X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne SIERPNIÓWCZKI 2015
Odpowiedz

SIERPNIÓWCZKI 2015

Oceń ten wątek:
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesslin to nie zazdroszczę, ale najważniejsze że wszystko ok, dziecko zdrowe, wszystko dobrze idzie, nie ma co się nad tym zastanawiać teraz.

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • Migotkaa Autorytet
    Postów: 4522 7694

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaa jeszcze co pamiętam

    Mój Szymko coraz bardziej sie ciagnie do siadania, jak mu dam ręce to się w mig podnosi, boje sie go na bujaku niezapiętego zostawic bo boje się że tak sie odbije ze spadnie na podłoge, a mój sznaowny mąż schował mu pasy zeby go w dupke nie gniotły, jutro bedzie wyciagał

    Obracać się mu ciezko bo tez jest go kawałek, 3 grudnia wazył 8100, myślę ze za miesiac sporo przybrał i skoczył w góre bo tylko chowam ciuchy ostatno bo wszystko małe, ostatnio przeglądałam ciuchy które miałam kupione na zapas to koszulki z krótkim rekawem 9 miesiecy na bank moge juz shandlowac bo nie założy, rośnie jak szalooony

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2016, 23:12

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    gwig1q1.png

    8e44aa0d87.png
  • Aska87 Autorytet
    Postów: 1402 2079

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jesslin87 wrote:
    Wlasnie myslalam ze bedzie inaczej. Myslalam ze go wyciagna poloza mi na piersi. I mimo wszystko jakies kangurowanie bedzie. A oni mnie z tego wszystkiego bestialsko obdarli. Tak marzylam o tych naszych pierwszych wspolnych chwilach. Ja, on i maz. Ze bedziemy sie cieszyc, tulic, plakac.

    Cholera jasna az sie teraz rozplakalam. Nie tak mialo byc...

    witam w klubie... :( u nas tez wszystko nie tak miałam być z mężem, miałam kangurować itp... wierzyłam we wszystkie bajki ze SR ze dwie godz po porodzie razem ... a tu taka dupa, ja sama , małego też gdzieś samego zabrali, mąż spi w domu i ma nas w 4 literach...
    w ogóle mam do niego wielki żal że mnie zostawił samą na porodówce mówiąc ze idzie tylko psa wyprowadzic .. poszedł o 21 wrócił o 7 rano! a on nic nie rozumie o co mi chodzi...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2016, 23:16

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    udało się w <3 9 <3 msc s
    SYNEK :*Patryk :* ur. 22.08.15 3170g 57cm 10 pkt :)
    relg3e5e4hiu7llr.png
    [*] 8.10.2016 7tc <3
  • jesslin87 Autorytet
    Postów: 1299 1819

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 23:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agata kazali mi rece polozyc skrzyzowane na ramieniach. Jak mi zaczely dretwiec to mowi: nie czuje rak, czy to normalne, podobnk mam nie czuc dolu, chyba przecieli mo nerw. I wtedy anestazjolog pozwolila mi je dac do gory i trzymac przy twarzy. To chyba nie wiem z 5 minut je ogladalam.

    No mowie jazdy mialam niezle. Ale to dlatego ze od 10 lezalam pod kroplowkamki. O 9 mialam godzinne ktg i to drzemanie tak mnie wykonczylo ze bylam padnieta. To i zaczelo mi odbijac podczas cc.

    74diqps6a69lyc94.png
  • Ofka Autorytet
    Postów: 1959 5993

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jesslin87 wrote:
    Agata ja mialam po lewej anastazjologow. Parawan hmm nie byl jaki duzy. Widzialam igle i nici jak mnie szyl. Pokazal dziecko jak wyciagnal z brzucha. Widzialam jak mnie otworzyl jak spojrzal na w lekarke i powiedzial: i co mialam racje ze sie uparlem na cesarke dzisiaj.

    Aaaa i musieli mnie upominac glowa na prosto. Ja to wogole mialamtam odjazdy. Rozgladalam sie na prawo i lewo. Taka ledwo przytomna. Powiedzialam do gina ze dobrze mu idzie szydelkowanie. No oni tylko co chwile patrzeli na mnie bo takie bzdury wygadywalam. A nogi to mi podnosili i mnie myli juz po cc na sali pooperacyjnej tylko to takie dziwne jak nogi sie ruszaja a ty ich nie czujesz.

    Wlasnie myslalam ze bedzie inaczej. Myslalam ze go wyciagna poloza mi na piersi. I mimo wszystko jakies kangurowanie bedzie. A oni mnie z tego wszystkiego bestialsko obdarli. Tak marzylam o tych naszych pierwszych wspolnych chwilach. Ja, on i maz. Ze bedziemy sie cieszyc, tulic, plakac.

