SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
AgaSad wrote:Martucha ja właśnie sobie powtarzam codziennie że trzeba przetrwać i będzie lepiej.. najbardziej męczą mnie te nieprzespane nocki, w dzień może być marudny, wyć i wogóle co tylko chce ale jak w nocy nie może spać i się budzi co chwilę i marudzi to już padam na pysk.. do tego odstawiłam nabiał i już mi zaczyna brakować energii:(
dziewczyny które nie jedzą nabiału - co jecie na śniadanie i kolacje?? ja ciągle wędlina, jajka, dżem.. może jakieś pomysły podsuniecie??
Aga a jajek nie powinnas tez odstawic? Ja jak mialam diete eliminacyjna nabial to jajek ani rzeczy gdzie sa jajka tez nie jadlammałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Paula_071 wrote:Karmilam o 19:30 i dopiero teraz. 6 godzin glodzil sie moj maluszek, teraz wcina porzadny talerz zupy mlecznej
Julka skonczyla jesc o 22 i potem o 4.30 wiem, ze ta przerwa nie powinna byc tak dluga, ale skoro sie nie budzi to chyba nie jest glodna, nie chce jej wybudzac, bo wtedy jest strasznie zmierzlamałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Agata bardzo sie ciesze, ze Twoja mama ulzyla mlodemu i tez podlaczam sie pod pytanie jak taki masaz wyglada. Nad kupa z Julka zawsze pracuje moj maz i tak 80% mu sie udaje. On podkurcza jej nozki i rozszerza posladki i tak jada 15 minut i kupa idzie.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Witam sie w zimny poranek (w nocy bylo zaledwie 5 stopni, juz od dwoch dni wlaczamy ogrzewanie w mieszkaniu).
Julcia wyprawiona do szkoly, maz ja zawiozl...
Klara niby spi po karmieniu od 6:00, ale jakos niespokojnie...nocka niby ok, ale niespokojnie spala mala od 22 do 5:30...baki takie sadzila w nocy, ze az mnie budzily.wiercila sie, pojekiwala, wstawalam do niej kilka razy wiec wyspana nie jestem.
Wszamalam szybkie sniadanie i ide jeszcze pod kolderke.
Dzis o 15 wizyta u gina...
Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Masaż trwał może minutę, mama położyła mu całą dłoń na brzuchu i tak jakoś nią pouciskała różne miejsca na brzuchu, że on momentalnie zaczął robić kupę, z powietrzem... Ja w domu próbowałam, ale już po moim uciskaniu kupy nie zrobił. Nie ma za dobrych tych kup i nie wiem co z tego wyniknie, jak nie przejdzie, to zaczniemy szukać, czy nie jakaś alergiczna sprawa, bo trochę tak to wygląda. Ale to jeszcze zobaczymy czy przejdzie czy nie.
Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Uf udało mi się Was nadrobić. Nawet nie wiem jak długo mi się z tym zeszło
U nas wszystko w porządku tylko nocki ciężkie, bo budzi się mała co 1-2 godz na jedzenie. A mi coś się dzieje w głowie. Cały czas dokarmiam i z jednej piersi odciagam i podaje butelka zazwyczaj, bo bardzo rzadko z niej chce jeść. I mimo , że uważałam się za w miarę rozsądną osobę to za każdym razem jak daje butelkę nawet z moim mlekiem to czuje jakieś kretynskie wyrzuty sumienia i tak jakbym ponosiła jakaś porażkę, a Lucji coś odbierała. Wiem ze to bez sensu, ale nie mogę tego zwalczyć.
Ale wszystkim maluszkom dużo zdrowia i żadnych problemów brzuszkowych!Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
dzień dobry wszystkim. My jesteśmy dzisiaj wyspane i w dobrym humorku
Przerwa dłuższa od 23 do 4.30, potem znow drzemka dwugodzinna i karmienie. Treaz młoda leży w huśtawce, rozgląda się i cały czas się śmieje. W międzyczasie zrobiła kupę, dupka już czysta. Chyba skorzystam, że jest zajęta i kawkę sobie zrobię. Wczoraj też pierwszy raz nie było cyrku wieczorem.
