SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Jesli chodzi o asymetrie to nam pediatra zwracala uwage, ze jak bierzemy dziecko na ramie to zeby to robic na przemian, a nie ciagle na to samo. Akurat zgralismy sie z mezem, bo ja wole na lewa reke a maz na prawa
Edit. Chyba nie ma mojego wpisu ktory odawalam wczoraj o sloiczkach. Pisalam z kompa, wiec zobacze jutro czy na pewno kliknelam wyslij;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2015, 23:50
Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Miru lol bardzo silny twoj maluch. Moja tez jest skora do wstawania ale x pelzaniem to tylko w wannie.
ile teraz wazy? I dlaczego juz wprowadzilas pokarmy ?
Wszedzie na sloiczkach jest od 4 miesiąca. Moze ja tez powinnam juz cos sprobowac , tak się zastanawiammałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Miru karmisz go takimi pysznościami że co się dziwisz że tyle energii
heh. Właśnie kurde mega szybko podałaś to jedzonko, jestem w szoku że tak można. Chętnie dałabym mojej coś spróbować ale poczekam jeszcze z miesiąc, jakoś nie mam odwagi, boje się strasznie że znów zaparcie jakieś czy co.. ta kupa to mój koszmar.
Weridiana mój brat jest ode mnie młodszy 7 lat i miał wtedy z 5 lat więc "zabolało" mnie to podwójnie bo starszy to bym pomyślała- złośliwiec a 5 letnie dziecko po prostu porównało tak jak naprawdę to widziało, no cóż ale taka prawda
Żabka to jest masakra z tym KP że trzeba być systematycznym z tym odciąganiem, jak czytałam jakie masz przerwy to myślę ależ Ci fajnie- ja właśnie jak widać zawsze w nocy siedzę do ok. 1 i ściągam.... no a tu jednak trzeba ściągać nie ma zmiłuj żeby nie stracić pokarmu.zabka11, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Szybko bo on na butki zjadł po 120 ml co 2,5-3 h ale było mało. Zaparcia wiec dużo mu nie wchodziło. Darł się bo głodny a od płaczu ulewal aż Wymiotowal. Kiedyś na słoiczkach pisało po 3 m. Teraz standardy UE i wszędzie po 4. Ja racjonalnie podchodzę. Dałam spróbować trochę jabłka i obserwowałam. Skoro nie zaszkodziło jedyne co mogło to go przeczyscic a tego nie było i o dziwo był spokojniejszy. To zaczęłam mu podawać co aż więcej i częściej. Zaparc nie ma kupka 3-4 razy dziennie. Wesoły i nie marudzi z głodu. Mi opakowanie 350 gr na dwa dni starczyło
Próbować nikt nie zakazał. To tak jak z jedzeniem mam karmiacych kurczak gotowany ryż i marchewka kto by na tym długo uciagnalzabka11, Pulpecja, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7535f9eee3f6.jpg
tak pełza
Te co karmią piersią mam wrażenie ze dziecko dostaje więcej potrzebnych składników. A na butli to im brakuje no chyba ze mój taki zarlok :ozabka11, Laura, Paula_071, Weridiana, Martucha86, magda sz, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Amberia pięknie wyglądaliście! Widać szczęście w Waszych oczach!!☺
Aska mój też strasznie się preży i wygina w c dlatego byliśmy u neurologa. Ogólnie na ta asymetrie i prężenie to brzuszek brzuszek i jeszcze raz brzuszek. Jak dziecko preferuje jedna stronę to przestawić łóżeczko tak aby bodźce były z drugiej strony. My tak zrobiliśmy juz wczesnej i mały zaczął układać glowke w druga stronę, najlepiej tak jak pisze Paula zmieniać ramiona do noszenia i podchodzić z 2 stron łóżeczka..
Mój też słabo podnosi ta glowke ale wszystko do wycwiczenia wiec się nie martwcie na zapas aczkolwiek trzeba ćwiczyć..
My u rodziców. . Mały taki przejęty ze zrobił awanturę i ryczal biedny bez powodu.. dopiero po kąpieli padł i przed chwila było pierwsze karmienie.. lecę dalej spać ☺Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Weridiana wrote:Miru lol bardzo silny twoj maluch. Moja tez jest skora do wstawania ale x pelzaniem to tylko w wannie.
ile teraz wazy? I dlaczego juz wprowadzilas pokarmy ?