    Cholera jasna az sie teraz rozplakalam. Nie tak mialo byc...
    Jeslyn co Ty otrzyj gila, cale piekne zycie przed Wami!!! No fajnie by bylo zeby to byly cudowne przezycia ale dla mnie nie byly bo mnie bolala dupa naprzyklad. I macierzynstwo tez nie jest dla mnie pasmem jakis mega uniesien. Jestem zmeczona, strachem o to czy sie dobrze rozwija, o to czybdobrze robie, zmienilo sie moje cialo.
    A przede wszystkim jestem uwieziona miloscia. Meza moge na chwile nie kochac, wlasnej matki przez chwile moge nie lubic, a dziecka sie nie da... i to jest najtrudniejsze.

    No glowa go gory i juz nam tu pisz pierwszy konkurs fotograficzny do jakiego przystepujesz. Bede Cie tu rozliczac z tych postanowien noworocznych.:)

    lys, apaczka, jesslin87, 0na88, Weridiana lubią tę wiadomość

    tb73i09k881y3sjt.png
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ofka wrote:
    No niestety. Po tym traumatycznym przezyciu wydlubalam pozostale ze strachu przed powtorka. Plucz szalwia zeby sie stan zapalny nie zrobil. Ja dostalam szczekoscisku i otwieralam pysk na szerokosc tylko dwoch cm.

    Ale i tak najgorszy byl chyba bol dupy przy tym skrzepohemoroidzie brrrr.

    Dla mnie najgorszym bólem był ból porodowy od momentu pęknięcia pęcherza plodowego do 5 cm kiedy w końcu dostałam znieczulenie. Następnym razem zapłacę za cc.

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • Ofka Autorytet
    Postów: 1959 5993

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Migotkaa wrote:
    Aaa jeszcze co pamiętam

    Mój Szymko coraz bardziej sie ciagnie do siadania, jak mu dam ręce to się w mig podnosi, boje sie go na bujaku niezapiętego zostawic bo boje się że tak sie odbije ze spadnie na podłoge, a mój sznaowny mąż schował mu pasy zeby go w dupke nie gniotły, jutro bedzie wyciagał

    Obracać się mu ciezko bo tez jest go kawałek, 3 grudnia wazył 8100, myślę ze za miesiac sporo przybrał i skoczył w góre bo tylko chowam ciuchy ostatno bo wszystko małe, ostatnio przeglądałam ciuchy które miałam kupione na zapas to koszulki z krótkim rekawem 9 miesiecy na bank moge juz shandlowac bo nie założy, rośnie jak szalooony
    Jak schandlowac zostaw dla drugiego potomka.

    tb73i09k881y3sjt.png
  • Migotkaa Autorytet
    Postów: 4522 7694

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eeee która to pisała o odżywce z labiotic, pisać szybko jaka to bo chce zakupić

    gwig1q1.png

    8e44aa0d87.png
  • apaczka Autorytet
    Postów: 1763 4120

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aska współczuję, beznadziejne warunki :-/ u nas co prawda porod sn, kontakt skóra do skóry ponad 2h. Moja nie płakała od razu, trzeba ją było postymulować. Za to później jak zaczęła to dopiero niedawno skończyła :-D W ogóle jest taką cwaniarą, bardzo lubi jak jej się śpiewa lub recytuje wiersze, jak coś chce zrobić lub bawi się zabawką a coś jej nie wychodzi to się denerwuje i niecierpliwi. Wczoraj miała największą frajdę jak mąż śpiewał piosenki Rickiego Martina a ja z nią tanczyłam tak, że ją telepało. Takie to żądne przygód, zastanawiam się czasem co z niej wyrośnie bo nie uleży spokojnie tylko musi się dziaaać ;-)

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    9f7jpx9i1ln9kxb1.png
  • Ofka Autorytet
    Postów: 1959 5993

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lys wrote:
    Dla mnie najgorszym bólem był ból porodowy od momentu pęknięcia pęcherza plodowego do 5 cm kiedy w końcu dostałam znieczulenie. Następnym razem zapłacę za cc.
    Polecaaaaam cc.

    tb73i09k881y3sjt.png
  • Ofka Autorytet
    Postów: 1959 5993

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 23:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Migotkaa wrote:
    Eeee która to pisała o odżywce z labiotic, pisać szybko jaka to bo chce zakupić
    A na co ta odzywka tez se cos chce odzywic.

    jesslin87 lubi tę wiadomość

    tb73i09k881y3sjt.png
  • Migotkaa Autorytet
    Postów: 4522 7694

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    apaczka, ale opisałaś aż sie roześmiałam