Aha, moja córcia pokochała książeczki, które ostatnio jej kupiłam. W empiku, "Widzę to", jedna jest z kółkami, druga z kwadratami w różnych ułożeniach i wykorzystane sa tylko cztery kolory. polecam. Mąż się ze mnie nabijał, że jej książeczki kupuję, ale jak zobaczyl jak mała się śmieje do tych obrazków i jak długo potrafi się na nie gapić to zwątpiłPaula_071, Weridiana, Weridiana, magda sz, mamasia, małaMyszka, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Agaata wrote:Masaż trwał może minutę, mama położyła mu całą dłoń na brzuchu i tak jakoś nią pouciskała różne miejsca na brzuchu, że on momentalnie zaczął robić kupę, z powietrzem... Ja w domu próbowałam, ale już po moim uciskaniu kupy nie zrobił. Nie ma za dobrych tych kup i nie wiem co z tego wyniknie, jak nie przejdzie, to zaczniemy szukać, czy nie jakaś alergiczna sprawa, bo trochę tak to wygląda. Ale to jeszcze zobaczymy czy przejdzie czy nie.
U nas od ok 2 tygodni w kupie sluz i tego sluzu jest bardzo duzo, ale zadnego lekarza to nie wzruszaAgaata, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Julka skonczyla jesc o 22 i potem o 4.30 wiem, ze ta przerwa nie powinna byc tak dluga, ale skoro sie nie budzi to chyba nie jest glodna, nie chce jej wybudzac, bo wtedy jest strasznie zmierzla
Jak pediatra zwazyla Tomka i okazalo sie, ze w 4 tygodnie przybrał 1.6kg to powiedziala zeby go nie wybudzac. Wiec jesli Julcia tez ładnie przybiera to bym pozwolila jej grzecznie spacWeridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
niecierpliwa wrote:U nas od ok 2 tygodni w kupie sluz i tego sluzu jest bardzo duzo, ale zadnego lekarza to nie wzrusza
U nas śluz od piątku, dodatkowo kupy zielone, rzadsze, pieniste. Może to być na tle alergicznym, ale nie musi - jeśli będzie się przeciągać w czasie to będę szukać o co chodzi.
śluz świadczy o złuszczaniu się śluzówki jelita, jeśli jest go niewiele i nie w każdej kupie to może tak być, ale jeśli dużo, często i długo to trzeba szukać przyczyny. Krew w kupie - koniecznie się zainteresować - może to być np. skaza białkowa. Tyle mama mi przekazała.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Agaata wrote:U nas śluz od piątku, dodatkowo kupy zielone, rzadsze, pieniste. Może to być na tle alergicznym, ale nie musi - jeśli będzie się przeciągać w czasie to będę szukać o co chodzi.
śluz świadczy o złuszczaniu się śluzówki jelita, jeśli jest go niewiele i nie w każdej kupie to może tak być, ale jeśli dużo, często i długo to trzeba szukać przyczyny. Krew w kupie - koniecznie się zainteresować - może to być np. skaza białkowa. Tyle mama mi przekazała.
Sluzu jest bardzo duzo niteczki krwi byly 3 razy, od 5 dni juz nie ma. Lekarka chciala zobaczyc pampersa z tym sluzem, tylko, ze po paru godzinach bo trudno akurat uchwycic kupe 5 minut przed wejsciem do gabinetu ten sluz sie wchlania w pampersa. Czyli to moze byc na tle alergicznym np na nabial?małaMyszka lubi tę wiadomość
-
U mnie śluz nie wchłania się w pampersa, tylko są takie nitki, które ciągną się jak katar.
Może to być alergia, na któryś z alergenów, bardzo często są to białka krowie, ale też może być coś innego.
