SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
straszne wieści, też bym nie wiedziała co powiedzieć...a wiadomo co było przyczyną? Codziennie się modlę i dziękuję za kolejny dzień z dzidziusiem w brzuchu. Nieszczęścia chodzą po świecie, czasem się zastanawiam czy ten na górze jest sprawiedliwy bo tyle gnojów chodzi o świecie a co taka niewinna istotka w brzuchu zrobiła
Spokojnej nocki życzę i kolorowych snów :*
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Mamsia ehh straszne
Okropnie mnie dobijaja takie wiadomosci, bo jak juz mi sie wydawalo, ze troch wyluzowalam po ukonczeniu 12 tyg, a tu bach takie okropne wiadomosci
Musimy miec nadzieje, ze u Nas wszystko bedzie ok!
Kochane czy Wasze noce tez sa taka meczarnia, jak moje? Kiedys cala noc spokojnie przesypialam, a teraz rzucam sie jak szalona, a co za tym idzie non stop sie budze, a sen mam bardzo niespokojny...jest cos co moze mi pomoc??małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Witam z rana...
Mam strasznie dziwne sny... Jeszcze się tak nie namęczyłam jak przez ten ostatni tydzień.
Najpierw śnił mi się mój wykładowca... Dwie noce z rzędu... Ludzie z pracy zawsze się gdzieś pojawią w trakcie... Mój tata śni mi się coraz częściej... W tym roku ma 60 urodziny... Może dlatego. Nawet szukałam drobnego prezentu i pomyślałam, że wyślę go kurierem - bo nie gadamy ze sobą od dwóch lat... Nie no jakaś masakra z tymi snami. Dzisiaj śniło mi się, że moja dawna koleżanka z podstawówki brała ślub i w tym samym czasie odbywał się pogrzeb... No totalna katastrofa... Śniła mi się tak wyraźnie, a nie widziałam jej od 20 lat.... Jak to możliwe??? Sny są coraz bardziej zaskakujące...niecierpliwa, 0na88, bosa lubią tę wiadomość
-
Cześć kochane,
ja już od 6 na nogach, wyszykowałam męża do pracy i nie śpię. Mamy trochę problemów zawodowych, które chyba spędzają mi sen z powiek.
Bardzo przykro mi z powodu tych utrat aniołków, sama to przechodziłam. Do tej pory nie wierzę do końca,że jestem w ciąży. Idąc do wc patrzę na wkładkę i modlę by nie było krwi lub plamień. Każdy dzień jest strachem,a zarazem podziękowaniem,że idziemy dalej. Wydawało mi się,że po 3 mscu strach odejdzie, ale gdzie tam. Dużo znajomych mówi,że po 16 tyg trochę ulży, ale nie wiem dlaczego 16 tydz, miałby tu coś zmienić...?!małaMyszka lubi tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Każda wizyta w toalecie, każde uczucie wilgoci, każdy najmniejszy ból lub ucisk powoduje u mnie paraliż... Pocieszam się, że niby zagrożenie minęło, że teraz już tylko będzie lepiej, ale póki nie urodzę, to chyba nie przestanę się martwić.
psioszka11, niecierpliwa, bosa lubią tę wiadomość
-
małaMyszka wiem dokładnie czym mówisz... Po porodzie będziemy martwić się o dzidki nasze więc to nie koniec naszych zamartwień
Kkarolinaaaa - bębenek smaruję Palmersem tak jak Paula_071, i ten kakaowy zapach powoli zaczyna mnie odrzucać.
Paula_071 - na jaki kolor farbowałaś ? Bo też mam już odrosty a mam blond włosy i oczywiście naczytałam się w internecie że mogą mi wyjść rude lub zielone ?
Co do poduszki też mam ochotę sobię sprawić ale czytałam różne opinie, jednym spasowała innym nie , a szkoda pieniążków wydawać na darmo. Jeszcze muszę się zastanowić.
