SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny! Nigdy jeszcze nie udzielałam się na forum, ale czasem podejrzałam o czym tu piszecie
Nie sposób przeczytać wszystkiego więc nie wiem czy już była tu mowa o tym, a mianowicie dnie macicy po porodzie... Nie znalazłam nigdzie tego tematu, nie wiem czy to jakieś tabu czy jestem wyjątkiem
a może za mało szukałam.. Otóż na początku sierpnia urodziłam moją kochaną córunie
Po półtorej miesiąca udałam się na kontrole do ginekologa, który stwierdził, że mam obniżone dno macicy po porodzie -który był naturalny i długi niestety. Powiedział, że mam się zgłosić po 2,5-3 miesiące po porodzie i wtedy zobaczy czy mi się poprawiło, a jeżeli nie to operacja. Nie długo się wybieram na kontrole ale czuje, że raczej mało mi się "tam" podniosło
. Kurcze mam dopiero 27 lat i miałabym mieć już operacje, którą zazwyczaj mają staarsze kobiety. Chciałabym też urodzić jeszcze jedno dziecko, a zapewne miałabym kłopot z utrzymaniem ciąży. Przed porodem nie słyszałam o takich problemach kobiet po porodzie... Rzeczywiście to taka rzadkość???Może któraś z Was też miała/ma taki problem?? W necie małą o tym piszą
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Sylwia super fotki
za pare miesiecy bedziemy zapluwać monitory jak kazda bedzie wsawiac fotki
a druga sprawa nie bedzie co dzis gotujecie na obiad tylko- co dac dziecku na obiad
Ashikaa u mnie powiedziala gin ze macica wrocila na swoje miejce ze ladnie sie obkurczyla i tyle. Pojdz moze jeszcze do innego gin na weryfikacjeWeridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Hej sisters
Ja tez stwierdzam ze taki sklad jaki nam sie tu trafil na naszym forum to skarbinne watki podupadly albo dziewczyny kloca sie niemilosiernie
a u nas od samego poczatku mozna bylo liczic na wsparcie i zrozumienie
to istna skarbnica wiedzy w kazdej dziedzinie
naprawde zgrana paczka
Jestem dumna ze jestem sierpnioweczka 2015!!!
Dzieki dzidwczyny
Pozdrawiamy z moim pelnym energii synkiem,ktory jak zawsze nie chce zasnac przez dzienno ale dajemy rade
jakos
sylwucha89, niecierpliwa, AgaSad, lys, Paula_071, magda sz, aaaaga, mamasia, Weridiana, witaminkab, Martucha86, małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
My właśnie wróciliśmy z zakupów i spaceru, Nikoś dosypia a matka na biegu wcina paszteciki ze szpinakiem, postanowiłam włączyć szpinak do mojej skromnej diety matki karmiącej, ciekawe czy wyrzuci nam uczulenie.. Ostatnie uczulenie było albo na jajko sadzone albo na ser żółty oba produkty wyłączyłam i uczulenie zniknęło kupy też już normalne.
aaaaga jakoś specjalnie go nie stymuluje po prostu moje dziecko nie lubi być samo bo się drze jakby go żywcem ze skóry obdzierał, dlatego mamusia cały czas musi z nim rozmawiać i się bawić. Na początku dawałam mu zabawki w rękę żeby zakumał że można samemu ją dotknąć a po tygodniu złapał sam. A ręce do ślimaka z karuzeli wyciągał już dawno, tylko że najczęściej go boksował, później zaczął już otwartą ręką go traktować a teraz odkrył chwyt. Myślę, że każde dziecko w swoim tempie się rozwija, jedne szybciej mówią, drugie szybciej chodzą itd Nikoś np ma problem z leżeniem na brzuchu bo jest histeria i głowy dźwigać nie chce, ładniej trzymał główkę jak miał trzy tygodnie niż teraz ale się nie martwię przyjdzie i na mojego lenia pora, że leżenie na brzuszku mu się spodoba
Ashikaa mi gin powiedziała jedynie po usg że moja macica mocno uciekła do tyłu ale to jest jeszcze norma i się mam nie martwić więc nie drążę tematu, ale na Twoim miejscu tak jak pisały wcześniej dziewczyny skonsultowałabym się jeszcze z innym lekarzem.
