SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
To my też witamy się po Świętach..
Było cudnie i szkoda że tak szybko zleciało.. mały naprawdę był wyjątkowy przez te wszystkie dni za to dziś od rana tak daje czadu że oszaleć można..
Mąż przechorował całe święta:( wczoraj wrócił do Wro a ja jeszcze zostałam u rodziców, zobaczymy czy wrócimy do Wro na Sylwka czy zostaniemy tutaj a on dojedzie..
Dostałam od męża zabiegi SPA w Tołpie:) jak tylko wrócę do Wro umawiam się bo tak mi się marzy porządny masaż i relaks w takim miejscu, lubię takie prezenty:) Młody też dostał super prezenty, mnóstwo ładnych ciuszków, od nas szczeniaczka - oj narazie zachwycony, cały się telepie jak go widzi:)
No i lepiej śpi tutaj, chyba od dziś zacznę go pomału oduczać nocnego karmienia, chciałabym zniwelować narazie jedno np to ok 2-3, zobaczymy jak nam pójdzie..
Jestem objedzona na maksa.. moja mama to zawsze szaleje na święta, wszystko sama przygotowuje bo w tym roku to kiepska ze mnie pomoc była, jest perfekcyjnie zorganizowana, ech jeszcze mi daleko do niej..
Dziewczyny piękne zdjęcia:) szkoda że te nasze wspólne Święta już za nami
jesslin87, magda sz, lys, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Witam się również.
U nas powoli wracamy na zykłe tory, mąż do środy w pracy, trzeba sobie radzić. U starszej już nocowała dzisiaj koleżanka, dzisiaj moja idzie na noc do niej. Ogólnie po świętach ok.
Zastanawiam się nad podaniem młodej mm albo jakiejś kaszki na noc, bo już świruje i potrafi co godzinę się budzić. Obawiam się, że już jej moje mleko na długo nie starcza, może przespałaby dłużej na czymś bardziej kalorycznym. Z drugiej strony chciałam się trzymać kp do pół roku i mam teraz dylemat.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Pulpecja wrote:Witam się również.
U nas powoli wracamy na zykłe tory, mąż do środy w pracy, trzeba sobie radzić. U starszej już nocowała dzisiaj koleżanka, dzisiaj moja idzie na noc do niej. Ogólnie po świętach ok.
Zastanawiam się nad podaniem młodej mm albo jakiejś kaszki na noc, bo już świruje i potrafi co godzinę się budzić. Obawiam się, że już jej moje mleko na długo nie starcza, może przespałaby dłużej na czymś bardziej kalorycznym. Z drugiej strony chciałam się trzymać kp do pół roku i mam teraz dylemat.
Mleko nocne jest bardziej kaloryczne niz dzienne, wiec jesli zwieksza zapotrzebowanie na nocne jedzenie to moze ma jakis skok rozwojowy?13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula_071 wrote:Mleko nocne jest bardziej kaloryczne niz dzienne, wiec jesli zwieksza zapotrzebowanie na nocne jedzenie to moze ma jakis skok rozwojowy?
-
Pulpecja mój też miewa takie dni że budzi się co 40 min.. wydaje mi się że właśnie wtedy ma zapotrzebowanie na większą ilość mleka bo ma ten skok rozwojowy. A nie jest bardziej marudna też w dzień? Bo u nas zawsze wszystko się łączy.. w dzień maruda a w nocy pobudki co chwilę.. i też zawsze jestem bliska podania mm..
Ja chcę wytrzymać z kp do połowy lutego ale czasem też wymiękam..Pulpecja lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry poswiatecznie
Mojemu dziecku duze swieta nie koniecznie odpowiadaja, jak sie bawi, to sie bawi, a jak jest zmeczony, to jednak zbyt wiele bodzcow na raz i maruda na calego. Jak wszyscy pojechali dziecko padlo
Pulpecja moj syn tez teraz budzi sie czesciej w nocy na jedzenie. To chyba taki etap - trzeba przezyc. Nie wydaje mi sie, zeby mm bylo w tym wypadku rozwiazaniem.Pulpecja, Paula_071, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Jadlam jogurt przy młodym i patrze a ten dziób otwiera więc wzielam czysta łyżeczkę i pusta podsuwam do ust a ten skubaniec ja zaczął ciamkac ustami zadowolony wierzgal nogami i rękoma a jak zabralam zdziwienie hehe chyba pierwszy sloiczek bliżej niż dalej
Czy na początku dziecko można karmc w lezaczku bujaczku ?chyba tak bo pozycja pol leżąca będziePulpecja, magda sz, jesslin87, lys, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Właśnie w dzień jest ok, na spacerku to nawet kilka godzin bez jedzenia wytrzyma. Nie wiem, może po prostu trochę chce pić tez w nocy, może to skok, poczekam i zobaczę, zwłaszcza jak u was podobnie jest.Dzisiaj w nocy przy kolejnym karmieniu sobie pomyślałam, że dam jej taką wielką butlę kaszy i się zapcha i będzie spać, a potem sobie wyobraziłam jaka pućka może być za pare tygodni po tej kaszy, to mi się odechciało.
-
Pulpecja a jak u Was z powietrzem? U mnie jak było suche to pobudki co chwila, z resztą sama się budziłam żeby się napić. Nawilżacz plus uchylone okno w kuchni i wietrzenie przed spaniem załatwiły sprawę.
Aska87 a macie katrek do odkurzacza? Moją trzeba było trzymać z każdej strony bo sobie nie dawała ale no kurde mus to mus, jak czuła ulgę to przestawała protestować. Nie męczcie dziecka fridą bo to gówno wyciąga a męczy dzidzię. Inhalacje też bardzo polecam- buczenie uspokaja dziecko no i sól fizjologiczna rozpuszcza wydzielinkę. Noś też twarzą do dołu i oklepuj (na tygryska może być albo jakby na strażaka)
U nas 21:30-6:40 w końcu ładnie spała od kilku dni bo pobudki i bez cyca, no i ruszyło z kupą, dziś z rana była, po pachy...za luzno pampersa zapięłam.
Codziennie jak się mała zbudzi ok. 7 po cycu podrzucam ją do rodziców do sypialni, oni się cieszą a my z mężem śpimy do 10..chwilo trwaj!!! Nie wiem co to będzie jak wrócimy do rzeczywistości. Dziś mówiłam do męża żeby się tu przeprowadzić hehehe duży dom, wyremontowalibyśmy poddasze i byłoby supertylko te pensje w małym mieście..ogólnie problem z pracą.
Pulpecja, jesslin87, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Pulpecja o tej kaszy to jakbym o sobie czytała. A co do mm to jako iż i tak dokarmiam to dawałam butle na noc i wcale nie spala po mm dłużej. Może tu chodzi o ilość w przypadku Łucji, ale nie wydłuża to czasu snu. Liczę na kaszki. Tylko mała nie umie jeść z większym przepływem, wiec jeszcze sobie poczekam
Pulpecja lubi tę wiadomość
-
Aga ja mam BabyMix do 18 kg, jest ok, wg mnie wiekszosc tych bujaczkow to jedno i to samo, bujak bardziej się sprawdzał jak Maja była mniejsza teraz woli mate bo w bujaku musi siedzieć a na macie robi co chce. Ale jak mocno zależy Ci na bujaczku to szukaj takiego który ma mechanizm bujania i nie trzeba tego robić ręcznie
-
Szukam żeby młodego posadzić i mieć wolne ręce teraz sadzam go w huśtawce ale ona jest do 9 kg tylko no i na poczatku chce używać do karmienia takiego lezaczka no właśnie widzę ze większość to to samo fajnie ze można później zrobić z niego zwykle krzesełko dla starszaka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2015, 12:40
Weridiana lubi tę wiadomość
-
No ja używam leżaczka jak biorę małą do łazienki kiedy idę się kąpać albo jak coś robię w kuchni, mam coś takiego leżaczek, bujaczek i krzesełko ale wyczaiłam że on do 14 kg. Ale za to mam krzesełko do karmienia w funkcją krzesełka do zabawy więc akurat
http://www.babymix.pl/pl/lezaczki/211-lezaczek-niemowlecy.html
Widzę że ten Tiny Love jest do 18 kg, sporo z nas ma więc niech się wypowiedząaaaaga lubi tę wiadomość
-
magda sz wrote:Pulpecja a jak u Was z powietrzem? U mnie jak było suche to pobudki co chwila, z resztą sama się budziłam żeby się napić. Nawilżacz plus uchylone okno w kuchni i wietrzenie przed spaniem załatwiły sprawę.
Aska87 a macie katrek do odkurzacza? Moją trzeba było trzymać z każdej strony bo sobie nie dawała ale no kurde mus to mus, jak czuła ulgę to przestawała protestować. Nie męczcie dziecka fridą bo to gówno wyciąga a męczy dzidzię. Inhalacje też bardzo polecam- buczenie uspokaja dziecko no i sól fizjologiczna rozpuszcza wydzielinkę. Noś też twarzą do dołu i oklepuj (na tygryska może być albo jakby na strażaka)
U nas 21:30-6:40 w końcu ładnie spała od kilku dni bo pobudki i bez cyca, no i ruszyło z kupą, dziś z rana była, po pachy...za luzno pampersa zapięłam.
Codziennie jak się mała zbudzi ok. 7 po cycu podrzucam ją do rodziców do sypialni, oni się cieszą a my z mężem śpimy do 10..chwilo trwaj!!! Nie wiem co to będzie jak wrócimy do rzeczywistości. Dziś mówiłam do męża żeby się tu przeprowadzić hehehe duży dom, wyremontowalibyśmy poddasze i byłoby supertylko te pensje w małym mieście..ogólnie problem z pracą.
a jaki masz inhalator? my siedzieliśmy wczoraj nad garnkiemale przy takiej histerii trudno było go utrzymać
na razie pomógł nasivin soft, ale wolałabym za dużo tego nie stosowac po przeczytaniu ulotki
-
magda sz wrote:No ja używam leżaczka jak biorę małą do łazienki kiedy idę się kąpać albo jak coś robię w kuchni, mam coś takiego leżaczek, bujaczek i krzesełko ale wyczaiłam że on do 14 kg. Ale za to mam krzesełko do karmienia w funkcją krzesełka do zabawy więc akurat
http://www.babymix.pl/pl/lezaczki/211-lezaczek-niemowlecy.html
Widzę że ten Tiny Love jest do 18 kg, sporo z nas ma więc niech się wypowiedzą
ja mam tiny love i jestem z niego zadowolonabardziej jednak spisywał się jako kołyska na samym początku teraz królewicz musi mieć ochote w nim siedzieć za to jak usiądzie to czasem nawet z 30 min potrafi się sam zabawiać ze ślimakiem
no i dwie próby marchewkowe przechodził w nim z powodzeniem
aaaaga lubi tę wiadomość