X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne SIERPNIÓWCZKI 2015
Odpowiedz

SIERPNIÓWCZKI 2015

Oceń ten wątek:
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 24 września 2015, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nyyyyyyyyyyyy
    Nadrobiłam ponad 40 stron!!!!!!!!!!!!

    nie piszcie przez 15 min wypiję tylko herbatę i wstawię wodę na pyzy ziemniaczane!!!!

    Matko co za ciężka praca takie nadrabianie!

    Teraz już jestem na bieżąco!

    lys, KasiaeN., KasiaeN., apaczka, niecierpliwa, Magd, zabka11, Paula_071, mamasia, Martucha86, Zetka, ainer85, Weridiana, Amberla, Maniuś, Laura lubią tę wiadomość

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • Ofka Autorytet
    Postów: 1959 5993

    Wysłany: 24 września 2015, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie wiem skad te mity...mleko jest z krwi nie z tresci zoladkowej! Przenika to co z krwi wiec nabial,alergeny z cytrusow, orzechow, alkohol. Co ma smazone do mleka Jezuuu...a fasola czy kapusta? W meksyku ciagle wpierdzielaja fasole matki karmiace tez. I dzieci kolek nie maja. Mi to mowili i w szpitalu i polozna i w przychodni...przeciez od dawna sie mowi ze to mit. Jakies pierdy z prlu. Nawet dieta nie ma wplywu na proporcje bialka i wegli w mleku. ja jadlam kalafior w drugiej dobie karmienia, w szpitalu byl na obiad. Potem kapusniak. A problemy z brzuszkiem mial akurat jak nic takiego nie jadlam dlugo.

    lys, KasiaeN., KasiaeN., Pulpecja, niecierpliwa, małaMyszka, Magd, Agaata, Ewa123, zabka11, Martucha86, Zetka, ainer85, Weridiana, Maniuś lubią tę wiadomość

    tb73i09k881y3sjt.png
  • Ofka Autorytet
    Postów: 1959 5993

    Wysłany: 24 września 2015, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agaata wrote:
    Tormentiol ma kwas borny i to jest kontrowersyjny składnik, nie słyszałam o przypadkach śmierci, kiedyś stosowało się Tormentiol powszechnie na odparzenia, dzisiaj raczej bardzo ostrożnie, ale wiem, że również się używa i nawet w szpitalach. Ja nie używałam, więc trudno mi powiedzieć, ale słyszałam, że na duże odparzenia był niezastąpiony - szybko leczył.
    No na srokao sa zacytowane statystyki zgonow. No i chodzi o malenkie dzieci, reszta moze stosowac. Ja sie nie znam zwracam uwage tylko bo wiem ze niektore uzywacie, to sobie przeczytajcie moze.

    Pulpecja, małaMyszka, Agaata lubią tę wiadomość

    tb73i09k881y3sjt.png
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 24 września 2015, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no dobra to teraz tak szybciutko póki mały jeszcze śpi po spacerku

    Pytałyście o chrzciny! Więc tak - Niecierpliwa dziękuję za namiary na zaproszenia!!!! Przyszły piękne!!!!

    W sobotę przed chrztem mieliśmy przyjść na nauki po wieczornej mszy. Jak kościelny zobaczył, że chodzimy z małym a ten płacze w niebo głosy, to kazał nam iść do domu i przyjść 10 min przed mszą to wszystko ustalimy.

    Spowiedź... no cóż nie było łatwo, ale rozgrzeszenie dostaliśmy, spowiadał nas ojciec franciszkanin, spoko facet... pogadaliśmy trochę...

    W niedzielę na mszy mały był grzeczny. Ani razu nie zapłakał. Po mszy poszliśmy do parku na spacer bo było za wcześnie. Rezerwacja na 11:30 a my o 10:40 już w parku... no ale poradzili sobie jakoś a ja z małym szybko do auta na karmienie. Niestety miałam fatalną sukienkę, bo kupiłam na szybko, bo mąż w sobotę zakupił sobie gajer a mieliśmy iść na luzaku... no i co? nie miałam wyjścia... Rozbierałam się cała niestety... co skończyło się przeziębieniem i walczę od czwartku niestety...