Z tego co mama mi przekazała, to po prostu odstawia się na 2 tygodnie wszelkie produkty z białkiem krowim i się obserwuje, ale robi się to zwykle po konsultacji z lekarzem, bo dla matki to jest niekorzystna dieta (brak wapnia) i nie można jej przeciągać w czasie. Takie produkty to mleko, sery, jogurty, nabiał, wszystkie produkty które zawierają mleko w proszku czy masło (np. pieczywo z tymi dodatkami, czy ciasteczka) i dodatkowo wołowinę i cielęcinę. Jeśli jest poprawa to po konsultacji z lekarzem podejmuje się decyzję co dalej, jeśli poprawy nie ma to się szuka innych alergenów. Generalnie moja mama nie poleca przeprowadzać tego na własną rękę, bo wszelkie tego typu sprawy powinny być konsultowane.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Hej Mamuski:) ja siedze z kawą, Szymonek wstał po 4, obudził sie o 9 pouśmiechał mówię do niego że ide mu mleczko zrobić przychodzę a on śpiiii, to korzystam i pije kawkę
Napiszę to co wczoraj pisałam i mi się skasowało
Powiem Wam, że jestem zakocahana w moim Szymonku:) z dni na dzień coraz bardziej, uwielbiam jak sie na mnie patrzy swoimi oczkami, jak wodzi za mna wzrokiem, jest taki wdzieczny, moja milosc odwzajemnia usmiechem, cudowne uczucie))
Dzisiaj wizyta u okulisty, boje się że będa mu rozrszerzać te oczka:(
Nie wiem czy lewe oczko mu nie ropieje, nie umiem odróznic czy to ropa czy poprostu śpiochy.. ma tak kilka razy dziennie taka wydzieline mokrą..
Dziewczyny, myślicie ze macica skonczyła sie juz obkurczać? Ze to juz tyle?
Aaaa co do męza, to my też nie umiemy sie od kilku dni dogadać, denerwuje mnie swoim gadaniem, że wszystko wie lepiej a to ja siedze z Szymonkiem i ja sie nim zajmuje, on jak przyjdzie z pracy to niby sie nim interesuje ale zaraz komputer albo kimono i drzemka, wkurza mnie i tyle, ale to męzczyzni aaaa szkoda gadać
Zamówiłam Szymciowi pieluszkę do szerokiego pieluchowania z firmy bubibaby, mam nadzeję, że będzie nam wygodniej niz podkaldanie tetrowych pieluszek
Jak ubieracie dzieciaczki w taką pogdę 15 stopni? Zapowiadaja nawet po 9 w tym tyg, czy ubieracie już pod spodnie rajtuzki?
Pulpecja, niecierpliwa, Weridiana, małaMyszka, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Migotka ja rajstopki pod spodnie ubieralam juz od jakis 2 tygodni w chlodniejsze dni. W sobote kupilam takiego pajaca kombinezon z misiowego polarku z podszewka i eraz na wierzch jego bede zakladac. Czekam tez na kurteczke jesienna.
Migotka pytatkam Cie jakis czas temu ile kosztowal Cie ten piekny tort na chrzciny?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2015, 10:06
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny ,
tak jak wam pisalam w piatek moj plan dnia mial byc taki:
1.Zostawic Zosie u tesciow
2.Wypic morze alkoholu ze znajomymi
3.Przerwac abstynencje seksualna
a wiec w rzeczywistosci wygladalo to tak:
Ad.1 Ryczalam jak bobr jak odjezdzalam od tesciow ze:
- Zosia za malutka,
- Tesciowa sie nie obudzi w nocy jak zacznie plakac,
- Nie beda wiedzieli czemu placze i jej nie uspokoja.
Ad.2 Wypilam 2 , slownie "dwa"- slabiutenkie drinki bo mi kompletnie nie smakowal alkohol...
Ad.3 no to jedyny punkt ktory byl taki jaki oczekiwalam
Do tego wszystkiego Zoska zamiast zasnac wczoraj ookolo 21:30 - 22.00 jak zawsze , zasnela o 1.00 w nocy - mamusi sie zabawy zachcialo to teraz maWiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2015, 10:29
magda sz, niecierpliwa, mamasia, Weridiana, zabka11, małaMyszka, Maniuś, Martucha86 lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa, musiałam niezauważyć pytania, płaciłam 110 zł tort był na 25 porcji, był mega cięzki nie ważyłam go ale jak niosłam to był konkretny, napewno ponad 3 kg, i był przepyszny, nie ma porównania z tortem z cukierni, nie pączowany taki domowy, no pycha:) siostra na chrzciny w pażdzierniku tez bedzie zamawiać tylko w wersji rózowej:) bo tak jej smakował
niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość