SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Lys a ile ona waży teraz? Dzisiaj była u mnie koleżanka, ma dziecko tydzień starsze od mojego - z 6 sierpnia i waży 8400g i nikt jej nie sugerował odchudzania - 95 centyl, czyli w normie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2015, 20:40
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Lady Savage wrote:Też nie za bardzo rozumiem tego zdjęcia
Zetka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny info od pediatry bo już szału dostawalam:
Ząbkowanie książkowe:
Objawy: wiadomo że slinienie i wpychanie wszystkiego do buzi.Trudność w zasypianiu i budzenie się z płaczem wysypka wokół ust i glaskanie po policzku chwytanie uszu-to ma mój Leon.Do tego pod kilku dni bardzo się tuli do moich policzków i o dziwo śpi nad ranem że mną w łóżku czego nigdy nie robił.A już teraz wiem że tak koi sobie ból. No i teraz tak: może być biegunka i temperatura Ale na szczęście jej nie ma.Niektóre dzieci Nie chcą jeść i rzucają się przy piersi lub butelce A inne wręcz przeciwnie ssaja bo tak podrazniaja sobie dziąsła.
Żel dent. dawać do lodówki i gryzaki.Najpierw umyć jalowym gazikiem i przygotowana woda dziąsła i później ta zimna mascia maskować. Uwaga pierwszy raz bez krzyku lulalam od kilku dni.Rzuca się jeszcze w łóżeczku ale i tak już wiem na czym stoję i reaguje.A no i na koniec rada Pani doktor cierpliwość bo tak może być kilka miesięcy Rzec by się chciało " no i fajnie".Weridiana, 5ylwia, Pulpecja, małaMyszka, Hermiona, Zetka lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Agata ale ta koleżanka ma syna tak?
Lily 11.08 czyli dokładnie w wieku 4m miała 7810. To jest 97 centyl.
Pulpecja Lily jest cały czas KP a raz na kilka dni jak dostaje popoludniu hiper wściekłości przy cycu to dostaje 1 butelkę 90 ml z mm. Tylko problem jest taki ze pomimo tego że ja jej cyca nie odmawiam to i tak rzuca się na butelkę jakbym ja głodzila.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Psioszka kurcze, jak tak czytam to pasuje mi do zachowania Lily, od kilku dni też ciągnie się za uszy, ale ma ładne blado różowe dziąsełka. Smoczka nie chce już od dłuższego czasu, a jak ją karmię butlą to jeździ smoczkiem po dziąsłach, wyrywa mi butelkę, wypycha, znów wkłada itd
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
lys wrote:Aga Ewa wiecie że moja robi to samo z tymi mostkami. Tez ostatnio nic jej nie pasuje na podłodze źle na kolanach źle nawet noszenie tez jest bee. Jak Ja trzymam w ramionach to albo się rwie do przodu tak ze aż mi się składa do środka albo wygina w mostek i to tak mocno ze ciężko mi utrzymać główkę żeby jej aż tak nie wyginala. Nawet zaczęłam ja nosić pionowo w sytuacjach kryzysowych bo tylko to jakoś odwracalo jej uwagę.
Moja też od paru tygodni się tak wygina na rękach,małaMyszka lubi tę wiadomość
-
nie odzywalam sie po powrocie od tesciow , bo u nas armagedon po calosci...
Zoska ma paskudny katar i co chwile sie wybudza okropnie marudzi plus te zeby, az zal patrzec jak dzieciatko sie meczy.
Z tym lapaniem sie za uszy i przecieranie oczek to znak u nas, ze czas odlozyc dziecko do lozeczka i odpalic suszarke , czesto zasypia na boku trzymajac sie wlasnie za ucho - nie laczylam tego z zebami ,do tej pory
Lys , Agaata - piekne awatarki , na poczatku jak weszlam na nasz watek to myslalam ze watki pomylilam bo dzieciaczkow nie poznalam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2015, 21:43
Agaata, lys, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Uff dzisiaj intensywny dzień, byli u nas znajomi (tak, Lys, oni mają synka) później wpadli sąsiedzi i zeszło się do 18.00, później kąpiel, karmienie, a teraz skończyliśmy robić zapiekankę warzywną z pulpetami z mięsa mielonego - właśnie się piecze, później dołożę do niej mozarellę i koniec.
Dzisiaj też by wypadało pójść spać około 23.00.
Mam nadzieję, że jutro nie będzie tak lało jak dzisiaj.lys, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Lys - pisalas ze w sytuacjach kryzysowych nosisz Lily w pionie , ja moge nosic tylko w pionie - tylko tak lubi , jak ja nosze w pozycji fasolki to jest awantura i krzyk , ewentualnie plecami do mojego brzucha zeby wiecej widziala .
Usypiam ja w pozycji fasolki ale to musi byc faktycznie zmeczona zeby nie protesowala.
lys, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Lys mój z butla robi to samo wyciąga i wkłada trzyma już sam więc karmienie teraz to zabawa.Zje połowę A reszta to ciągle wyciagani i wkładanie smoka z butli i jeżdżenie po dziaslach.
lys, małaMyszka lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Moja też lubi być wysoko noszona. Na fasolę rzadko i krótko. Tak Was czytam i widzę, że wszystkie nasze dzieci zachowują się podobnie. U nas też łapanie za uszy, władanie wszystkiego do buzi o cyrkach przy karmieniu nie wspomnę. Teraz po fazie odpychania piersi jest faza rzucania się na nią. Dosłownie nie ma mowy o przystawianiu bo Natalia rzuca się na nią jak dziki zwierz
My byliśmy dzisiaj u rodziny. Natalka poznała swoją 6 tyg kuzynke. Przyglądała się jej ciekawie i łapała rączkami. Miałam trochę obawy jak zareaguje bo u brata są jeszcze 4 i 2.5 latek, które są bardzo żywiołowymi dziećmi ale Natalka dała radę
Agata jutro w W-wie ma być ładna pogodalys, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Moja też robi mostki, dlatego karmię ją na chodząco... wtedy jakoś mniej się rzuca ale też próbuje. Dziąsła ma mięsiste i miękkie. Usypiałam ją po kąpieli ta po 30 min ożyła i ani myśli spać więc kolejną godzinę nosił mąż na zmianę ze mną, w końcu padłaaaa. Maruderek straszny a ja taka głodna bo przecież kolacja nas ominęła. Zjadłam dziś tylko 2 kanapki i trochę kurczaka z rożna.
Agata ślina mi leci na myśl o zapiekance, ja mam pierogi ze szpinakiem ale na noc za ciężkie, chyba kanapę trzasnę na noc bo nie zasnę z głodu.
Nie wiem co kupić siostrze męża 35letniej, dostaliśmy od niej masę rzeczy dla małej więc wypadało by coś ekstra. Macie jakiś pomysł? Tak do 150 zł? głowię się nad tym od kilku tyg. to mama 2 szalonych dzieci. Masaż odpada bo ma mieć operacje na kręgosłup za kilka miesięcy- zasługa dzieciWiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2015, 22:20
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczynki, w końcu zasiadłam do komputera:) Nie cierpie pisać długich postów na tel, chyba ze wzgledu na moje paznokcie..
No to tak:
Pulpecja, wiesz ja chyba po trochu sie nie dziwię męzowi, u nas wieczorem ciężko o seks, zazwyczaj jest to na popołudniowej drzemce małęgo, wieczorem nikt nie ma siły na amory, mąż patrzy się wcześniej położyć a ja w końcu w spokoju usiąść, ale tak jak Magda mówi, chłop się nie skapnie jemu trzeba powiedzieć wprost bo to istota niedomyślna!
Kaszki wczoraj nie podałam, ale podałam dziś, tzn miałam taki zamiar, zrobiłam na wieczór mleko i zamiast jednej miarki mleka wsypałam jedna miarkę kaszki i założyłam smoczek do kaszek, ale moje dziecko nie jest głupie i niestety oszukać się nie dało, i chyba nie chodziło o smak tylko o ten smoczek że za szybko leciało a nie że sobie powoli ciągnął, w każdym badź razie był krzyk i płacz i trzeba było zrobić normalne mleko
Dzisiaj jadł zupkę z brokułem i bardzo mu smakowała:)
Lys piekny awatarek, Lily jaka uśmiechnięta, życzę Ci z całego serca jak najwięcej tych uśmiechów, bo to okład najlepszy na matczyne serce:)
Madzi możesz pokazać w linku te pampersy które tak zachwalasz z rosmana? Moż i ja spróbuje, bo np wieczorem zakładam pieluszke po karmieniu o 18.30 po czym przed 20 jest kąpanie to można by coś tańszego założyć
Martucha, u nas takie święto jutro:) nie wiem kiedy to zleciało,
Mój Szymonek strasznie rwie się do siadania, tzn jak złapie za rączki to nie ale tak się dzwiga że czasem to do półsiedzenia sie potrafi dzwignąć, nie wspomne że rano patrze a on się łapie karuzeli i ciągnie się do góry skubańcuch mały
U nas dziąsła bardzo twarde, śliny coraz więcej, i też uwielbia się właśnie przytulać do policzka
lys, Martucha86, Weridiana, Pulpecja, małaMyszka lubią tę wiadomość