    Szczepienie odwołane. Miało być wczoraj, ale mały troszkę kaszlał i miał katarek, więc nie chciałam ryzykować. W środę idziemy i robimy z NFZ.
    Nie ufam skojarzonym...

    Co do małego. No cóż, długo się dogadywaliśmy, ale teraz już jest spoko. Jestem czasem zmęczona, ale jak spojrzę na niego jak sobie dziamdzia cycucha to wszystko mija i zmęczenia nie widać.

    Mąż wraca z pracy i od razu przejmuje małego dzięki czemu mam czas na zrobienie kolacji, przygotowanie im kąpieli, bo mąż kąpie ja nie tykam małego w wodzie...
    Później razem wycieramy, pielęgnujemy, lulamy, karmimy i jesteśmy szczęśliwi.

    Nie wiem co której miałam odpisać. 40 stron to mega dużo. Teraz będę na bieżąco i postaram się od razu odpisywać.

    Mam problem z obsługą kompa czy tel bo karmię cały czas z pomocą "nypli" (osłonki na sutki) i muszę kontrolować, żeby mały nie zaciągał powietrza

    apaczka, Pulpecja, niecierpliwa, Paula_071, Martucha86, Weridiana lubią tę wiadomość

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • Ofka Autorytet
    Postów: 1959 5993

    Wysłany: 24 września 2015, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    małaMyszka wrote:
    nyyyyyyyyyyyy
    Nadrobiłam ponad 40 stron!!!!!!!!!!!!

    nie piszcie przez 15 min wypiję tylko herbatę i wstawię wodę na pyzy ziemniaczane!!!!

    Matko co za ciężka praca takie nadrabianie!

    Teraz już jestem na bieżąco!
    Gdzieżeś byla?

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    tb73i09k881y3sjt.png
  • Pulpecja Autorytet
    Postów: 2760 5836

    Wysłany: 24 września 2015, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ofka, zdecydowanie się zgadzam. Do mleka przenikają składniki, a nie nasze jedzenie. Mało tego, jak nic nie będziemy jeść, to w mleku i tak znajdą się potrzebne dziecku składniki i będzie miało potrzebną ilość kalorii. Po prostu organizm wykorzysta swoje zapasy i w ten sposób matka padnie z wycieńczenia :-/ np. jak ktoś mówi, że dziecko ma nietolerancję laktozy i matka musi wprowadzić dietę, to bzdura na resorach, bo akurat laktoza jest w mleku matki zawsze i jej ilość jest stała i niezależna od diety matki.

    małaMyszka, Agaata, Weridiana lubią tę wiadomość

    201508091565.png
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 24 września 2015, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co jeszcze chciałam napisać?

    Aaaa Madzia dzięki za maila :*

    nasz dzień wygląda mniej więcej tak samo
    ok 6 rano pobudka, mały jeszcze w łóżku, a ja szybkie mycie, przygotowanie śniadania, przewijamy się i karmimy.

    po ok. 1,5-2 h kolejne przewijanie i karmienie.

    Potem sobie siedzimy gadamy... jak mały jest marudny to staram się go ululać i codziennie ok 12-13 idziemy na spacer bez względu na to czy śpi po cycu czy nie. Płacze dosyć często pokazując nam kto rządzi :)

    po południowym spacerku tak jak dzisiaj jeszcze śpi. Wybudzi się ok. 18, karmienie i ok. 19:30 kąpiel, potem cyc i albo śpi albo marudzi albo ogląda z nami TV, jak podsypia to zazwyczaj ok 22-23 się budzi i do północy potrafi krzyczeć, po czym zasypia i śpi do 6 rano.

    Odciągam mleko, bo w weekend mam szkołę i trochę się boję, bo mały przed kąpielą dostawał flaszkę ale się nie najadał i tak się kończyło na cycu, więc nie wiem jak mąż sobie da radę.

    Co do męża: od pierwszych minut życia Sebastiana się nim zajmuję. Jestem z niego dumna, cały czas mu powtarzam, że się cieszę, pomaga mi jak tylko jest w domu. W weekendy jak ma wolne cały czas jest z małym. Chodzimy na spacery, organizujemy sobie wspólnie czas. Teraz nawet chce wziąć urlop, bo nie może wytrzymać bez małego w pracy.

