SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
lys wrote:A od czego będziecie zaczynać rozszerzanie diety?
Od warzyw typu marchewka, dynia, ziemiak później kaszki bezsmakowe ja mam kupioną już z nestle i owoce. Teoria brzmi pięknie ale w praktyce zobaczymy jak to wyjdzielys lubi tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Agata co do lekarzy wypowiadac sie nie bede. Nam na prywatnej wizycie 3 tygodnie temu kazal rozszerzac diete w zwiazku z tymi problemami zywieniowymi, na pytanie jak to robic od czego zaczac, ile, jak dlugo uszlyszalam, ze dziecko Wam samo powie. Tyle o sie dowiedzialam, a lekarka w przychodni jest anty mm i rozszerzanie diety po 6 miesiacu, wiec tez mi gowno pomoze, za przeproszeniem, wiec niestety czytam, troche robie to intuicyjnie i obserwuje dziecko. Czy podjelam dobra decyzje? Wierze, ze tak, bo dzis na 1 posilek Julka zjadla mi 160ml (60mleka plus 100mleka z kleikiem podane lyzeczka, a normalnie skonczylaby na tej 60, bo po takiej ilosci butelka jej przestaje pasowac)
Niecierpliwa, to ciekawa koncepcja z tym, że dziecko samo powie
Dziwne, bo lekarz powinien powiedzieć co i jak z rozszerzaniem diety.
Najważniejsze, żeby Julka nie była głodna, macie już prawie 4,5 msc, więc dasz radę
Co do glutenu to trzeba podawać raz na kilka dni nieduże ilości glutenu, trzeba to zacząć robić pomiędzy 17 a 26 tygodniem życia dziecka i obserwować, czy nie występują reakcje alergiczne.Zetka lubi tę wiadomość
-
Katarka wrote:Wychodzi mi, że poza dzisiejszym pomiarem to zawsze w okolicy 10 centyla.
Paula_071 lubi tę wiadomość
-
lys wrote:Normalnie też bym zaczęła od marchewki, ale że my mamy problemy z kupą, motoryką jelit i wiecznym zagazowaniem to marchwi się nie tykam, bo jest zapierająca. Ciekawa jestem co poradził Sylwii pediatra, bo oni też mają problem z kupami, ciut inny nim my, ale jednak.
U nas pediatra kazała wprowadzać i obserwować konsystencja pokarmu jest inna więc to samo w sobie zmienia sposób pracy układu pokarmowego.lys lubi tę wiadomość
-
zabka11 wrote:A ile ma wzrostu i jaka wage???
Probowalas dawac wiecej mleka jednorazowo, np.150ml???
Otwieranie buzki jak wy jecie nie oznacza, ze ona jest glodna albo chce jesc to co wy;)
A piastki pchaja do buzki wszyastkie dzxieci na tym etapie i to rowniez nie jest ozxnaka glodu.
dawałam nawet 180 ml ale ona nie wypija 180 tylko 120-130 konczy i za godzinę jest znowu głodna,
wzrost nie wiem, może jutro się dowiem na szczepieniu, wchodzi w ciuszki 62
waga u kardiologa tydzien temu miała 6150Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2015, 22:17
-
Agaata wrote:Niecierpliwa, to ciekawa koncepcja z tym, że dziecko samo powie
Dziwne, bo lekarz powinien powiedzieć co i jak z rozszerzaniem diety.
Najważniejsze, żeby Julka nie była głodna, macie już prawie 4,5 msc, więc dasz radę
Co do glutenu to trzeba podawać raz na kilka dni nieduże ilości glutenu, trzeba to zacząć robić pomiędzy 17 a 26 tygodniem życia dziecka i obserwować, czy nie występują reakcje alergiczne.
No wlasnie ten gluten mnie poki co przeraza i musze zglebic temat. Czyli kaszka na mleku, tak? -
Katarka wrote:Pieprzone siatki centylowe
Tylko się człowiek zamartwia
Hermiona, 5ylwia, Katarka lubią tę wiadomość
-
Kkarolinaaaa wrote:Myślisz ze otwieranie buzki jak wy jecie ma zwiazek z głodem
?
nie wiem, ale w książece którą mi dała piediatra, na stronie pod tytułem, kiedy dziecko jest gotowe na rozszerzenie diety, pisze właśnie obserwacja jak my jemy posiłki i otwieranie buźki,
pediatra pozwolił dać jej marchewkę i kaszkę więc o co chodzi dziewczyny? -
Niecierpliwa, niekoniecznie na mleku, może być na wodzie - kupujesz kaszkę glutenową np. kaszę manną, orkiszową itp, czyli te, które są ze zbóż i podajesz trochę - ale nie to, że całą butlę, tylko jakieś nieduże ilości na początek.
niecierpliwa lubi tę wiadomość
-
Katarka spokojnie, moja miała 41 a miesiąc pozniej 40.... to błąd pomiaru. Nie przejmuj się jakby różnica była 5 cm no to ok można isc do lekarza ale 38 to wcale nie jest mało.
