jeszcze slodkosci czekolady rafaello ferrero nie wiem co jeszcze...małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Pulpecja wrote:Lady, jeśli bujasz a nie potrząsasz to pewnie jej nie zaszkodzi. Może się jedynie przyzwyczaić
i bez bujania nie zaśnie. Moja np. najbardziej lubi jak jest u mnie na rekach, przytulona i ja się bujam razem z nią w fotelu. W brzuchu dzieci były cały czas kołysane, noszone, bujane, nic dziwnego, ze tego się domagają.
No bujam, ale czasami to ona tak szybko rusza rączkami i nóżkami, tak nerwowo. I zaczęłam sie zastanawiać czy może nie za szybko bujam. Czy nie robie jej krzywdy, wpisałam to i owo o bujaniu do google i wyskoczył ten syndrom. I się tak zaczęłam zastaniawiać czy te szybkie ruszanie rączkami i nóżkami, takie lekko nerwowe to nie czasem ten syndrom od bujania. Ale jak mówicie że to raczej potrząsanie, a nie bujanie to okuspokoiłam się.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Agaata wrote:U mnie też Mały był bardzo niespokojny dzisiaj, około 15.30 zaczął jeść i nie dał się odciągnąć od cycka przez godzinę. Pół godziny ssał jednego a później pół godziny drugiego. Na koniec wszystko ulał i to tak solidnie... Zasnął dopiero o 17.45 jak wyszliśmy na spacer i śpi do tej pory w wózku... Jak tylko się obudzi to będzie kąpiel, karmienie i układanie do spania bo już zmęczona jestem.
U nas podobnie o 16.30 dostala butle 120ml, o 17 wyszlismy na spacer, zasnela od razu i chyba nadrabia caly dzien, bo spi do tej pory, a tatus patrzy na mnie jak na waryjatke czego ja chce od tego dziecka, jak ona ciagle spi, szkoda tylko, ze odkad on wrocil do domu, a to jak ja dostalam w dupe to malo istotnemałaMyszka, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
lys wrote:To chyba też wypróbuję tą pozycję.
AgaSad witaj w klubie. Ja właśnie zaliczyłam załamkę i się poryczałam jak głupia, Lily zasypia tylko na rękach noszona i bujana, po odłożeniu do łóżeczka ryk i tak w kółko.
Wiecie co jest to pocieszenie, ze nie tylko moje dziecko tak daje mi w kosc. Wiem, wiem marne, ale zawszemałaMyszka lubi tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Wiecie co jest to pocieszenie, ze nie tylko moje dziecko tak daje mi w kosc. Wiem, wiem marne, ale zawsze
Ja nie wiedziałam, że to jest tak harcorowo. Wiadomo wstawanie w nocy, karmienie co chwila, przebieranie itd ale jakoś nie spodziewałam się takich problemów z usypianiem, z gazami, kolkami, kupami... Są momenty, że ja wymiękam, a potem też mam wyrzuty sumienia, jak w ogóle mogę tak myśleć.niecierpliwa, małaMyszka, futuremama lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny ja mam chyba Język niemowląt w pdf. Tylko mieliśmy laptopa w serwisie oproznionego i pliki przeniosłem na dysk przenośny. Jak znajdę to wyślę. Podajcie maile te które chcą
niecierpliwa, małaMyszka, Paula_071, Ewa123, mamasia, zabka11, lys lubią tę wiadomość