    Paula_071, magda sz, Martucha86, Weridiana lubią tę wiadomość

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 24 września 2015, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wam powiem ze mi sie o tej diecie to juz nawet pisac nie chce. Tez uwazam te diety za jakies relikty czasow prl-u. Jak to powiedziala mi pani w poradni laktacyjnej "na zachodzie sie smieja z tej diety matki karmiacej bo to lokalny, polski wymysł". Ja juz nie zabieram na ten temat glosu bo 100 razy to bylo walkowane. Ja jem wszystko, staram sie w miare zdrowo.

    małaMyszka, niecierpliwa, Magd, apaczka, Paula_071, Pulpecja, Weridiana, Maniuś lubią tę wiadomość

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 24 września 2015, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to moje szczęście... Fotka sprzed 3 minut...


    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4550ea0e6eaf.jpg

    Ewa123, Agaata, niecierpliwa, Aga89, 0na88, Magd, lys, apaczka, Meggi31, zabka11, Paula_071, Pulpecja, mamasia, magda sz, Martucha86, Zetka, AgaSad, ainer85, Migotkaa, Weridiana, Amberla, Maniuś, witaminkab, Laura lubią tę wiadomość

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • Ewa123 Autorytet
    Postów: 876 2058

    Wysłany: 24 września 2015, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak tylko ze nietolerancja laktozy to co innego niż skaza białkowa niestety. Przy skazie tak jak Ofka pisała trzeba sprawdzić które białka konkretnie uczylaja - czy te pochodzące od mleka krowiego, ryb czy orzechów, mięso, soja, miód, cytrusy mogą uczulic itp. Wiec niestety u mnie się laba skończyła i będę musiała bardziej uważać bo składnik jakiegoś produktu, który jem ewidentnie szkodza dziecku. U Kasi to było jabłko, a co u mnie to mam nadzieje się wyjaśni szybko, bo takie ograniczenia tez mnie wykoncza. Modle się by to nie była skaza białkowa bo bez nabiału szybko wymiekne chyba.. A tak z innej beczki to zostawiam dziś męża z dzieckiem i idę na fitness, pierwsze wyjście bez mojego małego ssaka :) może i wyrodna ze mnie matka, ale cieszę się bardzo, bo potrzebuje odprężenia i czasu tylko dla siebie. Zwłaszcza, że jestem po ciężkim dniu, córa była przeokropna dziś. Będę ćwiczyć kręgosłup, bo mi wysiada od noszenia małej. A co! :)

    małaMyszka, Agaata, KasiaeN., zabka11 lubią tę wiadomość

    Ewa123
  • Ewa123 Autorytet
    Postów: 876 2058

    Wysłany: 24 września 2015, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No a Wam zazdroszczę jeśli trafiliście na normalnych lekarzy i położne, ja miałam do czynienia z 3 lekarzami i 2 poloznymi i zawsze pieprzenie o diecie jako cudownym środku na wszystko. Zapytałam takiej mądrej pani doktor jakie więc warzywa mogę jeść skoro wszystko jest nie tak. Wymieniła ziemniaka, marchewki i buraka :) także istne szaleństwo. Gdyby na takiej diecie karmić parę miesięcy to się zajechac można. A najlepsze, że pytam jej po jakim czasie od zjedzenie danego produktu można zaobserwować czy on szkodzi czy nie. No i ona na to, że to ciężko stwierdzić, bo jak dziecko może przy kp 1 kupę na 4 dni robić to ciężko to sprawdzić,bo różne produkty się różnie trafia itp. Także sama sobie zaprzeczyla.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    Ewa123
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 24 września 2015, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie się dowiedziałam że dzisiaj jest czwartek

    0na88, apaczka, KasiaeN. lubią tę wiadomość

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 24 września 2015, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A no i odnośnie muzyki, która uspokaja małego

    http://youtu.be/RleTwu7ueac


    http://youtu.be/KDxJlW6cxRk


    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • 0na88 Autorytet
    Postów: 2806 6791