Co do moich starań to przed ślubem spróbowaliśmy i udało sie za pierwszym razem ale że to była decyzja szybko podjęta nie byliśmy przygotowani ani witaminkami ani niczym więc to był dla nas szok. Ale niestety poroniłam w 5 tygodniu. A teraz po ślubie kochaliśmy się w dni płodne ok 2 mies i się nie udawało, więc wiesiołek i witaminki razem z nogami w górze poszły w ruch i udało się po pierwszej próbie
Jeśli chodzi o płeć widzę że niektórzy mają tak jak ja, chcą dziewuszki ale czują chłopców w brzusiu
Co nieco podczytałam Was, ale jestem właśnie po nocce i normalnie nie mam głowy do większego filozofowaniaTak więc dobranoc i postaram się później doskrobać
małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Mama23 wrote:małaMyszka wiem dokładnie czym mówisz... Po porodzie będziemy martwić się o dzidki nasze więc to nie koniec naszych zamartwień
Kkarolinaaaa - bębenek smaruję Palmersem tak jak Paula_071, i ten kakaowy zapach powoli zaczyna mnie odrzucać.
Paula_071 - na jaki kolor farbowałaś ? Bo też mam już odrosty a mam blond włosy i oczywiście naczytałam się w internecie że mogą mi wyjść rude lub zielone ?
Co do poduszki też mam ochotę sobię sprawić ale czytałam różne opinie, jednym spasowała innym nie , a szkoda pieniążków wydawać na darmo. Jeszcze muszę się zastanowić.
Co do moich starań to przed ślubem spróbowaliśmy i udało sie za pierwszym razem ale że to była decyzja szybko podjęta nie byliśmy przygotowani ani witaminkami ani niczym więc to był dla nas szok. Ale niestety poroniłam w 5 tygodniu. A teraz po ślubie kochaliśmy się w dni płodne ok 2 mies i się nie udawało, więc wiesiołek i witaminki razem z nogami w górze poszły w ruch i udało się po pierwszej próbie
Jeśli chodzi o płeć widzę że niektórzy mają tak jak ja, chcą dziewuszki ale czują chłopców w brzusiu
Co nieco podczytałam Was, ale jestem właśnie po nocce i normalnie nie mam głowy do większego filozofowaniaTak więc dobranoc i postaram się później doskrobać
Kobietom w ciąży nie wolno pracować na nockę, pracodawca powinien zmienić Ci godz pracy- takie jest prawo.
Jak Ty dajesz rade???!!!
małaMyszka lubi tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Psioszka11 jestem zagranicą i u nas nie ma prawa że nie można. I to co lepsze pracuję po 4 dni po 10 h. Ja sama się zastanawiam jak wytrzymuje. Pewnie jak dzidek będzie wiekszy i będzie odczuwał różnice miedzy dniem a nocą nawet w brzuchu to może być problem. Znajoma tak miała szła na nocke to dzidzia spała a jak wracała z nocki i chciała spać to dzidzia się budziła. Myślę nad zmianą ale poczekam jeszcze troszkę bo narazie naprawde nie jest źle, tym bardziej że siedzę na krzeselku i pakuje rzeczy max do 5 kg, zazwyczaj płyty i książki pojedyncze do kopert
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, taki już nasz los.. Na początku się boimy żeby nie poronić, później strach przed przedwczesnym porodem.. a jak zaczniemy czuć ruchy to w chwili, gdy dzieciątko np. będzie dłużej spało będziemy się zamartwiały dlaczego tak długo się nie rusza.. Od momentu zajścia w ciąże, przez poród i całe życie naszych dzieci będziemy się o nie martwić
Dlatego ja, tak jak magda sz codziennie się modlę, żeby wszystko było dobrze i wierzę, że tak będzie!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2015, 08:49
niecierpliwa, gosia.b, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
ja chyba łososia pieczonego w cudownej marynacie !
Może króraś z was bedzie miała chec skorzystac:
-2 łyżeczki pieprzu cytrynowego
-duzzo koperku (ja daje cały pęczek)
-2 ząbki czosnku
-oliwa z oliwek-na oko,ale tak konkretnie ;p
Łososia podzielic na kawałeczki, posolic i zamarynować, odstawic na 1h do lodówki, potem wyłozyc na blache/naczynie zaroodporne i zalac całą marynatą i piec
I to jest na taka porcje jak w lidlu/biedronce ten łosos jest pakowany ;p
A do tego pieczone ziemniaczkiWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2015, 09:31
niecierpliwa, gosia.b, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
bleh niespokojna byłą ta noc, sniło mi sie , ż eposzłam dziś na usg i była tylko taka mała kropeczka jak ostatnio:( pewno bede sie stresować do 16,00 ...
Na obiad juz wczoraj zaplanowałam pieczona rybkę, ziemniaczki pieczone w piekarniku i surówke z kapusty pekińskiej ze smietana:)małaMyszka lubi tę wiadomość