A i pytanie kulinarne macie dobry przepis na makaron ze szpinakiem?? Bo jak przejdzie test to włączę nowe danie do menu :)przed ciążą i w ciąży nienawidziłam szpinaku i nigdy nic z nim nie przygotowywałam teraz postanowiłam się przełamaćjesslin87, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Sylwucha ja robilam szpinak po swojemu, makaron, kurczak moze byc nie musi i fix 4 sery rozpuszony w mleku, albo zamiast fixu serek mascarpone do szpinaku
Jak nie wyjdzie uczulenie to w piątek wypróbujędziękuję!
niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ja koniecznie do szpinaku daje czosnek, inaczej dla mnie szpinak jest nietykalny, a z czosnkiem i smuetana uwielbiam
Dwie godziny siedzimy juz w parku. Masz racje Niecierpliwa, zlota jesien jest cudnaw drodze do parku zaliczylam 4 piekarnie i wszedzie kupilam bulki słodkie, by nie glodowac na spacerze;)
Jesli chodzi o blw to napisze Wam wiecej jak wroce do domu, bo z telefonu ciezko. Teraz siedze w sloneczku na lawce i czyram na ten temat.
Jutro umowilam sie z dziewczynami ze szkoly rodzenia na spacer i zapoznanie naszych maluchówjesslin87, sylwucha89, mamasia, Weridiana, Maniuś, małaMyszka lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Niecierpliwa, lys i agata - duzo jecie przetworzonych produktów? Jakies vegety, pasztety, batony? Moze wasze dzieci maja problemy z brzuszkami i sa pobudzone wlasnie od glutaminianu sodu i innych ulepszaczy? Kiedys czytalam bloga dziewczyny, ktora wlasnie opisywala swoje problemy z dziećmi przez konserwanty i ulepszacze, nawet chyba ksiazke wydala.
małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
paula ja w ogóle nie używam i nie używałam żadnych veget, fixów, ulepszaczy itd
Pasztet jadłam od czasu do czasu - teraz nie jem bo w składzie jest serwatka. Przedtem do kanapek głównie jadłam nabiał i warzywa.
Teraz praktycznie nie jem nic przetworzonego, mam bardzo ubogą dietę, - w sumie codziennie to samo... kanapki jem z ogórkiem i wędliną, bądź dżemem (mimo, że nie lubię, ale z braku laku). Jako przekąska jabłko, czasem banan. Słodyczy nie jem w ogóle. A jak jem obiad to kurczak, bądź mięso mielone w różnych wersjach, makaron, bądź ryż i czasem ziemniaki.
Raz dziennie czarna herbata, kawy nie piję, czasem wypiję pół szklanki coli, czasem sok jabłkowy czy ananasowy, głównie piję wodę źródlaną niegazowaną.
Wczoraj kupiłam mleko ryżowe i mleczko kokosowe, ale żadne mi nie smakuje.
I widzę efekty tej ubogiej diety, mianowicie wszystko mnie boli, ręce, nogi, stawy. A wczoraj mąż powiedział, że na zdjęciu wyglądam jakbym była chora. Uzgodniliśmy razem, że będę karmić piersią max do 6 miesiąca.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2015, 14:28
Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ja makaron ze szpinakiem robię z feta i kurczakiem czosnek do szpinaku zawsze musi być feta super się rozpuszcza na goracym szpinaku i makaronie o wlasnie zrobię jutro a dzisiaj ogorkowa mniam
Paula_071, sylwucha89, Weridiana, magda sz, małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
My po spacerku, w nagrode mama zakupila sobie kremowke z krówka i popijam kawke:)
Mamy karmiace mm, podajecie wiecej niz 150 ml? ja podaje 150, rano po calej nocy 180 i na noc tez, w dzien jest krzyk jak pije i sie skonczymałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Paula_071 wrote:Niecierpliwa, lys i agata - duzo jecie przetworzonych produktów? Jakies vegety, pasztety, batony? Moze wasze dzieci maja problemy z brzuszkami i sa pobudzone wlasnie od glutaminianu sodu i innych ulepszaczy? Kiedys czytalam bloga dziewczyny, ktora wlasnie opisywala swoje problemy z dziećmi przez konserwanty i ulepszacze, nawet chyba ksiazke wydala.
Nie jadam takich rzeczy, nie znosze smaku glutaminianu sodu.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
My już po szczepieniu 6w1 Hexacima (o 12 byliśmy). Mąż malutką trzymał, bo ja to słaba psychicznie jestem. Mała się zapowietrzyła w trakcie płaczu i pielęgniarka z lekarką nie wiedziały co zrobić. Mówię więc do męża dmuchnij jej w twarz...zadziałało (najlepsza metoda na takie zawiechy). Dobrze, że znam już takie jej zachowania, bo inaczej bym się strasznie zestresowała tym brakiem oddechu. Teraz śpi maleńka z temperaturą w normie, ale i tak chodzę i sprawdzam jej czółko.
małaMyszka lubi tę wiadomość