    Wysłany: 24 września 2015, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    małaMyszka wrote:
    Właśnie się dowiedziałam że dzisiaj jest czwartek


    ja tez kompletnie nie wiem jaki jest dzien tygodnia , kazdy taki sam :)

    małaMyszka, magda sz, zabka11 lubią tę wiadomość

    hchys65gxjilzsx1.png

    3i49e6ydzrgzswlb.png
  • apaczka Autorytet
    Postów: 1763 4120

    Wysłany: 24 września 2015, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa zazdroszczę fitnessu, ja ostatnio musiałam zrezygnować z członkostwa. Z moją córcią bym teraz nie wyrobiła nawet pomimo tego, że klub jest tuż obok mnie...ale planuję tam wrócić może koło grudnia lub stycznia jak wypracujemy jakiś rytm dnia i miną kolki :)
    Za nami masakryczne 24 h, mam nadzieję, że dzisiejszego wieczora i nocy Natalia będzie dla nas łaskawsza ;)

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    9f7jpx9i1ln9kxb1.png
  • niecierpliwa Autorytet
    Postów: 6709 14505

    Wysłany: 24 września 2015, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja nie znam litosci. Tak mnie maz wku**l, ze nawet w kapieli mu nie pomoglam, bo zawsze on kapie, a ja robie cala pielegnacje. Nawet do pokoju nie weszlam i nie mam zamiaru palcem przy malej kiwnac do rana. Mleko ma w lodowce, niech zobaczy jak wyglada dzien kiedy jestem sama. Leze jak foka na kanapie i udaje jak mi rewelacyjnie, a az mnie rwie jak slysze jak Julka pojekuje, ale bede twarda

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2015, 20:04

    zabka11, 0na88, małaMyszka, mamasia, magda sz lubią tę wiadomość

  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 24 września 2015, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bilirubina 5,4 wiec nie ma tragedii, ale podwyzszona. Hemoglobina 9,7, hemotokryt 26. Tomek ma wiec anemie, bedzie bral zelazo. Juz sie boje problemow z kupa. pediatra kazala odwolac szczepienie. Cale szczescie wiekszej infekcji nie ma.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2015, 20:06

    niecierpliwa, małaMyszka, Weridiana, zabka11 lubią tę wiadomość

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 24 września 2015, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie Hubert już wykąpany i nakarmiony śpi, dzisiaj pierwsza noc w woombie, zobaczymy jak będzie, póki co odpłynął szybciutko, mam nadzieję, że będzie dobrze spał.

    niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • 0na88 Autorytet
    Postów: 2806 6791

    Wysłany: 24 września 2015, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My po szczepieniu , 5w1 + rota , jak narazie odpukac chyba wszystko ok choc mam wrazenie ze ospala jest troszke. Lekarka kazala mi dopajac mala bo coraz mniej karmie ja piersia i podobno te ruchy jezyka co Zoska robi to znak ze jej sie pic chce.. no nic , bede dopajac.

    Ja dzis zostawilam swojego na 2 godziny z mala , jak wrocilam to sam stwierdzil ze "niezla harowka " pfff... 2 godziny , zobaczylby co to znaczy caly dzien. :)

    niecierpliwa, małaMyszka, magda sz, Weridiana, zabka11, Amberla lubią tę wiadomość

    hchys65gxjilzsx1.png

    3i49e6ydzrgzswlb.png
  • Ofka Autorytet
    Postów: 1959 5993

    Wysłany: 24 września 2015, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prawie sie posikalama. sobie popijam pepsi o czytam forum a maz obok przewija malego bo mu ulal. Jak go przebral to maly od razu z zapieciem ostatniej zatrzaski body sie zesral. Wiec maz znowu ho rozebral i jak tylko konczyl to maly sie zesral drugi raz. I zgadnijcie co. Przy ostatnim przrbieraniu osikal jego i siebie oraz posciel. Okrutnie sie smialam. Za nas wszystkie az mi pepsi nosem poszlo.

    apaczka, zabka11, Pulpecja, 0na88, małaMyszka, KasiaeN., mamasia, magda sz, Paula_071, Martucha86, niecierpliwa, Zetka, lys, ainer85, Katarka, Weridiana, aaaaga, Amberla, Maniuś lubią tę wiadomość

    tb73i09k881y3sjt.png
‹‹ 2143 2144 2145 2146 2147 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