Wszedzie na sloiczkach jest od 4 miesiąca. Moze ja tez powinnam juz cos sprobowac , tak się zastanawiam
"Podawania posiłków uzupełniających nie powinno się zaczynać ani zbyt wcześnie, ani zbyt późno.
Zgodnie z zaleceniami ekspertów wprowadzanie produktów uzupełniających należy rozpocząć po ukończeniu przez dziecko 17. tygodnia życia i nie później niż w 26. tygodniu życia dziecka. Ryzyko zbyt wczesnego wprowadzania pokarmów uzupełniających
Mleko matki zawiera wszystkie substancje odżywcze oraz dostarcza energii do prawidłowego wzrostu i rozwoju. A przy tym zawiera przeciwciała, które chronią dziecko przed infekcjami i biegunką. Dlatego też towarzystwa naukowe oraz międzynarodowe grupy ekspertów zgodnie zalecają, aby niemowlęta były karmione wyłącznie pokarmem kobiecym przez pierwszych 6 miesięcy życia (minimum przez 4 miesiące).
Nie należy zbyt wcześnie wprowadzać pokarmów uzupełniających – gdy dziecko jeszcze ich nie potrzebuje. Mogą one bowiem spowodować, że maluch będzie wypijał mniej mleka matki, co z kolej wpłynie na zmniejszenie ilości wytwarzanego mleka. Przez to dziecko może otrzymywać mniej składników odżywczych, niż potrzebuje. Rzadkie przeciery i kaszki, które na początku są najłatwiejsze do zjedzenia przez malucha, mogą powodować sytość, ale nie dostarczają takiej samej ilości składników odżywczych jak podobna porcja mleka matki. Z mniejszą ilością mleka niemowlak otrzyma też mniej przeciwciał, co może zwiększyć ryzyko infekcji oraz biegunek."Paula_071, Weridiana, Magd, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
lys wrote:"Podawania posiłków uzupełniających nie powinno się zaczynać ani zbyt wcześnie, ani zbyt późno.
Zgodnie z zaleceniami ekspertów wprowadzanie produktów uzupełniających należy rozpocząć po ukończeniu przez dziecko 17. tygodnia życia i nie później niż w 26. tygodniu życia dziecka. Ryzyko zbyt wczesnego wprowadzania pokarmów uzupełniających
Mleko matki zawiera wszystkie substancje odżywcze oraz dostarcza energii do prawidłowego wzrostu i rozwoju. A przy tym zawiera przeciwciała, które chronią dziecko przed infekcjami i biegunką. Dlatego też towarzystwa naukowe oraz międzynarodowe grupy ekspertów zgodnie zalecają, aby niemowlęta były karmione wyłącznie pokarmem kobiecym przez pierwszych 6 miesięcy życia (minimum przez 4 miesiące).
Nie należy zbyt wcześnie wprowadzać pokarmów uzupełniających – gdy dziecko jeszcze ich nie potrzebuje. Mogą one bowiem spowodować, że maluch będzie wypijał mniej mleka matki, co z kolej wpłynie na zmniejszenie ilości wytwarzanego mleka. Przez to dziecko może otrzymywać mniej składników odżywczych, niż potrzebuje. Rzadkie przeciery i kaszki, które na początku są najłatwiejsze do zjedzenia przez malucha, mogą powodować sytość, ale nie dostarczają takiej samej ilości składników odżywczych jak podobna porcja mleka matki. Z mniejszą ilością mleka niemowlak otrzyma też mniej przeciwciał, co może zwiększyć ryzyko infekcji oraz biegunek."
Nie karmie piersią. Neonatolog powiedziała ze można spróbować. Jeśli nie zaszkodzi możemy raz dziennie podawać.
Kiedyś nie było specjalistów rodzice robili wszystko wg swojego uznania i dzieci były zdrowe i najedzone. Teraz trochę za dużo piszą, za duża straszą. Oczywiście pierś daje dziecku wszystko no ale u nas cyca brak i może stąd taka potrzeba.
zabka11, magda sz, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Hejka
Mala jadla o 4, kupa tez sie trafila...polozylysmy sie o 5,a wstalam o 6 zeby jule do szkoly wyszykowac. Maz z nia juz pojechal, klarunia spi, ja zajrzalam na forum i tez jeszcze sie klade.
