SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mojemu nic nie puszczam jeszcze, nie daje zabawek kolorowych przed oczy i nie bujam w bujaczku. Mysle ze moj jest dosyc spokojny i nie chce go przebodzcowac. Uwazam ze z otoczenia dociera do niego dosyc halasow i bodzcow....no ale kazde dzieciatko jest inne. Dzis tez go ciutke maz pocwiczyl i wlasnie zakonczylysmy (oby) godzine ryku. Wiec to chyba za wczesnie.
Agaata, Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ofka wrote:Ja mojemu nic nie puszczam jeszcze, nie daje zabawek kolorowych przed oczy i nie bujam w bujaczku. Mysle ze moj jest dosyc spokojny i nie chce go przebodzcowac. Uwazam ze z otoczenia dociera do niego dosyc halasow i bodzcow....no ale kazde dzieciatko jest inne. Dzis tez go ciutke maz pocwiczyl i wlasnie zakonczylysmy (oby) godzine ryku. Wiec to chyba za wczesnie.
Ofka u mnie podobnie. Póki co żadnych zabawek poza Misiem Szumisiem, bujaczka też jak na razie nie i nie puszczam jeszcze kołysanek. Jeszcze czekam, aż się przyzwyczai do odgłosów dnia codziennego docierających z otoczenia. Jedynie zacznę jakoś niedługo pokazywać obrazki kontrastowe.niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
A ja spiewam poszla zabka po wode znacie? Tam jest taki tekst "powiedz zabko gdzie.mieszkasz to cie odprowadze, pod twoje okienko biala roze wsadze, jak ta roza urosnie bedzie bukiet bedzie, ja sie z toba ozenie i dobrze nam bedzie" a puscilam na necie a tam leci tak: "powiedz zabko gdzie mieszkasz to cie odprowadze pod twoim okenkiem ptaszka ci pokaze..." cale zycie przede mna rodzice ukrywali ze bocian byl ekshibicjonista...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2015, 21:21
Katarka, Ewa123, Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
To ja wczoraj puściłam na komorce marsz Wagnera bo będzie jak tata Będzie mnie do ołtarza prowadził... I co? I Laura usta w podkowke drzewa broda.... I tak co chwila i wybuchła płaczem... Wyłącylam i cisza
Trafila mi się dusza Artystyczna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2015, 05:43
Weridiana, 0na88, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Mój to mały nerwus się zrobił więc też ograniczam bodźce jak mogę, jedyne co dostaje to taką zabawkę - szmacianą chustkę - z jednej strony jest kolorowa a z drugiej biała w czarne kropeczki i w te kropki jak ma chwile aktywności patrzy jak zaczarowany. Włożyłam go dziś do bujaczka ale jest zdecydowanie za mały, nie widzi jeszcze zabawek, bujanie owszem lubi ale po chwili się niecierpliwi więc nie będę go zrażać.. jednak najlepiej to on się czuje przy cycku:)
Dziewczyny czy Was też tak męczy usypianie dzieci?? ja już rąk nie czuję, czasem po kilka razy wkładam śpiącego do łóżeczka po czym po minucie zaczyna się wiercenie, prężenie i znowu lulanie na rękach.. już nie wspomnę o tym że on wogóle jest mega aktywny i mało śpi w ciągu dnia więc ululanie go to jak wejście na Everest..
Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
AgaSad - ja wlasnie testuje czy malemu nie jest zimno w lozeczku w porownaniu do rak i ogrzewam suszarka przed polozeniem. A przy okazji dzwiek ulatwia spanie (a raczej by sie nie rozbudzil).
Moj maz wlacza smart tv i spiewa mu po 2-3 h dziennie roznych piosenek. To najlepszy uspokajacz (chociaz na akcje brzuszek to nic nie pomoze).Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Agaata wrote:Mój synuś pospał od 21.00 do 2.30, a ja spałam ponad 4 godziny ciągiem... w końcu
Mam nadzieję, że jeszcze da pospać do rana
u nas dzis identycznie , przebralam , nakarmilam i polozylam w lozeczku jednak narazie ma oczy jak 5zl nie zapowiada sie zeby szybko zasnela .Agaata, małaMyszka lubią tę wiadomość