    Ofka, nie mam tego gdzie trzymać, co uniwersalne i fajniejsze to zostawie a reszte chce sprzedac chociaz szczerze to widze słabe zainteresowanie, a szczerze to nie chce na tym zarobić tylko się pozbyć

    Szałwi w domu nie mam kurde bo zawsze mam po niej robaki w szafce

    apaczka, małaMyszka lubią tę wiadomość

    gwig1q1.png

    8e44aa0d87.png
  • Ofka Autorytet
    Postów: 1959 5993

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    apaczka wrote:
    Aska współczuję, beznadziejne warunki :-/ u nas co prawda porod sn, kontakt skóra do skóry ponad 2h. Moja nie płakała od razu, trzeba ją było postymulować. Za to później jak zaczęła to dopiero niedawno skończyła :-D W ogóle jest taką cwaniarą, bardzo lubi jak jej się śpiewa lub recytuje wiersze, jak coś chce zrobić lub bawi się zabawką a coś jej nie wychodzi to się denerwuje i niecierpliwi. Wczoraj miała największą frajdę jak mąż śpiewał piosenki Rickiego Martina a ja z nią tanczyłam tak, że ją telepało. Takie to żądne przygód, zastanawiam się czasem co z niej wyrośnie bo nie uleży spokojnie tylko musi się dziaaać ;-)
    Moj Iwek spokojny po ojcu i chyba taki tez wrazliwiec. Jak wyje piosenki stare dobre malzenstwo to ma lzy w oczsch. Mozliwe tez ze ja tak fatalnie spiewam. Lubi sie przytulac i taki jest uroczy do wszystkich sie milo usmiecha. No wrazliwiec a tak.liczylam ze nie.

    tb73i09k881y3sjt.png
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lys wrote:
    Dla mnie najgorszym bólem był ból porodowy od momentu pęknięcia pęcherza plodowego do 5 cm kiedy w końcu dostałam znieczulenie. Następnym razem zapłacę za cc.

    Ja doszłam do 7 cm i zrobili cc, ale szczerze to lepszy chyba ten ból porodowy niż pionizowanie po cc. Ani tego ani tego nie wspominam traumatycznie, ale żałuję, że się nie udało sn.

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • Ofka Autorytet
    Postów: 1959 5993

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Migotkaa wrote:
    apaczka, ale opisałaś aż sie roześmiałam

    Ofka, nie mam tego gdzie trzymać, co uniwersalne i fajniejsze to zostawie a reszte chce sprzedac chociaz szczerze to widze słabe zainteresowanie, a szczerze to nie chce na tym zarobić tylko się pozbyć

    Szałwi w domu nie mam kurde bo zawsze mam po niej robaki w szafce
    Rumianek albo mieta...marichuane przypal.

    lys, jesslin87, magda sz, Pulpecja, aaaaga, małaMyszka, Amberla lubią tę wiadomość

    tb73i09k881y3sjt.png
  • Ofka Autorytet
    Postów: 1959 5993

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agaata wrote:
    Ja doszłam do 7 cm i zrobili cc, ale szczerze to lepszy chyba ten ból porodowy niż pionizowanie po cc. Ani tego ani tego nie wspominam traumatycznie, ale żałuję, że się nie udało sn.
    Pionizowanie nic nie bolalo tylko ta dupa.

    tb73i09k881y3sjt.png
  • Migotkaa Autorytet
    Postów: 4522 7694

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My wczoraj wychodzimy z kościoła, a mały otworzył oczy, obudził sie i takie łzy mu leca oczka czerwone, normalnie łzy ciszy, pierwszy raz tak miał

    gwig1q1.png

    8e44aa0d87.png
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie pionizowanie nie było fajne, bolał brzuch jak cholera. :/

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • Aska87 Autorytet
    Postów: 1402 2079

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 23:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agaata wrote:
    Ja doszłam do 7 cm i zrobili cc, ale szczerze to lepszy chyba ten ból porodowy niż pionizowanie po cc. Ani tego ani tego nie wspominam traumatycznie, ale żałuję, że się nie udało sn.

    hmm ja doszłam też jakoś do 7cm i ostatnie 5godz takich pirońskich bóli (na początku to był lajcik) że pionizowanie to przy tym był pikuś :)

    udało się w <3 9 <3 msc s
    SYNEK :*Patryk :* ur. 22.08.15 3170g 57cm 10 pkt :)
    relg3e5e4hiu7llr.png
    [*] 8.10.2016 7tc <3
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 23:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ofka a ile godzin po cc pionizowali u Ciebie?

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
‹‹ 2854 2855 2856 2857 2858 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