Ale dzis w nocy zimno..brrrrrr tylko 2° u nas bylo....masakra...nie cierpie zimy bo nie mam gdzie suszyc prania....wciskam rozkladana suszarke do lazienki bo tam jest ogrzewanie podlogowe i pranie szybciej schnie, ale wtedy nie ma sie tam gdzue ruszyc...zastanawiam sie nad kupnem takiej suszarki stojacej pionowej, bo mniej miejsca zajmuje niz ta tradycyjna...
Ps. Jaka prostownice do wlosow polecacie????musze cos kupic, a nie mam pojecia jaka jest dobra??chce by fajnie i szybko wygladzala wlosy,z jonizacja, i zebym mogla bezproblemowo tez nia wlosy pokrecic...Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2015, 06:30
magda sz, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Paula ja wlasnie zauwazylam, ze wszyscy domownicy nosza ja na lewym ramieniu, ja jestem leworeczna i dla mnie prawa strona ciala nie istnieje i na prawa nawet nie umiem jej chwycic, ale musze zwrocic uwage innym domownikom.
Miru to chyba musisz zglosic do rekordow
Julka zasnela o 23 i do 6 spala caly czas z glowka obrocona w lewa strone, mam wrazenie ze jak ona sie rzuca to jej tyl glowy przeszkadza.
Jestem zmeczona i dobita faktem, ze dziecko smacznie sobie w nocy spi, a ja ledwo zasne to juz musze wstac odciagac, zeby moc ja w dzien wykarmic, dlatego podjelam decyzje o dokarmianiu, czuje sie z ta mysla nienajlepiej, ale nie chce chodzic zdolowana faktem, ze caly dzien siedze na latatorze, a moglabym wtedy poprzytulac sie z corka. Nie rozumiem tylko dlaczego zawsze pierwsze ranne karmienie jest piekne, nie rzuca sie, ladnie ciagnie mimo tego, ze byla rozbudzona. Tak slodko trzymala reke na cycu, ze lzy mi polecialy z tesknoty za tym. Wczoraj probowalam ja przykladac na rozne metody, z nakladkami, bez i nawet bez chwile possala, ale jak posmarowalam sutka espumisanem.
Dziewczyny czym dokarmiacie, jakie mleko polecacie?
Lys jak dobrze pamietam chyba Ty kupowalas czajnik, ktory grzeje wode do okreslonej temperatury, mozesz polecic?
zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Miru- wow ale masz silnego synka!!!fajnie ze dobrze toleruje wprowadzone pokarmy:) ja uwazam ze jesli dziecku nic nie jest to mozna sprobowac z nowosciami zywieniowymi.
Magda sz- ja tez mam brata 7 lat mlodszego
Co do kp, to jeszcze mnie cos tam w piersiach zakluje, wiec daje malej pociumkac, ale przelyka tylko przez dwie minuty a potem tylko ciumka....:/takze czas spojrzec prawdzie w oczy...
Tylko ze dla mnie wygodniej jest z butla, ja sporo z nia jezdze, musze odbierac jule ze szkoly, wozic na zajecia dodatkowe,karmiac piersia bylam uwieziona w domu ( bo mam awersje do karmienia poza domem plus te przeciekajace wkladki, odciaganie mleka),a tak zabieram butle i jedziemy.
Ktos powie, ze to do pogodzenia, niestety nie dla mnie....
Wiem jedno: krzywdy dziecku nie robie i jakby nie bylo przez prawie 2miesiace dostawala ode mnie piers, wiec ten najwazniejszy i najcenniejszy pokarm dostala.
Zreszta z julcia przerabialam to samo, w 3 miesiacu juz jadlysmy mm i jest zdrowa silna dziewczynka, baaaardzo rzadko choruje ( tfu tfu zeby nie zapeszyc;) ).
Niecierpliwa- ja dokarmiam, a wlasciwie juz karmie bebiko 1. Fajne wartosciowe mleko i w dobrej cenie, bo na innych mlekach to mozna zbankrutowac. Mala je dobrze toleruje. Pediatra mi polecala bebiko, bebilon lub nan.
Co do karmienia to nie zadreczaj sie, przeciez chcialas karmic, czasem nie zawsze sie udaje, a udreczona mama =nerwowe i niespokojne dziecko. Dlatego ja tez dokarmialam bo mala sie nie najadala, a mleko mi zaniklo przez te dlugie przerwy w nocy....poza tym w dzien mimo ze ja przy kazdym karmieniu przystawialam dopiersi, to possala chwile a potem sie rzucala, denerwowala i konczylo sie butla...
Jezeli my bedziemy wypoczete i szczesliwe,a nie sfrustrowane,takie tez beda nasze maluchy.mm to nie trucizna i dziuecku nie robimy tym krzywdy, a najwazniejsze co w mleku matki, przecviez dostaly...Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2015, 06:49
niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Hej.
Noc przespana od 24 do 6 na butli. Teraz była butla i 140 ml zjedzone.
Niestety ja muszę iść do lekarza po recepte na zasuszenie pokarmu. Prawa pierś jest zablokowana, nie ma wypływu pokarmu.
Boimy się żeby jakiś ropień się z tego nie zrobił.
Moje dziecko też będzie tylko na butli.
No trudno, byle było najedzone.zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Wiecie jak karmilam tylko piersia tak fajnie mi sie gadalo, ze nie mam problemu z podaniem mm, jak trzeba bedzie to trudno, a teraz jak zaglada mi to w oczy to czuje sie z tym paskudnie, jeszcze maz do malej co chwila niby w zartach jak dostaje butle mowi co zjadlo by sie cycka, a mama nie chce dac i wtedy pekam czuje sie jak wyrodna matka, ktora zabiera dziecku cos cennego, ale wczoraj tyle razy probowalam w ciagu dnia, jestem przez to mega zestresowana. Nawet sutka mam calego poranionego, no nic nie ma co sie uzalac. Musze to skonultowac z pediatra, bo nie wiem jak wprowadzenie mm wplynie na te kupy ze sluzem i krwia.
Dodatkowo sprawe pogarsza fakt, ze od 1,5 tyg jestem bez nabialu i chodze juz po scianach, a kupy ciagle takie same. Jedyny plus to 2 kg na minusie w tydzien, no wreszcie, bo jeszcze mam 10 kg nadwyzki
Zabka dzieki za opinie. Chce Julke dokarmiac max 1-2 dziennie i chce zaczac od najtanszego mleka, a jakby byly problemy szukac dalej w drozszych. A gdzie kupujecie to duze opakowanie 800gram??Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2015, 07:35
zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
zabka11 wrote:Hejka
Mala jadla o 4, kupa tez sie trafila...polozylysmy sie o 5,a wstalam o 6 zeby jule do szkoly wyszykowac. Maz z nia juz pojechal, klarunia spi, ja zajrzalam na forum i tez jeszcze sie klade.
Ale dzis w nocy zimno..brrrrrr tylko 2° u nas bylo....masakra...nie cierpie zimy bo nie mam gdzie suszyc prania....wciskam rozkladana suszarke do lazienki bo tam jest ogrzewanie podlogowe i pranie szybciej schnie, ale wtedy nie ma sie tam gdzue ruszyc...zastanawiam sie nad kupnem takiej suszarki stojacej pionowej, bo mniej miejsca zajmuje niz ta tradycyjna...
Ps. Jaka prostownice do wlosow polecacie????musze cos kupic, a nie mam pojecia jaka jest dobra??chce by fajnie i szybko wygladzala wlosy,z jonizacja, i zebym mogla bezproblemowo tez nia wlosy pokrecic...zabka11, magda sz, Weridiana, małaMyszka, Andzia 34 lubią tę wiadomość
-
Mam pytanie: czy wszystkie spicie z dzieckiem w pokoju? Ja powaznie zastanawiam się czy maly nie wyladuje w swoim pokoju. Ja nie moge spac jak ten mlaska, gaworzy, piszczy i sie kreci. Przy szumisiu tez nie umiem spac, dlatego albo chodzę niewyspana albo biore go na klatke piersiowa i spi na mnie, bo tylko wtedy jest cicho. Nie chce uczyc dziecka spania ze mna, chce zeby wiedzial ze lozeczko to jego miejsce.
małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula Julka spi z nami w pokoju w kolysce, a po rannym karmieniu zostaje w lozku. Mi szumis nie przeszkadza, a powiem wiecej jak nie chodzi to nie umiem zasnac
Ale w kolysce wiecznie spac nie moze, wiec niebawem musimy pomyslec nad eksmisja, ale jak to zrobic pojecia nie mam, chyba bede warowac pod lozeczkiem
małaMyszka lubi tę wiadomość