Żabka- wigilia...jestem zjechana jak koń po westernie, początek ok, była u innych na rączkach, zjadłam parę sałatek ale ok 20 zaczął się armagedon... byliśmy chwilę po 21 w domu. Udało mi się uspać małą jakoś o 20:30 bo tarła oczka i płakała. Tylko do mnie chciała się przytulić, u chrzestnej nie chciała choć zwykle chętnie do niej szła. Także wróciłam głodna i zjechana, nigdy więcej bez męża na takie wyjścia. Wszystko na moich rękach.. Jak wróciłam to zbudziła się ale w humorze, pośmiała się, przebrałam ją, cyc i śpi... Koleżanka zrobiła mi paczkę wigilijną i dojadamzabka11, Zetka, Katarka lubią tę wiadomość
-
lys wrote:A próbowałaś dać więcej mm, np. 150-180 jednorazowo. 120 to może dla niej za mało. Tak czy siak, grunt że już u Was dobrze i mała zadowolona.
Tak jak pisałam wyżej, próbowałam ale ona wypija tylko 120-130 i potem za godzinę znowu woła o jeść -
Lady Savage wrote:dawałam nawet 180 ml ale ona nie wypija 180 tylko 120-130 konczy i za godzinę jest znowu głodna,
wzrost nie wiem, może jutro się dowiem na szczepieniu, wchodzi w ciuszki 62
waga u kardiologa tydzien temu miała 6150
Hmmm no ja Ciebie rozumiem bo moja też nie jest w stanie wypić więcej niż 120 ml mm, baaa tyle to ja jej nawet nie daję, bo i tak połowę zawsze wyrzyga.
A teraz po rozszerzeniu diety jak Zuzia często je? -
lys wrote:Hmmm no ja Ciebie rozumiem bo moja też nie jest w stanie wypić więcej niż 120 ml mm, baaa tyle to ja jej nawet nie daję, bo i tak połowę zawsze wyrzyga.
A teraz po rozszerzeniu diety jak Zuzia często je?
co 3-4 godziny,lys lubi tę wiadomość
-
Wiecie te karmienia dzieci to jest ciężki temat. Zazdroszczę tym, którzy nie mają problemów (np. Pauli
). U nas od samego początku hardcore. Nie ma nic gorszego niż dziecko, które non stop wyje i które non stop chce jeść. Czasem myślę, że osiwieję, bo w myślach mam milion chorób na które cierpi Lily. Powtarzam sobie, że z nią wszystko ok, po prostu układ pokarmowy niedojrzały plus może ta alergia, ale i tak łapię się nad rozmyślaniem, że to jakaś choroba.
Paula_071 lubi tę wiadomość
-
hej, matko jaka jestem padnieta, miałam iść spać ale postanowiłam zobaczyć o czym tu dyskusje:)
Zetka o dobrze ze Ci sie podobają bo juz myślałam ze sie nie odzywasz i w duchu klniesz na mnie haha, ja warzywka mam ze wsi od szwagra, marchewkę, ziemniaka i dynie, a brokuł, kalafior, fasolka szparagowa i brukselka z ryneczku ale to narazie czekają bo póki co nie bedziemy podawać chociaż niby brokuł są słoiczki po 4
My zaczęliśmy od warzyw, dziś jak powiedziałam tesciowej ze mały ładnie jadł i mu smakowało to mówi moze mu mięso dodaj, tak odrazu kuzwa schabowego, niech się chłopak przyzwyczai do nowych smaków i brzuszek, nie bede mu robiła śmietnika z brzucha, wszystko dostanie tylko powoli, jak przyjdzie smoczek do kaszek to dodam mu kleiku do mleka bo przez zwykły pewno mleko nie przejdzie z kleikiem ?
Katarka nie zamartwiaj się, wiesz jak to mierzą, może ostatnio była zle zmierzona, ja uwielbiam jak mi lekarz mówi " no tak mniej więcej 70"
Zesz kurna zapomniałam co miałam napisać..
Martucha to super że rośnie zdrowo chłopak:)Mam do niego sentyment bo jest najbliżej nas na liście:)
Karolina, a POla jest długa czy raczej krótka? Siostrzenica jest włąsnie króciutka i też taki pulpecik malutki, chociaz wagowo mniejsza od Szymonka, ale włosy to ma zarąbiste:)
lys, sylwucha89, Pulpecja, 0na88, Zetka, małaMyszka, Martucha86, Paula_071, Katarka lubią tę wiadomość