SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
A to Laura :
To ja z córami na spacerze. Starsza siostra taka ważna że jedzie na dostawce i pilnuje dzidziusia
A to LAurka jak ma bol brzuszka i przechodzi przy tacie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2015, 08:06
Zetka, apaczka, Maniuś, niecierpliwa, Paula_071, gosia.b, ainer85, lys, magda sz, Ewa123, małaMyszka, jesslin87, aaaaga, zabka11, jasmine89, mamasia, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Amberla, wielkie dzięki!
A co powiedziała pediatra?
Żabko, dziękuję
Wit d3 od zaraz do skończonej 2rż chyba że lekarz zaleci inaczej.
Ja mam problem z odbiciem tez ostatnio.
Mąż złapał od starszego rotawirusa i wszystko przy małym robie ja. Jestem wykończona. Mam nadzieję że się nie zarazimy:(
Aaaaga, ja na początku też przez nakładki. Potem zaczęłam próbować tak, że na początku żeby złapał to z nakładka a po kilku min zdejmowalam.udawalo się złapać albo nie. Ale zaczęło się udawać coraz częściej. Teraz bez nakładek. Czkawka mniej i ssanie lepsze.
Ze ssaniem to jeszcze kwestia przystawienia. Nie zawsze uda mi się dobrze, wtedy odciągam lekko bródke żeby warga się wygiela i górne ustka tez wywijam na zewnątrz. Jak się uda to wtedy lepiej ssanie idzie.
Dziewczyny jak u takiego malucha poznać biegunkę?
Normalnie kupka jest nawet niejedna co karmienie, są częściowo wciągające w pieluszke wiec nie wiem jak rozpoznać biegunkę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2015, 08:13
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Amberla przeprszam, możesz wysłać mi jeszcze raz Język niemowląt? Podałam Ci starego maila, do którego nie pamiętam hasła i nie mogę się dostać do skrzynki
Wyślij proszę na ten adres - [email protected]małaMyszka lubi tę wiadomość
-
apaczka wrote:Amberla przeprszam, możesz wysłać mi jeszcze raz Język niemowląt? Podałam Ci starego maila, do którego nie pamiętam hasła i nie mogę się dostać do skrzynki
Wyślij proszę na ten adres - [email protected]
Apaczka, wysłałam CimałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Amberla wrote:Dziewczyny ja mam chyba Język niemowląt w pdf. Tylko mieliśmy laptopa w serwisie oproznionego i pliki przeniosłem na dysk przenośny. Jak znajdę to wyślę. Podajcie maile te które chcą
ja też poproszę: [email protected]
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Wiecie co..ja mam chyba anioła nie dziecko. Poli dzień wyglada tak że wstaje ok 7;30 cyc, popatrzy sobie,polezy, czasami powiszczy troche, potem lulu, na jakies 3h znowu cyc,popatrzy,polezy i tak w kułko, noc wyglada tak że idziemy spac 22-23 Pola zje, potem budzi się ok 3-4 na cycka-zje i od razu zasypia, potem ok 6 to samo i spi do 7;30 i wtedy juz wstajemy
(zebym tylko w zlą godzine tego niewypowiedziała...) Mama mowi ze ja byłam identycznym dzieckiem, ze bylam bardzo spokojna, miałam spokojny sen itp. Moze to tez dlatego ze w ciaży byłam mega spokojna,nie miałam stresów, żadnych kłótni z mężem..ponoć takie sprawy też w jakimś stopniu mają wpływ na to czy dziecko jest spokojne.
małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Zetka myślę, że taka kupka rotawirusowa u maluszka przede wszystkim ma inny zapach niż ten zwykły, mleczny. Kupy rotawirusowe strasznie śmierdzą, są kwaśne. Poza tym może być ich więcej, moga mieć inny kolor. Maluszka może boleć brzuszek, będzie słychać "przelewania". Oby się nie zaraził, jednak karmienie piersią działa ochronnie i zmniejsza ryzyko biegunki infekcyjnej
Zetka, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Jak mogę to też poproszę
[email protected]
U nas nocka spoko, pierwsza taka od dawna ale... z nami w łóżkuNo dobra, pierwsze 3h w łóżeczku, ale po wczorajszych upałach i małej ilości snu w dzień co się nabujałam i spiewałam to moje. Ale spał po 2-3 wymarzone godziny
niecierpliwa, małaMyszka, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Zetka a starszego strzepilas na rotawirusy?
Tak, szczepilam. I nie żałuję, bo złapał do tej pory 3 razy (ma prawie 6lat) a przechodzi bardzo łagodnie (odpukac!).
Chyba ten raz jest najgorszy bo dwie noce temu wymiotowal, potem rano dwa razy biegunka i brzuch bolał i wczoraj wymiotowal raz.
Ze dwa lata temu jak złapał to on właściwie tylko raz wymiotowal a my z mężem męczył uszy się ok tygodnia.
Teraz się modle żebym się ją i mały nie zaraził, ale nie wiem czy to możliwe pod jednym dachem.
Karolina, zazdroszczę!
Choć mój był dziś łaskawy i w sumie ze 2,5h spałammałaMyszka lubi tę wiadomość
-
My sie zastanawiamy czy szczepic na rotawirusy, ale rozmawialam z wieloma kolezankami i te, ktore szczepily nie zaluja, bo mimo, ze ich dzieci to nie ominelo, to tak jak Zetka piszesz dzieci przechodza to o wiele'lagodniej, wiec jednak bedziemy szczepic, zeby potem nie zalowac, ze'tego nie zrobilam, a moglam
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Lys, Futuremama wysłałam
Apaczka, no właśnie przelewa mu się w brzuszku, ale nie wiem czy wczesniej tak nie było. No i śluz w tej kupie tez jest. Śmierdzi normalnie
Ale mam cykora, oby dało rade opanować to w domu.lys, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:My sie zastanawiamy czy szczepic na rotawirusy, ale rozmawialam z wieloma kolezankami i te, ktore szczepily nie zaluja, bo mimo, ze ich dzieci to nie ominelo, to tak jak Zetka piszesz dzieci przechodza to o wiele'lagodniej, wiec jednak bedziemy szczepic, zeby potem nie zalowac, ze'tego nie zrobilam, a moglam
Ja teraz Małego tez zaszczepie. Mam nadzieję że nie będzie chory bo mamy za 20dni szczepienia.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Zetka ostatnio u lekarza mówiłam, że kupa małej wyglądała jak biegunka, zapytał jaki miała kolor, jak powiedziałam że musztardowy to odparł że zatem wszystko w porządku.
Wczorajszy dzień to była katastrofa. Nie wiem czy to upał, czy co, ale Lily nie spała i płakała od 18 aż do prawie pierwszej w nocy. Cały czas noszenie na rękach i bujanie, cycka w ogóle nie chciała ssać, mimo iż miałam pokarm.
Ja do tego chyba się przeziębiłam, bo gardło boli, i wczoraj temp. 37.7 (jak na mnie to kosmicznie dużo). Nie wiem, czy to od przeziębienia, czy z nerwów, zmęczenia itd.
W nocy Lily co godzinę pobudka, ale na szczęście po karmieniu udało się ją ululać. Ja czuję się jak cień człowieka.
A z pozytywów to dziś odpadł nam pępekZetka, magda sz, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość